Kręcone czy proste? Odwieczny dylemat niejednej kobiety! Sama będąc posiadaczką włosów falowanych w sposób nieregularny jestem gdzieś pośrodku;) Wizualnie najbardziej przemawia do mnie burza naturalnych loków, ale bywa, że mam ochotę też na proste, ponieważ często tak jest łatwiej;) Mam jednak ogromną słabość do loczków i pewnie mało kto pamięta, ale lata temu podjęłam decyzję o zapuszczaniu włosów z krótkiego boba, właśnie po to żeby kupić sobie lokówkę automatyczną i móc w nieskomplikowany sposób kręcić włosy! Tak też się stało, ale technika idzie do przodu, a wraz z nią to co kiedyś wydawało się nierealne teraz jest na wyciągnięcie ręki! Poszłam więc krok dalej i zostałam posiadaczką Garett Beauty Curly, czyli lokówki automatycznej, ale już bezprzewodowej:) Jak się u mnie spisuje? Czy jestem zadowolona?
Garett
Beauty Curly bezprzewodowa lokówka automatyczna
Lokówka wyposażona została w funkcję automatycznego nakręcania włosów, czytelny wyświetlacz LCD, 4 stopnie regulacji temperatury w zakresie od 150°C do 200°C, funkcję auto-wyłączania gwarantującą bezpieczeństwo oraz wbudowaną baterię litowo-jonową 4800 mAh. Jej wymiary to 230*42*48 mm, a waga 335g.
Garett Beauty Curly – zawartość opakowania
Automatyczna lokówka marki Garett opakowana została w czarne pudełko, które było dodatkowo fabrycznie zabezpieczone folią. Po otwarciu opakowania od razu zauważyłam, że mam do czynienia z producentem, który dba o szczegóły. Każdy element miał swoje miejsce. Wewnątrz znalazłam tytułową lokówkę, kartę gwarancyjną, instrukcję obsługi, kabel USB-C, 2 spinki do włosów, grzebień, pokrowiec na urządzenie oraz przyrząd do pomiaru pasma włosów, czyli coś, co zaskoczyło mnie najbardziej.
Garett Beauty Curly – wygląd lokówki
Design urządzenia od razu przypadł mi do gustu! Lokówka jest dość poręczna i niezbyt ciężka, ale jednak czuć, że ma się do czynienia z produktem profesjonalnym, a nie zabawką dla dzieci;) Połączenie grafitu z intensywnym różem sprawia, że urządzenie wygląda elegancko, nowocześnie i stylowo. Dla mnie to wcale nie taki mało istotny aspekt, ponieważ zdecydowanie chętniej sięgam po rzeczy piękne:) Kształt lokówki przypomina mi latarkę i mimo, że mam już jedną lokówkę automatyczną to ta prezentuje się zupełnie inaczej!
Garett lokówka automatyczna – sposób użycia
Przed pierwszym użyciem należy naładować lokówkę, tak żeby mieć pewność, że poziom baterii będzie wystarczający aby zakręcić wszystkie pasma zgodnie z planem. Pełne ładowanie trwa 3h. Mechanizm działania Garett Beauty Curly jest podobny, jak w przypadku mojej lokówki automatycznej starszego typu. Sposób użycia jednak inny. Tamtą trzeba zacisnąć na paśmie włosów. W przypadku Garett wystarczy umieścić pasmo włosów w komorze lokówki, a następnie nacisnąć i przytrzymać poziom rotacji do momentu usłyszenia pierwszego sygnału dźwiękowego. Wcześniej oczywiście należy przesunąć włącznik na pozycję 1-4. Tryb domyślny to 150°C i czas nagrzewania 12 sekund. Za pomocą przełącznika można zmienić temperaturę według własnych preferencji. Można także zmienić czas nagrzewania głowicy w obrębie 5 poziomów – 8s, 10s, 12s, 16s oraz 18s. Urządzenie zapamiętuje ostatnio zastosowane parametry, więc nie trzeba wszystkiego ustawiać przy każdym użyciu:) Po włączeniu lokówki i dostosowaniu opcji pod siebie wystarczy utworzyć kosmyk włosów (zalecana przez producenta szerokość to 1cm.). A następnie tak, jak już wspomniałam – umieścić pasmo w komorze lokówki, nacisnąć i przytrzymać poziom rotacji (górny przycisk odpowiada za rotację lewostronną, natomiast ten pod nim pozwala na kręcenie pasm w prawo). Po usłyszeniu pierwszego sygnału dźwiękowego można puścić przycisk. Zależnie od ustalonego czasu urządzenie daje sygnał dźwiękowy np. 12 razy przy czasie 12 sekund. Po usłyszeniu podwójnego piknięcia informującego o zakończeniu nagrzewania, wyjmujesz pasmo włosów, cieszysz się efektem i kręcisz dalej:) W przypadku gdy uznasz skręt za mało wyrazisty, czynność możesz powtórzyć. Jeśli pasmo włosów utknie w komorze, pojawi się ciągły sygnał dźwiękowy. Lokówka zatrzyma wtedy pracę i automatycznie się wyłączy. Żeby uwolnić pasmo wystarczy wtedy nacisnąć jeden z przycisków rotacji. Nie ma więc mowy o przypadkowej utracie pasma włosów.
