piątek, 3 kwietnia 2015

Marcowe zakupy, nowości i prezenty;)

Cześć Dziewczyny!


Przyznam szczerze, że edytowałam ten wpis na bieżąco i kilkukrotnie zmieniałam wstęp. Początkowo wydźwięk miał być taki, że Ewelina taka twarda!  Tak się starała, że prawie nic nie kupiła, a jedynie dostała kilka prezentów. Jednak niemal każdy kolejny dzień cały czas weryfikował to co  początkowo chciałam napisać i ostatecznie zostałam z wcale nie taką małą gromadką nowych kosmetyków. Naliczyłam tu łącznie ponad 40 produktów choć to i tak wcale nie jest mój rekord;) Pocieszam się tym, że zużywam dosyć szybko i nic nie powinno się zmarnować;) Uwaga – dużo zdjęć.



Wiosenna kolekcja Clarins wyjątkowo mnie zauroczyła. Zresztą nie tylko mnie, ponieważ produkty znikały z półek w zastraszającym tempie. Skusiłam się na malinowy olejek do ust, który pokazywałam już tutaj, Instant Light Lip Balm Perfector w odcieniu 02 Coral – miałam problem z wyborem odcienia, a nie chciałam malować ust testerem;) Najbardziej pasował by do mnie 06, ale mam już podobne odcienie więc intuicyjnie wybrałam Coral;) Potem jeszcze udało mi się dokupić olejek miodowy Instant Light Lip Comfort Oil;) Wizualnie bardzo podoba mi się również paletka, ale nie jestem przekonana czy byłoby mi dobrze w takich kolorach. 
Pewnego dnia wybrałam się do Biedronki po Milkę Löffel Ei, ale niestety u mnie nie było:( Pocieszyłam się więc kremem do rąk Dove oraz truskawkowym peelingiem Joanny;) Parę dni później udało się kupić również Milkę;)

W Super-Pharm skusiłam się na duży balsam Evree Max Repair w bardzo korzystnej cenie. Niestety nie opłaciło się, ponieważ balsam mnie zapchał, a w dodatku pachnie podobnie jak krem do depilacji. Do koszyka wpadło też serum L’Oreal Skin Perfection. Drugą sztukę dostanie mama, ponieważ akurat była promocja i przy zakupie dwóch produktów wychodziło taniej;)

W Yves Rocher kupiłam krem do rąk Culture Bio, a drugi krem do rąk otrzymałam gratis
Podczas przypadkowej (taaa jasne) wizyty w Rossmannie do koszyka wpadła mi pomadka Bebe. Tak przy okazji zaskoczył mnie jej długi okres przydatności – 36 miesięcy od daty otwarcia, choć tyle to się u mnie na pewno nie uchowa:) Kupiłam też balsam Wellness&Beauty o pięknym letnim zapachu Mango i Papaya. Nie wspomnę ile mam balsamów w zapasie, ale i tak musiałam go mieć. Balsamy zużywam szybko więc martwić się nie będę;)
Podczas dużej promocji w Super-Pharm skusiłam się na Etiaxil oraz peeling do rąk Eveline, miałam już kiedyś wcześniejszą wersję peelingu i byłam zadowolona. W Organique natomiast wymieniłam punkty na peeling korundowy z serii Eternal Gold:) Mam jeszcze chęć na krem pod oczy z tej serii.
Dużą butlę szamponu z profesjonalnej linii L’Oreal Volumetry kupiłam na spółkę z siostrą. Akurat trafiłyśmy na korzystną promocję;) Byłam trochę zaskoczona, że na żywo szampon ma nieco inny kolor niż na zdjęciach w internecie, ale zamawiałam z pewnego źródła więc pewnie trafiła mi się jakaś wcześniejsza partia. 
Dzień później otrzymałam kupon -15zł do Super-Pharm. Nawiasem mówiąc jakiś pan chciał skorzystać z mojej karty, a że jestem zawsze bardzo miła to pożyczyłam;) Przy okazji wpadły mi też dodatkowe punkty, które wykorzystałam na dwie nagrody;) Tego dnia robiłam zakupy głównie dla siostry, a sama kupiłam tylko wkłady do maszynki;)Miałam już ich nie dodawać, ale niebieski to mój ulubiony kolor;) 
W innej aptece kupiłam kolejną już butelkę płynu bakteriostatycznego Pharmaceris. W jeszcze innej aptece wodę winogronową Caudalie - również po raz drugi:)

Zdecydowałam się  również na matujący podkład mineralny Annabelle Minerals w odcieniu Golden Light (wybierałam w ciemno). Wiele razy wspominałam, że nie lubię podkładów, ale taki w proszku może być. Choć minerałów trochę się boję, ponieważ miałam już kiedyś problem z Bare Minerals.

