sobota, 8 kwietnia 2017

Jak dbać o biust? Dr Irena Eris Body Art, Intensywny krem ujędrniająco-regenerujący do biustu – Bust C+!

Cześć Dziewczyny!
Dr Irena Eris Body Art to linia kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji ciała mających zadbać nie tylko o naszą skórę, ale i zmysły. Wszystko to za sprawą świeżej nuty zapachowej oraz odpowiednio dobranych składników. Spośród wszystkich produktów z linii Body Art najbardziej zainteresował mnie Intensywny krem ujędrniająco-regenerujący do biustu Bust C+. Natura co prawda poskąpiła mi biustu i muszę przyznać, że kilka lat temu byłam już bliska pojęcia radykalnego kroku jakim byłaby operacja plastyczna, ale mój „zdrowotny bilans zysków i strat” oraz wyraźna niepewność chirurga, który nieszczególnie mnie do tego zachęcał spowodowały, że ostatecznie temat został przeze mnie zaniechany. Choć jeszcze nie jestem pewna czy całkowicie, ponieważ niestety mam naturę ryzykanta;) Kremy przeznaczone do pielęgnacji biustu nie są oczywiście w stanie stanowić alternatywy dla chirurgii plastycznej, ale mogą ujędrnić, nawilżyć oraz poprawić ogólną kondycję skóry. Dlatego warto wdrożyć je do swej pielęgnacji na stałe lub jako kurację:) Dziś napiszę Wam o moich wrażeniach związanych ze stosowaniem tegoż kosmetyku oraz o tym jak dbać o tą delikatną i wymagającą strefę ciała.


Czego nie lubi skóra biustu?



Skóra biustu jest cienka i delikatna. Dlatego warto się o nią zatroszczyć niezależnie od rozmiaru. W moim przypadku chciałoby się rzec – dbaj o biust nawet gdy go nie masz;) Jeśli nie chcemy aby nasza skóra w tych okolicach wyglądała na starą i pomarszczoną, należy powstrzymać się od nadmiernego opalania oraz stosować kremy z filtrem. Kondycji piersi nie służą również długie i gorące kąpiele oraz ostre peelingi (lepiej wybrać te delikatniejsze lub w formie żelu). Problemem może być również nieodpowiednio dobrana bielizna (zbyt ciasne lub zbyt luźne staniki). Na biust nie najlepiej wpływa również spanie na brzuchu. Najbardziej kłopotliwe są jednak oczywiście duże wahania wagi. Gwałtowne przybieranie na wadze może przyczynić się do powstawania rozstępów. Natomiast restrykcyjne diety odchudzające mogą spowodować, że skóra może się stać wiotka i obwisła oraz pozbawiona jędrności.



Co lubi skóra biustu? Jak dbać o biust?



Warto zadbać o dobrze dopasowaną bieliznę, która odpowiednio podtrzyma biust, a jednocześnie nie będzie go krępować czy uciskać. Jest to szczególnie ważne u kobiet posiadających pełniejsze kształty, ponieważ większy biust trudniej „utrzymać w ryzach” i w dobrej formie aniżeli ten drobniejszy;) Pamiętajmy też o prawidłowej postawie. Zwłaszcza podczas wielogodzinnej pracy przed komputerem. Nie zaszkodzą również ćwiczenia wzmacniające klatkę piersiową oraz plecy. Choć akurat w moim przypadku rehabilitant powiedział: „pani to już się naćwiczyła”;) Podczas kąpieli warto użyć letniej wody, a następnie na zmianę cieplejszej i chłodniejszej (ale nie lodowatej!;)). Dzięki temu w prosty sposób wspomożemy jędrność skóry. Przyznam, że ten aspekt dbania o siebie przychodzi mi nieco opornie, ponieważ niestety jestem fanką ciepłych kąpieli;) Biust lubi również maseczki. Najbardziej te nawilżająco-ujędrniające. Wiele maseczek doskonale sprawdza się zarówno w pielęgnacji twarzy, szyi jak i dekoltu więc warto raz na jakiś czas z tego skorzystać. Jeśli mamy trochę więcej czasu, można go poświęć także na masaż np. z użyciem naturalnych olejków. Przy okazji możemy wykonać samobadanie i w razie zauważenia czegoś niepokojącego odwiedzić specjalistę. Kluczowym aspektem pielęgnacji piersi są też oczywiście kremy. Często stosujemy balsam przeznaczony do pielęgnacji całego ciała. Zwłaszcza jeśli jesteśmy młode, a jedyne czego potrzebuje nasza skóra to ochrona i nawilżenie. Jednak już po 20-25 roku życia warto rozejrzeć się za produktami, które nie tylko nawilżą, ale i ujędrnią oraz zregenerują te delikatne strefy ciała:) Z pomocą może przyjść np. Body Art Intensywny krem ujędrniająco-regenerujący do biustu Bust C+ marki Dr Irena Eris.


