Z kremem pod oczy Clinique
po raz pierwszy miałam styczność już kilka lat temu. Jednak miałam go wtedy w
bardziej treściwej wersji - rich. Byłam wówczas bardzo zadowolona, ponieważ
dobrze nawilżał i nawet zmniejszył mi cienie pod oczami. Jednak tak się złożyło,
że nie miałam okazji do niego wrócić. Kiedy w październiku Douglas wypuścił Box
of Beauty uznałam, że kupię go specjalnie dla kremu pod oczy i tuszu;) Tak też
znalazłam się w posiadaniu miniatury All About Eyes.
Opis
producenta
Zmniejsza nabrzmienia,
cienie po oczami i drobne bruzdki. Wyjątkowo skuteczny krem o konsystencji żelu
chroni przed negatywnym wpływem środowiska zewnętrznego.
Moja
opinia
Opakowanie
Pełnowymiarowe opakowanie
to słoiczek mieszczący 15ml produktu, moja miniatura zawierała 5ml kremu.
Konsystencja i zapach
Według Clinique krem jest
bezzapachowy. Ja jednak wyczuwam specyficzny zapaszek, ale tylko w opakowaniu.
Po rozsmarowaniu jest on zupełnie wyczuwalny. Konsystencja według mnie ma
postać lekkiego kremu, ewentualnie kremu-żelu. Krem dobrze się wchłania, pod
warunkiem, że nie nałożymy zbyt dużej ilości. Wystarczy naprawdę odrobina.
Działanie
Krem dobrze nawilżał i
wygładzał moją skórę pod oczami. Szczególnego wpływu na zmarszczki nie
zaobserwowałam, ale moje cienie pod oczami uległy redukcji. Oczywiście krem nie
zniwelował ich całkowicie, ale poprawa była zauważalna. Mam duże cienie więc
cieszy mnie jakakolwiek zmiana na plus. Krem nie podrażniał mojej skóry, ani
nie spowodował krostek pod oczami (co niestety w moim przypadku czasem się
zdarza). Nie było też efektu łzawienia. Byłam bardzo zadowolona z tego kremu i
cieszę się, że mam jeszcze jedną miniaturkę w zapasie. Nigdy jednak nie kupię
pełnowymiarowego opakowania gdyż 5 ml miniaturka wystarczyła mi na 3,5 miesiąca
stosowania najczęściej dwa razy dziennie, a pełnowymiarowe opakowanie zawiera
15 ml i jest ważne 6 miesięcy od momentu otwarcia. Wniosek z tego taki, że nie
byłabym w stanie zużyć go w terminie. Poza tym w perfumeriach bardzo często
można kupić zestawy miniatur Clinique w korzystnych cenach albo nawet otrzymać
je jako gratis do zakupów;)
Znacie serię All About Eyes? Jakich kremów pod oczy używacie?
muszę zerknąć na te miniaturki:)
OdpowiedzUsuńja tak samo:D
UsuńJa też na taką miniaturkę bym się skusiła :D
UsuńZawsze lepiej zacząć od miniaturki:)
UsuńBardzo lubię kosmetyki Clinique :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz ile ja już męczę 15 ml opakowanie kremu pod oczy;) marzę już żeby się skończyło, bo mam już ochotę na coś innego:) warto kupować miniaturki:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też przeważnie męczę i męczę! Dlatego wolę miniaturki, przynajmniej jest szansa, że zużyję w terminie:D
UsuńTakże miałam miniaturkę tego kremu i byłam bardzo zadowolona :) MI starczyła na dwa miesiące, więc może na styk udałoby mi się zużyć pełnowymiarowe opakowanie.
OdpowiedzUsuńWOW! Taka wydajność? jestem zszokowana :D W takim razie też kupowałabym same miniatureczki :D
OdpowiedzUsuńu mnie prawie każdy krem pod oczy jest mega wydajny, nie wiem może ze mną coś nie tak:D
UsuńNie znam tego kremiku, ale fakt z reguły kupowane pojemności 15 ml okazują się być bardzo wydajne i dlatego warto skorzystać jeszcze z mniejszych pojemności.
OdpowiedzUsuńwłaśnie ja osobiście nie rozumiem tych pojemności, dla mnie to za dużo;)
UsuńJeszcze nie miałam styczności z ich produktami ;) ale kuszą mnie
OdpowiedzUsuńTeż dostałam go jako gratis podczas zakupów na stronie Clinique :) Jeszcze nie dobrałam się do zawartości, ale mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.
OdpowiedzUsuńdużo dobrego o nim czytałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem i był ok., ale efektu wow nie zaobserwowałam. Ja chyba nadużywam kremów bo nawet wersja pełnowymiarowa nie wystarczyłaby mi raczej na prawie 4 miesiące.
OdpowiedzUsuńu mnie każdy krem pod oczy jest wydajny, ja używam dwa razy dziennie.