Nigdy nie odmawiam gdy ktoś proponuje, że przywiezie mi trochę produktów Balea. Nie są to może produkty o najwyższej jakości, ale ogólnie je lubię. Zdążyłam wypróbować już sporo. Z żeli pod prysznic wybrałam 3 z letniej edycji limitowanej Tropical Sunshine, Paradise Beach oraz Cabana Dream. Dodatkowo limitowany szampon Tropical Deam i krem do rąk Fruity Harmony (miało być sporo więcej, ale nie wszystko było dostępne). Będzie też coś dla Was – w swoim czasie:)

Moje relacje z Tołpą są niczym rosyjska ruletka, ale skusiłam się na krem i tonik z serii Simply dostępnej w przystępnych cenach tylko w Biedronce. Tonik cały dla mnie, a krem wzięłam na pół z siostrą;) Po pierwszym wrażeniu wydaje mi się podobny do tego.



To tyle z zakupów, a teraz prezenty.


Ines uraczyła mnie świetną nagrodą w postaci miniaturek produktów Clarins (idealnie wpisały się w moje potrzeby, ponieważ jak widzicie akurat mam fazę na tę markę) oraz wiśniowej pomadki Balea. Dodatkowo całość zapakowana była w śmieszną kosmetyczkę:) 
Od Pączka w Pudrze (czy Was też kręci ta nazwa?) dostałam przemiłą niespodziankę w postaci hipoalergicznego balsamu do ciała Pat&Rub, błyszczyka Coralista marki Benefit, ananasowego balsamu do ust Bomb Cosmetics, miniatury kremu CC Clinique oraz całej masy próbek. Kosmetyki były pięknie zapakowane w pudełko i sprawiły mi wielką przyjemność:)
Prezenty pochodzące ze spotkania w ramach Klubu Organique (relacja). Mini masło Anti Age, próbka peelingu, szampon Anti Age, pianka grecka, mydło Zakochana Pszczoła, próbki maseł, serum i peelingu oraz własnoręcznie wykonana maseczka.

Ostatniego dnia marca przykicał do mnie świąteczny Zajączek Ines Beauty;) Przyniósł krem do rąk i peeling marki Organic Therapy, szamponik Phyto oraz coś słodkiego:)


Przez dużą ilość zdjęć wyszedł trochę sztuczny tłok, ale to dlatego, że najczęściej zdjęcia robię na bieżąco;) Przeżyliście?

Znacie coś z tych produktów? Jaki był Wasz zakupowy marzec?




104 komentarze:

  1. Bardzo lubię Twoje posty o nowościach. Zawsze siedzę z listą i wpisuję produkty, które wpadły mi w oko :) Ja też zrobiłam post z nowościami i myślałam, że jest ich nawet sporo, ale po zobaczeniu Twojego wpisu odpadam - zmieniam zdanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha a tak się starałam żeby nie było za dużo:D ale i tak bywało dużo więcej tych zakupionych nieraz;)

      Usuń
  2. Ja rozumiem jak to jest! doskonale!
    ale zakupy naprawdę wspaniałe :) prezenty tak samo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszczę tych prezentów, super! ja żadnego z tych produktów nie miałam :P
    u mnie też świeżo dodane nowości, także zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne rzeczy! Czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle ;) skąd ja to znam :) u mnie w sumie wiecznie to samo :D muszę spróbować jakiegoś peelingu korundowego, ta pomadka clarins też mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ale bywało gorzej:) w sumie większość to rzeczy przydatne więc jestem ogólnie zadowolona;) Zobaczymy jak w kwietniu...;) Korundu trochę się bałam (że mnie podrażni), ale póki co jest spoko i nawet siostrze pasuje to może zdołamy zużyć w te pól roku od otwarcia;)

