wtorek, 16 września 2014

Karty stałego klienta w sklepach kosmetycznych – zysk czy strata?

Cześć Dziewczyny!
Pomysł na ten temat urodził się w mojej głowie już dość dawno, ale niestety zawsze brakowało mi czasu żeby go rozwinąć. Dziś chciałabym Wam napisać o korzyściach płynących z bycia członkiem programów lojalnościowych w kilku różnych sieciach z branży kosmetycznej. Przedstawię przy tym swoje osobiste odczucia.


Karta Sephora Black

Jak założyć?
Żeby otrzymać kartę Sephora Black najpierw musimy założyć kartę tymczasową Sephora White. Po wykonaniu 4 transakcji lub uzbieraniu 650 punktów na nasz adres wysyłana jest spersonalizowana karta Sephora Black.

Korzyści:
Po wykonaniu czterech transakcji lub uzbieraniu 650 punktów otrzymujemy kupon rabatowy – 10% do wykorzystania na dowolne kosmetyki. Najczęściej raz w miesiącu są tzw. dni VIP dostajemy sms od perfumerii i możemy wtedy dokonać zakupów z 20% rabatem. Czasem rabat jest na wszystko, a czasem jedynie na wybraną grupę produktów. Parę razy w roku drogą pocztową otrzymujemy katalog ze specjalnymi ofertami. Niekiedy otrzymujemy również oferty drogą e-mailową.

W praktyce:
Kupon -10% jest dla mnie niewielką zniżką, więc jeśli już robię zakupy w Sephorze to najczęściej podczas dni VIP kiedy przysługuje mi 20% zniżka. W Sephorze najczęściej kupuję tzw. marki na wyłączność np. Benefit albo perfumy. Zakupy czynię tam jednak stosunkowo rzadko.


Karta Douglas

Jak założyć?
Najpierw otrzymujemy kartę tymczasową, którą możemy założyć przy zakupach za minimum 100zł. Po uzbieraniu 100punktów otrzymujemy nową spersonalizowaną kartę.

Korzyści:
Każde wydane 2 zł to 1 punkt. Po uzbieraniu 450 punktów na nasz adres pocztowy wysyłany zostaje kupon 40zł do wykorzystania na zakup dowolnych kosmetyków. Punkty doliczane są również przy zakupach online. Z okazji urodzin otrzymujemy kupon zniżkowy -10% ważny przez 3 miesiące od daty wystawienia.

W praktyce:
Kiedyś bardzo często robiłam zakupy w perfumeriach Douglas, więc dość szybko udawało mi się uzbierać wymaganą ilość punktów.  W tym roku jednak zakupy robiłam tam sporadycznie i w związku z tym punkty zbieram powoli (w praktyce trzeba wydać aż 900zł). Zaletą jest to, że w „moim” Douglasie dostępne są również kosmetyki Mac i za ich zakup również doliczane są punkty oraz możemy na nie wykorzystać swoje rabaty;)

Yves Rocher

Jak założyć?
Przy dowolnych zakupach w sklepie stacjonarnym.

Korzyści:
Otrzymujemy 3 poziomową kartę na pieczątki. Podczas zakładania karty otrzymujemy Eko torbę, zestaw próbek, kupony zniżkowe, a także kupon na upoważniający do odbioru tuszu Sexy Pulp przy kolejnych zakupach. Za każde wydane 10zł otrzymujemy 1 pieczątkę. Po uzbieraniu 20 pieczątek (200zł) możemy wybrać sobie kosmetyk w cenie 20zł lub przystąpić do kolejnego poziomu i  od nowa zbierać 20 pieczątek. 

W skrócie wygląda to tak:

1 poziom – dowolny kosmetyk w cenie 20zł
2 poziom - dowolny kosmetyk w cenie 50zł
3 poziom – dowolny kosmetyk w cenie 90zł

Co miesiąc drogą pocztową dociera do nas specjalna oferta. Najczęściej są w niej zniżki 30-50% na określone lub dowolne kosmetyki. Zawsze jest również do odebrania gratis w formie kosmetyku lub gadżetu (np. miś, kalendarz, kosmetyczka, budzik, torba) pod warunkiem dokonania dowolnego zakupu za minimalną kwotę 6,90zł. Za dokonanie większych zakupów często możemy otrzymać bardziej „wartościowy” prezent. Niekiedy można również dostać np. 5 bonusowych pieczątek. Z okazji urodzin otrzymujemy specjalny kupon z ofertą, z którym udajemy się do sklepu w celu odbioru prezentu. Rok temu był to naszyjnik.

