poniedziałek, 15 maja 2023

Zamiennik Dior Addict Lip Glow? Espoir No-wear Glow Lip Balm!

W życiu piękne są tylko chwile. Ale najważniejsze żeby nie zabrakło… balsamów do ust😂 Zwykle sięgam po te bezbarwne, a ze szminkami mi nie po drodze🤪 Jednak jest jeszcze coś pomiędzy, czyli nawilżający balsam koloryzujący zapewniający efekt my lips, but better!😅 To opcja, dzięki której nie czuję się przebrana😎 Z produktów europejskich moim nr 1 od dekady jest Dior Addict Lip Glow, którego nie każdy lubi, chociażby za sprawą dodatku mentolu dającego efekt chłodzenia oraz cenę😉

Ostatnia wkrętka w k-dramy zaowocowała u mnie scrollowaniem apki Joom w której produktów do ust z Korei jest bez liku, a dostawa zawsze bezproblemowa (kod JOOMPL daje -10% na wszystko, możesz skorzystać też z kodu INSTAPL) Znalazłam tam sporo kosmetyków z potencjałem, a wśród nich Espoir No-wear Glow Lip Balm. To produkt, który mogę zarekomendować bez żenady, gdyż spełnił moje oczekiwania na tyle, że bez wahania kupiłabym kolejną sztukę za własne pieniądze👌🏼 


Wybrałam odcień, który wydał mi się najbardziej delikatny i naturalny - 01 Shell Pink. Ale do wyboru są jeszcze dwa inne. 

Opakowanie nie jest tak eleganckie, jak w przypadku Diora, ale też niczemu sobie. Poza tym zawiera 4,5g sztyftu, a Dior 3,2g😁 Tu rozmiar ma znaczenie😂 W przeciwieństwie do Diora nie zawiera mentolu i nie daje uczucia chłodzenia. I przyznam, że o ile w przypadku Diora mi to nie przeszkadzało to jednak brak efektów termicznych w Espoir oceniam na plus. Jego zapach jest subtelnie kwiatowo-owocowy i wyczuwalny jedynie w trakcie aplikacji. Balsam gładko sunie po ustach pozostawiając po sobie przejrzystą, różową poświatę. Po kilku chwilach usta nabierają subtelnego i świeżego różowego odcienia, który ładnie ożywia twarz, ale nie jest w żaden sposób nachalny. Dodatkowo balsam nie uwidacznia suchych skórek, ładnie nawilża, odżywia i nabłyszcza. Nie trzeba więc nakładać pod niego żadnej bazy w postaci innego balsamu. Klasyczne szminki zazwyczaj prędzej czy później robią mi na ustach Saharę, a tego mogę używać bez obaw. Powiedziałabym nawet, że nawilża lepiej niż niejeden balsam bezbarwny. Połączenie pielęgnacji z delikatnym kolorem to jest właśnie to💦🥰 Wygląda więc na to, że znalazłam koloryzujący balsam nawilżający może nie identyczny jak Dior, ale jednak stanowiący doskonałą i jednocześnie tańszą alternatywę z Korei. Kosmetyki Espoir znajdziesz u koreańskich sprzedawców na Joom.


Używasz szminek? A może tak jak ja preferujesz balsamy bezbarwne lub zapewniające delikatny kolor?

Współpraca reklamowa

Czytaj dalej »

poniedziałek, 8 maja 2023

Topmedica - nawilżenie i regeneracja twarzy z Topestetic!

Przez znaczną część roku przykładam ogromną uwagę do wspomagania naturalnych procesów regeneracji skóry poprzez odpowiednią pielęgnację. Całorocznie natomiast dbam o nawilżenie, bo jak ja to mówię - nawilżenie to nie wszystko, ale wszystko bez nawilżenia to nic;) Zawsze staram się mieć odpowiednio dobrane serum oraz krem. Przy wyborze regularnie podpowiadają mi kosmetolodzy Topestetic, którzy zawsze służą bezpłatna poradą w zakresie dbania o skórę:) Tym razem padło na duet hiszpańskiej marki Topmedica - Moisturaizing Serum oraz Regenerating Cream. Nazwy jak widać sugestywne i łatwe do zapamiętania:) Laboratoria Topmedica dysponują najnowocześniejszymi technologiami oraz ponad 30-letnim doświadczeniem. W wybranych formułach zastosowano technologię kapsułkowanej wody lub liposomów, które ułatwiają wnikanie substancji aktywnych. A jak przebiegło moje pierwsze spotkanie z marką Topmedica? Po kilku tygodniach stosowania serum nawilżającego oraz kremu regenerującego czas na werdykt!