      Usuń
  6. Same wspanialości widzę.. Zarówno te kupione jak i otrzymane..Własnie ostatnio rozmyslłam nad ta Tołpą ale ostatecznie zakupiłam Ziaję i liście manuka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie no jak T coś sobie postanowisz... ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, widzę to było mocne postanowienie :) I do koszyka wpadło tylko "kilka" kosmetyków :D Oj tam każda kobieta moze od czasu do czasu zaszaleć :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No faktycznie troszkę Ci się tego nazbierało ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawiała mnie ostatnio w biedronce ta seria Tołpy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hoho sporo tego.Ja mam ten żółty krem z YR cudny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne zakupy:) Najbardziej zazdroszczę olejku z Clarins:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No no no ale się obłowiłaś;) W jakiej cenie jest malinowy olejek do ust?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Douglasie olejki były po 85, gdzieniegdzie w sklepach internetowych można było kupić ciut taniej. Teraz już zakup malinowego raczej wątpliwy chyba, że wprowadzą do stałej sprzedaży;)

      Usuń
  14. Etiaxil czasami stosuję, ale czerwoną wersję :) Jest bardzo skuteczny, ale zdecydowanie trzeba uważnie postępować z aplikacją :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, ale tego dużo..

    balsam Wellness&Beauty kusi, ciekawi jesteśmy zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie najbardziej zaciekawiła woda winogronowa, serum loreal i oczywiście wszystko z clarinsa :-) w tle widzę też coś z clinique :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wodę kupiłam sobie tym razem na lato, lubię ją;) to małe z Cliniqie to krem CC. L'Oreala jeszcze nie otworzyłam, też jestem ciekawa;) Clarins bardzo lubię produkty do ust;)

      Usuń
    2. I w której aptece w końcu zamowilas ta wodę winogronowa? ;-)

      Usuń
    3. Kupiłam w tej Olmed bo była za 15,50;)

      Usuń
    4. 75ml czy 200ml?

      Usuń
    5. 75, dużych opakowań jakoś nie lubię;) zresztą nawet małe wystarczyło mi na 4,5mies.

      Usuń
    6. w takim razie to coś dla mnie :-) ale aktualnie oszczędzam, bo zbieram na meteoryty i na paletę cieni ABH :-)

      Usuń
    7. Aha:) Meteoryty to była dla mnie najgorsza inwestycja w życiu;) ale wiem, że sporo osób się nimi jara;)

      Usuń
    8. A to masz je? Znajdę gdzieś na Twoim blogu ich recenzje? :-)

      Usuń
    9. Miałam, byłam na tyle niezadowolona, że poszły w świat. Recenzji nie pisałam.

      Usuń
  17. świetne nowości, a żele z Balea z tej nowej limitki kuszą mnie i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tropical Sunshine najbardziej mi przypadł do gustu;)

      Usuń
  18. Mi z takimi postanowieniami najczęściej nie wychodzi:) Z Twoich nowości miałam i lubię peelingi z Joanny i peeling do rąk z Eveline. I zazdroszczę Balei :>

    OdpowiedzUsuń
  19. Zazdroszczę wszystkiego ! :) Tak dużo wspaniałych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. wprowadzam się z moim grajdołem :) założymy drogerię hyhyhy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hyhy nieraz się śmieje, że moje zapasy to taki mały sklepik;)

      Usuń
    2. teraz zeszłam z zapasów ale kiedyś to hohoho :)))

      Usuń
  21. Sporo nowości :)
    Oby wszystko się sprawdziło.

    OdpowiedzUsuń
  22. Już wiele razy miałam ochotę kupić coś z Wellness&Beauty :)

    OdpowiedzUsuń
  23. peeling z Eveline jest świetny.. a ten zapach mm!

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię ten peeling i krem z Dove, fajnie nawilżają :) zawsze chciałam przetestować coś z Baley ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. ale się nazbieraałoo! krem do rąk z Dove genialny! peeling z Eveline bardzo polubiłam, a żeli z Balea zazdroszczę!!