W praktyce:
Jak widać ta oferta jest mocno rozbudowana, co miesiąc czujemy się docenieni. Jednak przez takie promocje czasem zdarzało mi się kupić niezbyt potrzebne kosmetyki albo zwyczajnie kupić za dużo. Raz już przeszłam wszystkie 3 poziomy i mogłam sobie wybrać dowolny kosmetyk w cenie 90zł lub dopłacić. Niestety przy wykorzystaniu takiego rabatu nie obowiązują ceny promocyjne tzn. że musimy zapłacić cenę najwyższą sugerowaną. W tej chwili brakuje mi 1 pieczątki do ukończenia pierwszego poziomu. Myślę, że nie będę już zbierać dalej, ponieważ w sklepie internetowym YR promocje często są korzystniejsze. Choć jest też druga strona medalu – żeby otrzymać gratis i nie płacić za wysyłkę musimy wydać więcej.

Karta Hebe

Jak założyć?
Kartę możemy założyć poprzez formularz online lub w dowolnym sklepie Hebe.

Korzyści:
Dla posiadaczy karty Hebe część cen jest niższa. Na półkach są specjalne oznaczenia np. „z kartą Hebe 10zł”. Co jakiś czas drogą mailową otrzymujemy specjalne oferty oraz kupony rabatowe 10zł do wykorzystania np. przy zakupach powyżej 50zł. W sklepach możemy również wykonać makijaż za jedyne 5zł.

W praktyce:
Hebe odwiedzam dość rzadko, ponieważ zwyczajnie jest mi nie po drodze. Jednak lubię ten sklep ze względu na porządek, który tam panuje. W sieci Hebe najczęściej zaopatruje się w produkty do włosów z linii profesjonalnych np. L’oreal, Gosh, a także w produkty, których nie ma nigdzie indziej stacjonarnie. Jeśli chodzi o makijaż nie lubię być malowana przez kogoś. Poza tym słyszałam, że podczas wykonywania takiego makijażu panie korzystają po prostu z testerów dostępnych w sklepie. Nie nastraja mnie to pozytywnie:)

Super-pharm karta LifeStyle

Jak założyć?
Kartę możemy założyć w dowolnej drogerii Super-Pharm, po założeniu od razu możemy korzystać z przywilejów.

Korzyści:
Specjalne niższe ceny dla posiadaczy karty. Aktualne zniżki i gazetki zawsze można sprawdzić tutaj.  Poza tym często na adres mailowy wysyłane są specjalne kupony, dzięki którym wybrane produkty możemy kupić taniej. Dodatkowo zbieramy punkty, które możemy wymieniać na nagrody. Za niektóre produkty możemy również dopłacić punktami, informacja tutaj.

Obecnie punkty obowiązują jedynie w strefie drogerii. Co jakiś czas otrzymujemy smsy z informacjami o specjalnych akcjach promocyjnych np. promocje na wybrane marki albo np. -30% na wszystko danego dnia. Warto również śledzić SP na Facebooku. Co jakiś czas pojawiają się tam linki do specjalnych formularzy, po wypełnieniu których określona liczba osób ma szansę przetestować nowy kosmetyk (np. pierwszych 800 osób, niestety trzeba być czujnym).

W praktyce:
Jeszcze nigdy nie odebrałam nagrody wynikającej z członkowstwa w klubie, muszę sprawdzić ile mam punktów;) Za to dość często zdarza mi się korzystać z akcji rabatowych. Z karty korzystam razem z siostrą. Nawet jeśli nie mam karty przy sobie wystarczy, że podam swój nr PESEL i punkty zostają doliczone.


Klub Organique

Jak założyć?
Przy okazji zakupów wystarczy wypełnić formularz. Kartę otrzymujemy od razu.

Korzyści:
Za każdą wydaną złotówkę otrzymujemy 5 punktów. Za każde 100 punktów przysługuje nam 1zł rabatu na dowolny zakup, czyli np. po uzbieraniu 1000 punktów mamy 10zł rabatu. Członek klubu Organique będzie miał możliwość udziału w akcjach testerskich oraz zamkniętych spotkaniach dla najbardziej aktywnych klientów. Z okazji urodzin przewidywane są również prezenty. Ilość punktów można sprawdzić tutaj lub przy okazji zakupów.

W praktyce:
Karta Organique to mój najnowszy nabytek gdyż mam ją dopiero od wczoraj. Wcześniej były papierowe karty na pieczątki (każde wydane 20zł=1 pieczątka, po uzbieraniu 10 pieczątek można było wybrać kulę do kąpieli lub mydło do 100g). Cóż mogę powiedzieć o nowym programie Klubu Organique? Aktywny klient to ja, widać to chociażby po liczbie recenzji produktów tej marki:) W tej chwili mam już ponad 700 punktów. Ciekawa jestem jak to wszystko się rozwinie, ale sądzę, że będę zadowolona. Myślę, że nowy program jest dużo atrakcyjniejszy zwłaszcza, że za punkty możemy sobie wybrać dowolny kosmetyk z asortymentu, a nie jak do tej pory kulę lub mydło;) Podoba mi się również możliwość otrzymania niespodzianki z okazji urodzin.