Topmedica

Topmedica Moisturaizing Serum

 

Topmedica Moisturaizing Serum

Serum polecane jest dla każdego typu cery. W jego składzie znajduje się kwas hialuronowy o niskiej i wysokiej masie cząsteczkowej. Moisturizing Glucose Complex zapewnia skórze miękkość oraz ogranicza łuszczenie i swędzenie. Zaś technologia kapsułkowanej wody zamkniętej w fosfolipidach zapewnia nawilżenie w głębszych warstwach skóry. Ramnoza natomiast ogranicza powstawanie stanów zapalnych oraz przywraca skórze komfort.

 

Topmedica Moisturaizing Serum

Nawilżające serum Topmedica zamknięte zostało w białej butelce z dozownikiem typu airless. Pojemność opakowania to standardowe 30ml. Aspekt wizualny może nie zachwyca, ale nie można odmówić temu opakowaniu higieniczności i wygody. Serum posiada żelową konsystencję. Nie wodno-żelową, a właśnie typowo żelową. Bardziej zwartą. Jest przy tym lekkie, szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie kleistej warstwy. Zawsze stosowałam je pod krem, ale pielęgnacyjne minimalistki z cerą tłustą mogą pokusić się o stosowanie solo lub bezpośrednio pod filtr. Serum jest praktycznie bezzapachowe. Przy bardzo wnikliwym wąchaniu można jedynie wyczuć subtelną medyczną nutkę, która nie utrzymuje się jednak na skórze. Jeśli czytasz mnie regularnie to na pewno wiesz, że kosmetyki bezwonne cenię sobie szczególnie. Dlatego również tutaj dodatkowy punkt dla Topmedica Moisturaizing Serum! Serum momentalnie znosi uczucie ściągnięcia, zmiękcza, wygładza i nawilża. Najlepiej sprawdziło mi się w pielęgnacji porannej ze względu na lekką formułę idealnie współpracującą z kremem oraz filtrem.

Topmedica Regenerating Cream

 

Topmedica Regenerating Cream

Krem regenerujący jest szczególnie rekomendowany cerom podrażnionym, przesuszonym i wymagającym ochrony. W jego składzie znajdują się m.in. fitosomy z wąkroty azjatyckiej oraz prebiotyki. Krem ma za zadanie odbudowywać warstwę naskórkową, koić podrażnienia, zmiękczać, regenerować i nawilżać.

Topmedica Regenerating Cream

Krem nawilżający podobnie jak serum umieszczono w białym, nieszczególnie wyróżniającym się opakowaniu z mechanizmem airless. Pojemność to standardowe 50ml. Pompka działa bez zarzutów. Produkt jest praktycznie bezzapachowy, z subtelnymi medycznymi niuansami, czyli identycznie jak wspomniane wyżej serum. To dla mnie oczywiście zaleta. Kosmetyk wyróżnia się konsystencją, która w moim odczuciu jest lekko nietypowa w dotyku:) Przypomina mi jeden z kremów koreańskich, którego miałam przyjemność używać parę lat temu. Krem jest lekki, ale owa formuła jednocześnie sprawia wrażenie ochronnego plastra otulającego skórę. Jest to szczególnie wyczuwalne podczas aplikacji. Po zastosowaniu przez parę minut czuć warstwę ochronną, a następnie krem wchłania się całkowicie. Mimo właściwości regenerujących w ogóle się nie błyszczy. Zapewnia naturalne pół-matowe wykończenie. Z tego względu razem z serum najlepiej sprawdził się w mojej porannej pielęgnacji. Zwłaszcza, że bez problemu można nałożyć na niego SPF. Bardzo przypadło mi do gustu to rozwiązanie, ponieważ zapewnia ono regenerację bez zbędnego obciążenia. Topmedica Regenerating Cream dobrze wspomaga regenerację skóry w ciągu dnia, co jest szczególnie mile widziane nazajutrz po zastosowaniu retinoidów albo kwasów. Dodatkowo zapewnia skórze miękkość i nawilżenie oraz przywraca jej odpowiedni komfort. Wspomaga również odbudowę uszkodzonej skóry, np. po rozdrapanej krostce;)

Kosmetyki Topmedica wraz z darmową dostawą znajdziesz w Topestetic.

Miałaś już okazję używać kosmetyków Topmedica? W jaki sposób dbasz o nawilżenie i regenerację cery?

