wtorek, 23 lutego 2016

Tylko jeden produkt – makijaż i zapachy!

Cześć Dziewczyny!

Tego typu wpis czytałam kiedyś u Snow White i po wielu miesiącach olśniło mnie,  że to ciekawe i chciałabym coś podobnego stworzyć:) Wyobraziłam sobie, że muswybrać tylko po jednym produkcie z danej kategorii czyli np. jeden puder, jedną szminkę etc. Okazało się, że wybór był niezwykle prosty. Bez problemów wyłoniłam te najlepsze produkty, które powiedzmy, że chciałabym ocalić jeśli np. wszystkie inne musiałabym wyrzuć;) Recenzje są podlinkowane:)



Zacznę od zapachu. Tak naprawdę większość moich zapachów jest mi bardzo bliska, choć każdy na swój sposób. Gdybym jednak musiała ograniczyć się do jednego byłby to Givenchy Ange ou Demon Le Secret. Jest to najmłodszy członek mojej pachnącej rodzinki więc przeżywam aktualnie okres największej fascynacji i zauroczenia nim. Podobnie jak całą marką Givenchy. Jednak nie tylko to jest powodem. Przede wszystkim zapach ten jest dla mnie najbardziej uniwersalny. Dla wielu kobiet będzie zapachem typowo letnim, ale u mnie akurat nie ma tego typu podziałów. Gdy zapach dobrze na mnie „leży” wiem, że jeśli tylko mam ochotę mogę go nosić przez cały rok bez ograniczeń. Może to właśnie mój signature scent?;) Jeszcze do końca nie wiem. W kategorii szminka wybrałabym Givenchy  Le Rouge-à-Porter. Design opakowania jest wyjątkowy, dla mnie to jakość w najlepszym wydaniu, która zdecydowanie przekłada się na radość i komfort użytkowania. Jest pół-transparentna, nie daje mocnego koloru, efekt można budować, można również połączyć z błyszczącym balsamem do ust. Nie wysusza. Same zalety, poza ceną;) Odcień trochę nie wyszedł na zdjęciu, ale posiadam Corail Decollete. Trzecim produktem również Givenchy jest tusz Noir Couture. Cechuje się on wyjątkową szczoteczką składającą się z trzech „kuleczek”. Tego typu szczoteczka nie nastręcza mi problemów, wręcz przeciwnie – dobrze sobie z nią radzę, a efekt mnie satysfakcjonuje. Jest ze mną już któryś miesiąc i na razie jakość jest bez zarzutów.


Z paletek cieni wybrałabym Too Faced Semi Sweet. Posiada wszystko czego potrzebuję, a do tego pachnie czekoladą:) Jedyną wadą jest to, że jednak zajmuje trochę miejsca. 

Szminka już była, ale chyba może być jeszcze błyszczyk? Zdecydowanie byłby to Dior Addict Lip Maximizer. Podtrzymuję wszystko co napisałam w recenzji. Korektor pod oczy wybrałabym rozświetlający z Provoke. Za to, że całkiem dobrze wygląda pod moim okiem, a nakładanie nie sprawia żadnych problemów, baza pod cienie Provoke również nie ma sobie równych. Kredka do powiek musi być i nadal moim nr 1 jest ta od Marca Jacobsa. Do brwi wystarczyłby mi Brow Artist Plumper od L’Oreal, który radzi sobie nawet z moimi marnymi brwiami:)

Jako podkład wystarczyłby mi mineralny Lily Lolo w połączeniu z transparentnym MUFE. Rozświetlacz to bezapelacyjnie MAC Soft&Gentle, którego używam już naprawdę długo, a niewiele ubyło (chociaż ostatnio zamówiłam Diora, który będzie miał szansę go zdetronizować, zobaczymy). Jako bronzer mogłabym wybrać Choco Bronzer Provoke, ale wybieram mini Too Faced. Wprawdzie muszę go zganić za tandetne opakowanie i sztuczny zapach, ale zawartość w moim przypadku jest bardzo uniwersalna. Wiele osób na niego narzeka, ale do mojej cery pasuje, a w końcu chodzi tutaj o mnie;) Różu brak, ponieważ czuję, że miałabym chęć na coś czego nie mam;)


To wszystko czego byłoby mi trzeba gdybym musiała się ograniczyć.


