Dziś zapraszam na krótki przegląd tego, co kupiłam w zeszłym miesiącu.
🌸Ostatnio mam bardzo japoński vibe, więc znów szalałam w Kokeshi House. Ten sklep już mi się śni po nocach🤣 Tym razem zamówiłam dwa lotiony do twarzy - Cosmetex Roland Premium Proteoglycan Essence oraz Rohto Melano CC Anti-Spot Brightening Lotion, a także maskę do włosów Shiseido Fino Premium Touch🤩 Z ciekawostek odżywczy puder do twarzy na dzień i na noc Sana Suhada Kinenbi Floral Blend and Tea, peelingujące mydło do ciała Pelican Cleansing Soap for Black Spots i skarpetki wielokrotnego użytku na piętki z kwasem hialuronowym Kakato Urou Esthe Time😄Krem do rąk Tsubaki Oil Hand Cream przypadł mi do gustu, więc kupiłam kolejne 3 tubki. Canmake Mermaid Skin Gel UV SPF50+ PA++++ to również moje kolejne opakowanie, polecam👌🏼
🌸W Hebe zamówiłam maskę do ust Peachee Touch Bell Hypoallergenic i puder pod oczy Soft Nectarine z Hean x Stylizacje, nawilżającą maskę do twarzy na noc BCL Momo Puri i nawilżającą maskę na noc Pureheals Real Rose. W Rossmannie ujędrniający krem do twarzy L’Oreal Paris Revitalift Filler Water Cream. A w aptece piankę Ziaja Czekoladowy Miszmasz 🍫 oraz krem Retinobaza 17 000.
🌸Skuszona wizją rychłego ocieplenia 😂 zamówiłam Balsam rozświetlający do ciała Glow Up oraz Mus do mycia ciała Mango🥭 Sisi & Me. Zdecydowałam się także na balsam do ust Nivea z limitki Disney🍒 Sklep Ziaja przyciągnął mnie ekspozycją obfitującą w pomarańcze 🍊 Okazało się, że to za sprawą nowej linii😎 Dla siebie oczywiście wybrałam balsam do ust o jakże oryginalnej nazwie Kokos Kokosowy🥥Żeby było jeszcze bardziej apetycznie, dorzuciłam balsam do ciała Arbuz🍉
Wpadł mi również w oko cień do powiek Jednorożec🦄 (zapewne łódzki😄) z Glam Shop’u. Z kolei KVD Good Apple kupiłam z zamiarem stosowania jako korektor pod oczy. W Beautiona dokupiłam kilka akcesoriów.
Kupiłaś coś ciekawego w zeszłym miesiącu?
Moc wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńTe koreańskie kosmetyki mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńChyba masz na myśli japońskie:) Koreański jest jeden.
UsuńNawet nie wiedziałam, że Nivea ma takie słodkie balsamy do ust. Jeśli chodzi o kosmetyki japońskie to jestem totalnie zielona. Nie znam żadnego.
OdpowiedzUsuńWiększość z tych produktów widzę na oczy pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńZawsze czekam na te Twoje zakupowe podsumowania😃 ja chyba też mam japoński vibe bo te kosmetyki zaciekawiły mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio rzadko robię zakupy kosmetyczne- zużywam zapasy :)
OdpowiedzUsuń