„Unikatowy Intensywny krem do biustu pomaga udoskonalić jego kształt i ujędrnić skórę za sprawą kompleksu Firmix C+. Synergia działania błękitnego retinolu oraz kwasu foliowego intensywnie uelastycznia skórę”.


Kosmetyk zapakowany został w kartonik, który jest dodatkowo ofoliowany. Wewnątrz znajdziemy zgrabne i higieniczne opakowanie typu air less o pojemności 100ml oraz kupon, który warto zarejestrować w programie partnerskim Holistic Club. Każdy zakupiony kosmetyk to kolejne punkty, które możemy wymieniać na nagrody w postaci kosmetyków, gadżetów, a także bonów rabatowych. Naprawdę jest w czym wybierać:) Szata graficzna linii Body Art jest minimalistyczna. Dawniej zachowana była w różowych barwach, ale jakiś czas temu przeszła metamorfozę;) Zapach rzeczywiście jest świeży i przyjemny, z kwiatową nutą. Zdecydowanie luksusowy i kobiecy;) Subtelna woń daje o sobie znać jeszcze przez dłuższy czas od momentu aplikacji, pozytywnie wpływając na moje samopoczucie:) Mogłabym wąchać godzinami! Konsystencja jest aksamitna, dzięki czemu krem gładko się rozprowadza i szybko wchłania nie pozostawiając po sobie tłustej ani lepkiej warstwy. Nie brudzi i nie niszczy ubrań. W moim przypadku piżamy, ponieważ stosuję wieczorem, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby używać również rano. Dodatkowo kosmetyk posiada przyjemną dla oka różową barwę:)
Krem jest szczególnie polecany do pielęgnacji biustu o pełniejszych kształtach oraz jako kuracja ujędrniająca w trakcie stosowania diet odchudzających. Osobiście nigdy się nie odchudzałam, ponieważ przy swojej wadze zwyczajnie nie mam z czego, a mój biust należy do kategorii mini-mini, więc teoretycznie nie stanowię grupy docelowej:) Mimo tego postanowiłam podejść do tematu indywidualnie gdyż uważam, że dobra pielęgnacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła! Dlatego też zdarza mi się sięgać po tego typu kosmetyki i najczęściej szybko dostrzegam pierwsze efekty:) Choć miałam też kiedyś serum do biustu, które źle wpłynęło na moją skórę, więc niestety nic nie jest z góry przesądzone.
Krem należy aplikować na oczyszczoną i osuszoną skórę kolistymi ruchami, omijając przy tym brodawki. Należy wykonywać ruchy „ku górze” co zapewni nam dodatkowe działanie modelujące. Produkt stosuję codziennie wieczorem i przyznaję, że pozytywnie wpływa na skórę mojego dekoltu. Zauważyłam wzrost nawilżenia i odżywienia, a także poprawę elastyczności i ujędrnienie:) Skóra stała się jedwabiście gładka i napięta, tak jakby coś ją dodatkowo podtrzymywało:) Jestem zadowolona, że zdecydowałam się sięgnąć po ten kosmetyk, ponieważ nie tylko poprawia jakość skóry, ale i pięknie pachnie! Kosmetyk jest wydajny i myślę, że wystarczy mi jeszcze na parę miesięcy stosowania.

Seria Body Art dostępna jest w sklepie producenta oraz w sieci perfumerii Douglas

Znacie linię kosmetyków Dr Irena Eris Body Art? Stosujecie kosmetyki dedykowane do pielęgnacji tej strefy? Podzielcie się swoimi sposobami na pielęgnację biustu:)

55 komentarzy:

  1. Jeszcze nie używałam żadnego kosmetyku do biustu... może czas zacząć stosować jakiś krem czy serum :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, ale właśnie szukam dobrego kosmetyki do pielęgnacji biustu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę poznać ten krem do biustu ;) z serii Body Art używam krem ujędrniająco-wygładzajacy do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam z tej serii balsam wygładzający, też pięknie pachnie :) ciekawe czy tak samo :) dawno nie stosowałam żadnego kremu do pielęgnacji biustu a może byłoby warto, bo po tych 5 przybranych kilogramach jednak zrobił się większy :) całe szczęście, że proces był powolny i nie nabawiłam się rozstępów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zapach jest praktycznie taki sam:) Zawsze warto:)

      Usuń
  5. nie poznałam jeszcze tej linii, jak zawsze ładne zdjęcia, a do biustu używam aktualnie kosmetyku Norel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Mam nadzieję, że jesteś zadowolona z Norel:)

      Usuń
  6. Produkty do pielęgnacji biustu używam, ale chyba zbyt nieregularnie. Chyba czas to zmienić.
    Tego nie miałam, ani się nim szczególnie nie interesowałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. W sumie to ja nic nie używam do tej części ciała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie używałam żadnych kosmetyków do pielęgnacji biustu, zazwyczaj smaruję się w tej okolicy tymi samymi produktami co na całym ciele :D W przyszłości będę pewnie szukać czegoś podobnego, bo, jak wiadomo, lepiej zapobiegać, niż leczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  9. oj chyba będę musiała zainwestować w taki produkt