Podsumowując uważam, że uczestnictwo w programach lojalnościowych może nam zapewniać sporo korzyści pod warunkiem, że umiemy z nich korzystać rozsądnie i nie rzucamy się w wir zakupów tylko po to żeby szybko otrzymać prezent lub rabat:) Często musimy się też liczyć z tym, że będziemy bombardowani mailami i smsami, a nasze dane osobowe będą przetwarzane;)

Korzystacie z kart stałego klienta? Co o nich myślicie?


Ale się napisałam!

PS. niestety znowu mam problem z czcionką:/

Edit. o Klubie Rossmann przeczytacie TUTAJ

143 komentarze:

  1. Jak na razie nie posiadam żadnej z takich kart, może kiedyś to się zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy post! Powiem szczerze, że nigdy nie "bawiłam" się w takie karty. Ale po lekturze, stwierdzam, że w niektórych przypadkach warto. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja często zakładałam na zasadzie "jak dają to biorę";) Nigdy niewiadomo co się przyda;)

      Usuń
  3. Ciekawe zestawienie ;) Aż przejrzę moje karty :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam kartę tylko do SP i Hebe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zakładam kart. Ale daję Ci wielki plus za szczerość.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kartę SP i Hebe, dawniej miałam jeszcze YR ;)
    W SP jeszcze nie odebrałam żadnej nagrody dzięki punktom, bo robię rzadko tam zakupy, ale za to na ich FB dzięki karcie udało mi się złapać parę produktów za 1 gr ;)
    Jeśli chodzi o Hebe to czasem korzystam z promocji dzięki karcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w superpharm raz odebrałam krem pod oczy ;) właśnie zastanawial się jak to się rozwinie w organique, niezłą ilość pinktów udało Ci się już zebrać :) z tych kart, które pokazałaś nie mam tej z YR i douglasa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *też się zastanawiałam. Mój telefon to stary złom k już czasem pisze sobie co mu się podoba :/ mam go dość, potrzeba mi 6! :D

      Usuń
    2. Punkty mi doliczyli z okresu kiedy nie miałam karty:) Ajfon po prostu najczęściej "myśli", że korzysta z niego facet;)

      Usuń
    3. Ach, w ten sposób :) ja na razie nie mam żadnych, na razie nawet nie mam ochoty na nic, chyba jestem chora :D może pójdę zrobić zakupy podczas akcji z twoim stylem ale jakoś nie wiem. A mego ajfą mam dość, ostatnio skutecznie uprzyksza mi życie :P

      Usuń
    4. To chyba dobrze;) ja bym chciała skorzystać z rabatu TS, ale wątpię, że się uda;)

      Usuń
    5. A dlaczego miałoby się nie udać? ;)

      Usuń
    6. Ceny tam nie należą do przystępnych:D Ale mnie wnerwia blogger, parę akapitów mam inną czcionką:/

      Usuń
  8. Ja nie korzystam z żadnej z wymienionych przez ciebie kart, dlatego że nie robię w tych drogeriach zakupów, a jeśli już to robię to bardzo sporadycznie :) Za to zbieram punkty Payback, bo często zdarza mi się zamawiać różne rzeczy na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Payback też mam, ale korzystam tylko wtedy kiedy kupuję na Allegro;)

      Usuń
  9. mam Super-pharmowa karte ale tez włąsnie tylko ewentualne rabaty i promocje ze taniej z karta;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Posiadam wszystkie oprócz Yves Rocher. Zakupy robię tylko online, więc kiedy dwie z rzędu się przeterminowały, darowałam sobie zbieranie pieczątek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi brakuje już tylko jednej pieczątki więc wykorzystam przy odbiorze prezentu urodzinowego, a potem będę chyba korzystać tylko online;)

      Usuń
  11. Na pewno warto zalozyc takie karty, wnika z nich sporo korzysci, choc troche jest, to skomplikowane.:) Pozdrawiam serdecznie:):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uważam, że niektóre karty warto mieć :) Akurat z Sephory mam kartę złotą i dzięki temu na urodziny dostaję bon o wartości 150 zł. Jakby nie było taka kasa sama drogą nie chodzi, więc się opłaca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gold jest znacznie lepsza, ale trzeba dużo wydać żeby ją zdobyć. Raczej mi się to nie uda:)

      Usuń
    2. Ja miałam farta, bo robiłam zbiorcze zakupy dla siebie i jednocześnie na moją kartę kupowały dwie kuzynki :D I dzięki temu udało mi się dużo uzbierać :)

      Usuń
    3. To Ci się poszczęściło:) 150zł to już konkretna zniżka;)

