Z
żelami pod oczy zazwyczaj mam trudną relację;) Często jest tak, że po 3-4
miesiącach produkt mi się nudzi i zaczynam używać innego (dlatego idealne są dla mnie opakowania mini). Tak było też w tym
przypadku. Żelu YR używałam w okresie od końca czerwca do początku października
po czym znudził mi się;)
Opis producenta
Żel pod oczy usuwa
opuchlizny oraz nawilża skórę wokół oczu, jednocześnie rozświetlając
spojrzenie. Jego żelowa, bezzapachowa konsystencja, wchłania się natychmiast po
aplikacji. Żel może być stosowany na skórę oczyszczoną lub na makijaż w ciągu
dnia. Przystosowany do skóry normalnej, mieszanej, tłustej, suchej i
odwodnionej. Zalety produktu: Usuwa opuchlizny. Nawilża skórę wokół oczu.
Rozświetla spojrzenie. Bezzapachowa konsystencja. Wchłania się natychmiast po
aplikacji. Przystosowany do skóry normalnej, mieszanej, tłustej, suchej i
odwodnionej.
Moja opinia
Opakowanie
Wygodna,
przezroczysta tubka zawierająca 15ml żelu.
Konsystencja i zapach
Produkt
ma postać lekkiego, przezroczystego żelu i jest bezzapachowy. Okolice oczu
często są nadwrażliwe, więc myślę, że brak dodatkowych kompozycji zapachowych
jest w tym przypadku dużym atutem.
Działanie
Na
żel YR skusiłam w okresie kiedy nie wymagałam od tego typu produktu zbyt wiele.
Oczekiwałam lekkiego, bezzapachowego żelu, który by delikatnie nawilżył okolice
oczu i pomógł zredukować opuchnięcia. Podczas ponad 3 miesięcznego stosowania
dwa razy dziennie zauważyłam, że moje cienie pod oczami uległy redukcji. Nie było
efektu wow i cienie nadal są, ale umówmy się, że cienie naprawdę bardzo trudno
zmniejszyć zwłaszcza gdy są duże. Żel lekko nawilża, nie jest to takie
nawilżenie jakie zapewniają produkty o bardziej kremowych konsystencjach, ale w
okresie letnim było dla mnie w sam raz. Żel szybko się wchłania i idealnie
nadaje pod makijaż. Po aplikacji czekałam chyba tylko 30sekund i od razu
nakładałam korektor (najczęściej Lumi Magique). Dobrze byłoby go trzymać w
lodówce. Myślę, że wtedy jeszcze lepiej działał by na opuchliznę, ale niestety
zawsze o tym zapominałam:) Produkt jest wydajny, przez ponad 3 miesiące zużyłam
jedynie ¼ opakowania. Koszt jak
to w YR zależny jest od promocji, ja zakupiłam go za ok. 25zł.
Podsumowując
z żelu byłam nawet zadowolona, ale nagle uroiłam sobie, że potrzebuję już
czegoś więcej i zrezygnowałam z niego na rzecz innych produktów. Żel mogłabym
zarekomendować młodym osobom, np. takim, które poszukują swojego pierwszego produktu
pod oczy, szukających czegoś co np. ukoi ich spojrzenie po całonocnej imprezie:)
A jak jest u Was z pielęgnacją okolic oczu?
