wtorek, 5 maja 2015

Clarins Daily Energizer Lovely Lip Balm.

Cześć Dziewczyny!

Jak chyba już wspominałam w tym roku Clarins kusi mnie i  zachwyca bez reszty;) Pisałam już o malinowym olejku do ust, błyszczyku, przed nami jeszcze recenzja balsamu Instant Light Lip Balm Perfector, ale przed tym mam dla Was balsam do ust w urocze kropeczki;) Balsamu Clarins Daily Energizer Lovely Lip Balm nie udało mi się kupić u siebie w mieście, ponieważ jak poinformowały mnie konsultantki w Sephorze wszystkie dostępne sztuki zostały wyprzedane już w dwie godziny po wprowadzeniu do sprzedaży… Ostatecznie jednak balsamem mogę się cieszyć dzięki Ines:)


Opis producenta

Praktyczny i kuszący balsam, który odżywi, zregeneruje i ochroni usta zapewniając delikatny różowy połysk. Organiczne masło kakaowca oraz olejek Shea- zapewniają komfort, działanie naprawcze i ochronne. Organiczny ekstrakt z czerwonej porzeczki oraz nawilżające i wypełniające peptydy - nawilżone, wygładzone i wypełnione usta. Pigment reagujący z pH - Reaguje z pH ust zapewniając spersonalizowany lekko różowy odcień. Są piękniejsze a ich naturalny kolor jest podkreślony lekkim różowym połyskiem Koralowy odcień przemienia się w odcień różu podczas kontaktu ze skórą. Delikatna konsystencja z subtelnym połyskiem daje efekt soczystych bez efektu klejenia. Lovely Lip Balm to czysta przyjemność aplikacji.

Moja opinia

Opakowanie

Tutaj niespodzianka opakowanie jest tekturowe z optymistycznym motywem w kropki. Na zagranicznych stronach czytałam narzekania na to, że opakowanie jest tekturowe. Mnie to nie przeszkadza, zawsze to jakaś odmiana. Poza tym z moim egzemplarzem nic złego się nie dzieje. Opakowanie zawiera 3,5g wyprofilowanego sztyftu. Koszt balsamu to 56zł, jak na Clarins to naprawdę dobra cena.
Jedna warstwa.

Konsystencja i zapach

Konsystencja jest w sam raz, balsam nie jest ani zbyt twardy ani zbyt miękki. Sztyft gładko i przyjemnie sunie po ustach. Zapach jest dużym atutem tego produktu. Jest bardzo przyjemny, owocowy. Chyba najbardziej wyczuwam w nim nuty brzoskwini i nektarynki:) Bardzo mi odpowiada, a jestem naprawdę wrażliwa na zapachy.
Więcej warstw.


Działanie

Naprawdę nie mam się do czego przyczepić (poza utrudnioną dostępnością). Za zwyczaj balsamy koloryzujące pielęgnują słabiej niż te bezbarwne, ale w tym przypadku jest inaczej. Balsam wyjątkowo dobrze radzi sobie z moimi wymagającymi ustami. Od razu mogę zdradzić, że pielęgnuje lepiej niż wspomniany we wstępie Instant Light Lip Balm Perfector, którego recenzję postanowiłam przesunąć na później;) Pierwsze skojarzenie z tym balsamem? Tańsza wersja Dior Addict Lip Glow! A patrząc po opiniach na wizażu widzę, że nie tylko ja to dostrzegam;) Balsam zawiera pigment reagujący z pH ust więc oprócz nawilżenia ma za zadanie nadać im specjalny spersonalizowany odcień różu;) W wolnym tłumaczeniu oznacza to, że efekt jaki osiągniemy będzie zależny od naszego naturalnego wyjściowego koloru ust (nie można się zatem do końca sugerować tym jak wygląda u kogoś). Przy czym efekt można stopniować. Jedna warstwa zapewnia nam bardzo naturalny, subtelny look. Natomiast nakładając więcej warstw możemy osiągnąć bardziej intensywny, ale wciąż nie nachalny odcień różu z ładnym połyskiem. Ja ten efekt nazywam moje usta, tylko ładniejsze;) Bardzo mi odpowiada zarówno opcja pierwsza jak i druga;) Balsamu używam zamiennie ze zwykłym bezbarwnym sztyftem, ponieważ nie chcę żeby mi się przedwcześnie skończył (a moje możliwości w tym zakresie już znacie). Chętnie zaopatrzę się w kolejne opakowanie o ile będzie taka możliwość… Dla mnie to już ulubieniec roku:) Polecam każdemu kto potrzebuje pielęgnacji z odrobiną koloru.