A jak byłoby u Was? Udałoby się czy koniecznie musiałybyście mieć milion pomadek, tuszów i podkładów?:)

89 komentarzy:

  1. u mnie też by się udało bez problemu :)

    fajne produkty wytypowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko jest takie cudowne ❤️
    ____________________
    www.justynapolska.com
    Fashion&Beauty Expert

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę powiedzieć, że bym się obyła i mogła ograniczyć - bo mój Mąż tylko czeka na takie stwierdzenie :) heh :) faworytów na pewno udałoby się wyłonić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak jakby mąż to przeczytał to by miał na Ciebie haka:D Ale nie damy mu tej satysfakcji :D

      Usuń
  4. Większość produktów z górnej półki, zazdroszczę 😄 muszę się zastanowić co to było by u mnie,ciekawy post

    OdpowiedzUsuń
  5. Większość produktów z górnej półki, zazdroszczę 😄 muszę się zastanowić co to było by u mnie,ciekawy post

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam produktów z przeróżnych półek cenowych:) z tej wyższej najcześciej dobrze się zastanawiam, ale najcześciej dobrze trafiam:)

      Usuń
  6. Ja musze mieć tylko dużo balsamów do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ja też. Może niekoniecznie na raz, ale dużo bo dużo ich zużywam :D

      Usuń
  7. ja bym miała z podkłądem problem...bo do każdego mam jakieś ale :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też właśnie olśniło, że mogłabym przygotować taki wpis;), bo bardzo przyjemnie czytało się, co ocaliłabyś z kolorówki i perfum;).
    No i widać jak na dłoni, że przeżywasz fascynację marką Givenchy;). Fajnie, bo zdecydowanie za mało się o niej pisze, a sądzę, że jest warta uwagi.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że to będzie trudniejsze, a jednak poszło gładko;) Dużo to tak naprawdę ulubieńcy, o których nie raz już wspominałam :)

      Oj tak Givenchy bardzo przypadło mi do gustu. Jestem na etapie "chcę to wszystko":D A dawniej zdarzało mi się zajrzeć do ich szafy w perfumerii i miałam wrażenie, że to nic dla mnie;)

      Baaardzo chętnie przeczytałbym tego typu wpis u Ciebie:)

      Usuń
    2. O ile znajdę tusz do rzęs, do którego nie będę miała żadnych zastrzeżeń (bo jak wiesz, do tej pory nie znalazłam ideału;)) i dobry puder rozświetlający (zastanawiam się nad Bobbi Brown, LM i meteorytami prasowanymi) to wpis na pewno się pojawi:).



      Usuń
    3. Z resztą kosmetyków do wytypowania nie miałabym problemu. Perfumy, które sprawdziłyby się w każdą porę roku też mam:).

      Usuń
    4. Ja z BB miałam kiedyś Shimmer Brick, ale jakoś źle na mnie wyglądał;)
      Kuszą mnie też prasowane Meteoryty, ale kulki wyglądały u mnie fatalnie i trochę się boję, że będzie podobnie. Jeśli już to kupię 04 bo kulki miałam za jasne:/
      Choć jak dla mnie dobrym zamiennikiem dla Meteo. jest póki co puder ShyShine z Provoke:) Fajny puder taki hmm rozświelajaco-matujący mam z Lirene - City Matt. Kupiłam tak od niechcenia, a miło mnie zaskoczył;) On jakby jednocześnie matuje i rozświela, ale ma w sobie drobinki więc nie każdy polubi. No i ja go akurat nakładam tylko na pielęgnacje. Nie wiem jakby się spisał w połączeniu z podkładem.