      Usuń
  13. Rzadko robię zakupy akurat w tych drogeriach, ale może kiedyś jak będe robiła częściej, warto wiedzieć, że są takie karty i to bardzo korzystne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdarzyło mi się odebrać produkt za punkty w Super- pharmie :) Korzystam z kart stałego klienta.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja mam jedynie właśnie w Hebe, ale z makijażu nie korzystałam nigdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. posiadam wszystkie po za YR :)

    ja jestem zadowolona z superpharmu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam kartę Hebe i Super-Pharm. Bardziej jestem zadowolona z karty Super-Pharm. Już kilka razy odbierałam nagrody za punkty oraz testowałam produkty za 1 grosz i często korzystam z kuponów wysyłanych mailowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się jeszcze nie udało załapać na testy;) raz dostałam próbkę kremu LRP;)

      Usuń
  18. Ja nie posiadam żadnych kart, ale gdybym miała to mogłabym więcej stracić niż zaoszczędzić :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to! Wiem po sobie, że czasem tak bywa:D Ale teraz staram się korzystać rozważnie:)

      Usuń
  19. fajnie,że poruszyłaś ten temat :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Póki co z tych drogeryjnych mam kartę Natura, YR i Hebe. W tym ostatnim sklepie podobnie jak Ty kupuję głównie kosmetyki do włosów i te niespotykane w innych drogeriach. Super-Pharm i Sephory nie mam w pobliżu ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. w sumie nie mam żadnej takiej karty, oprócz Sephory White, ale że niebyt często robię tam zakupy, ponieważ mam słaby dostęp stacjonarnie, więc pewnie nie prędko uzbiera mi sie na kartę Black ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj ja z kart rabatowych czy tam na punkty to tylko posiadam takowe do marketów - większości drogerii przez Ciebie opisanych u mnie w mieście nie ma albo trzeba daleko jechać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. mam identyczny zestaw:) fajnie temat opracowałaś. O proszę to sie chyba zmieniło bo ja w YR za ostatni level mogłam wybrać kosmetyk do 70 pln. Ogólnie zadowolona jestem z zakupów stacjonarnych choć faktycznie często w tym sklepie zadaję sobie pytanie: czy ja naprawdę tego potrzebuję, po czym często wychodzę ze sklepu. 10 - 20% zniżki przy dobrach luxusowych jakie oferują Douglas i Sephora to naprawdę nie wiele...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawniej było za 70;) Teraz staram się planować zakupy w domu, żeby potem nie kupować niepotrzebych kosmetyków;) 10% to dla mnie dość marna zniżka, chyba, że już bardzo czegoś chcę to zdarza się skorzystać;) 20% to już lepiej, choć i tak szału nie ma:)

      Usuń
    2. tak zniżka mała jak sie czegoś chce to lepsze niż nic, wszak skoro i tak szału nie ma.
      Przed zakupem w YR zawsze zastanawiam się czy aby na pewno jest mi to potrzebne.

      Usuń
  24. Mam większość tych kart,ale w sumie najwięcej korzystam z karty Hebe.Żałuję,że do SP mam daleko :/
    Sephora,coraz mniej tam kupuję,chyba,że perfumy :) NO,ale zawsze warto mieć taką kartę,są darmowe,a coś zawsze można dostać taniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, że zawsze warto mieć w razie potrzeby;)

      Usuń
  25. Ja mam kartę z SP i Hebe. Planuję zainteresować się kosmetykami YVES Rocher, więc pewnie wtedy dostanę też kartę. Sporadycznie korzystam też z karty Payback, gdzie punkty są doliczane w drogeriach Natura.
    Najbardziej jednak bym chciała, żeby Rossmann stworzył program lojalnościowy (dla każdego klienta, a nie tylko program Rossnę) bo tam robię najczęściej zakupy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że karta rossmann by się przydała! Zwłaszcza, że dzieci i tak nie posiadam:D

      Usuń
  26. ja też mam sporo takich kart i moim zdaniem czasem się przydają ale faktem jest, ze nierzadko robiłam zakupy niepotrzebne, "bo zniżka"

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja posiadam tylko kartę z SP. Jednak zainteresowała mnie karta YR, więc jak się wybiorę do Galerii to założę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam kartę Sephora i Douglas, mam też Lifestyle, ale z racji mieszkania poza Polską rzadko z nich korzystam niestety. Poza tym powiem szczerze, że porównując ceny to w UK i tak jest o wiele taniej, niż w Pl (przynajmniej jeśli chodzi o kosmetyki), więc jak Sephora da to swoje -20%, to wciąż cena nie jest jakaś specjalnie ciekawa. Szkoda, że nie mogę mieć karty Organique, w zeszłym tygodniu zrobiłam tam zakupy na ogromną kwotę, ale przez dystrybutora, także mimo wszystko się nie liczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No napewno w UK korzystniej:) Szkoda, że nie miałaś możliwości założenia karty Organique bo przy dużych zakupach mogłabyś od razu skorzystać ze zniżki jeżeli by to było w salonie.