Własnie szukam jakiegoś fajnego kremu pod oczy, który usuwa opuchliznę. Bo ja rano jestem zawsze mega opuchnięta pod oczami ;P Pomyślę nad tym ;)
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar go nawet kupić, ale obawiałam się, że właśnie konsystencja żelu będzie już za lekka dla mnie, w końcu dobijam do 30 lat :)
OdpowiedzUsuńhehe no ja mam skończone 28;p na lato był ok, ale tak jak mówię wymyśliłam, że chcę więcej:D
UsuńMnie kremy pod oczy też się po takim okresie nudzą ;) właśnie teraz cieszę się, że to serum z Vichy już ledwo ciągnie ;) fajnie, że YR chociaż trochę zredukował cienie :)
OdpowiedzUsuńNo tak bo z cieniami to są trudne sprawy, choć w moi przypadku Clinique również nieźle sobie z tym radzi. Jak dla mnie te wszystkie kremy pod oczy powinny mieć 5 góra 7ml, a nie 15 lub 30;) Vichy używam, ale ciężko mi w jego przypadku dojść ile jeszcze zostało:D Ale ja je używam głównie pod krem i na brwi więc aż tak mnie nie męczy;)
UsuńJa teraz mam jak na mnie duże, ale to od anemii, takim to chyba żaden krem nie pomoże. Ja tego serum używam solo, bo nie lubię jakoś tyle rzeczy na raz ;) moje już jest leciutkie i jak się potrząśnie to też słychać, że jest go mało. Ale na luty pewnie jeszcze straczy ;)
UsuńDla mnie ono nie zapewnia wszystkiego, że tak powiem więc wolę dołożyć krem zwłaszcza, że wchłania się natychmiast. Chociaż teraz rano często nakładam solo;) Moje też jest lekkie, ale szkoda, że nie można otworzyć spodu i zajrzeć tak jak w kremach Pharmaceris:D
UsuńWłaśnie nie lubię jak nie można sprawdzić ile jest w środku :/
UsuńMuszę koniecznie po niego sięgnąć , u mnie może by się sprawdził tak jak polecasz mam 23 latka i zależy mi na ukojeniu :)
OdpowiedzUsuńjest szansa, że by się u Ciebie sprawdził w takim razie;)
UsuńJa stawiam na bardziej treściwe konsystencje ;)
OdpowiedzUsuńja niekoniecznie, ten zaczęłam stosować latem i wtedy wolę lżejsze;)
UsuńMyślę, że to własnie kosmetyk dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety jestem wytrwała i z reguły nie mam więcej otwartych tego typu produktów aniżeli 1 :) A żeli pod oczy nie bardzo lubię uzywać wolę jenak kremy i chyba przez to się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńja więcej otwartych też nie mam (najwyżej krem i serum jako produkty uzupełniające się), ale po prostu jak coś jest zbyt wydajne to zaczyna mnie nudzić i w końcu odstawiam i zaczynam coś nowego;)
UsuńJa mam krem z serii 7.9 i jestem z niego bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńz tej serii osobiście nic nie miałam, ale kupiłam kiedyś mamie
Usuńmiałam z tej serii krem na dzień i byłam zadowolona z niego, tego kremu jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńja miałam jeszcze koncentrat nawilżający, był nawet ok, ale zapach niezbyt;)
Usuńdla mnie byłby pewnie za słaby:) aktualnie używam kremu pod oczy z Sylveco:)
OdpowiedzUsuńNie miałam go obecnie używam produktu z Dermedic ;]
OdpowiedzUsuńW moim przypadku, jeśli kosmetyk choć troszkę rozjaśni moje cienie to już wielki sukces , który bardzo mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, z cieniami to jest masakra. Zupełnie usunąć się nie da gdy ktoś ma duże, więc jakikolwiek efekt cieszy.
