niedziela, 8 lutego 2015

Yves Rocher Hydra Vegetal żel pod oczy usuwający opuchliznę.

Cześć Dziewczyny!

Z żelami pod oczy zazwyczaj mam trudną relację;) Często jest tak, że po 3-4 miesiącach produkt mi się nudzi i zaczynam używać innego (dlatego idealne są dla mnie opakowania mini). Tak było też w tym przypadku. Żelu YR używałam w okresie od końca czerwca do początku października po czym znudził mi się;)


Opis producenta

Żel pod oczy usuwa opuchlizny oraz nawilża skórę wokół oczu, jednocześnie rozświetlając spojrzenie. Jego żelowa, bezzapachowa konsystencja, wchłania się natychmiast po aplikacji. Żel może być stosowany na skórę oczyszczoną lub na makijaż w ciągu dnia. Przystosowany do skóry normalnej, mieszanej, tłustej, suchej i odwodnionej. Zalety produktu: Usuwa opuchlizny. Nawilża skórę wokół oczu. Rozświetla spojrzenie. Bezzapachowa konsystencja. Wchłania się natychmiast po aplikacji. Przystosowany do skóry normalnej, mieszanej, tłustej, suchej i odwodnionej.


Moja opinia

Opakowanie

Wygodna, przezroczysta tubka zawierająca 15ml żelu.

Konsystencja i zapach

Produkt ma postać lekkiego, przezroczystego żelu i jest bezzapachowy. Okolice oczu często są nadwrażliwe, więc myślę, że brak dodatkowych kompozycji zapachowych jest w tym przypadku dużym atutem.

Działanie

Na żel YR skusiłam w okresie kiedy nie wymagałam od tego typu produktu zbyt wiele. Oczekiwałam lekkiego, bezzapachowego żelu, który by delikatnie nawilżył okolice oczu i pomógł zredukować opuchnięcia. Podczas ponad 3 miesięcznego stosowania dwa razy dziennie zauważyłam, że moje cienie pod oczami uległy redukcji. Nie było efektu wow i cienie nadal są, ale umówmy się, że cienie naprawdę bardzo trudno zmniejszyć zwłaszcza gdy są duże. Żel lekko nawilża, nie jest to takie nawilżenie jakie zapewniają produkty o bardziej kremowych konsystencjach, ale w okresie letnim było dla mnie w sam raz. Żel szybko się wchłania i idealnie nadaje pod makijaż. Po aplikacji czekałam chyba tylko 30sekund i od razu nakładałam korektor (najczęściej Lumi Magique). Dobrze byłoby go trzymać w lodówce. Myślę, że wtedy jeszcze lepiej działał by na opuchliznę, ale niestety zawsze o tym zapominałam:) Produkt jest wydajny, przez ponad 3 miesiące zużyłam jedynie ¼ opakowania.  Koszt jak to w YR zależny jest od promocji, ja zakupiłam go za ok. 25zł.

Podsumowując z żelu byłam nawet zadowolona, ale nagle uroiłam sobie, że potrzebuję już czegoś więcej i zrezygnowałam z niego na rzecz innych produktów. Żel mogłabym zarekomendować młodym osobom, np. takim, które poszukują swojego pierwszego produktu pod oczy, szukających czegoś co np. ukoi ich spojrzenie po całonocnej imprezie:)

A jak jest u Was z pielęgnacją okolic oczu?

88 komentarzy:

  1. Własnie szukam jakiegoś fajnego kremu pod oczy, który usuwa opuchliznę. Bo ja rano jestem zawsze mega opuchnięta pod oczami ;P Pomyślę nad tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam zamiar go nawet kupić, ale obawiałam się, że właśnie konsystencja żelu będzie już za lekka dla mnie, w końcu dobijam do 30 lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe no ja mam skończone 28;p na lato był ok, ale tak jak mówię wymyśliłam, że chcę więcej:D

      Usuń
  3. Mnie kremy pod oczy też się po takim okresie nudzą ;) właśnie teraz cieszę się, że to serum z Vichy już ledwo ciągnie ;) fajnie, że YR chociaż trochę zredukował cienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak bo z cieniami to są trudne sprawy, choć w moi przypadku Clinique również nieźle sobie z tym radzi. Jak dla mnie te wszystkie kremy pod oczy powinny mieć 5 góra 7ml, a nie 15 lub 30;) Vichy używam, ale ciężko mi w jego przypadku dojść ile jeszcze zostało:D Ale ja je używam głównie pod krem i na brwi więc aż tak mnie nie męczy;)

      Usuń
    2. Ja teraz mam jak na mnie duże, ale to od anemii, takim to chyba żaden krem nie pomoże. Ja tego serum używam solo, bo nie lubię jakoś tyle rzeczy na raz ;) moje już jest leciutkie i jak się potrząśnie to też słychać, że jest go mało. Ale na luty pewnie jeszcze straczy ;)