      Usuń
    5. Mamy podobny koloryt cery, więc Twoje rady biorę na poważnie;). Myślałam o Brightening Finishing Powder z BB. Meteorytów w kulkach nawet nie biorę pod uwagę, bo nie lubię kosmetyków w takiej formie.
      O, to w takim razie przyjrzę się dokładniej ShyShine z Provoke jak będę w Rossmannie:).

      Usuń
    6. A to tego nie znam:)
      Ten ShyShine bardzo fajnie się u mnie sprawdza tyłki staram się omijać ten najjaśniejszy odcień bo on potrafi zabielić twarz, a bardzo tego nie lubię :D

      Usuń
  9. O ile z takimi rzeczami jak róż, bronzer, tusz, rozświetlacz nie miałabym problemu, to perfumy, podkład, pomadka czy cienie - ojjj, byłoby ciężko wybrać tylko jeden produkt, za bardzo lubię zabawę makijażem, żeby tak się ograniczyć. Pewnie dałabym radę ograniczyć się do jednej marki, np. podkłady Shiseido (włączając linie azjatyckie!), cienie RBR/Pupa/Zoeva i np. pomadki/balsamy Dior, choć w perfumach to dalej niemożliwe, bo nie chciałabym się pozbyć ani Słonia Kenzo ani Aliena ani Oriens :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym miała problem z tego typu wpisem o pielęgnacji. Chyba byłoby to niemożliwe bo nawet jak z czegoś jestem bardzo zadowolona to i tak chętnie sięgam po inne nowości.
      Mój stosunek do podkładów jest bardzo chłodny więc z tym nie miałam żadnych problemów:D

      Usuń
  10. U mnie ciężko było znaleźć ten jeden jedyny tusz :P Ale w końcu na niego trafiłam dzięki mamie i teraz od kilku lat niezmiennie używam ^^

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. bez problemu by mi się udało :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojojoj ile skarbów :D same smaczki ! Soft&Gentle bym Ci podebrała... chodzi za mną chyba ze dwa lata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sie skusić, jest dość uniwersalny;) ja swój chyba będę miała do śmierci bo coś wolno ubywa;)

      Usuń
  13. Fajny pomysł na post, być może kiedyś się zainspiruję;))
    Nie znam żadnego z przedstawionych produktów. Chyba nie miałabym problemów z wyłonieniem faworytów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ta kredka z Marca za mną chodzi, ale obiecałam sobie teraz nie wydawać :D i muszę być silna :) poza tym zdałam sobie sprawę, że nie miałam do tej pory chyba do czynienia z produktami Givenchy :) a pomysł na post super, chyba też zgapię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie obiecałam, że nie kupię rozświelacza Diora, a kupiłam ech:/ :D w ogóle miał być to grzeczny miesiąc, ale jak tak patrzę na to co do mnie spłynęło to chyba nie wyszło:P
      Chętnie przeczytałbym u Ciebie podobny wpis. Wszak każdy jest inny:)

      Usuń
    2. widziałam właśnie, że zgrzeszyłaś, ale Diorek wygląda bomba :D ja teraz postanowiłam wytrwać w oszczędnym życiu chociaż przez miesiąc, zobaczymy :D

      Usuń
    3. Hehe będę trzymać za nas kciuki, może w marcu się wreszcie uda:P

      Usuń
  15. Znam z tych produktów to cudo do brwi L'oreal i testowałam w perfumerii tą wodę toaletową. Za to ciekawi mnie ta pomadka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo cudo:D A to wersji wody toaletowej z Givenchy nie wąchałam:) O pomadce napiszę kiedyś, fotki już na szczęście mam;)

      Usuń
  16. Bardzo ciekawy post :) U mnie również nie byłoby większych problemów z wyborem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że nie miałabym problemów z wyłonieniem zwycięzców w każdej kategorii. Zainspirowałaś mnie i z czystej ciekawości na pewno przejrzę swoją kosmetyczkę w poszukiwaniu swoich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne rzeczy. Czy ja bym potrafiła sie ograniczyć?! Myśle, ze bez problemu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też bym się zdecydowała na paletę Too Faced, ale chyba bym postawiła na najnowszą Bon Bons :) Nie jest łatwo wybrać tylko jednego faworyta z każdej kategorii :)

