czwartek, 9 października 2014

Max Factor, Colour Corrector, rozświetlacz, CC Stick champagne highlighter.

Cześć Dziewczyny!

Uwielbiam rozświelacze. Mam w swojej kolekcji już parę sztuk, ale kiedy w drogeriach pojawiła się nowość – rozświetlacz w formie kredki od razu wzbudziła ona moje zainteresowanie. Niestety cena regularna (52zł) lekko ostudziła mój zapał i postanowiłam poczekać na promocje;) Promocje czyhają na nas za każdym rogiem, więc dość szybko pojawiła się okazja zakupu tego cuda o ponad połowę taniej;) Tak oto stałam się posiadaczką tej oto tłuściutkiej kredeczki;)


Opisu producenta nie znalazłam, więc dziś wyłącznie moja opinia.

Rozświetlacz ma postać dość grubej kredki. Kredka jest wygodna w użyciu i wysuwana, nie trzeba jej temperować (jeszcze tego by brakowało:)). Z łatwością możemy intensyfikować efekt rozświetlenia. Jeśli zależy nam na bardzo subtelnym efekcie wystarczy delikatnie musnąć skórę. Jeśli natomiast oczekujemy mocniejszego rozświetlenia możemy nałożyć nawet parę warstw. Cokolwiek byśmy nie zrobili produkt nie wygląda tandetnie, mimo, że posiada niewielkie drobinki. Ze względu na formę najczęściej używam go do rozświetlenia wewnętrznych kącików powiek i pod łukiem brwiowym. Odkąd go mam czynność ta jest dla mnie niesamowicie prosta i nie zajmuje wiele czasu;) Gdy się spieszę nakładam go również na policzki. Nawet nałożony niedbale i w pośpiechu wygląda dobrze. Produkt jest trwały, nie ma tendencji do rozmazywania się. Ciężko przesadzić z ilością, więc będzie odpowiedni dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tego typu produktami. Kolejny rozświetlacz, z którego jestem zadowolona:)




Lubicie rozświetlacze?

87 komentarzy:

  1. u mnie pojawił się dopiero drugi w życiu rozświetlacz i to po dość długiej przerwie :)
    do tej pory nie doceniałam jego "odświeżenia" cery

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się boję rozświetlaczy :P nie lubię nadmiernego błysku i drobinek, a rozświetlacze właśnie z tym mi się kojarzą. Ten wygląda interesująco, obejrzę go sobie w Rossmannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli ciężko z nim przesadzić to jest zdecydowanie dla mnie :D Podoba mi się forma kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam z nimi mało doświadczenia, ale zakochałam się po pierwszym użyciu Mary-Lou. Ten też pięknie wygląda. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy w życiu nie miałam rozświetlacza :D kusi mnie mary lou :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny bajer z tą kredką. Ja mam Mary Lou i jestem jej wierna. Nie zamierzam kupować następnego rozświetlacza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam rozświetlacz w pakiecie :P Mam tłustą cerę, która sama z siebie lubi się błyszczeć :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozświetlacz w formie kredki - przydał by mi się będę czyhać na promocję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny ten rozświetlacz.Ja głównie używam tych w płynie lub kompakcie.Ale kredka jest dużo wygodniejsza.Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja moich rozświetlaczy nie skończę chyba do końca życia, hihi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się efekt :) Muszę ją zmacać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy, szukam jakiegoś właśnie fajnego rozświetlacza

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubie rozswietlacze:D to moj ukubiony natwarzowy kosmetyk:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny jest:-) osobiście nie przepadam za rozświetlaczami w pudrze, a ten całkiem fajnie się prezentuje:-) cena faktycznie wysoka ale myślę, że jeśli kosmetyk jest dobry w działaniu lepiej wydać większą kwotę i mieć jeden niż kilka kosmetyków średnio nas zadowalających:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam chęć na tą kredkę, ale ostatecznie zrezygnowałam ;) Rozświetlaczy chyba już do końca życia mi starczy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi w ogóle nie ubywa:( też raczej nie zużyje do końca życia, mimo, że chyba mam mniej od Ciebie:D

      Usuń
  16. wow! drogi...efekt jest fajny ale tańszymi kosmetykami też da się taki uzyskać

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja póki co, nie stosuję takich produktów, uważam, że są zbędne ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba mi się, że jest w kredce :) Ciekawy produkt, choć i tak nie dla mnie, bo nie używam rozświetlaczy.

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo ładny rozświetlacz, jestem ciekawa jak będzie wyglądał na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ładniutki, pewnie super się sprawdzi w kącikach oczu:) ja mam ochotę na korektory z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nigdy nie używałam żadnego rozświetlacza

    OdpowiedzUsuń
  22. lubię, ale ja czekam, żeby zamówić sobie słynne trio ze Sleeka :D

    OdpowiedzUsuń
  23. u mnie rozświetlasz raczej nie jest potrzebny bo samoistnie się już dość świecę :D

    OdpowiedzUsuń
  24. ja mam rozświetlacz z maca i bardzo sobie chwalę;)

    OdpowiedzUsuń
  25. O to coś dla mnie, szybko i bezpiecznie, bez obaw, że będę wyglądać śmiesznie jak się spieszę! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam jeszcze z nim styczności ;]

    OdpowiedzUsuń
  27. Kiedyś używałam jakiegoś rozświetlacza pod oczy, ale że różnicy za dużej z nim i bez niego nie widziałam, to zrezygnowałam z takiego produktu w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to chyba korektora pod oczy używałaś rozświetlającego dlatego efekt mógł być niewielki;)

      Usuń
  28. Nie mam jeszcze żadnego :). Jakoś do tej pory nie po drodze mi było. Może w najbliższej przyszłości jakiś kupię ale obecnie jakoś nie czuję by był dla mnie niezbędny :D

    OdpowiedzUsuń
  29. ja niestety należę do grona tych co nie lubią rozświetlaczy !