UsuńJa uważam, że moja pielęgnacja okolic oczu jest bardzo bogata jak na mój wiek ale jestem za profilaktyką. Tego produktu nie miałam i raczej się nie skuszę bo u mnie w wakacje dobrze spisuje się żel pod oczy z Ziaji, a on kosztuje chyba niecałe 6 zł :D
OdpowiedzUsuńJa też mam tak, że kremy pod oczy mi się nudzą :/ Ale Nacomi, zużyłam do ostatka :) Ten kremik mnie nie kusi, ja szukam już czegoś mocniejszego :) Ale młodym na pewno się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńJa drugi raz też się już nie skuszę, w końcu jesteśmy w tym samym wieku;)
UsuńNie miałam go :)
OdpowiedzUsuńja mam probke jego, ale jeszcze nie uzywalam :P
OdpowiedzUsuńJako następny produkt pod oczy planuję kupić jakiś roll on z chłodzącą metalową końcówką;) Tonący brzytwy się chwyta, może to coś pomoże na moje olbrzymie cienie;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego żelu na stronie YR, pewnie przegapiłam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten żel :) Obecnie używam kremu dwufazowego z Avon i bardzo fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać :) Póki co mam baaaaaardzo wydajny krem pod oczy z BingoSpa i chyba będę go rok zużywać, więc nie poszukuję żadnych produktów pod oczy :P
OdpowiedzUsuńTaaak, pamiętam ten Twój wielki krem:D
UsuńMuszę poszukać jakiegoś mocnego nawilżenia bo moja skóra pod oczami ostatnio fiksuje.
OdpowiedzUsuńczyli fajny zwłaszcza dla młodej osoby na lato:)) albo jak nie ma zbyt wiele czasu.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak;)
Usuń:))
Usuńmoże kiedyś przy okazji zakupów na YR go kupię ;))
OdpowiedzUsuńJa testowałam kilka produktów do twarzy tej marki i u mnie się nie sprawdziły, więc pewnie raczej się nie skuszę na ten żel, mimo jego plusów.
OdpowiedzUsuńJeśli wiele produktów się nie sprawdziło to faktycznie nie ma co dalej próbować na siłę;) u mnie część się sprawdziła, a część nie;)
UsuńMam serum z tej serii w zapasach i bardzo na nie liczę :-)
OdpowiedzUsuńSerum miałam, ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi
UsuńTen zel jest chyba zbyt lekki dla mnie. Wole kremowa konsystencje pod oko ;)
OdpowiedzUsuńMysle, ze to fajny kosmetyk dla bardzo mlodych dziewczyn, ktore jeszcze nie maja potrzeby stosowania produktow przeciwzmarszczkowych :)
Tak, idealny jako taki pierwszy produkt pod oczy;) z większymi problemami sobie nie poradzi
UsuńTak sobie myślę, że może bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńja uzywam olej ogórkowy pod oczy:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że u mnie by się sprawdził. Super, że jest taki wydajny. Mój ostatni żel wykończyłam po dwóch miesiącach.
OdpowiedzUsuńU mnie tego typu produkty są aż za wydajne
UsuńNie mialam, ale w takim razie dla mnie bylby raczej za slaby ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt :) ja na razie używam kremu pod oczy z Rival de Loop, który kosztuje jakieś 5zł :P
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar kupić sobie sój pierwszy krem pod oczy, ale póki co myślałam o zelu z Flosleku :)
OdpowiedzUsuńFloslek był moim pierwszym tego typu produktem, ale nie mogę powiedzieć żebym była zachwycona
UsuńUżywa go moja przyjaciółka- i mówi, że ma wrażenie, że po nim ma wrażenie, że oczy są jeszcze bardziej spuchnięte... A ja lubię żele z Flosleku- całkiem przyjemne. ;)
OdpowiedzUsuńU to niefajnie. Z Flosleku miałam dawno temu, ale średnio mi pasowały
UsuńJa też wolę jak produkty do pielęgnacji skóry wokół oczu są niewielkie ;))
OdpowiedzUsuńA ten żel całkiem przyjemny się wydaje, choć ja szukam czegoś na zmarszczki :P
Na zmarszczki to on się nie nada niestety:)
UsuńMiałam chyba próbkę tego żelu, ale nie pamiętam go za bardzo. Dziś właśnie zaczęłam używać nowego żelu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńZa lekki jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście takiego problemu nie mam :)
OdpowiedzUsuńJak cienie są lekko rozjaśnione to będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńlubię formę żelową pod oka ale jako dodatek do pielęgnacji, np w ciągu dnia sobie dodatkowo nawilżyć tą okolicę , zdecydowanie bardziej jednak wolę formy masełkowe :)
OdpowiedzUsuńJa tego typu produktów używam rano i wieczorem, nigdy w ciagu dnia;)
UsuńMoże sprawdzę jak sprawdzi się u mnie :) Nie wiedziałam wcześniej o tym żelu, a szukam czegoś. Nie wiem tylko czy mnie zadowoli :P
OdpowiedzUsuńMi bardzo pasował. Stosowałam latem, jeszcze byłam po porodzie i miałam strasznie opuchnięte oczyska. Działał bez zarzutów i na nadchodzące lato kupię zapewne ponownie. :D
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję takich produktów ;) za leniwa jestem hihih
OdpowiedzUsuńBardzo lubię krem z tej serii
OdpowiedzUsuńPod kątem pielegnacji okolic oczu to ja jestem małym świrem :) Mam zawsze kilka kremów, serum i jakiś żel pod ręka. Ostatnio zaopatrzyłam się też w oddzielny filtr sloneczny konkretnie pod oka :)
OdpowiedzUsuńJa tak nie robię bo wtedy większość by mi się przeterminowała;)
UsuńJeśli ma żelową konsystencję to chętnie kiedyś przetestuję :).