    OdpowiedzUsuń
  20. paletka bardzo mi się podoba
    dałoby rade z jedną pomadką:P

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne perfumy ! :D
    Co powiesz na obs za obs ?- zacznij a ja się zrewanżuję
    Zapraszam również na konkurs na moim blogu w którym można wygrać różne perełki !


    magicworldprincesscarmen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Też bym dała radę :) mam kilka perełek które mi wystarczą :) ale jak to kobita muszę mieć jakiś wybór :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajnie, ze tez zrobilas ten wpis ;) Ja tez nie mialam wiekszych problemow ze wskazaniem "tego jedynego" produktu ;) Fajnie, ze i perfumy i pomadka Givenchy tak Ci sie spodobaly :) Mnie bardzo ciekawi ten tusz Givenchy... W sumie to mam teraz dwa tusze otwarte i jeden czeka w kolekcje, wiec predko nie kupie go, no ale ciekawa jestem efektu i moze kupie jak wszystko wykoncze co mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się czy wypada tak "ściągnąć":P
      No tak, Givenchy mnie zafascynowało:) Sporo ich produktów chętnie bym przytuliła. Nawet ich podkład chodzi mi po głowie. Co do tuszu to ja go bardzo lubię, ale np Marti pisała, że nie może się z nim "dogadać" więc chyba tak jak ze wszystkim - opinie będą podzielone. Ja mam chyba teraz otwarte 3 i jeden mini:/ Naotwierało się coś. Ale niektóre mam już dość długo więc pewnie niedługo podeschną.

      Usuń
  24. Super jest ta paletka i do tego jeszcze ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Myślę, że i ja bym wyłoniła swoich faworytów :)
    Kochana, poklikałabyś w linki w najnowszym poście? Będę bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kredkę i perfumy znam, są cudowne:) Na pomadkę i błyszczyk mam niemałą chęć;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Gdybyś jednak i te kosmetyki musiała wyrzucić, przygarnęłabym najbardziej paletkę cieni :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę w końcu coś od nich kupic znaczy od Givenchy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajna ta gromadka, chcę Perfumy, błyszczyk Diora i Brow Artist Plumper Loreala, na razie pilnego zapotrzebowania na nie nie mam, ale chęć - wielką ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie potrafiłabym zrobić takiej listy:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Cześć, czy dla bladolicych jak ja ten rozświetlacz z MAC się nada? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest dość uniwersalny. Choć ja do bladolicych nie należę. Z tego co wiem to dziewczyny o jaśniejszych cerach chętniej wybierają odcień lightscapade;)

      Usuń
  32. Och ja mam mnóstwo pomadek i błyszczyków, które bardzo rzadko używam, a mam swoje ulubione, którą są ze mną ciągle, I jak zostawię je gdzieś, wrzuce w którąś torbę czy kieszeń, to się denerwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Paletka cieni bardzo fajna. Sama chciałabym taką mieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam tego Diora ale czeka na swoją recenzje ;) niedługo o nim napisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. No to podziwiam, bo ja nie umiałabym wybrać ulubionych kosmetyków tak raz i dwa :) Też nie dzielę zapachów na pory roku. Jak mi się jakiś spodoba to używam go cały rok, bo po prostu nie wyobrażam sobie bez niego życia :) Większość kosmetyków znam już w Twoich recenzji i od razu wiedziałam, że wybierzesz błyszczyk Dior :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też myślałam:D Ale wiesz, to taki czarny scenariusz tylko:D
      Taaaka jestem przewidywalna:D Ale fakt, nieraz jak już się czegoś uczepię to potem ciągle chwalę;)

