środa, 8 lipca 2015

Physiogel Hypoalllergenic Łagodzenie i Ulga krem do rąk do skóry suchej, popękanej i podrażnionej.

Cześć Dziewczyny!

Jak wiecie jestem fanką kosmetyków aptecznych. Lubię je za łagodność, skuteczność, delikatne zapachy lub wręcz brak zapachu;) Kiedy mam do wyboru kosmetyk o bardzo intensywnym zapachu i ten bezwonny wybieram tą drugą opcję. Zwłaszcza jeśli dotyczy to produktu do twarzy lub rąk. Do ciała zapach może być już bardziej intensywny, ale też bez przesady;) Bohater dzisiejszego wpisu dostępny jest wyłącznie w sieci Super-Pharm czyli w całkiem fajnych apteko-drogeriach, które co i rusz kuszą nowymi promocjami. Pod koniec maja przeglądając leniwie FB na profilu SP dostrzegłam szybką akcję testowania. Pierwszych 200 osób, które są członkami Klubu Lifestyle i wypełnili ankietę otrzymało kupon upoważniający do zakupu kremu do rąk lub stóp Physiogel za 1gr. Tym razem miałam refleks i po raz pierwszy mi się udało. Z marką Physiogel dotychczas nie miałam do czynienia więc tym bardziej byłam ciekawa tego produktu.


Moja opinia

Opisu producenta nie będzie gdyż niestety nigdzie go nie znalazłam, a pudełko już wyrzuciłam;) Krem otrzymujemy w poręcznej 50ml tubce z nakrętką na zatrzask. Z moim opakowaniem było coś nie tak, ponieważ nakrętka trochę odstawała od tubki i zostawała taka pusta przestrzeń między tubką, a nakrętką. Trochę mnie to irytowało. 
Konsystencja jest delikatna i kremowa. Produkt rozprowadza się bez problemów. Szybkość wchłaniania zależna jest od ilości produktu jaką zaaplikujemy na dłonie. Ja jak już wiecie kremu do rąk używam wyłącznie przed pójściem spać (wiem, powtarzam to za każdym razem:D). Aplikuję wtedy grubszą warstwę kosmetyku i dosłownie na 5 minut nakładam bawełniane rękawiczki. Szybkość wchłaniania nie jest więc wtedy dla mnie najbardziej istotna. Ważne żeby działanie było intensywne. Produkt jest bezzapachowy co w przypadku kremu do rąk nawet mnie cieszy, ale wiem, że dla niektórych będzie wadą. Każdemu nie dogodzisz. Ja jednak wychodzę z założenia, że produkty apteczne powinny być bezzapachowe lub ewentualnie mogą posiadać delikatne kompozycje zapachowe. 


Krem Physiogel (ja sobie na niego mówię psychożel) przeznaczony jest do skóry suchej, popękanej i podrażnionej. Moja skóra dłoni jest skłonna do przesuszenia, ale podrażnienia i pęknięcia nie występują u mnie często. Dlatego też nie jestem w stanie ocenić kremu pod tym względem. Zaczęłam go używać na samym początku czerwca, a wtedy moja skóra dłoni z całą pewnością nie była w opłakanym stanie. W związku z czym krem radził sobie u mnie dobrze. Dzięki niemu skóra moich dłoni była nawilżona i wygładzona przez większość dnia. Mimo wielokrotnego mycia rąk w ciągu dnia i innych normalnych czynności. Jeśli chodzi o skórki tutaj potrzebny był dodatkowo olejek lub masełko. Niestety krem nie był zbyt wydajny. Przy stosowaniu grubszej warstwy raz na dobę wystarczył mi na jedynie na niespełna 2,5 tygodnia stosowania. To dość krótko zważywszy na jego cenę regularną wynoszącą 17,99zł. A co jeśli ktoś stosuje kilka razy na dzień?;) Wszak maniaków kremów do rąk spotykam dość często. Poza tym nie mam zastrzeżeń.


Znacie produkty Physiogel? Jakie kremy do rąk lubicie?


62 komentarze:

  1. Nie znam tych produktów, ale jakoś nie czuję się skuszona ;) Mało kremów do rąk używam :D Może z raz w tygodniu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak słabo wydajny to kiepsko, ale ja też często nie używam kremów do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie mialam go :) mam aktualnie waniliowy z zestawu z biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Krem idealny dla mnie, zwłaszcza zimą moje ręce są suche i podrażnione

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam próbkę kremu do twarzy, uratował mnie kiedy byłam po oczyszczaniu twarzy u kosmetyczki. Z dłońmi nie mam takiego problemu, ale jeśli się pojawi, będę wiedziała po co sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też napisałam, że z dłońmi szczególnego problemu nie miałam:P ale kremy do rąk stosuje tylko na noc więc lepiej żeby miały intensywne działanie tzn raz a dobrze;)

      Usuń
  6. Z kremami do rąk to u mnie średnio idzie, często o nich zapominam :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w dzień się nie zdarza, ale na noc zawsze pamiętam;)

      Usuń
  7. Moje dłonie nie są bardzo wymagające, dlatego smaruje je przeważnie tylko przed snem :) Tego kremiku nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super produkt, podobno bardzo skuteczny, słyszałam dobre opinie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Psychożel, haha :D szkoda, że nie był bardziej wydajny ;) nigdy jeszcze nie miałam nic tej marki. Raz rozważałam zakup czegoś, ale odpuściłam. Dziś nawet nie pamiętam, co to było, więc pewnie nic ciekawego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No psychożel:P mi się marka wydaje nawet ciekawa, ale póki co nic więcej nie miałam:)

      Usuń
  10. Akurat ze skora na rekach nigdy nie mialam problemu... Co innego ze skora stop tam mam calkiem spore wysuszenie i mimo, roznych kremow z mocznikiem, peelingow, tarek to dalej skora stop u mnie pozostaje dosyc twarda i wysuszona :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wielkich przesuszeń nie mam, ale używam raz dziennie więc wolę coś takiego mocniejszego;) ze stopami zwykle nie mam dużych problemów, najczęściej kupuję do nich kremy do rąk z pompką:D

      Usuń
    2. No ja w ogole moge nie smarowac rak :) Z stopami gorzej :) Hehe, jak kupujesz kremy do rak do pielegnacji stop, to faktycznie nie narzekasz na problemy z suchymi pietami :D

      Usuń
    3. No nie jest najgorzej, gorzej chyba z resztą ciała :D do stóp dość długo stosowałam Isanę taką do rąk i było naprawdę dobrze, potem kupiłam taki też z pompką Wellness&Beauty i zaskoczenie bo jest słabszy od tamtego.

      Usuń
  11. Psychożel, Psysiożel :D Ciekawa sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też go dostałam za 1gr, ale jeszcze czeka na swoją kolej, bo muszę rozciąć dwie tubki z innymi kremami :D

    OdpowiedzUsuń
  13. z tej serii ma próbkę kremu do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się jakoś nie udaje z tymi testami SP :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tylko raz, ale też nie śledzę jakoś szczególnie na bieżąco

      Usuń
  15. A ja się nie załapałam :( Szkoda, że wydajność taka kiepska.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio stosuje NailTek na zmianę z Collistarem i obydwa bardzo lubie. Tego nie znam, ale z chęcią po niego kiedys sięgnę i zobaczę jak spisze sie u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. trochę szkoda, że jest bezzapachowy, ja akurat lubię ładnie pachnące kosmetyki do dłoni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najbardziej do rąk lubię ulotne zapachy albo bezzapachowe bo jak smaruję na noc i mi pachnie zbyt intensywnie to nie mogę spać :D
      Ale wiem, że dla większości brak zapachu jest wadą

      Usuń
  18. Nie próbowałam jeszcze tego kremu do rąk. Faktycznie jego wydajność jest średnia.

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda że tak słabo z wydajnością - krem wydaje się być fajnym...