      Usuń
  29. Ostatnio założyłam kartę Organique :D. Wiesz może czy w Manufakturze uznają kartę? Bo zakładałam swoją w Porcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że spokojnie karta jest ważna w salonach w całym kraju:) ale w razie wątpliwości zawsze możesz ich zapytać na fb:) W każdym razie te poprzednie papierowe były ważne wszędzie bo korzystalam najczęściej w Manu, ale czasem też w Porcie:)

      Usuń
  30. W kosmetycznych sklepach mam tylko kartę do Sephory, Douglasa i SuperPharm. W S. i D. lubię korzystać z rabatów. W SP nie wiem w sumie za bardzo o co chodzi :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Korzystam, choć z tych które pokazałaś mam tylko z Organique (do Sephory mam White i jakoś nie mogę się zebrać, żeby w końcu coś u nich dokupić i zasłużyć na czarną). Za to bardzo lubię program lojalnościowy Biodermy. Tam, za każde zakupy naliczane nam są punkty, które potem możemy wymieniać na kosmetyki (np. Sensibio H2O za 100 pkt) lub inne nagrody (są np. bony zakupowe do Apart itp.). Teoretycznie za każde wydane 2 zł otrzymujemy jeden punkt, ale w praktyce punkty liczone są od sugerowanej ceny produktu a nie rzeczywistej, więc jak np. micel "powinien" kosztować ok. 40 zł, co daje 20 pkt, a my dorwiemy go za 30 zł, to i tak naliczają nam 20 pkt, a nie 15 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę nawet nie wiedziałam, że jest taki program!

      Usuń
  32. Z Twoich kart to nie mam tylko z Organique i Sephory ;D Ale też uważam że to dobry deal tylko trzeba podchodzić do niego z głową ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo fajny post przeczytałam od deski do deski i stwierdzam, że chyba najatrakcyjniej zapowiada się karta Organique. Nie sądzę tak tylko ze względu na sympatię do tej marki, ale bardzo ciekawie zapowiadają się te spotkania dla aktywnych klientów i upominki na urodziny :)
    YR to dla mnie sekta. Jak sobie pomyślę jak bardzo zawyżają ceny tylko potem żeby móc z czego robić promocje to mnie krew zalewa. Ble już nigdy więcej YR.
    Kartę do Hebe posiadam, fajne jest to że jest możliwość kupienia troszkę taniej kosmetyku, ale brakuje mi możliwości zbierania punktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha zastanawiałam się czy ktoś zdoła przeczytać te moje wywody;) Myślę, że teraz najwięcej skorzystam właśnie na karcie Organique, ten program brzmi całkiem sensownie:) YR rzeczywiście jest trochę jak sekta, ale i tak widzę, że nieraz korzystam;) Mam nawet stamtąd jeden ulubiony produkt;) W Hebe brakuje mi trochę lepszych lokalizacji np. w centrach handlowych.

      Usuń
    2. No w sumie jak tak pomyślę, to w centrach handlowych rzeczywiście nie widziałam Hebe. A z YR chyba nawet wiem jaki, płyn do demakijażu ? :D


      Ps. Hihi dla mnie fajny post bo przynajmniej mam opinię jak te karty tak naprawdę sprawdzają się w praktyce :)

      Usuń
    3. Ano dwufazowy płyn do demakijażu z YR lubię, jeszcze lubię żele kawowy i macadamia;)
      Hebe mam w sumie w centrum miasta, ale teraz w mieście liczne remonty i dojazdy takie sobie.

      Z kartami to też zależy od indywidualnych potrzeb;) jedni więcej kupują w douglasie inni w SP. Według mnie przydałaby się jeszcze karta do Rossmanna;) W prawdzie często są jakieś kupony i akcje, ale chyba z kartą byłoby wygodniej;)

      Usuń
  34. Ja często korzystam z karty Hebe;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam kilka z wymienionych kart, ale najczęściej korzystam z Super-Pharma :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Podsumowanie jak najbardziej trafne :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam sporo kart, nawet mam dla nich specjalny portfelik, a że torebki noszę pokaźne to miejsca mi nie brakuje ;) Zakładam je na zasadzie, że nic mnie to nie kosztuje, a zawsze coś tam z tego będzie ;))

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam Sephora-y i Douglas-a, korzystam, na zasadzie, "bo mam":))
    W Douglas-ie o zniżkę marnie, a w Sephora podobnie jak Ty, najczęściej na 20% zniżkę czekam:))