Usuńwydaje się ciekawy. nie wiem ile kosztuje ale już domyślam się że będę musiała odpuścić ;)
OdpowiedzUsuńPełnowymiarowe 165zł dlatego tak jak napisałam bardziej opłaca się kupić zestaw mini produktów za ok 40-50zł. W każdym razie mi miniaturka wystarcza na długo więc dla mnie nie ma sensu kupować całego;)
UsuńUwielbiam ! tą wersję i wersję rich, myślę ,że wersja rich wystarczyłaby by Ci na jeszcze dłużej :) ale to prawda te kremy są mega wyjątkowe i skuteczne :)
OdpowiedzUsuńRich ma taką masełkową konsystencję:) też miałam kiedyś miniaturkę i faktycznie starczyła chyba na jeszcze dłużej;)
UsuńSłyszałam wiele dobrego na temat tego kremu, oraz bardziej mam ochotę w niego zainwestować ;)
OdpowiedzUsuńco raz *
UsuńProszę jak się dobrze spisał, aż chciałoby się od razu go wypróbować u siebie :-)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kremy tej marki :-) Chyba będę musiała w końcu jakiś wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ich nie testowałam :)
OdpowiedzUsuń________________
Denim total look
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
nie miałam ale bardzo chciałabym wypróbować :P
OdpowiedzUsuńja używam jakiś krem z Rival de Loop :P
Bardzo wydajna! U mnie pewnie byłaby jeszcze dłużej bo nie jestem systematyczna
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam Eternal Gold Organique :) W przypadku tego kremu, to pełnowymiarowego chyba jak najbardziej nie opłaca się kupować ;) A takie małe pojemności bardzo lubię. Całkowicie, to chyba żaden kosmetyk cieni nie usunie :(
OdpowiedzUsuńDaj znać za jakiś czas jak ten Eternalek bo ktoś tam mi polecał i coraz bardziej mnie ciekawi. Mimo, że nie jest to moja ulubiona linia.
UsuńJa wprost uwielbiam miniaturki w przypadku kremów pod oczy i kolorówki:)
Całkowicie to pewnie, że żaden nie usunie dlatego zawsze cieszy mnie każda zmiana na plus:D
Na 100% dam znać :)
UsuńU mnie na cienie pod oczami świetnie działa krem pod oczy z Orientany :)
OdpowiedzUsuńO dobrze wiedzieć:) z Orientany jeszcze nic nie miałam:(
UsuńCzytałam o nim dużo dobrego :) Faktycznie lepsza miniaturka od pełnowymiarowego opakowania.
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w kremiku pod oczy Clarins ale ten mam w planach by wypróbować :)
OdpowiedzUsuńProdukty Clarins bardzo lubię:D
UsuńMuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńJa obecnie mam krem z Ava. Ale właśnie mi przypomniałaś, że gdzieś mam swój zestaw miniatur z clinique, musze sprawdzić czy on tam jest.
OdpowiedzUsuńSkoro zmniejsza cienie to chcę go :) Na moje cienie mało co działa :(
OdpowiedzUsuńTo już chyba bardzo legendarny kosmetyk, słyszałam o nim bardzo dużo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś się skuszę na miniaturkę. Teraz używam rosyjski krem pod oczy, który ma 50 ml, więc resztę pewnie przyjdzie mi wyrzucić, albo zużyć na dekolt, bo zużycie całości pod oczy jest chyba niemożliwe :)
Albo obdzielić pól rodziny próbkami:D 50ml to już gruba przesada jak na indywidualny użytek :D
UsuńNie znam tego kremu, ale wizualnie wygląda taak pięknie, tak wiosennie! :))
OdpowiedzUsuńJa pod oczu używam odżywkę Nanobase, kremu Clinique nie miałam, ale tyle o nim dobrych słów piszą na blogach , ze miniaturkę chętnie bym kupiła.
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale w sumie myśle o nim. Tylko ja zapewne bym od razu musiała kupić pełnowymiarowe, bo kremy pod oczy zużywam w natychmiastowym tempie -> co już wiesz : p
OdpowiedzUsuńNo tak dla Ciebie to już by nie było takie opłacalne niestety :D
UsuńSlyszalam o tym kremie duzooo dobrego :) Ja tez mam cienie i walcze z nimi, wiec na plus ze u Ciebie cienie sie zmiejszyly, ciekawe jakby to bylo u mnie...
OdpowiedzUsuńNo niestety z tego co czytałam różnie bywa, u mnie działa na cienie zarówno ta wersja jak i rich, ale z tego co czytałam u niektórych jedynie nawilża. Także tak czy inaczej warto zacząć od próbki/ miniaturki.
UsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale skoro niweluje cienie to chętnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńTo aż dziwne bo jest bardzo znany:)
Usuńnie znam , ale bardzo mnie ten krem kusi.
