poniedziałek, 10 października 2016

NYX Butter Gloss Błyszczyk do ust Apple Strudel

Cześć Dziewczyny!

Na początku marca gdy kupowałam lusterko Zoeva postanowiłam dorzucić jeszcze coś do zamówienia. Właściwie nie miałam wtedy dokładanie sprecyzowanego na co mam ochotę więc włączyłam filtr błyszczyki;) Wybór padł na NYX Butter Gloss, ponieważ czytałam o tych błyszczykach pozytywne opinie w kilku miejscach, a ponadto nie miałam wcześniej do czynienia z produktami tej marki więc postanowiłam zacząć od czegoś małego;) 


Opis producenta

Maślany błyszczyk do ust o słodkim zapachu. Odżywcza formuła pielęgnująca usta. Mocno napigmentowane kolory. Butter Gloss może być stosowany samodzielnie lub wraz z pomadką.


Moja opinia

Opakowanie

Błyszczyk zamknięty został w dość przyjemnym dla oka kolorowym opakowaniu. Pojemność wynosi 8 ml i powinniśmy go zużyć w ciągu 12 miesięcy od momentu otwarcia. Produkt nakładamy przy użyciu wygodnej gąbeczki. Jedyne co mnie mierzi to fakt, że po odkręceniu opakowania błyszczyk nie znajduje się tylko na gąbeczce, ale także częściowo na dalszej powierzchni aplikatora. 
Konsystencja i zapach

Konsystencja rzeczywiście jest jakby maślana, odżywcza. Nie przypomina takich typowych błyszczyków, choć przywodzi na myśl produkty do ust w tubkach z Clarins i Catrice. Zapach jest bardzo przyjemny, taki karmelowo-ciasteczkowy. Niekiedy zamiast zaaplikować na usta mam ochotę zwyczajnie go zjeść lecz smaku on nie posiada;) Po nałożeniu na usta zapach jest już bardzo delikatny aż w końcu zanika więc nie powinien nikomu przeszkadzać.

Odcienie i działanie

Dostępnych jest 12 odcieni. Ja wybrałam Apple Strudel. Nie wiem do końca czym się kierowałam, to był impuls;) Spodziewałam się innego, bardziej ciepłego, koralowego efektu na ustach. Zastałam bardziej róż, ale muszę przyznać, że o dziwo go polubiłam;) Najwyraźniej od czasu do czasu sama potrafię siebie zaskoczyć. Trzeba też jednak dodać, że efekt końcowy i tak w dużej mierze jest zależny od naturalnego koloru ust. Ja zauważyłam, że na mnie prawie nigdy ten sam kolor nie wygląda np. dokładnie tak jak u koleżanki. Czasami mnie to zasmuca, a czasami cieszy;) 
Błyszczyk jest niesamowicie komfortowy w użyciu. Dzięki swojej formule nie wysusza, a nawet nawilża usta. Używając go mam wrażenie jakbym się malowała całkiem niezłym balsamem do ust;) Choć z balsamów do ust też nie rezygnuję i używam ich między aplikacjami, ponieważ jestem od tego troszeczkę uzależniona;) Najbardziej lubię nakładać jedną lub ewentualnie dwie cieniutkie warstwy gdyż nałożenie większej ilości powoduje, że błyszczyk trochę się marze podczas aplikacji oraz daje dużo bardziej „mleczny” i kryjący efekt, co ja osobiście nie do końca lubię. Tak więc idealna jest dla mnie jedna warstwa. Po zaaplikowaniu czuję, że mam coś nałożone, ale w przypadku tego produktu zdecydowanie lubię to uczucie. Połysk jest ładny lecz nie nachalny;) Dla miłośniczek matów dostępna jest seria Soft Matte więc nie marudzić mi tu;)
Sorry, że bez tapetki na twarzy:P

Jestem zadowolona z tego produktu i myślę, że w przyszłości dokupię jeszcze jakiś nieco bardziej wpadający w czerwony odcień;) Koszt produktu to nieco ponad 30zł i według mnie warto wysupłać na niego te trzydzieści złociszy:)


Znacie maślane błyszczyki do ust marki NYX? A może polecacie coś innego?