    OdpowiedzUsuń
  39. świetne! :*


    mylife-tasia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Gdy przeczytałam Twój post o kartach rabatowych, skojarzyły mi się z tym dwie rzeczy: kupony, które często otrzymuję na głównej ulicy Starego Miasta do różnych restauracji i kawiarni, a także karty, które zakłada się w kawiarniach i za np. 6 kaw, 7 jest gratis. Właściwie to minusem takich kart może być to, że decydujemy się na kawę czy coś do jedzenia, tylko po to, aby później dostać ten gratis czy wykorzystać kupon. I w ten sposób jednak wydajemy pieniądze, bo mamy wrażenie, że to "taka okazja". Czyli w sumie te karty zachęcają nas do czasami zbyt częstych zakupów. Ale np. karta Yves Rocher prezentuje się super i wydaje mi się, że mogą być z tego różne fajne korzyści. A w Hebe moja przyjaciółka kupiła ostatnio syropy do kawy, co mnie osobiście pozytywnie zaskoczyło - nie wiedziałam, że mają tam takie produkty! Nie zdecydowałam się na pewno na kartę w Douglasie, bo to jednak w większości perfumy, a nie kupuje ich się tak często.
    Ale super, że postanowiłaś napisać taki post, dobra robota :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie niekiedy pojawia się taka spirala zakupów i chcemy skorzystać jak najwiecej przy okazji sporo tracąc:D

      Usuń
  41. Korzystam z kart Sephora i SP, planuję założyć też w Hebe. Podoba mi się to, ze SP przysyła kupony, które często trafiają w mój gust kosmetyczny. Poza tym zakupy i tak tam robię ze względu na ceny i asortyment a punkty same się nabijają ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo fajny wpis!

    W niewielu sklepach zakładam takie karty - nie przepadam za podawaniem swoich danych firmom, zwłaszcza bez przeczytania umowy i bez zastanowienia się, czy naprawdę jest mi to potrzebne i warte udostępniania informacji o mnie tym sklepom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda często w sklepie nie mamy wglądu do pełnego regulaminu.

      Usuń
  43. ja posiadam tylko karte z hebe ale chciałabym również karte z organique ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja mam cały portfel wypchany kartami lojalnościowymi. Od drogerii przez apteki po sklepy spożywcze i restauracje.
    Efekt jest taki, że gdy kupuję w danym sklepie i mam pokazać kartę, to po prostu rezygnuje po kilku minutach szperania w portfelu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam pełno bo jeszcze do rożnych sieci odzieżowych i do aptek:D zwykle nie noszę przy sobie wszystkich:)

      Usuń
  45. Ja mam mało kart. Tylko w Super-Pharm, Douglasie i Hebe.

    OdpowiedzUsuń
  46. korzystam i imam ich sporo, zawsze mam problem ze znalezieniem wlasciwej:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja mam tą z Super-Pharm i często z niej korzystam, aż sobie polecę sprawdzić ile mam punktów :D

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja mam tylko kartę Clubcard i w sumie to dlatego, że pracuje w Tesco ;P Nie wiem jak w Polsce, ale tutaj punkty można wymieniać na na prawdę super rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Clubcard też mam (czego ja nie mam..), ale podejrzewam, że u nas nie jest aż tak korzystnie;) Niektóre produkty są tańsze z kartą. Po uzbieraniu odpowiedniej liczby punktów dostaje się kupon rabatowy np na 3,6,9zł, kupony zniżkowe na wybrane produkty typu masło taniej o złotówkę albo np 15zł rabatu na ubrania F&F. Ciekawa jestem jak to u Was:)

      Usuń
  49. mam wszystkie oprócz Organique ale tak naprawdę korzystam tylko z Sephora i Douglas i tam najczęściej robię zakupy jeśli decyduję się na stacjonarne :) czasem SP, YR jest bezsensowna ;p wolę kupować on-line ponieważ promocje o wiele lepsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po ukończeniu tego poziomu też chyba będę robić tylko zakupy online;)

      Usuń
  50. Ja nie mam żadnej karty i nie potrzebne mi są. Nigdy nie robię dużych zakupów, bo mi po prostu szkoda na nie kasy. Jedynie, gdy jest rzeczywiście przecena np. -40%, to wtedy zastanawiam się co mogę wziąć dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Mam karty Sehora, Douglas, YR, Organique tą starą chyba, no i kartę Rossnet. :D

    OdpowiedzUsuń
  52. ja tam tylko zbieram punkty i nigdy ich nie wykorzystuje : p mam yr, super pharm, sephora i starą organique : p

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja skusiłam się tylko na kartę w Hebe :) podobnie jak Ty, lubię tę drogerię za porządek, no i ceny dla posiadaczek karty też bywają atrakcyjne :))

    OdpowiedzUsuń
  54. mam całe mnóstwo kart i korzystam :) w S mam złotą i często mam dni Vip , dodatkowo zapraszana jestem na akcje specjalne z markami :) z Karty S najczęściej korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze złotej to myślę, że bym była bardzo zadowolona:)

      Usuń
  55. Mam te wszystkie karty poza Organique (nikt mi nie zaproponował przy zakupach :( ), najczęściej korzystam z SP i Yves Rocher, ale lubię też Douglasa.

    OdpowiedzUsuń
  56. W polsce prawie wszedzie miałam karty :D
    Tera mam payback - jedna do większości sklepow, w których kupuję :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Super ze poruszylas ten temat ;) Jak narazie nie posiadam zadnej takiej karty .

    OdpowiedzUsuń
  58. Mam kartę tylko w Hebe, bo z reguły tylko tam robię zakupy, ale po przeczytaniu Twojego wpisu zastanawiam się nad Sephorą ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Czasami warto miec taka kartę ale ńie mam ich wiele

    OdpowiedzUsuń
  60. mam kartę hebe i ccc, to mi wystarcza, więcej nie chcę bo na pewno te zniżki, okazje byłyby zgubne dla moich finansów.

    OdpowiedzUsuń
  61. ja mam kartę do Douglasa, Hebe i SuperPharm jeśli chodzi o drogeria, ale też jest kilka ze sklepów odzieżowych i z obuwiem :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Bardzo ciekawy post. Mam kilka kart, ale ogólnie rzadko z nich korzystam. Chyba że naprawdę na czymś mi zależy :)

    OdpowiedzUsuń
  63. mam kilka kart stałego klienta, ale praktycznie z nich nie korzystam

    OdpowiedzUsuń
  64. ja nie mam żadnej z tych kart. mam z Yves Rocher tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Mam kartę do SuperPharm i Yves Rocher i czasem z nich korzystam, ale w sumie niezbyt często ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Czekałam na taki post, bo ostatnio zaintrygowała mnie karta w SP. To w zasadzie jedyny sklep, w którym w miarę systematycznie robię zakupy. Zwykle odrzucam propozycje założenia karty, ale kto wie może się skuszę.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli często tam robisz zakupy to karta się przyda:) czasem są rabaty nawet 50%;) Ja zawsze zakładam jak proponują na zasadzie nigdy nie wiadomo kiedy się przyda;)

      Usuń
  67. Ja również mam kilka kart :) Korzystam z YR, hebe chociaż ta drogeria jest dosyć daleko dlatego rzadko tam kupuję, oraz karty LifeStyle na której zbieram punkty a na fb jeszcze nic mi się nie udało zdobyć :( Bardzo fajne są takie propozycje dla nas od sklepów :) Lubię odwiedzać Twojego bloga, miło się czyta. Jestem początkująca ale zapraszam do siebie :)
    http://planetakosmetykow.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  68. Nie posiadam żadnej z tych kart ale najbardziej przydatne by były do Hebe i Super-Pharm gdybym miała je w okolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Mam kilka kart, ale szczerze mówiąc korzystam z nich od święta... Jeśli z kartą jest taniej, to wiadomo - korzystam :) Ale nie kieruje się tym w wyborze sklepu przy takich codziennych zakupach.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  70. Bardzo mądrze napisane podsumowanie. Ja mam jedynie kartę hebe, z której nie skorzystałam jeszcze ani razu :)

    OdpowiedzUsuń
  71. a ja mam karte do Ziaji ! :D i za kazde 25 zl dostaje sie pieczątke naprawde fajna sprawa :D

    OdpowiedzUsuń
  72. Świetna tematyka postu, miło się czytało całość. Ja nie posiadam żadnej karty, choć myślę, że przy moich ciągłych zakupach na pewno bym na tym mogła troszkę skorzystać. Mądry zawsze po szkodzie ;)
    Obserwuję :) !

    OdpowiedzUsuń
  73. mam (a raczej moja babcia ma :D ) karte do hebe. Uważam że jest to dość fajne. Hebe ma ogromny asortyment
    często się tam bywa (tzn, co po niektórzy) więc taka karta się przydaje :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Bardzo fany wpis :) Ja parę kart posiadam, ale nie czuję żadnych korzyści z nich płynących :) Uważam, że to pic na wodę, fotomontaż żeby poudawać, że doceniają klienta :). A przy okazji i klient czuje się inaczej mając kartę :).

    OdpowiedzUsuń
  75. Mamy kilka kart, a z wielu w ogóle nie korzystamy:)

    OdpowiedzUsuń
  76. Coś dla mnie :) Mam wiele różnych kart, regularnie korzystam z karty hebe i sp, ale świadomość, że zawsze to jakieś punkty gdzieś indziej są czy coś jest miła

    OdpowiedzUsuń
  77. Fajny post :) Ja mam Douglasa, Organique i jakieś inne :) rzeczywiście muszę to uporządkować jakoś :))

    OdpowiedzUsuń
  78. Ja mam kartę Hebe, Super Pharm, Yves Rocher i Ziaja :) Najczęściej korzystam właśnie z karty Ziaji i Super Pharm, dwie pozostałe to tak sporadycznie :) Zawsze chodzę tam, gdzie coś co mnie interesuje jest w promocji, bez promocji nie kupuję, bo szkoda mi przepłacać wiedząc, że prędzej czy później będzie promocja i będę żałować, że nie poczekałam :) bardzo pomysłowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Ja mam kartę Yves Rocher (bardzo często korzystam) oraz Superpharm (sporadycznie, ale przydaje się bo wiele produktów jest w niższych cenach dla posiadaczy karty). Planuję założyć jeszcze kartę do Hebe, skoro już jest w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  80. Super wpis! Ja mam kartę z Douglasa, Hebe i Super-Pharm. Z tej ostatnie korzystam najczęściej, bo są różne zniżki dla klubowiczów i fajne jest to, że wysyłają gazetkę do domu z próbkami, a ostatnio nawet przysłali zestaw miniproduktów Avene :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O miło z ich strony:) ja póki co raz dostałam próbkę kremu.