OdpowiedzUsuńJa mam na razie żel z PlosLek. Dobrym kremem pod oczy jest również krem przeciwzmarszczkowy Palmer's :) Z Clinique nie miałam przyjemności :)
OdpowiedzUsuńFlos-lek kiedyś miałam ale u mnie niewiele robił..
Usuńmam gdzieś miniaturkę :)) ale jeszcze nie otwierałam
OdpowiedzUsuńfaktycznie niektóre te miniaturki są tak wydajne, że ach, lepiej zestaw kupić podróżny itp. niż pełnowymiarowy kosmetyk
Bardzo fajnie sprawdza sie taki mini produkt na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam jak na razie same pozytywy o tym kremie :)
Moja siostra ma spore cienie pod oczami, może ten krem by jej pomógł? Na pewno jej o nim wspomnę :)
OdpowiedzUsuńmusze zakupić
OdpowiedzUsuńwspólna obserwacja ? http://paperlifex33.blogspot.com/ zacznij i daj znać ! :)
Ciekawe czy z moimi cieniami pod oczami też by co nieco zrobił :]
OdpowiedzUsuńNajważniejsze nawilżenie i wygładzenie, czyli trzeba się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ten kremik, a jak mówisz, że zmniejsza cienie, to tym bardziej go pragnę ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zmniejsza, ale ogólnie opinie są rożne.
Usuńja od jakiegoś czasu używam tego kremu, tyle, że wersję rich. Póki co jestem z niego bardzo zadowolona i mam nadzieję, że już tak zostanie ;)
OdpowiedzUsuńNie mialam go, ale musze rozejrzec sie za miniaturka ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam :)
OdpowiedzUsuńSporo dobego słyszałam już o tym kremie :)
OdpowiedzUsuńU mnie pod oko króluje przede wszystkim Super Aqua Serum od Guerlaina :)
Chętnie bym zaczęła jego testowanie właśnie od takiej miniaturki, zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo dbam o okolicę oczu, używałam już różnych kremów, ale tymi miniaturkami zaciekawiłaś mnie. W dodatku jest faktycznie wydajny :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie robił nic, no jedynie nawilżał, ale nie na to liczyłam. Fakt jednak, że wydajność miał genialną.
OdpowiedzUsuńMiniaturki to pomysłowe rozwiazania :)
OdpowiedzUsuńLubię te kosmetyki z Clinique ;) I właśnuie czaję się na nie zawsze w promocjach, czy jako gratis czy coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńCena mnie od niego skutecznie odstrasza, wiec nie probowalam niestety.
OdpowiedzUsuńCeny takich miniaturek są akurat bardzo korzystne ;)
UsuńPrzyjemny kremik. Wydajność naprawdę ogromna.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można nabyć miniaturkę produktów Clinique :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiałam się nad pełnowymiarowym kremem, ale cena trochę odstraszała, wolałabym najpierw przetestować na miniaturze :)
Pozdrawiam.
Długo szukałam kremu pod oczy... dużo czytałam, ze powinien zawierać peptydy. Do tej pory używałam tylko żelu floslek i serum zRrival de loop :)
OdpowiedzUsuńNiedawno wygrałam w konkursie krem pod oczy lillaMai i problem rozwiązał się sam :) będę używać tego.
Marka clinique długo chodziła mi po głowie, kiedyś spróbuję.
Pozdrawiam strudelka
Miałam okazję używać tego kremu, ale nie widziałam w nim nic nazdwyczajnego. Działał dobrze na moją skórę do pewngo czasu, a później zwyczajnie trzymał poziom - nie działo się nic poza nawilżenie, które też nie było jakieś szalone, a już na pewno nie długotrwałe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
będę więc polowała na próbkę :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jakieś jego mini MINIATURKI, ale używałam zimą i były za lajtowe. Myślę, że latem spisałyby się dużo lepiej, bo lubię takie formuły :)
OdpowiedzUsuńA to może lepsza by była wersja rich, jest taka bardziej masełkowata. W sumie wspominam ją jeszcze lepiej niż tą;)
UsuńByć może tak, zerknę na nią jak zużyje obecne kremisko i to co mam w zapasie :)
UsuńJa właśnie też mam jeszcze jakieś dwa w zapasie, a mam chęć jeszcze na Eternala pod oczy;)
UsuńNie miałam styczności z tą marką. Produkty bardzo kuszą pozytywnymi opiniami :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo duże cienie pod oczami, do tego ciemną skórę na powiekach i czasami rano przypominam Morticię z Adamsów :) Może kiedyś przy przypływie gotówki się w niego zaopatrzę, bo o skórę w tych miejscach też trzeba zadbać :)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów i pozdrawiam :)
Też chyba wolałabym wypróbować najpierw miniaturkę, w końcu do najtańszych nie należy więc szkoda żeby się zmarnował :)
OdpowiedzUsuńMiniaturki kremów pod oczy są dobrym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuń