środa, 2 grudnia 2020

Miłość, Wolność, Radość – limitowana edycja balsamu do ust Nuxe Reve de Miel!

To już taka mała świecka tradycja, że co roku mniej więcej o tej porze marka Nuxe wypuszcza limitowaną odsłonę jednego ze swoich kultowych produktów, czyli Ultraodżywczego balsamu do ust Reve de Miel! Edycja limitowana na rok 2020 prezentuje się bardzo przyjemnie. Zawiera 3 odsłony słynnego miodku do ust, w których szczególną uwagę przyciągają nazwy:) Mamy tutaj czerwony – BEE HAPPY, pomarańczowy – WE LOVE BEES oraz żółty – BEE FREE! 

Nuxe Reve de Miel Ultraodżywczy balsam do ust

Wszystkie 3 wersje umieszczone zostały w bursztynowych słoiczkach skrywających w sobie słodycz miodu bazującą na wyjątkowej formule wzbogaconej o wosk pszczeli i propolis. Miłość, Wolność, a może Radość? Którą z trzech wersji wybrałabyś dla siebie? Ja potrzebuję dużo przestrzeni życiowej, więc najbardziej przemawia do mnie Wolność, ale wizualnie woła do mnie Radość. Zwłaszcza, że mam jej w sobie tyyyyle! Zresztą podobają mi się wszystkie, ale nie jestem zachłanna więc się podzielę, a sobie zostawię jeden:D 

A co kryje się pod wieczkiem odżywczego balsamu do ust Reve de Miel marki Nuxe? Zawartość oczywiście pozostaje bez zmian:) Jak już wspominałam w zeszłym roku, po latach jego formuła została nieco ulepszona i ma mniej tendencji do powstawania kłopotliwych grudek. Głównym składnikiem jest miód, który posiada właściwości odżywcze i naprawcze, zapewniając regenerację nawet suchym i zniszczonym ustom. Ponadto 100% francuski ekstrakt z propolisu powstały za sprawą ekologicznej ekstrakcji posiada intensywne właściwości odżywcze i korygujące. Wosk pszczeli ma z kolei za zadanie chronić usta przed działaniem wiatru, słońca i chłodu, czyli czynnikami zewnętrznymi, które mogą negatywnie wpływać na kondycję naszych warg. 

Nuxe balsam do ust

Recenzja balsamu do ust Reve de Miel w nowej formule pojawiła się już na blogu, ale dla przypomnienia balsam posiada nietypową treściwą konsystencję, która jak to ktoś ostatnio powiedział jest taka nieco plastelinowa i muszę przyznać, że to jest idealne określenie;) Jego dużym atutem jest przyjemny miodowy zapach z orzeźwiającą nutką grejpfruta. Minusem zaś to, że nie pozostawia połysku, więc dla mnie nadaje się tylko na noc lub ewentualnie raz na jakiś czas „po domu”, gdy potrzebuję silnego odżywienia i ukojenia, bo najczęściej jednak preferuję przynajmniej lekko błyszczące usta. Dla niektórych jednak brak połysku będzie plusem. Nie da się mu też odmówić tego, że szybko regeneruje nawet mocno przesuszone usta. Jest niczym otulający kompres do ust;) Nuxe Reve de Miel Ultraodżywczy balsam do ust w limitowanej odsłonie swoją drogą jest w sam raz na prezent dla maniaczek pielęgnacji ust:)

Nuxe kosmetyki

Lubisz edycje limitowane kosmetyków? Znasz Balsam do ust Nuxe Reve de Miel?

23 komentarze:

  1. Lubienlimitowane edycje :D zawsze mnie ciekawią

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ich balsam do ust. W tej chwili mam od Justyny, ale to jeszcze nie to :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Balsam do ust to absolutny must have. Zwłaszcza zimą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Nuxe nie miałam balsamów, u mnie niezmiennie rządzi Carmex :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem uzależniona od balsamów do ust wiec z chęcią bym je przygarnęła. Wolę jednak w bardziej higienicznym opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie byłby to prezent prawie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tę edycję balsamów Nuxe ❤️ Mój ulubieniec jest w kolorze pomarańczowym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam słabość do limitowany kolekcji Nuxe, a te są idealne na prezent! Może jedną sztukę kupię sama dla siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nuxe bardzo lubię i kurcze.. No też chcę ta edycję 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki zestaw to ja też poproszę.. Muszę poszukać online i zamawiam jak nic.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten balsam do ust to moje must have :) edycji limitowanej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego balsamu akurat jeszcze nie znałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam ten balsam, właśnie kupiłam kolejne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Swego czasu marka Nuxe była przeze mnie pomijana a okazuje się, że mają świetne kosmetyki i wszystkie, które do tej pory miałam robimy na mnie wrażenie. Takie limitowane balsamy do ust na zimę jak znalazł;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...