piątek, 28 marca 2014

Organique balsam do ust czekoladowy mus.



Witajcie!
Jestem prawdziwą maniaczką pielęgnacji ust. To takie moje małe uzależnienie, ale przyjemne i nieszkodliwe. Bardzo sobie cenię markę Organique, dlatego gdy tylko zobaczyłam na ich Fanpage’u nowe balsamy do ust wiedziałam, że muszę to mieć! Preferuję balsamy do ust w sztyfcie, jednak te balsamy wyglądały bardzo zachęcająco, dla mnie jak cukierki. Lubię gadżety i ładne opakowania, więc nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Dodatkowo do końca marca trwa promocja 2 w cenie 1. Choć szczerze mówiąc kupiłabym je nawet bez promocji, ponieważ byłam bardzo ciekawa tej nowości.
Balsam dostępny jest w czterech wersjach:

  • Czekoladowy mus
  • Pomarańczowy sorbet
  • Wiśniowe cukierki
  • Kokosowe ciasteczka

Przygarnęłam wszystkie oprócz kokosowych ciasteczek;) Jestem wielką fanką czekolady pod każdą postacią, więc oczywiście jako pierwszego zaczęłam używać balsamu czekoladowego.


Organique Lip Balm: cherry candies, orange sorbet, chocolate mousse.


Opis producenta:
Bogata receptura balsamów do ust Organique została skomponowana wyłącznie z naturalnych olejków roślinnych i wosków, które zapewniają odpowiednią pielęgnację wrażliwej i delikatnej skórze warg. Kosmetyki tworzą warstwę ochronną, zabezpieczają przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, zmiękczają, natłuszczają, poprawiają nawilżenie i przywracają uczucie komfortu spierzchniętej skórze. Balsamy mają niezwykle delikatną i jedwabistą konsystencję oraz apetyczny, słodki smak i aromat.
Pielęgnacyjny balsam zawiera naturalne olejki roślinne: rycynowy, awokado, ze słodkich migdałów, oliwę z oliwek, oraz woski: carnauba i pszczeli.
Bez konserwantów.

Moja opinia

Opakowanie
Przypomina mi opakowania masek tej firmy, ale w zminiaturyzowanej wersji, jak już wspomniałam bardzo mi się podoba design tych produktów. Pytałam Organique czy jest szansa, że pojawi się wersja w sztyfcie, ale dostałam odpowiedź, że na chwilę obecną tego nie planują, gdyż nie chcą stosować sztucznych utwardzaczy.  Pomyślałam, że skoro tak nie pozostaje mi nic innego jak kupić więcej takich;) Puszka zawiera 15ml produktu, co na pozór wydaje się dużą ilością. Ze względu na formę używam tego balsamu głównie w domu. Wersja czekoladowa wizualnie podoba mi się najbardziej mimo, że nie lubię brązu.


Organique lip balm chocolate mousse.

Konsystencja i zapach
Konsystencja nie jest bardzo zbita, aplikacja balsamu przebiega zatem bezproblemowo. Balsam gładko sunie po ustach. Balsam czekoladowy mus według mnie przyjemnie pachnie czekoladką, zapach nie jest nachalny ani męczący, raczej subtelny. Wyczuwalny jest również lekko słodki posmak oraz uczucie delikatnego chłodu na ustach (ale nie takie jak w przypadku znienawidzonych przeze mnie balsamów Carmex).



Działanie
Balsam czekoladowy mus pokochałam od pierwszego posmarowania.  Nawilżenie i ukojenie ust było u mnie zauważalne niemal natychmiast. Nie mogłam przestać się zachwycać i… używać. Szybko stało się jasne, że muszę kupić więcej i tak też zrobiłam.  Balsam nie bieli i nie zbiera się nieestetycznie w kącikach ust. Nadaje ustom ładny subtelny połysk i niesamowitą gładkość.  Dość długo utrzymuje się na moich ustach. Jestem bardzo wymagająca jeśli chodzi o pielęgnację ust, a ten produkt sprawdza się u mnie doskonale.

