czwartek, 23 lutego 2023

Dermomedica Lipid Control And Snail Foam Cleanser - dwuetapowe oczyszczanie cery z Topestetic!

Wiele razy wspominałam o tym, jak ważne jest dokładne oczyszczanie cery. Pielęgnacja rozpoczyna się już na tym etapie i jej skuteczność w dużej mierze zależy właśnie od niego. Rano wystarczy żel lub pianka, choć niektóre posiadaczki wyjątkowo suchych i wrażliwych cer preferują olejek albo emulsję również o poranku. Wieczorem warto postawić na dwuetapowe oczyszczanie nawet, gdy nie miałaś makijażu. Dlaczego? Taki sposób oczyszczania cery pozwala na dokładne usunięcie kremu z filtrem oraz wszelkich zanieczyszczeń, które zebrały się na niej w ciągu dnia (brud, kurz, a także tzw. czynniki środowiskowe). Wiem, że są osoby, których cery nie tolerują olejków lub nie znalazły jeszcze takiego, który by im odpowiadał. W pełni to rozumiem i mając na uwadze dwuetapowe oczyszczanie niekoniecznie myślę o olejku. Może to być masełko albo skuteczny płyn micelarny. Ważne żeby dobrze dopasować produkt do swoich potrzeb, a w tym mogą bezpłatnie pomóc kosmetolodzy z Topestetic:) Sama jestem zdania, że obecnie na rynku dostępne są komfortowe i niepogarszające stanu cery olejki do demakijażu. Dlatego przez ostatnie tygodnie używałam zestawu Dermomedica Lipid Control And Snail Foam Cleanser, który składa się z olejku oraz pianki.  Marka Dermomedica już kiedyś zaskoczyła mnie cudownym serum Gold EGF, więc z wielką przyjemnością wypróbowałam kolejne produkty. Jak zatem wypadł u mnie ten duet? Nie powinnam zdradzać od razu, ale... bezbłędnie!

Duo do oczyszczania skóry można kupić oddzielnie lub w formie zestawu. Zestaw jest świetnym wyborem, ponieważ wypada korzystniej cenowo. Dodatkowo idealnie nadaje się na prezent, a same produkty są bardzo starannie zapakowane i zabezpieczone.

Dermomedica Lipid Control Cleanser

Dermomedica Lipid Control And Snail Foam Cleanser
Olejek myjący Dermomedica to kosmeceutyk dedykowany do dwufazowego oczyszczania cery i stanowi pierwszy jego etap. Jest to szczególnie pomocne, gdy cera ma skłonność do przesuszenia i odwodnienia. Olejek oczyszcza nie tylko z makijażu i sebum, ale także z zanieczyszczeń środowiskowych związanych np. ze smogiem. Produkt przeznaczony jest do każdego rodzaju cery. Działa również przeciwzapalnie.

Dermomedica Lipid Control Cleanser, czyli olejek myjący umieszczony został w wyjątkowo zgrabnej i poręcznej buteleczce wyposażonej w sprawnie działającą pompkę. Pojemność to standardowe 150ml, a na zużycie mamy 12 miesięcy od otwarcia. 
Dermomedica Lipid Control Cleanser

Olejek jest bezbarwny i naprawdę lekki. Miałam wręcz wrażenie, że to najlżejszy tego typu produkt, z jakim miałam do czynienia. Jednocześnie nie jest na tyle rzadki żeby spływać z dłoni, więc aplikacja nie podnosi poziomu irytacji;) A jak wiadomo, wieczorem warto się wyciszyć i zrelaksować:)

Jak używać olejku? Wystarczy suchymi dłońmi rozprowadzić go po suchej skórze twarzy i szyi, łącznie z powiekami i ustami. Po ok. 2 minutowym masażu wystarczy dodać trochę wody i masować do wytworzenia emulsji. Na koniec dokładnie zmywamy wszystko ciepłą wodą. Olejek pachnie lawendą, więc dla zwolenników tej woni idealnie na wieczorne ukojenie zmysłów. Bardziej wrażliwym (tak, to ja;)) zapach ten również nie powinien przeszkadzać, gdyż jest łagodny i wyczuwalny jedynie do momentu zmycia produktu.  