78 komentarzy:

  1. kolorek ładny, ale zupełnie by do mnie nie pasował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęciem na ręce się tak mocno nie sugeruj. Na ustach wygląda inaczej;)

      Usuń
  2. Słyszałam o nim same fajne rzeczy, przy okazji go sobie sprawię :) Śliczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie no, na ustach nie jest taki żarówiasty, spokojnie;)

      Usuń
  4. Szkoda że nie dałaś zdjęcia jak wygląda na ustach :) u mnie otworzyli we wrześniu stoisko nyx. W sumie to jeszcze nic nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem nie dałam rady niestety, ale to i tak niewiele daje bo u każdego będzie wyglądać inaczej. Przekonałam się już o tym nie raz oglądając zdjecia na innych blogach i kupując potem ten sam produkt ;)

      Usuń
    2. A jednak udało mi się cyknąć, kobieta zmienną jest:P

      Usuń
  5. O, ja też mam i bardzo lubię ten błyszczyk! Zamówiłam sobie kolor eclair, jest trochę mniej różowy :) świetne błyszczyki ma też golden rose z serii Color Sensation, mam trzy ale ulubione to nr 103 i 126 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wbrew pozorom Twój jest bardziej różowy:D Mój jest żarówiasty w opakowaniu i na ręce, ale na ustach nie jest jakiś hmm mocny czy coś, ale spodziewałam się po tym odcieniu czegoś bardziej koralowego, cieplejszego, a tu jednak chłodnawe tony. A nie są to moje ulubione:)Dodałam teraz fotę.
      Z GR ze sto lat nic nie miałam.

      Usuń
    2. Niech będzie jak orzekłyśmy na priv: wszystko zależy od ust :D szkoda tylko, że się zawiodłaś z kolorem :( a GR wypróbuj, są fajne i niedrogie ;)

      Usuń
    3. Heheh potajemnie:D
      No liczyłam na taki cieplejszy, ale np. zadowolona jestem (o dziwo!) z tego Wibo co kupiłam w promo na koniec września w Rossku:) Zobaczę jak będę w GR. Może w Manu bo tam mają największy sklep:P

      Usuń
    4. Zaiste, top secret :D a który kupiłaś w rossku? Ja nic do tej pory, tylko w SP tusz do rzęs i drugi do brwi ;) a do GR najlepiej do manu!

      Usuń
    5. Nr 3, taka trochę pomarańczka, dość żywy kolor, ale jak się nie nałoży kilo to jest tak jak oczekiwałam, czyli ciekawy podton, ale nie nachalnie:P Ach, te wymagania:P Ja poza pomadką nic w Rossku ani w SP z promo, jeeee:D

      Usuń
  6. Maślanych nie znam ale znam Soft Matte oraz ich matowe pomadki :-) obie opcje warte uwagi :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja matów właściwie nie tykam, ale jest to dobra opcja dla tych, którzy je lubią:)

      Usuń
  7. smakowita woń, już nawet nazwa sprawia że nabieram ochoty;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O ja pierniczę, ale cudny kolorek!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Po nazwie spodziewałabym się jakiegoś powiązania z jabłkami, np smaku :P Kolor ma cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Ci powiem, że np. samo słowo strudel niezbyt dobrze mi się kojarzy:D A jabłkowy zapach ciekawe czy fajnie by wyszedł:P

      Usuń
  10. Kolor nie mój totalnie, ale na Nyxa już robię przyczaję :D więc niebawem wpadnie coś w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też niestety nie do końca choć ostatecznie go polubiłam. Muszę dobrać jeszcze jakiś jeden stacjonarnie może:)

      Usuń
  11. Ja ostatnio kocham mat więc jak już to skusiłabym się na taką wersję. Ale jestem niesamowicie ciekawa zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jakoś w macie nie mogę się odnaleźć. Zapach smakowity, ale delikatny i nie trwa długo.

      Usuń
  12. bardzo podoba mi się na ustach, przyjemna tafla :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Choć za błyszczykami nie przepadam, to ten w sumie mi się trochę podoba :P. Bardzo fajnie na ustach wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kiedyś nienawidziłam, a teraz jedne z moich ulubionych produktów:)

      Usuń
  14. Ładny kolorek! Ja bym się nie zdecydowała na ten produkt, bo zwyczajnie nie przepadam za błyszczykami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś też nie lubiłam, a teraz powiem Ci, ze bardzo:D

      Usuń
  15. Ogólnie nie lubię tego typu kolorów bo dziwnie się w nich czuję ale przyznam że mam ochotę go spróbować mimo to :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ten kolor też nie jest do końca mój bo inaczej sobie go wyobrażałam:D

      Usuń
  16. Całkiem fajny kolor, ale szkoda, że nie jest taki jak na opakowaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z Nyxa mam tylko matową szminkę w płynie i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam i bardzo lubie! na szybie usta jak znalazl bo latwy w uzyciu nawet bez lusterka <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziś właśnie wybieram się do NYXa ale chyba zdecydowanie bardziej wolę matowe wykończenie ;).