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś miałam próbkę jakiejś emulsji i niespecjalnie mnie zachwyciła, być może z kremem do rąk byłoby inaczej, aczkolwiek mam aktualnie zbyt duży ich zapas :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nic innego nie miałam, ale generalnie mam zaufanie do kosmetyków aptecznych:)

      Usuń
  21. Szkoda, że są niewydajne ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Dużo o tej marce słyszałam, zarówno dobrego jak i złego, ale jak do tej pory osobiście ich kosmetyków nie miałam, i mnie nie kuszą na szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie bardziej kolorówka kręci:)

      Usuń
    2. Oj tak , jej nigdy w nadmiarze :) Właśnie wczoraj uzupelnilam braki :)

      Usuń
    3. A co tam nowego wpadło?;)

      Usuń
    4. wszystko to, co ostatnio planowałam kupić :)

      Usuń
  23. Nie miałam jeszcze styczności z tą marką. Znam wiele kremów o równie dobrym działaniu jak ten, ale tańszych, więc się nie skuszę na "psychożela" ;) A i ja lubię, gdy krem do rąk ładnie sobie pachnie :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmm, ciekawe jak by się u mnie sprawdził, mam non-stop kłopot z przesuszonymi dłońmi..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mocno przesuszone dłonie spróbuj Pilarix - mojej mamie tylko to pomogło :)

      Usuń
  25. Ciekawy kosmetyk za nieciekawą cenę,

    OdpowiedzUsuń
  26. hehe widzę że nie tylko ja mówię na tę markę "psychożel". Nie wyobrażam sobie smarować sie kilka razy dziennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak samo się nasuwa, nie? Ja tylko na noc smaruję, ale są osoby, które smarują po każdym myciu rąk i mają kremy wszędzie. W każdym pomieszczeniu, torebce, w pracy i gdzie popadnie;D

      Usuń
  27. Nie miałam jeszcze nic z tej marki, a jeśli chodzi o krem do rąk to bardzo polubiłam taki z mocznikiem z Isany. Chociaż na zimę jest lepszy niż na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja nie lubie gdy krem do rąk jest bez zapachu tak więc produkt nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Też jestem fanką kosmetyków aptecznych . fajnie, że zakwalifikowałaś się do akcji i dostałaś kupon. krem starczył na dość krótko. Bardziej podoba mi się Twoja nazwa- psychożel

    OdpowiedzUsuń
  30. ja mam straszny problem z suchą skórą, ale akurat na rękach o dziwo problemu nie ma :D także nie jestem wymagająca jeśli chodzi o kremy do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Psychożel :D Niby nie do mojej skóry, ale mogłabym zaryzykować i sprawdzić jak się spisze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że dobre nawilżenie każdym rączkom się przyda;)

      Usuń
  32. Strasznie niewydajny ten psychożel :D hyhyhy

    Ja obecnie używam kremu Rituals. Dziiiiwny bardzo! Nawilża średnio, a pozostawia taką dziwną warstwę na skórze, że muszę 2-3 razy umyć dłonie jak tylko wstanę. Coś mam ostatnio szczęście do dziwaków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niewydajny ;D

      Rzeczywiście masz ostatnio szczęście do tych dziwaków! Żeby jeszcze dobrze nawilżał ten Rituals, a jak średnio trochę lipa!

      Usuń
  33. E tam, jak na razie nic nie jest w stanie przebić mojej Neutrogeny:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremu Neutrogeny używałam przez parę ładnych lat, najczęściej w wersji bezzapachowej i byłam zadowolona, ale po takim czasie może się znudzić:P Teraz często próbuję czegoś nowego:P

      Usuń
  34. Marka jest mi znana, ale krem jeszcze nie :) Gdzieś chyba widziałam go taniej :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kremów do rąk jeszcze mi się nie zdarzyło kupić w aptece chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Do marki Physiogel mam stosunek raczej ambiwalentny :) Swego czasu miałam możliwość potestowania ich klasycznego kremu i w ogóle mnie nie zachwycił :( Nie nawilżył, wręcz "spinał" i przesuszał skórę a jednocześnie zapchał...
    Krem do rąk pewnie nie wyrządziłby mi żadnej szkody, ale niechęć jednak robi swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to niemiło, ale tak to jest. Jak coś sie nie sprawdzi to człowiek nie ma ochoty na wiecej, a jak sie sprawdzi to ma się chęć wypróbować pozostałe produkty;)

      Usuń
  37. Obecnie mam serum Evree i sprawdza się świetnie, a jeśli chodzi o markę Physiogel to ich produkty kuszą mnie coraz bardziej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...