Nie dość, że olejek jest lekki to jeszcze pięknie emulguje i dobrze radzi sobie z makijażem powiek, nie podrażniając przy tym moich wrażliwych oczu. Docelowo preferuję zmywanie makijażu powiek płynem micelarnym, ale mimo tego postanowiłam sprawdzić go również w tej roli. Z makijażem twarzy radzi sobie bardzo dobrze. Choć przyznaję, że nie stosuję ciężkich formuł. Z kremem z filtrem również. Choć żeby szczegółowo to sprawdzić potrzebna byłaby specjalna aparatura;) Po użyciu skóra jest miękka i gładka. Olejek nie podrażnia ani nie obciąża cery. Nie pozostawia po sobie tłustej warstwy. Ale oczywiście zawsze sięgałam po drugi etap, czyli piankę:) Produkt wzmacnia barierę hydrolipidową, co jest dla mnie szczególnie ważne podczas stosowania retinoidów. Według producenta regularne stosowanie ogranicza czopowaniu się łoju w ujściach gruczołów, a tym samym ogranicza powstawanie zaskórników. Przy jego lekkości, składzie i działaniu przeciwzapalnym jestem skłonna się pod tym podpisać. To jeden z tych produktów, który sprawdzi się nie tylko w przypadku cer suchych, wrażliwych i dojrzałych, ale także tłustych i mieszanych. Moja mieszana i zarazem delikatna skóra go pokochała:)

Dermomedica Snail Foam Cleanser

Dermomedica Snail Foam Cleanser
Pianka obfituje w takie substancje czynne, jak śluz ślimaka, prowitamina B5 i beta-glucan. Będzie doskonałym wyborem dla osób ze skórą wrażliwą, podrażnioną i uszkodzoną. Produkt nie tylko skutecznie oczyszcza skórę, ale także zapobiega odwodnieniu.

Pianka do oczyszczania skóry Dermomedica Snail Foam Cleanser umieszczona została w niebieskim opakowaniu ze sprawnie działającą pompką. Samo-spieniające się pianki należą do moich ulubionych produktów oczyszczających. Pojemność wynosi 150ml, a na zużycie mamy 12 miesięcy od momentu otwarcia.

Pianka jest bezzapachowa, co dla mnie zawsze stanowi zaletę i z reguły świadczy o łagodności. Tak jest też w tym przypadku:) Nie szukam bowiem agresywnych produktów oczyszczających, po których „skóra aż skrzypi”, a raczej delikatnych lecz skutecznych. Pianka posiada białą barwę i puszystą formułę. Nawet niepełna pompka wystarcza na dokładne umycie całej twarzy. Można ją stosować rano na zwilżoną skórę, jako jedyny kosmetyk oczyszczający i/lub wieczorem, jako produkt do drugiego etapu oczyszczania. Pianka Dermomedica posiada wszystko czego oczekuję od tego rodzaju produktu. Oczyszcza skutecznie, ale jednocześnie łagodnie, nie powodując przy tym uczucia ściągnięcia cery. Nie podrażnia i nie wysusza. Po użyciu skóra jest miękka i gładka. Dobrze oczyszczona cera lepiej chłonie substancje aktywne zawarte w serach i kremach. Ten etap pielęgnacji z marką Dermomedica to przyjemność:) 

Kosmetyki Dermomedica znajdziesz w Topestetic, gdzie dostawa i porady kosmetologów są zawsze bezpłatne. Do każdego zamówienia dodawane są także próbki kosmetyków.

Znasz markę Dermomedica? Stosujesz dwuetapowe oczyszczanie cery?

Współpraca reklamowa

Czytaj dalej »

środa, 1 lutego 2023

Kosmetyczne nowości styczeń 2023!