Wydajność
Na początku myślałam kiedy ja to zużyję? Nie przepadam za dużymi pojemnościami kosmetyków i 15ml wydawało mi się bardzo dużą ilością, jednak używałam go tak intensywnie, że zrobiłam już w nim pokaźnych rozmiarów wgłębienie (używam dokładnie od 15 marca).

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z tego balsamu, jest dla mnie miłą odskocznią od zwykłych drogeryjnych balsamów i aktualnie jest moim faworytem. Do wad zaliczyłabym jedynie opakowanie w formie słoiczka, które bardzo mi się podoba, ale nie jest zbyt higieniczne oraz cenę regularną 29zł, Choć jak już wspominałam do końca marca można skorzystać z promocji 2 w cenie 1. Dodatkowo zamierzam się z Wami podzielić moimi zapasami, więc na pewno balsamy będą do wygrania u mnie na blogu!

Moja ocena




Miałyście już okazję używać tych balsamów?
Jakie produkty do ust lubicie najbardziej?

69 komentarzy:

  1. Oooo jakie kuszące, nie widziałam o tych nowościach balsamowych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym te wiśniowe cukiereczki pożarła chyba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też bym czekoladowy chciała i kokosowy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Narobiłaś mi apetytu na kokosowe ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja to mam ochotę na ten kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej no tą czkoladkę z chęcią bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. az mnie dreszcze przeszły! ;p uwielbiam czekolade! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi słabo idzie zużycie balsamów, ale jak zobaczyłam info na ich profilu to stwierdziłam, że właśnie dla zapachu i posmaku muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie mam dostępu do Organiqua, więc jeszcze nie miałam okazji poznać tych balsamów:( Chciałam co prawda poprosić siostrę by mi kupiła, ale gdzieś właśnie wyczytałam o tym chłodzeniu i odpuściłam, bo od razu skojarzyło mi się właśnie z Carmexem, którego w prost nie znoszę. Ale skoro mówisz, że to nie ten sam efekt, to może się skuszę, tym bardziej, że Nuxa już mi mało zostało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie jest to takie uczucie jak po Carmexie, przynajmniej wg mnie jest delikatniejsze i nie śmierdzi kamforą!:D Tutaj jest delikatny chłodek, a Carmex mnie pali:/ Nie wiem czy ten efekt delikatneg chłodzenia jest tylko w przypadku czekoladowego czy przy innych też tak jest bo pozostałych jeszcze nie otwierałam...

      Usuń
  10. Uwielbiam je :) Ja pisałam wczoraj o pomarańczowym, też jest ekstra! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mniami mniami! Czekoladka rządzi :D Choć ja też z pomarańczką się mocno polubiłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze pomarańczki nie otworzyłam, ale będzie następna:D

      Usuń
  12. ...Minam! Wygladaja smakowicie ;D...

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam o nich i bardzo mnie kuszą, a 2 w cenie 1 to jeszcze większa zachęta :) nie wiem jak zdołam oprzeć się pokusie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ostatnio jak byłam u przyjaciółki w Organique, to mnie kusiły, ale nie wzięłam :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałabym ten czekoladowy lub wiśniowy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mniam, uwielbiam i potrzebuję dużo (do każdej torebki :)) balsamów do ust !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten trochę mało torebkowy bo nie w sztyfcie, ale do używania w domu super.

      Usuń
  17. do zjedzenia ;) wybrałabym wiśnię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co przechodzę koło sklepu Organique to spoglądam na te balsamy i bardzo mnie kuszą, jak zużyję trochę balsamowych zapasów to chętnie wypróbuję wersję kokosową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze mam pełno balsamów, ale z drugiej strony dużo używam