Używacie tego typu balsamów?

103 komentarze:

  1. piękny daje efekt.. taki naturalny blask taki hmmm ... pełen zdrów o :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ślioczne opakowanie, a efekt na ustach boski :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda świetnie na ustach, bardzo naturalnie wręcz jakby był to błyszczyk, a przecież wygląda na szminkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak naprawdę ani szminka ani błyszczyk, po prostu pielęgnacyjny balsam wzmacniający naturalny kolor ust;)

      Usuń
  4. Wygląda bardzo ładnie, ale mnie by ta tektura trochę zniechęciła, no i u nas go w ogóle nie widziałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wspomniany przeze mnie Dior ma takie porządne i ładne opakowanie, ale przyznam, że ta tektura mnie akurat nie razi;) gorzej jakby była szara:D

      Usuń
    2. Co do dostępności to u Was pewnie też szybko poszły... Ja słyszałam, że może wejdą do stałej sprzedaży.

      Usuń
  5. Ładnie wygląda na ustach :) chociaż ja tekturek nie lubię :D nie widzę nigdzie, czy to jakaś edycja limitowana? Na razie mam wspomnianego tu diora, ale może kiedyś... Bo przypadł mi on do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak jak napisałam, u nas sprzedały się w ciągu 2h;) obdzwoniłam wszystkie S. w mieście, a Ines wzięła u siebie dla mnie ostatnią szt. Ale możliwe, że produkt wchodzi do stałej sprzedaży. Mam taką nadzieję bo chyba wtedy kupowałabym stale:) Pasuje mi jeszcze bardziej niż Dior;) Dior wiadomo opakowanie ma piękne, ale to jest takie optymistyczne, że też mi pasuje. Choć oczywiście ekskluzywnie nie wygląda:)

      Usuń
    2. To widzialam, że u nas tak szybko poszło :) tylko nie mogłam wywnioskować, czy to nowość, która weszła i poszła szybciorem, czy limitka, dlatego pytam ;)

      Usuń
    3. No właśnie tego do końca nikt nie wie bo są sprzeczne info. Ale on jest z linii Daily Energizer (linia produktów do twarzy) więc możliwe, że pojawi się na stałe. Przynajmniej mam taką nadzieję bo byłoby mi szkoda.

      Usuń
    4. Ano... Czas pokaże ;) może jak zużyję Diora, to mimo tej tekturki spróbuję, jeśli wejdzie na stałe :)

      Usuń
    5. No zobaczymy, to jest Polska, tu nikt nic nie wie:D Ale jak wprowadzą to będę kupować, tekturka nie wykazuje chęci zniszczenia więc mi nie robi. A od Diora 3x tańszy i właściwie nie mam się do czego przyczepić;) Od Clarinsa z cienkim sztyftem też jest lepszy:)

      Usuń
  6. Bardzo mi się podoba. Na taki efekt końcowy mogłabym sobie pozwolić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię - zarówno efekt, nawilzenie jak i tekturowe, kolorowe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczynam żałować, że kupiłam Instant Light'a! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego Lip Balm Perfector w smukłym opakowaniu? Ten jest jak dla mnie zdecydowanie fajniejszy:)

      Usuń
  9. Pięknie wygląda na Twoich ślicznych ustach!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale słodziak - piękne opakowani i fajny efekt :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne opakowanie i fajnie wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jakos nie lubie sie z pomadkami w sztyfcie. masz cudne usta

    OdpowiedzUsuń
  13. wczoraj miałam chęć są zamówić, ale jednak się powstrzymałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? A to gdzie jest dostępna?