 

Współpraca reklamowa

 

Czytaj dalej »

poniedziałek, 17 kwietnia 2023

Rituals The Fortune Lip Balm-Repair – przypadkowo poznany hit do pielęgnacji ust!

Niedawno było o pielęgnacji ust, więc starym zwyczajem pociągniemy temat dalej;) Rituals The Fortune Lip Balm-Repair znalazłam w kalendarzu adwentowym💙 Jego srebrne opakowanie z przyciskiem niczym w automatycznej parasolce spowodowało, że w pierwszym momencie moje zwoje nie połączyły, że to balsam do ust;) Miałam myśl w stylu - czo to? Zapalniczka w kalendarzu z kosmetykami?;) Ale bezrefleksyjne przyciśnięcie guziczka odsłoniło przede mną produkt do ust. No i fajnie! Pomyślałam jednak, że balsam może nie podołać moim kapryśnym ustom, więc nie nastawiałam się na zbyt wiele. Ale zaczęłam używać jeszcze w grudniu i niedługo potem podreptałam po kolejną sztukę. Bo cóż… okazało się, że to jest właśnie to! Dla mnie balsam okazał się genialny:)

 

Rituals The Fortune Lip Balm-Repair

Pomysłowe i zarazem dobrej jakości opakowanie z przyciskiem otwierającym produkt kryje w sobie 4,8g sztyftu, który przy intensywnym użytkowaniu starcza na ok. 4 tygodnie. Sztyft jest ścięty na prosto, ale ja w trakcie użytkowania zawsze sobie wyprofiluję po swojemu;) Balsam ma idealną konsystencję, która nie jest ani nadmiernie zbita ani zbyt miękka. Gładko sumie po ustach pozostawiając na nich połysk o średniej intensywności. Bezpośrednio po nałożeniu zapewnia orzeźwienie za sprawą eukaliptusa w składzie. Jego zapach jest eukaliptusowo-miętowy. Najlepiej wyczuwalny do paru minut po aplikacji, potem całkowicie traci na intensywności. O działaniu nie ma co się rozpisywać - świetnie nawilża, regeneruje wygładza i koi. O to właśnie chodziło! W dodatku pielęgnacyjna warstewka długo się utrzymuje na ustach. Na pewno będę do niego jeszcze wracać.

Znasz kosmetyki do ust Rituals? A może polecisz jakiś skuteczny balsam do ust?

 

Czytaj dalej »

czwartek, 6 kwietnia 2023

Trimay Lip Special Kit – koreański zestaw do pielęgnacji ust

Czego potrzeba do kompleksowej pielęgnacji ust?🤔 Przy dobrych wiatrach wystarczy odpowiedni balsam! A w przypadku wymagających ust pomocna będzie również maseczka, którą można nałożyć na całą noc lub w ciągu dnia, gdy pozostajemy w domu.

Moje usta są wymagające, a jednocześnie nie ukrywam, że lubię poznawać nowe produkty do ich pielęgnacji. Dlatego na początku roku do mojego koszyka na Joom trafił Lip Special Kit koreańskiej marki Trimay. Z uwagi na duży sentyment do maski Laneige regularnie sprawdzam inne propozycje rodem z Korei. A nuż pojawi się coś lepszego od pierwowzoru. A jak było w tym przypadku? Czy zestaw zapewnił mi kompleksową pielęgnację? Nie do końca😅

Trimay Cera-Collagen Bubble Peeling Lip Mask

Peelingi do ust nie są konieczne, ponieważ skóra ust sama w sobie złuszcza się dość szybko. Moje dodatkowo łuszczą się gdy pojawiają się u mnie afty. Raz na jakiś czas można jednak użyć w ramach głębszego oczyszczania. Zwłaszcza gdy często sięgamy po pomadki kolorowe. Ten produkt ma żółtą barwę i działa na zasadzie maski bąbelkującej, czyli po aplikacji na powierzchni ust wytwarza się pianka powodująca uczucie mrowienia. Specyfik złuszcza i wygładza, ale w przeciwieństwie do treściwszych peelingów do ust nie zapewnia żadnej pielęgnacji. Po użyciu usta są ściągnięte i potrzebują balsamu jak tlenu;)

 


Trimay Volufiline Deep Volume Lip Balm

Ma żelową konsystencję i pachnie jak jogurt brzoskwiniowy. Sprawia, że usta wyglądają na pełniejsze oraz zapewnia im piękny połysk. Pielęgnuje przeciętnie. Gdy mam go na ustach, są zaopiekowane. Ale po zmyciu występuje delikatne uczucie napięcia i niedobór nawilżenia. Dlatego traktuje go typowo jako błyszczyk.