    OdpowiedzUsuń
  26. O mamusiu, ile nowości :) I to jakich! Żele i krem do rąk Balea zabrałabym Ci z miejsca ;) Opakowania są bajecznie kolorowe i wakacyjne <3 Zaintrygował mnie ten malinowy olejk do ust, więc lecę o nim poczytać, bo widzę, że mam spore zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ile cudeniek :D no i piękne kolorowe produkty Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Z Etiaxil'u byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Te olejki kuszą, ale kurde jeśli one mają błyszczykową konsystencję to ja ich chyba nie polubię. Oczywiście wiem, że różowy jest limitowany, ale miodkowy właśnie wrócił do sklepu Clarinsa na stock, także można już go normalnie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie trzeba było się spieszyć żeby je kupić:D W każdym razie cieszę się, że je mam;)

      Usuń
  30. Te olejki clarins wyglądają bardzo kusząco :)
    Miałam peeling truskawkowy, ogólnie lubię te peelingi Joanny ;)
    Ciekawią mnie też produkty balea i tołpa simply :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam to serum L`oreal i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  32. mam ten peeling joanny tylko wersję zieloną z kiwi ;) ładnie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. O! Ale będzie testowania i zużywania, same wspaniałości:))

    OdpowiedzUsuń
  34. Ile genialnych produktów <3 Podoba mi się ten Anabbel Minerals ten podkład :) Wygląda fantastycznie. Chciałam się jeszcze zapytać coś odnośnie kosmetyków na wągry, który pomoże! Używałaś czegoś i możesz polecić? Odpisz mi na moim blogu, proszę :) Pozdrawiam cieplutko :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowności:) Nie dziwię się, że uległaś bo pewnie każda z nas zrobiłaby to samo:) Piękne cukiereczki.

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam Organique :) A o co chodzi z wymianą punktów u nich?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://secretaddiction86.blogspot.com/2014/09/karty-staego-klienta-w-sklepach.html?m=0 o Organique na końcu;)

      Usuń
  37. Przeglądałam ten post i tak patrzę, że chyba Twoja lista zakupowa nie ma końca:)
    Mnóstwo produktów, ostatnio lubiany w internecie Evree i częściej deceniany Eveline. Co do podkładów, również czają się na minerały, miałam nawet próbkę z Lily lolo, zobaczymy:)
    A! I dojrzałam, że nie ma osoby, która nie skorzystałaby z promocji w S-P.
    Buziaki!
    [iskierka-aniola]

    OdpowiedzUsuń
  38. tez kupiłam zestawik z tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Pomadka z Bebe to moja ulubiona - ja zawsze wybieram tę klasyczną :)

    OdpowiedzUsuń
  40. U mnie bylo zdecydowanie skromniej ;) Tolpa i Organique mnie kusza :) Mialam peeling z tej serii mano i papaya i bylam bardzo zawodolona :) Udanych testow Ci zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Muszę w końcu wypróbować coś z Balea. Ja w tym miesiącu miałam zaskakująco mało nowości jak i ulubieńców, ale Ty widzę przyszalałaś! :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Ten zestaw z Tołpy mnie zainteresował, oby to był tonik bez alkoholu ;)
    Dużo fajnych nowości niech Ci dobrze służą :))

    OdpowiedzUsuń
  43. Mam na celowniku ten peeling korundowy Eternal Gold, przepadłam całkowicie jeśli chodzi o zapach tej serii :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś mi się ten zapach nie podobał! A teraz nawet, nawet. Chyba się starzeję:P

      Usuń
  44. No, sporo nabytków i prezentów wpadło Ci w marcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Zakochana pszczoła mnie powaliła na łopatki :-))) Piękne nowości :-) Też mam ostatnio fazę na Clarins, coraz bardziej kręci mnie ta marka i żałuję strasznie, że się nie załapałam na olejek do ust :-( Krem pod oczy z Organique serdecznie polecam :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wow naprawdzę dużo tego, ja miałam peeleng z Joanny tylko i był fajny ;) ładny ma zapach.