      Usuń
    3. Dla mnie ono nie zapewnia wszystkiego, że tak powiem więc wolę dołożyć krem zwłaszcza, że wchłania się natychmiast. Chociaż teraz rano często nakładam solo;) Moje też jest lekkie, ale szkoda, że nie można otworzyć spodu i zajrzeć tak jak w kremach Pharmaceris:D

      Usuń
    4. Właśnie nie lubię jak nie można sprawdzić ile jest w środku :/

      Usuń
  4. Muszę koniecznie po niego sięgnąć , u mnie może by się sprawdził tak jak polecasz mam 23 latka i zależy mi na ukojeniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest szansa, że by się u Ciebie sprawdził w takim razie;)

      Usuń
  5. Ja stawiam na bardziej treściwe konsystencje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja niekoniecznie, ten zaczęłam stosować latem i wtedy wolę lżejsze;)

      Usuń
  6. Myślę, że to własnie kosmetyk dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety jestem wytrwała i z reguły nie mam więcej otwartych tego typu produktów aniżeli 1 :) A żeli pod oczy nie bardzo lubię uzywać wolę jenak kremy i chyba przez to się na niego nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja więcej otwartych też nie mam (najwyżej krem i serum jako produkty uzupełniające się), ale po prostu jak coś jest zbyt wydajne to zaczyna mnie nudzić i w końcu odstawiam i zaczynam coś nowego;)

      Usuń
  8. Ja mam krem z serii 7.9 i jestem z niego bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tej serii osobiście nic nie miałam, ale kupiłam kiedyś mamie

      Usuń
  9. miałam z tej serii krem na dzień i byłam zadowolona z niego, tego kremu jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam jeszcze koncentrat nawilżający, był nawet ok, ale zapach niezbyt;)

      Usuń
  10. dla mnie byłby pewnie za słaby:) aktualnie używam kremu pod oczy z Sylveco:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam go obecnie używam produktu z Dermedic ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. W moim przypadku, jeśli kosmetyk choć troszkę rozjaśni moje cienie to już wielki sukces , który bardzo mnie cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, z cieniami to jest masakra. Zupełnie usunąć się nie da gdy ktoś ma duże, więc jakikolwiek efekt cieszy.

      Usuń
  13. Ja uważam, że moja pielęgnacja okolic oczu jest bardzo bogata jak na mój wiek ale jestem za profilaktyką. Tego produktu nie miałam i raczej się nie skuszę bo u mnie w wakacje dobrze spisuje się żel pod oczy z Ziaji, a on kosztuje chyba niecałe 6 zł :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też mam tak, że kremy pod oczy mi się nudzą :/ Ale Nacomi, zużyłam do ostatka :) Ten kremik mnie nie kusi, ja szukam już czegoś mocniejszego :) Ale młodym na pewno się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja drugi raz też się już nie skuszę, w końcu jesteśmy w tym samym wieku;)

      Usuń
  15. ja mam probke jego, ale jeszcze nie uzywalam :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Jako następny produkt pod oczy planuję kupić jakiś roll on z chłodzącą metalową końcówką;) Tonący brzytwy się chwyta, może to coś pomoże na moje olbrzymie cienie;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie widziałam tego żelu na stronie YR, pewnie przegapiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy ten żel :) Obecnie używam kremu dwufazowego z Avon i bardzo fajnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam okazji go używać :) Póki co mam baaaaaardzo wydajny krem pod oczy z BingoSpa i chyba będę go rok zużywać, więc nie poszukuję żadnych produktów pod oczy :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę poszukać jakiegoś mocnego nawilżenia bo moja skóra pod oczami ostatnio fiksuje.

    OdpowiedzUsuń
  21. czyli fajny zwłaszcza dla młodej osoby na lato:)) albo jak nie ma zbyt wiele czasu.

    OdpowiedzUsuń
  22. może kiedyś przy okazji zakupów na YR go kupię ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja testowałam kilka produktów do twarzy tej marki i u mnie się nie sprawdziły, więc pewnie raczej się nie skuszę na ten żel, mimo jego plusów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli wiele produktów się nie sprawdziło to faktycznie nie ma co dalej próbować na siłę;) u mnie część się sprawdziła, a część nie;)

      Usuń
  24. Mam serum z tej serii w zapasach i bardzo na nie liczę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serum miałam, ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi

      Usuń
  25. Ten zel jest chyba zbyt lekki dla mnie. Wole kremowa konsystencje pod oko ;)
    Mysle, ze to fajny kosmetyk dla bardzo mlodych dziewczyn, ktore jeszcze nie maja potrzeby stosowania produktow przeciwzmarszczkowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, idealny jako taki pierwszy produkt pod oczy;) z większymi problemami sobie nie poradzi