      Usuń
  36. A ja chyba bym nie potrafiła wybrać po jednym moim ulubionym kosmetyku z danej kategorii :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo fajny wpis ;) Kuszący ten błyszczyk z Diora i rozświetlacz z Maca :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeśli chodzi o kolorówkę, wybór byłby prosty. Używam oczywiście wielu kosmetyków, ale mam swoje absolutnie ulubione. Gorzej byłoby z pielęgnacją. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. bardzo fajny pomysł na serię postów:) ciekawe jakie kosmetyki ja bym wybrała:D

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja mogłabym ograniczyć się do jednego kremu BB, pudru i brązowego cienia do powiek. I tyle z makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie wiem, co bym wybrała z moich kosmetyków :) musiałabym się nad tym zastanowić :) ale pewnie podkład, tusz, pomadkę w kredce i eyeliner :) a z zapachów Love Potion Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Te perfumy są piękne :) Od jakiegos czasu mi się marzą, tak samo jak marzą mi się Daisy Marca Jacobsa. Jak dla mnie to dwa najładniejsze perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  43. myślę, że dałbym rade wytrzymać tylko z kilkoma produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Givenchy Le Rouge-à-Porter ma przepiękny kolor *.*
    muszę sobie pooglądac z bliska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna jest:) odcień trochę nie wyszedł więc trzeba obadać z bliska:)

      Usuń
  45. świetny pomysł na post, wiem że wybrałabym szminkę z Golden Rose 02 a reszty nie mam pojęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Z rozświetlaczem mam tak samo - uwielbiam soft&gente :) ja sie czaję na tusz z Givenchy, ale z jedną kulką :)

    OdpowiedzUsuń
  47. no nie znam, nie moja półka cenowa..

    OdpowiedzUsuń
  48. Ange ou Demon Le Secret jest piękny! Kupowałam siostrze na święta i zdecydowanie to taki mój zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Aż 3 Żiwąszki :) U mnie jak wiesz ten tusz jest beeee, ale perfumy bardzo lubię! :)
    Soft&Gentle uwielbiam, podobnie Lip Maximizer! <3

    Świetny wpis, może podłapię pomysł i zrobię go u siebie :* Choć nie wiem czy uda mi się wyłonić tylko po jednym produkcie :D

    OdpowiedzUsuń
  50. No dobra, post jest naprawdę świetny! No i jak zwykle świetne zdjęcia- pozazdrościć ;D nie umiałabym wskazać tylko po jednym produkcie z każdej kategorii, bo ciągle je zmieniam ( ot jak mi się znudzi to łapię się za inny ;p). Ale obecnie urzekła mnie lawendowa baza pod makijaż od It's Skin! Jest fenomenalna @_@ tusze ciągle zmieniam, mam jakąś obsesję i ''szybko'' się zsychają, zużywają, a w ogóle tak mało zawsze ml jest w tuszach do rzęs 'xd haha.. ":d

    OdpowiedzUsuń
  51. Te perfumy są boskie! Jedne z moich ulubionych~!

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja w swoich zbiorach mam "miliony" pomadek, lakierów do paznokci (no właśnie, nie pokazałaś lakieru), kredek do oczu, róży itp., ale myślę, że nie miałabym żadnego problemu, żeby wyselekcjonować ulubieńców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kredka do oczu jest z MJ;) róż to tak jak napisałam na końcu;) a bez lakieru spokojnie mogę się obejść ;)

      Usuń
  53. Ogólnie pewnie z każdą kategoria bym sobie poradziła, ale pewnie miałabym większy problem przy wyborze tylko jednego produktu do ust - dla szminkoholiczki to prawdziwa tragedia :P

    Co do produktów, które pokazałaś - mam ochotę na paletę Too Faced, ale chyba jednak wygrywa u mnie nowa Bon Bon :P

    OdpowiedzUsuń
  54. Oj u mnie byłoby ciężko chyba z wybraniem jednego kosmetyku z każdej kategorii ale może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...