Moje wrażenia ze stosowania lokówki automatycznej Garett
Obsługa lokówki jest bardzo intuicyjna, wręcz dziecinnie prosta. Mimo, że podczas takich czynności, jak kręcenie włosów mam tendencję do myślenia o niebieskich migdałach i bycia niedokładną to nie zdarzyło mi się żeby włosy mi w niej utknęły:) Bezprzewodowość to dla mnie ogromne ułatwienie, ponieważ nie muszę iść z lokówką specjalnie do łazienki żeby mieć do dyspozycji lustro i jednocześnie możliwość podpięcia kabla. Mogę jej użyć w dowolnym miejscu, czyli najchętniej przy dużym lustrze wbudowanym w szafę. To moja ulubiona zaleta lokówki Garett, oczywiście zaraz po funkcji automatycznego kręcenia włosów:) Brak kabla zapewne spodobał mi się również dlatego, że nie lubię ograniczeń, a wszelkie nowinki technologiczne i udogodnienia są dla mnie mile widziane. Lokówka w prosty sposób tworzy loki, których wygląd mnie satysfakcjonuje (włosy można zresztą potem ułożyć wedle uznania). Jedyne co muszę robić to wydzielać pasma włosów i umieszczać je w komorze. Reszta „robi się sama”:) Przy pierwszym użyciu nieco trudniej było mi się przestawić na ten sposób umieszczania pasma w urządzeniu, ponieważ byłam przyzwyczajona do mechanizmu zaciskania „podwójnej głowicy”. Nowa metoda okazała się być jednak wygodniejsza. Duży plus także za dobrej jakości wyświetlacz LCD. Mam wyświetlacz nawet w szczoteczce do zębów, więc doceniam takie gadżety;) Dzięki niewielkim rozmiarom i dołączonemu pokrowcowi lokówkę można z powodzeniem zabrać także w podróż.
Drobnym minusem jest dla mnie zalecenie ograniczenia szerokości pasma do 1cm. To naprawdę niewiele, a co za tym idzie – musisz zakręcić naprawdę sporo pasm, jeśli zależy Ci na loczkach na całych włosach. Sama należę do niecierpliwych, więc najchętniej zakręciłabym 4 szerokie pasma, ale tak niestety się nie da. Tradycyjnie nie można też zakręcić włosów bezpośrednio od nasady, ale to domena tego typu lokówek. Miewam także problem z wyborem kierunku rotacji – w prawo czy w lewo?:D
Poza tym jestem naprawdę bardzo zadowolona. Kręcenie loków przy użyciu tej lokówki jest dużo bardziej komfortowe i sprawne niż np. w porównaniu z jedwabnym wałkiem do włosów, do którego nie dość, że nie mam cierpliwości to trzeba jeszcze w nim spać lub chodzić kilka godzin;)
Bezprzewodową
lokówkę automatyczną Garett
Beauty Curly znajdziesz w sklepie producenta. Z kodem SECRET20 otrzymasz 20% zniżki na wszystkie nieprzecenione
produkty Garett Electronics. Kod ważny jest do 31.05.2022 i jest to najwyższy
możliwy rabat, jaki można uzyskać:) Świetna okazja jeśli masz na oku produkty tej marki.
A
jak jest u Ciebie? Wolisz proste czy kręcone? Korzystałaś już z bezprzewodowej
lokówki automatycznej? Znasz markę Garett?
Współpraca