      Usuń
    2. widziałam wczoraj na stronie dolce.pl :)

      Usuń
    3. tylko nie pamiętam dokładnie jaki odcień, bo opakowanie od razu rzuciło mi się w oczy :)

      Usuń
    4. Odcień jest jeden, tylko on wyglada różnie zależnie od naturalnego kolorytu ust. Widziałam już inne recenzje i u każdej z dziewczyn wyglądał inaczej;) A widzisz jak kilka razy patrzyłam w dolce i nie widziałam. A oni ukryli to pod Daily Energizer:D

      Usuń
  14. O rety z tą dostępnością to faktycznie nie fajnie, ale dobrze, że Ines Ci wysłała :) Piękny efekt a jak się nie ma do czego przyczepić to tym bardziej ideał!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten balsam widzę po raz kolejny i po raz kolejny się nim zachwycam, tym jak wygląda apetycznie na ustach, jego ślicznym opakowaniem, nie no Dziewczyny, przez Was coraz bardziej pragnę go mieć u siebie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. U Ines wypatrzyłam ten balsam do ust, u Ciebie mam okazję znowu zachwycać się efektem, jaki daje na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie w sumie, że tekturowe ma opakowanie, no i efekt cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widać, że kochasz produkty do ust :)
    Bardzo ładny kolor ma ten balsam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha no kocham choć najbardziej te delikatne lub bezbarwne:)

      Usuń
    2. Ale kolorowe usta też czasem się przydadzą :)

      Usuń
    3. Kolorowe chyba wolę oglądać u innych choć zależy jaki kolor:)

      Usuń
  19. Nie miałam, ale ten produkt wygląda bardzo zachęcająco ;)
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  20. przesłodkie opakowanie! a na ustach naprawdę świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudownie wygląda i przydałby mi się taki :) Szkoda, że jest tak ciężko dostępny ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się jeszcze pojawi stacjonarnie :)

      Usuń
  22. Ale się pięknie prezentuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Daje piekny efekt na ustach! :) Cena faktycznie do przelkniecia, pewnie dlatego tak sie rozszedl jak swieze buleczki... Tak samo bylo z tym malinowym olejkiem do ust :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak na Clarins to cena całkiem spoko:) mam nadzieję, że będzie w stałej sprzedaży;)

      Usuń
  24. Opakowanie jest śliczne, a usta wyglądają tak soczyście :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ładny efekt. Naturalnie ale z pazurem :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochana, u Ciebie o wiele piękniej wygląda niż u mnie :D taki bardziej różowiuśki:) ale tak jak piszesz wszystko zależy od koloru wyjściowego ust, moje są sinawe i u mnie bardziej podkręca się w czerwień niż w róż a chciałabym tak jak u Ciebie, nie mniej jednak i tu też potwierdzę to co piszesz , to tańsza i na równi dobra z pomadką Dior Lip Glow :) dziś w D ich nie było, może w S jeszcze będą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest fajne, że u każdego prezentuje się inaczej:) U mnie np inaczej niż u Ciebie czy Obsession:) Soo Couture pisała, że są w dolce;)

      Usuń
  27. Coraz bardziej mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam na niego ogromną ochotę:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajnie sie prezentuje, a opakowanie faktycznie bardzo optymistyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Odcień bardzo ładny naprawdę:)

    OdpowiedzUsuń
  31. no normalnie znowu chcę :)) ehhh a już poszalałam w tym miesiacu i czekam na przesyłkę z Douglas ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam jeśli lubisz tego typu balsamiki:) Ja póki co w maju grzecznie, ale nigdy nie wiadomo. To może być cisza przed burzą;D Ech;) Pochwał się co fajnego kupiłaś w D?:)

      Usuń
    2. :))) u mnie już chyba po burzy hyhyhy

      Usuń
    3. No właśnie widziałam te torbiszcze dzisiaj:D

      Usuń
  32. Efekt super, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudnie wygląda na ustach! Aż chyba się skuszę, muszę u mnie poszukać może gdzieś dostanę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Chcę! Ale niestety dla mnie jest za drogi. super wygląda i ma urocze opakowanie

    OdpowiedzUsuń
  35. ma śliczne opakowanie i pięknie wygląda na ustach!