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładny kolor, kojarzy mi się z watą cukrować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Już dawno nie miałam żadnego błyszczyka, teraz chyba najbardziej wolę matowe pomadki. A jeśli chodzi o nawilżenie to stosuję zwykłe pomadki ochronne :) Niemniej kolor bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładnie się prezentuje na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. widziałam na iperfumy zestaw produktów do ust z tej firmy i zastanawiam się nad zakupem. Kolorem fajny, ale nie wiem czy przypadnie mi do gustu ten efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zobaczyć jaki zestawik tam mają;) u mnie z kolei odwrotnie. Bardziej podoba mi się efekt niż kolor sam w sobie;)

      Usuń
  24. 30 zł to nie majątek, efekt ok, dobrze , ze jesteś zadowolona, mnie jednak nie zachwyca na tyle abym go zamówiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie namawiam jakoś szczególnie :D wszystko jest kwestią potrzeb :)

      Usuń
  25. Koralowo-różowawy ja bardzo takie kolorki lubię na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ładny efekt:). Zachęciłaś mnie wzmianką o jego zapachu, a teraz kiedy widzę jak się prezentuje na ustach, to postanowiłam go wrzucić do koszyka przy najbliższych zakupach:).
    Słyszałam, że to najlepsza seria błyszczyków tej firmy. Ja mam wersję Mega Shine, ale średnio jestem z niego zadowolona - super kolor, zapach i efekt, ale jest nietrwały:/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach bardzo "smaczny" choć nie trwa długo:) Z trwałością to u mnie różnie bo ja mam tendencję do pocierania ustami;) Też tak właśnie słyszałam, że te dobre. Dlatego się skusiłam. Tylko myślałam, że trochę inaczej kolor wypadnie na ustach. Bardziej ciepło.

      Usuń
  27. Nie przepadam za błyszczykami,ale mimo wszystko u kogoś ładnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię te błyszczyki ale w zdecydowanie ciemniejszych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak dla mnie, to na ustach prezentuje się bardzo ładnie! :)
    pozdrawiam, mikrouszkodzeniaa.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja nie wiem no słodki zapach jak u Clarins no i ta tafla na ustach też jak Clarins ;D ale mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  31. z NYX znam matowe pomadeczki w płynie
    uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo ładny kolor. Jedna warstwa jest wystarczająca. Przy większej ilości błyszczyka nałożonego na usta tylko większy bałagan się robi.

    OdpowiedzUsuń
  33. ogólnie nie lubię, ale ten wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pięknie na ustach wygląda ;) Chyba się pokuszę o to cudo ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Podoba mi się zarówno kolor jak i efekt jaki pozostawia :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczny kolorek (jednak spontaniczne zakupy są udane;)

    OdpowiedzUsuń
  37. moje ulubione blyszczyki ;) zreszta wiesz, bo niedawno bylo o tym na moim blogu ;)
    faktycznie, mam dwa intensywne odcienie, ale one lagodnieja na ustach i wcale strasznie nie wygladaja ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja jakoś nie mogę wybrać się do nyx. Bardzo ładny kolor tego blyszczyka

    OdpowiedzUsuń
  39. wolę pomadki, ale ten fajnie prezentuje się na ustach :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  40. Tych maślanych nie znam :) ale mam w macie i bardzo lubię :) świetny efekt daje :))))

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo lubię produkty do ust o takich zapachach :)) Kolor na ustach wygląda fajnie :))

    OdpowiedzUsuń
  42. Wiele dobrego naczytałam i nasłuchałam się o wszelkich produktach marki NYX, a w szczególności chyba właśnie o kosmetykach do ust :D Kolor ma naprawdę ładny, choć sama jestem raczej fanką matowych wykończeń i po błyszczyki sięgam niezwykle rzadko :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękny kolor! melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Podoba mi się efekt jaki daje :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Oj ja kompletnie nie znam tej marki, ale lubię taką taflę na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  46. łądny ten róż, ale tylko na ustach. Na dłoni jakoś mi się nie podoba ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...