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie używam żadnych specjalnych kosmetyków do pielęgnacji biustu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie bardzo wierzyłam w tego typu wynalazki dopóki nie miałam podobnego serum z Eveline. Świetnie ujedrnialo i biust wydawał się pełniejszy. A tak w ogóle to polecam robienie pompek 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie to z Eveline też działało:D Ja pompek robić nie mogę niestety:D

      Usuń
    2. Super, że nasze serum się sprawdziło :). Pozdrawiamy <3

      Usuń
  12. bardzo często zerkam w jego stronę będąc w pracy i po twojej recenzji jestem skłonna go kupić;) akurat mnie natura obdarzyła dość sporym biustem, więc taki kremik na pewno byłby mile widziany;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kiedyś krem do biustu Dr Irena Eris też z linii Body Art., tylko z poprzedniej edycji. Mój też był fajny i też ładnie pachniał, bardzo ładnie nawet:) Chyba i po ten sięgnę w przyszłości;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że zmienili tylko szatę graficzną i może coś trochę ulepszyli bo generalnie zapach jest ten sam:)

      Usuń
    2. Ach, to cudownie:) bo jest taki piękny, że pamiętam go do dziś:).

      Usuń
  14. wstyd się przyznać, ale nie używam kosmetyków do pielęgnacji biustu :-/

    OdpowiedzUsuń
  15. No niestety moj biust w rozmiarze... No dużym... po dwóch ciążach nie powala, pomimo ze naprawde solidnie o niego dbałam i dbam. Niestety ale dzieci plus metryka powoli robią swoje:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja myślę, że Ty jesteś dla siebie zbyt surowa Kasiu!

      Usuń
  16. Mały przyjaciel kobiecego biustu! ❤

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie polecam powiększania biustu, choć nigdy nie powiększałam... Po prostu mam duży biust i strasznie ciężko jest dobrać odpowiedni fason ubrań - zwłaszcza, gdy modne jest wszystko co na nas luźno wisi... Gdy wisi na dużym biuście, to cała sylwetka wygląda niczym grubiutka beczka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku nawet po powiększeniu nie byłoby efektu dużego biustu, którego zresztą mieć bym nie chciała bo nie pasowałby do mojej sylwetki;) Mam bardzo drobną posturę, więc duże implanty dałyby bardzo nienaturalny efekt, poza tym nawet by się u mnie nie zmieściły (za wąska klatka):D Lekarz biorąc to pod uwagę doradził niewielki implant, więc nawet po ewentualnym powiększeniu mój biust byłby nieduży;) Ja nie z tych co mają i chcą mieć większe, a z tych co z natury mają niewiele:D

      Usuń
  18. hmmm..takie serum.kremy do biustu używam w okresie zimy..Nie rosną ale są nawilżone i jędrne ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię mazidełka do piersi ;) Ale jeszcze na nic WOW nie trafiłam ;(

    OdpowiedzUsuń
  20. Kremy do biustu kupuję od przypadku do przypadku, czyli średnio co kilka lat. A mam niestety taki, w przypadku którego ujędrnienia trzeba pilnować i ratować się wszelkimi sposobami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może więc warto się zmobilizować tym bardziej, że masz o co dbać:)

      Usuń
  21. Nowa seria Ireny jest super:) moje serce jednak podbił krem do rąk:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wielką chęć na ten krem do rąk:) Ten zapach...

      Usuń
  22. Nie znam tego produktu ale fajnie, że jesteś z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też natura była dla mnie skąpa jeśli chodzi o biust jeszcze kilka lat wstecz nie było wiadomo gdzie mam plecy a gdzie przód 😁 :D dlatego wspomagam się tego typu produktami :) sama też myślałam o powiększeniu ale jednak jest to kosztowne i duże ryzyko ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety ryzyko ze względu na inny problem, ale gdyby nie to - nie wahałabym się. Wszystko jest dla ludzi.

      Usuń
  24. Mam krem do pielęgnacji biustu Perfecty. Niestety z systematycznością jest gorzej u mnie. Tego, o którym piszesz jeszcze nie miałam okazji stosować. Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami wyrobienie sobie nawyku zajmuje trochę czasu:) Dziękuję:)

      Usuń
  25. Nie przepadam za takimi produktami, wystarczają mi zwykłe balsamy do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Interesujący produkt, ja kiedyś miałam duży biust ale po odchudzaniu i zrzuceniu wagi niestety się zmniejszył :( takie ujędrnianie by mu obecnie nie zaszkodziło :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie używałam nigdy produktów na biust.
    Ale ten produkt bardzo dobrze znam z innych blogów.
    Ciekawa jestem jakby się sprawdził u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Też mnie kusił, ale w ostateczności zdecydowałam się na krem odmładzający do ciała, bo niestety tego do biustu nie mogę na razie :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...