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak na Clarins to rzeczywiście nie takie drogie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten balsamik jest taki radosny! A na ustach wygląda ślicznie i subtelnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nominowałam Cię do zabawy, szczegóły na moim blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wygląda świetnie, czuję się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  40. opakowanie to rewelacja i efekt na ustach też :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam tego typu produkty i chyba w końcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Opakowanie jest świetne! <3 Na ustach prezentuje się pięknie, uwielbiam takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Kto wie, może kiedyś się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Widziałam go u Ines ;) fajny produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Słyszałam już o tej pomadce i czaję się na nią już od dłuższego czasu. Daje piękny, naturalny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  46. Wygląda pieknie! Kocham takie delikatesy! Masz z nim meeega soczyste usta :)
    Diorkowego uwielbiam, jeśli ten jest podobny, to też bym zapewne pokochała :) Rozejrzę się za nim! Choć kupiłam co dopiero balsam do ust Marca Jacobsa, ale takich cudaków nigdy za wiele, prawda?! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo fajny ten od MJ? Też nad nim myślałam. Jaki ma zapaszek?
      Balsamów do ust nigdy za wiele, przynajmniej w moim przypadku bo często używam :D

      Usuń
    2. Jeszcze nie malowałam. Chora jestem i nie chcę go zarazić ;)
      Pachnie ciut miętkowo :)

      Usuń
    3. No właśnie czytałam na insta o choróbsku perfidnym;/ oby szybko minęło!
      Daj znać jak się spisuje jak już poużywasz;)

      Usuń
    4. Oczywista! Dam na pewno! :D
      Dziękuję! :*

      Usuń
  47. Ale piękny kolorek !!! :))
    A opakowanie przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Chyba wczoraj ten balsamik pojawił się na stronie internetowej Sephory. Wygląda słodko i dziewczęco. Dior Addict Lip Glow chcialam już przetestować jakich czas, a jak mówisz, że ten to taka tańsza alternatywa może się skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisali, że limitka. Szkoda, że jednak nie na stałe. Jeśli chodzi o efekt to zdecydowanie tańszy odpowiednik Diora i nie tylko ja to zauważyłam. Z kolei opakowanie Dior ma oczywiście bardziej ekskluzywne;) no i oczywiście zapachy się różnią;)

      Usuń
    2. Być może jak się okaże sukcesem to wprowadzą na stałe :)

      Usuń
    3. Byłoby miło, ale teraz już coś wątpię :D

      Usuń
  49. Piękny i soczysty efekt daje :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękny i soczysty efekt daje :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ładny kolor wyszedł w połączeniu z Twoim naturalnym. Dla mnie jednak za bardzo się błyszczy.

    OdpowiedzUsuń
  52. Pielęgnacja z odrobiną koloru - coś idealnego dla mnie :) Cena też nie jest odstraszająca więc szkoda, że ciężko go dostać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pojawił się niedawno w sephorze online i w dolce.pl;)

      Usuń
  53. Cudo :) Bardzo zaciekawił mnie ten balsam w jednej z gazet, ale później jakoś wyleciał mi z głowy. Na ustach wygląda pięknie (cudowne masz usta swoją drogą!), więc coś czuję, że zmienię nieco drogę mojego Clarinsowego chciejstwa z błyszczydła na ten sztyft. Pomadki są mi zdecydowanie bliższe :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  54. Daje bardzo ładny efekt na ustach i podoba mi się ten pomysł ze "spersonalizowanym odcieniem różu" :) Na lato dla mnie byłby idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Skusilabym sie na niego ale opakowaniu mówie NIE! tym bardziej, ze u mnie takie balsamy lubia sie po torebce walasc, wiec podejrzewam ze wlasnie szybko by sie to opakowanie zniszczylo. tak tez bylo u moich dziewczyn co go z wspólprac dostaly!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie czytałam na początku narzekania na niemieckim Douglasie online. Mi się szczęśliwie rzeczy nie niszczą, porządna ze mnie dziewczyna:D więc mi to nie robi, nic się z moją sztuką nie dzieje i może nawet kupię jeszcze na zapas:)

      Usuń
  56. Bardzo mnie zaciekawił ten produkt,piękny delikatny odcień;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Odcień na ustach wygląda nieziemsko - no i to opakowanie:) Mam ochotę go kupić, ale z tego co czytam to pewnie go już nigdzie nie znajdę ;) Zaraz poszperam na stronie Douglasa ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. Pięknie wygląda. <3 śmiesznie, że ma tekturowe opakowanie. :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...