 

Trimay Volufiline 3D Lip Sleeping Pack

I wreszcie całonocna maska do ust, czyli produkt, który trochę obronił to trio:) Maska posiada przyjemną, odżywczą konsystencję, która jednocześnie nie jest tłusta. Pachnie mieszanką owoców, w której zdaje się dominować grejpfrut. A jednocześnie jej zapach trochę przypomina mi Super Serum z Nuxe. Maska nadaje ustom ładny połysk, a nałożona na noc otula je pielęgnującą warstewką aż do rana. Z tej działania jestem zadowolona. Stosowana regularnie skutecznie wygładza, nawilża i regeneruje usta. Każdy z produktów można kupić również osobno i tutaj polecam właśnie maskę. Do maski dołączono zwykłą, plastikową szpatułkę.


Znasz kosmetyki marki Trimay? Sięgasz po zestawy do pielęgnacji ust? Jaki produkt Cię ostatnio rozczarował?

Współpraca reklamowa

Czytaj dalej »

czwartek, 30 marca 2023

Mesoestetic Anti-Stress Face Mask - Pozabiegowa maska regenerująca z Topestetic!

Ostatni rok był dla mnie męczący pod względem diagnostycznym, a ten jest jeszcze atrakcyjniejszy;) Nic nie wywołuje u mnie takiego wewnętrznego napięcia, jak placówki medyczne;) Na szczęście „odstresować” skórę jest zdecydowanie łatwiej:) Wiem, bo od jakiegoś czasu korzystam z Anti-Stress Mask marki Mesoestetic  z polecenia kosmetologa Topestetic. To nie pierwsze moje spotkanie z kosmetykami tej innowacyjnej hiszpańskiej firmy, więc od początku liczyłam na pozytywne efekty stosowania! A jak wyszło w praktyce?

Mesoestetic Anti-Stress Face Mask

Maseczka szczególnie dedykowana jest cerom wrażliwym oraz skłonnym do podrażnień. Jej zadaniem jest zapewnienie natychmiastowego uczucia ukojenia oraz uspokojenia uszkodzonej skóry. W składzie maseczki znajduje się m.in aloes, nagietek i rumianek, które posiadają silne właściwości kojące oraz wspierają odbudowę bariery skórnej.

Maseczka Mesoestetic Anti-Stress Face Mask umieszczona została w dość prostej, białej tubce z wygodnym zamykaniem pozwalającym łatwo utrzymać opakowanie w czystości. Pojemność to aż 100ml, które należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.

Jak stosować Anti-Stress Face Mask? Maskę można nałożyć cienką warstwą na 20min., a następnie zdjąć nadmiar wacikiem lub zaaplikować na całą noc. Maska posiada „medyczny” zapach, który mi akurat bardzo odpowiada i działa wręcz kojąco na zmysły:)

Kosmetyk posiada kremowo-żelową konsystencję, która bardzo dobrze się rozprowadza. Po aplikacji przez kilka minut trochę się lepi, więc warto chwilę odczekać przed pójściem spać;) Nie ma wtedy obaw, że przykleimy się do poduszki. Bezpośrednio po nałożeniu odczuwalne jest również lekkie mrowienie i chłodzenie skóry typowe dla produktów kojących.

Pozabiegowa maska regenerująca Mesoestetic przeznaczona dla cer wrażliwych i skłonnych do podrażnień. Zabiegów wprawdzie żadnych nie robiłam, ale to nic! Warto sięgnąć po taki produkt, ponieważ działa intensywniej niż te „zwykłe”, przez co przynosi długotrwałe efekty. Po użyciu skóra wygląda na wypoczętą. Produkt zapewnia jej intensywne ukojenie, wygładzenie i nawilżenie:) Efekt wow, a do tego maska jest wydajna! Świetny wybór podczas stosowania retinoidów i kwasów, przy których dbałość o regenerację, nawilżenie i barierę lipidową to podstawa.

Markę Mesoestetic znajdziesz w Topestetic, gdzie wysyłka jest zawsze bezpłatna i błyskawiczna. Dodatkowo możesz liczyć na darmowe porady kosmetologów oraz próbki kosmetyków.

Miałaś już do czynienia z hiszpańską marką Mesoestetic? Sięgasz po maseczki o działaniu regenerującym?

Współpraca reklamowa

Czytaj dalej »