      Usuń
  26. Tak sobie myślę, że może bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja uzywam olej ogórkowy pod oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślę, że u mnie by się sprawdził. Super, że jest taki wydajny. Mój ostatni żel wykończyłam po dwóch miesiącach.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie mialam, ale w takim razie dla mnie bylby raczej za slaby ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo ciekawy produkt :) ja na razie używam kremu pod oczy z Rival de Loop, który kosztuje jakieś 5zł :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja mam zamiar kupić sobie sój pierwszy krem pod oczy, ale póki co myślałam o zelu z Flosleku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Floslek był moim pierwszym tego typu produktem, ale nie mogę powiedzieć żebym była zachwycona

      Usuń
  32. Używa go moja przyjaciółka- i mówi, że ma wrażenie, że po nim ma wrażenie, że oczy są jeszcze bardziej spuchnięte... A ja lubię żele z Flosleku- całkiem przyjemne. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U to niefajnie. Z Flosleku miałam dawno temu, ale średnio mi pasowały

      Usuń
  33. Ja też wolę jak produkty do pielęgnacji skóry wokół oczu są niewielkie ;))
    A ten żel całkiem przyjemny się wydaje, choć ja szukam czegoś na zmarszczki :P

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam chyba próbkę tego żelu, ale nie pamiętam go za bardzo. Dziś właśnie zaczęłam używać nowego żelu pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Na szczęście takiego problemu nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak cienie są lekko rozjaśnione to będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  37. lubię formę żelową pod oka ale jako dodatek do pielęgnacji, np w ciągu dnia sobie dodatkowo nawilżyć tą okolicę , zdecydowanie bardziej jednak wolę formy masełkowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego typu produktów używam rano i wieczorem, nigdy w ciagu dnia;)

      Usuń
  38. Może sprawdzę jak sprawdzi się u mnie :) Nie wiedziałam wcześniej o tym żelu, a szukam czegoś. Nie wiem tylko czy mnie zadowoli :P

    OdpowiedzUsuń
  39. Mi bardzo pasował. Stosowałam latem, jeszcze byłam po porodzie i miałam strasznie opuchnięte oczyska. Działał bez zarzutów i na nadchodzące lato kupię zapewne ponownie. :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja nie stosuję takich produktów ;) za leniwa jestem hihih

    OdpowiedzUsuń
  41. Pod kątem pielegnacji okolic oczu to ja jestem małym świrem :) Mam zawsze kilka kremów, serum i jakiś żel pod ręka. Ostatnio zaopatrzyłam się też w oddzielny filtr sloneczny konkretnie pod oka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak nie robię bo wtedy większość by mi się przeterminowała;)

      Usuń
  42. Jeśli ma żelową konsystencję to chętnie kiedyś przetestuję :).

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja mam żel nawilżający z Oriflame, ale rzadko go używam, bo nigdy nie mam podkrążonych oczu :)
    katldark.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja też się szybko nudzę i to nie tylko produktami pod oczy ale ogólnie kosmetykami. I dlatego nawet jak mam coś co uwielbiam, lubię sobie zrobić od tego przerwę. Żel całkiem spoko, ale ja już potrzebuję czegoś mocniejszego chyba. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Kiedyś polecała mi go moja siostra na moje opuchnięte oczy ale jakoś nie zdecydowałam się jeszcze na zakup. W sumie może się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Używałam różnych kosmetyków pod oczy - tego jeszcze nie. Ale przyznam szczerzę, że chyba na lato kupię go sobie aby mieć coś lżejszego niż to czego używam obecnie.

    OdpowiedzUsuń
  47. Lubię kosmetyki pod oczy w formie żelu. Mam wręcz wrażenie, że lepiej mi one służą aniżeli krem - być może dlatego, że często dają o wiele przyjemniejsze, chłodzące odczucie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  48. U mnie z produktami pod oczy ciężka sprawa, bo mam ogromnie wrażliwą tę okolicę i z trudem udaje mi się dobrać coś idealnego. Może to właśnie ten żel jest dla mnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  49. ja nie mam takich problemów, ale moja mama była by z niego zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie mogę się jakoś przekonać do YR :( nawet już tam nie zachodzę.

    OdpowiedzUsuń
  51. O ja mam wlasnie problem z podkrazonymi oczami, wiec na pewno wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jak znajdziesz coś fenomenalnego na cienie to daj znać, bo też się z nimi nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ostatnio doszłam do wniosku, że wolę jednak kremy pod oczy niż żele więc raczej nie skuszę się na niego.

    OdpowiedzUsuń
  54. Lubię takie lekkie żele pod oczy, choć szkoda że lepiej nie nawilżają :) Tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja cały czas szukam cuda na sińce pod ślepiami, bo ostatnio wyglądam jak zmora. Jak byłam na badaniach, to nawet lekarz coś przebąkiwał, żebym dobrze sie wyspała, wiecie co? :D

    OdpowiedzUsuń
  56. PS: Dołączyłam do Ciebie jako 1000 obserwator. Może jakaś nagroda? :P

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie miałam tego żelu pod oczy, ale serię bardzo lubię W ogóle kosmetyki YR spisują się u mnie nadzwyczaj dobrze. Lubię po nie często sięgać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...