    OdpowiedzUsuń
  47. Sporo dobroci :) zazdrodzcze Clarinis ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. No mi, aż jakoś tak nienaturalnie w marcu wyszło wszystkiego niewiele ;) a już przy Tobie to wybitnie niewiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Same wspaniałości :) Ja podkład z Annabelle bardzo lubię (chociażby w porównaniu do Amilie, Lily Lolo), mam nadzieję, że także będziesz z niego zadowolona i że trafiłaś z odcieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ten krem z YR z Arniką, który dostałaś gratis to mój ulubieniec!

    OdpowiedzUsuń
  51. Ile dobroci :) Jestem ciekawa jak spisze się peeling korundowy . I ciekawa jestem jak spisze się, o ile się skusisz, krem pod oczy. Ja polubiłam z tej serii krem do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korundu używam jakoś od początku miesiąca i póki co jestem zadowolona:) z kremu pod oczy najpierw wzięłam próbkę i po zużyciu uznałam, że chcę go:D muszę tylko poczekać tydzień na weekend zniżek;) Krem do twarzy też zaczął mi chodzić po głowie ostatnio:|

      Usuń
  52. U mnie też sporo nowości - gorzej z weną do fotografowania tego :P

    OdpowiedzUsuń
  53. No, no Kochana, ile wspanialych rzeczy :D Tez dostalam ten krem do rak z YR :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Olejki od Clarins chętnie bym Ci ukradła, szukałam po wszystkich douglasach w pzn tuz przed i nigdzie ni bylo :( o woda winogornowa; chciałabym tez sprawdzic, ale u siebie w okolicy nie widzialam :((

    OdpowiedzUsuń
  55. Wow, sporo tego :) Jestem ciekawa tych kosmetyków Tołpy dostępnych w Biedronce, zapowiadają się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Świetne nowości :o)

    A peeling truskawkowy Joanny znam i uwielbiam :o)

    OdpowiedzUsuń
  57. ojojojj ile nowości! sporo tego :) mam ten peeling z Joanny, ale gruszkowy. sprawdza się dosyć ok :)

    zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Wspaniałe nowości. Nic z nich nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  59. Tyyyle dobroci. <3 też byłam w czwartek w biedronce w poszukiwaniu Löffel Ei i także nie znalazłam. Do tej pory ubolewam. :( Ale na pocieszenie też kupiłam sobie ten tonik z tołpy. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się pare dni pózniej udało kupić, tzn siostra mi kupiła tą Milkę;)

      Usuń
    2. W takim razie zazdroszczę mocno. Ja wysyłałam chłopaka na poszukiwania, ale nie miał czasu. </3

      Usuń
    3. Straaasznie to jest słodkie;) sam cukier:D ale musiałam spróbować ;)

      Usuń
  60. OMG! Ile nowości! Oszalałam z zazdrości :D
    AM w marcu również zakupiłam, z tym że rozświetlający i póki co jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  61. O wiele bardziej wolę ten krem do rąk z YR z muesli niż ten arnikowy, który moim zdaniem okropnie pachnie. Uważam też, że jest lepszy jakościowo. Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  62. Faktycznie sporo Ci przybyło :)) Ja już nie mam gdzie chować kosmetyków dlatego muszę powiedzieć stop :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Jejka, ale same wspaniałości, kobieto kiedy Ty to zużyjesz?? ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Mnóstwo ciekawych kosmetyków. Mnie jednak najbardziej ciekawi olejek Clarins, bo to pewnego rodzaju nowość na rynku :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Clarinsiki górą! :D Już nie mogę się doczekać aż przytulę miodek na lotnisku! :D
    Peeling korundowy czeka u mnie w zapasach. Muszę szybko wykończyć jakiś peeling i zanurzyć w nim swe łapska :] hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni tam piszą żeby łapami nie grzebać:D ale ja i tak ciagle zapominam o tej ich szpatułce:D śmieszny ten peeling;)
      Mam nadzieję, że miodek przytulisz:D

      Usuń
    2. Oj tam, raz sobie choć zagrzebię ;) hihi
      Też mam nadzieję, że choć jeden będzie na mnie czekał! :)

      Usuń
  66. no no, dużo tego, ale zawsze tak mam gdy dostaje wypłatę ;p miłego denkowania :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...