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja póki co przekonuję się do rozświetlaczy, więc nie wydałabym 52 zł :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Wygląda świetnie, uwielbiam rozświetlacze:))

    OdpowiedzUsuń
  32. Odcien ma naprawde super :)
    Bardzo lubie rozswietlacze i posiadam ich bardzo duzo ;D ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Rozświetlacz to bardzo dobra rzecz :-) Szkoda, że tak wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wiem dlaczego bo rozświetlacze są super!:)

      Usuń
  34. kurde, chyba jestem ostro zacofana, jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi na istnienie rozświetlacza w kredce :D rozświetlacze, mam ale prasowane, bądź sypkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jak masz sypkie i prasowane to zacofana nie jesteś :D

      Usuń
    2. jak kupiłam pierwszy, to w sumie nawet nie wiedziałam po co mi to potrzebne, dopiero po jakimś czasie zaczęłam go poprawie używać :D :D ale na usprawiedliwienie mam to, że miało to miejsce już spory czas temu :D

      Usuń
    3. Ja pierwszy kupiłam chyba 2 lata temu i w sumie wątpiłam wtedy czy to mi potrzebne;) a teraz ciężko mi sobie wyobrazić makijaż bez tego typu produktów:)

      Usuń
  35. Rozświetlacz w kredce to bardzo fajna opcja :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Prezentuje się bardzo ładnie,ja też mam kilka,ale czasami o nich zapominam hehe

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja dopiero niedawno odkryłam urok rozświetlaczy. I jak najbardziej przy nich zostaję :)))

    OdpowiedzUsuń
  38. moja twarz czasem świeci się aż za nadto, dlatego nie kuszą mnie takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Fajniutki :) żadnego jeszcze nie miałam ale ten mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Lubię rozświetlacze ale muszę się przyznać ,że rzadko nakładam, jakoś zapominam :) ten ma bardzo ładny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo fajna forma rozświetlacza a i kolor jest idealny <3

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja używam sypkich rozświetlaczy i nie wyobrażam sobie aby ich nie było , bardzo zaciekawiłaś mnie produktem ... muszę sobie sprawić;D

    Pozdrawia cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  43. Wszyscy kochają rozswietlacze :-D ja również! Ten ma genialną formę, idealny do makijażu robionego w pośpiechu

    OdpowiedzUsuń
  44. Fajnie wygląda, ja nie przepadam za rozświetlaczami.

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo ładny i delikatny efekt!

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie miałam jeszcze okazji go używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. kredki to ja bym się bala używać, że sobie krzywdę zrobę : p

    OdpowiedzUsuń
  48. Prezentuje się ładnie ;) Ja natomiast nie używam w ogóle rozświetlaczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja przy mieszanej cerze rzadko sięgam po rozświetlacze, ale skoro tutaj można stopniować efekt, to pewnie bym go polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Lubię produkty w pisaku no i oczywiście markę Max Factor :)

    OdpowiedzUsuń
  51. lubie tą firmę , aczkolwiek rozświetlaczy nie używam :) nie jestem dobra w robieniu makijażu

    OdpowiedzUsuń
  52. wygląda obiecująco, nie miałam jeszcze okazji poznać...

    OdpowiedzUsuń
  53. Uwielbiam rozświetlacze, ale tego nie miałam. Efekt mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ale drogaśny:/ poczekam na promocję w Rossmnnie i wtedy na niego zapoluję - podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Rozświetlacze lubię, ale przyznam się bez bicia, że o istnieniu tego konkretnego nie miałam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  56. Widziałam te kredki w sklepie :) ciekawią mnie. ładny efekt po tej kredce.

    OdpowiedzUsuń
  57. Hmm chyba nie miałam jeszcze żadnego rozświetlacza.

    OdpowiedzUsuń
  58. Taka forma rozświetlacza wydaje mi się dobrym rozwiązaniem jak się śpieszymy :) Ja zazwyczaj tylko na wieczorne wyjścia używam rozświetlacza bo mam taki kremowy i trzeba mu chwilę poświęcić a poza tym mam tłustą cerę więc i bez tego się świecę :)

    OdpowiedzUsuń
  59. rozświetlacz mi się podoba ale cena już mniej :D chyba i ja będę polowała na promocję :D

    OdpowiedzUsuń
  60. bardzo ciekawy produkt i ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Wydaje się ciekawy choć ja z nimi raczej nie miałam jeszcze do czynienia :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie używam rozświetlacza, bo mój makijaż jest naprawdę prostacki, ale kolor tej kredki bardzo mi się podoba :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  63. Super wygląda;)
    Ja ostatnio dostałam rozświetlaczy z kriolanu i też całkiem całkiem sobie radzi ;)
    Ja mam taka obsesje na punkcie róży co ty na punkcie rozświetlaczy :D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja nie przepadam za rozświetlaczami ze względu na moją cerę, wydaje mi się, że tylko podkreśla to, co staram się tak bardzo ukryć ;-) Jednak taka kredka wygląda ciekawie, podoba mi się jaki efekt daje - przydałaby mi się do stosowania pod łuki brwiowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  65. Wydaje się całkiem ciekawy lecz moim ulubieńcem jest ten z Inglota :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...