OdpowiedzUsuńJa mam żel nawilżający z Oriflame, ale rzadko go używam, bo nigdy nie mam podkrążonych oczu :)
OdpowiedzUsuńkatldark.blogspot.com
Ja też się szybko nudzę i to nie tylko produktami pod oczy ale ogólnie kosmetykami. I dlatego nawet jak mam coś co uwielbiam, lubię sobie zrobić od tego przerwę. Żel całkiem spoko, ale ja już potrzebuję czegoś mocniejszego chyba. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś polecała mi go moja siostra na moje opuchnięte oczy ale jakoś nie zdecydowałam się jeszcze na zakup. W sumie może się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńnie używałam go jeszcze
OdpowiedzUsuńUżywałam różnych kosmetyków pod oczy - tego jeszcze nie. Ale przyznam szczerzę, że chyba na lato kupię go sobie aby mieć coś lżejszego niż to czego używam obecnie.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki pod oczy w formie żelu. Mam wręcz wrażenie, że lepiej mi one służą aniżeli krem - być może dlatego, że często dają o wiele przyjemniejsze, chłodzące odczucie.. :)
OdpowiedzUsuńU mnie z produktami pod oczy ciężka sprawa, bo mam ogromnie wrażliwą tę okolicę i z trudem udaje mi się dobrać coś idealnego. Może to właśnie ten żel jest dla mnie ;))
OdpowiedzUsuńja nie mam takich problemów, ale moja mama była by z niego zachwycona!
OdpowiedzUsuńNie mogę się jakoś przekonać do YR :( nawet już tam nie zachodzę.
OdpowiedzUsuńO ja mam wlasnie problem z podkrazonymi oczami, wiec na pewno wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńJak znajdziesz coś fenomenalnego na cienie to daj znać, bo też się z nimi nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńTo będzie raczej trudne :D
UsuńOstatnio doszłam do wniosku, że wolę jednak kremy pod oczy niż żele więc raczej nie skuszę się na niego.
OdpowiedzUsuńLubię takie lekkie żele pod oczy, choć szkoda że lepiej nie nawilżają :) Tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa cały czas szukam cuda na sińce pod ślepiami, bo ostatnio wyglądam jak zmora. Jak byłam na badaniach, to nawet lekarz coś przebąkiwał, żebym dobrze sie wyspała, wiecie co? :D
OdpowiedzUsuńU mnie spanie nie pomaga niestety :D
UsuńPS: Dołączyłam do Ciebie jako 1000 obserwator. Może jakaś nagroda? :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na trwające właśnie rozdanie:)
UsuńNie miałam tego żelu pod oczy, ale serię bardzo lubię W ogóle kosmetyki YR spisują się u mnie nadzwyczaj dobrze. Lubię po nie często sięgać.
OdpowiedzUsuń