      Usuń
  19. Przygarnęłabym każdą wersję, bez wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam, ale czekoladowy wygląda zachęcająco, już wyobrażam sobie jego zapach;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przygarnęłabym każdą wersję. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam żadnego z tych balsamów, ale wszystkie kuszą! Cena jest niestety trochę wysoka. Na razie używam balsam do ust Carmex, kiedyś może skuszę się, na któryś z tych skoro tak chwalisz :>. W czekoladzie na pewno bym się zakochała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena jest wysoka, dlatego właśnie teraz się opłaca w promocji:)

      Usuń
  23. Przywiązuję uwagę by moje usta były zadbane, do tej pory używałam masełek z Nivea. Aplikacja jedynie mi częściowo przeszkadza, ale warto. Smak czekolady mi bardzo odpowiada, ale wariant pomarańczowy sorbet interesuje mnie bardziej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z nivea lubię w sztyfcie, ale te masełka u mnie się w ogóle nie sprawdzają :(

      Usuń
  24. ooooj ten czekoladkowy to bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie słodziaki małe :) na pewno pięknie pachną :) czekoladę uwielbiam, niestety jeść nie mogę :( więc również wybrałabym na początek czekoladowy balsamik :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja wolę zdecydowanie balsamy w sztyfcie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę tak jak napisałam, ale te musiałam mieć ;)

      Usuń
  27. O w mordę ale kusząco wyglądają i ta czekoladka hmhmmh ;) Oddawaj :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Wyglądają cudownie i już wiem, że chcę taki balsam :D

    OdpowiedzUsuń
  30. w ogóle marki nie znamy niestety:(
    ale czekoladka musi być mniam:D

    OdpowiedzUsuń
  31. Chętnie przygarnęłabym czekoladkę oraz kokoska :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kusząca propozycja. Z całej czwórki najbardziej przemawiają do mnie czekolada i kokos:D

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetnie się prezentują i kuszą ...

    OdpowiedzUsuń
  34. muszę wypróbować przynajmniej ten pomarańczowy balsam.

    OdpowiedzUsuń
  35. świetnie się prezentuje, muszę wypróbować..;) A co powiesz na wspólną obserwację? Jak się zgadzasz, daj znać w komentarzu u mnie na blogu, żebym mogła się odwdzięczyć :*

    OdpowiedzUsuń
  36. Wygląda ciekawie :) Ale ja i tak jestem przy Carmexie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. A jak z nawilżeniem? Poradzą sobie z mocno spierzchniętymi wargami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co ja nie miałam bardzo spierzchniętych ust bo zawsze czegoś tam używam. Ale mam dużą tendencję do wysuszania, a ten balsam sobie z tym radzi i efekt jest szybki w moim przypadku.

      Usuń
  38. Lubię takie balsamy. Nawet niespecjalnie przeszkadza mi fakt, że nie są w sztyfcie :) Muszę go spróbować, gdy już uda mi się wykończyć moją niveę :)

    OdpowiedzUsuń
  39. jak wykończę zapasiki to się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Kurczę, kusisz! gdyby nie fakt, że mam dużo produktów do pielęgnacji ust w domu, pewnie kupiłabym. Ale może spróbuję szczęścia w Twoim rozdaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcześniej chyba jeszcze będzie coś innego, ale zapraszam:D

      Usuń
  41. Ciekawe. Z chęcią skusiłabym się na ten Czekoladowy mus :))

    OdpowiedzUsuń
  42. Chcę wiśniowy tak bardzo <3 tylko nie przepadam za słoiczkami :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja też:/ zrobiłam wyjątek tylko dla tych balsamów.

      Usuń
  43. wszystkie chetnie bym przetestowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ta promocja 2za 1 nie jest zła. ;) Najbardziej kusi mnie wersja czekoladowa. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mnie jakoś ta promocja nie skusiła, bo mam inny cel :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ten kokosek musi być mój ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. o! wersja czekoladowa to coś dla mnie :]
    musze wstąpić przy okazji do poznańskiego sklepu

    OdpowiedzUsuń
  48. Najczęściej stosuję błyszczyki :) w formie buteleczki i sztyftu do malowania.
    Rzadziej pomadki czy też balsamy.

    OdpowiedzUsuń
  49. mam chęć go przetestować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...