Miałam taką myśl żeby pokazać jeszcze ubiegłoroczne nowości, ale obejmowałoby to okres od kwietnia aż po grudzień, więc owe przedsięwzięcie jest nieco karkołomne;) Wszystkie zdjęcia mam, ponieważ robiłam je na bieżąco. Także wystarczy to tylko wkleić i opisać. Niemniej w związku z tym, że będzie tego sporo, poszłam na łatwiznę i póki co prezentuję nowości ze stycznia 2023. A potem troszkę się cofniemy;)

Nowości otwiera Joom i produkty rodem z Korei. Na Joom VAT dolicza się automatycznie w koszyku, więc nie trzeba się już martwić o dodatkowe opłaty przy odbiorze przesyłki. Z kodem JOOMPL lub INSTAPL masz -10% na wszystko (reklama). Tym razem przyciągnęła mnie marka Trimay. Zdecydowałam się na zestaw do ust, który idealnie nadaje się dla siebie lub na prezent. 3-stopniowy zestaw Trimay Lip Special Kit zawiera – Trimay Cera-Collagen Bubble Peeling Lip Mask, Trimay Volufiline Deep Volume Lip Balm i Trimay Volufiline 3D Lip Sleeping Pack. Oprócz tego postawiłam również na Trimay Peptid 28 Ampoule. Dawno nie używałam olejku do skórek, więc postanowiłam dać szansę temu z marki Wakemake. Ostatnią rzeczą jest krem pod oczy z kolagenem  It’s Skin Collagen Firming Eye Cream, który zachwalało mi kilka osób w wiadomościach na IG:) 

Na osobne zdjęcie załapał się box próbek i miniaturek kosmetyków koreańskich również od Joom.
 
Ze sklepu Topestetic dostałam zestaw do dwuetapowego oczyszczania twarzy Dermomedica Lipid Control and Snail Foam Cleanser zawierający piankę oraz olejek. Na pewno opowiem o nim więcej za jakiś czas:)
 
Od marki Nuxe przyjechało do mnie trio Merveillance Lift (krem na dzień, krem na noc i pod oczy), a także Super Serum 10, którego już kiedyś używałam. Nie pisałam wtedy recenzji, więc będzie okazja żeby to nadrobić:)
 
Pixi Beauty tym razem w ramach PR podesłało coś w moich kolorach, czyli kilka kosmetyków z linii Clarity. W ich składzie znajduje się m.in. kwas salicylowy, kwas glikolowy i fermenty. Na razie jednak żadnego z nich nie otwierałam;)
Od marki Garnier przyszło do mnie coś do włosów, czyli duet Botanic Therapy Oat Delicacy. Nie zabrakło także nowości do ciała w postaci odżywczego kremu z olejkiem z awokado i kwasem omega Garnier Body Superfood.

Ostatnie dwa zdjęcia to już w pełni moje zakupy. W Rituals najczęściej zamawiałam online w ich sklepie firmowym. Tym razem jednak chciałam kupić coś na prezent w salonie stacjonarnym, ponieważ akurat byłam w okolicy. Jesienią bardzo spodobała mi się pianka do mycia ciała Good Fortune i uznałam, że kupię też dwie pozostałe z edycji limitowanych, czyli Love i Happiness. Nie mogłam sobie też odmówić kolejnej sztuki balsamu do ust Rituals Fortune-Balm Repair. Pierwszą sztukę znalazłam w kalendarzu adwentowym tejże marki i nawet nie myślałam, że będzie tak dobry:) Antyperspirant w kremie Secret Natural Unscented, kupiony w Rossmannie to także moja kolejna sztuka. 
Na początku roku poczułam się jakoś marnie ze swoim odbiciem w lustrze i pomyślałam, że „nie pomoże puder, róż”, ale w sumie kilka duperelków z kolorówki nie zaszkodzi;) Większość z nich była z Hebe i na zamówienie czekałam aż 2 tygodnie. Najwięcej reprezentantów mam tutaj z Eveline Cosmetics, a zatem baza pod tusz Sexy Girl 2w1 Lash Booster&Primer, która dla odmiany jest czarna, Puder utrwalający z ametystowym pyłkiem Eveline Translucent Loose Setting Powder with Amethyst Dust i matująco-wygładzający puder mineralny Eveline Celebrities Beauty Natural Mattifying and Smooting Mineral Powder. Nigdy nie miałam pudru typowo pod oczy, więc postawiłam na Paese Puff Cloud. Podobnie było z mydełkiem do brwi i tutaj wybrałam Claresa Brow Soap.
 
Wygląda na to, że to już wszystkie moje styczniowe nowości. Daj znać co wpadło Ci w oko albo pochwal się jakie nowości zawitały do Ciebie w tym pierwszym miesiącu roku:) Zapraszam też na Instagram, bo tam jestem zdecydowanie częściej:)

Czytaj dalej »