      Usuń
  81. Mam kartę Sephory wydaną na starych zasadach, Założyłam ja jakieś 8 lat temu. Mam karty z Douglasa i Hebe i oczywiście z Super pharm. I z Super pharm wydaje mi się najlepsza póki co. Karte w Super pharm można założyć przez internet. Dodałam bym do listy jeszcze Nature i kartę payback na która można zbierać punkty dodatkowo w innych sklepach. w Yves Rocher kartę zakładałam kilka razy i za każdym razem dostawałam prezenty przy zapisie.
    pozdrawiam
    Granivera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Payback nie jest taka stricte kosmetyczna więc nie nie dodawalam, a karty Natury nie posiadam:)

      Usuń
  82. Ewelino, orientujesz się może, czy w październiku będą dni VIP w Sephorze? Wiesz może od kiedy? Z góry dziękuję za odp. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem nic na 100%, ale praktycznie w każdym miesiącu coś jest. Obstawiam w połowie miesiąca... Może dziewczyny z wątku o Sephorze na wizażu będą już wiedziały coś więcej;)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :) Nie wiedziałam, że na wizażu jest taki wątek :D

      Usuń
  83. Posiadam kartę Hebe, Sephora white i Super pharm. Ostatnio zakładając kartę w Super Pharm skorzystałam z promocji że mogłam wziąć wybrany produkt do makijazu 50% taniej i byłam mega zachwycona ;P :)

    OdpowiedzUsuń
  84. Hej, czy wiesz ile trwa naliczanie punktów na kartę douglas? Kupowałąm już 5 dni temu, a punktó nadal nie ma, niestety w regulaminie nic nie znalazłam na ten temat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie czasem trwało nawet tydzień, w razie wątpliwości można napisać maila kartadouglas@douglas.pl podając nr karty.

      Usuń
  85. Mam wszystkie karty, które są tutaj pokazane oprócz tej do Organique. Uważam, że warto mieć kartę do sklepu, w którym faktycznie kupuje się często i gdzie różnego rodzaju zniżki gratisy się przydadzą.

    OdpowiedzUsuń
  86. Moim zdaniem karty stałego klienta są dobre dla osób które faktycznie często kupują w danym sklepie. Jeśli ktoś co miesiąć wydaje powiedzmi 50 złotych w sklepie X, to za 15 razem ma za darmo bluzke.

    OdpowiedzUsuń
  87. Robiłam zakupy w Organique i pani nie zaproponowała mi założenia karty ;/

    OdpowiedzUsuń
  88. Bardzo dobry wpis. Ja niestety nie obracam taką gotówką i nie ma mowy by faktycznie lojalnie zbierać punkty.
    Mam kilka aptecznych kart , z lodziarni i Rossne :)

    OdpowiedzUsuń
  89. Ja uwielbiam karty. Dzięki temu że kupuje regularnie to mogę mieć jeszcze jakąś zniżkę albo nowy kosmetyk do wypróbowania. Dla mnie bomba!

    OdpowiedzUsuń
  90. Szczerze mowiac to nigdy nie bawilam sie w te karty konsumenckie. Mam zalozona karte Tesco, Orlenu i Sephory. Narzekacie ze "przez te karty" wydajecie wiecej kasy - serio? No rzeczywiscie, toz do trzeba skarge napisac! :o
    A tak serio - moze dla was to dziwne, ale te karty wlasnie po to sa ;) to nie jest zaden wolontariat ze strony sklepow - serio myslicie ze oni tylko czekaja zeby cos wam dac za darmo? Jak sie zastanowicie, to to wcale nie jest zadna okazja - dostaniecie rabat 10 albo tam 20%, albo prezent warty kilka zlotych, ale najpierw musicie wylozyc na lade rownowartosc wynagrodzenia przecietnego Kowalskiego po pol roku pracy ;)
    ja np. Najczesciej korzystam z karty Orlen - jestem pewnie jedna z nielicznych kobiet, ktore paliwo kupuja czesciej niz malowidla i kosmetyki :D

    OdpowiedzUsuń
  91. Mam kartę superpharm Yrocher i od wczoraj Inglot.
    Z karty superpharm korzystam najczęściej,bo są super promocje na całe kolekcje kolorówki.
    Super post.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  92. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...