sobota, 4 lipca 2015

Pose kremy do twarzy: odmładzający i poprawiający strukturę skóry.

Cześć Dziewczyny!

W kwietniu od sklepu Ekoskin, który zajmuje się dystrybucją produktów Pose otrzymałam do testów dwa kremy do twarzy: Pose Organics Texturizing Cream (poprawiający strukturę skóry) i Pose Organics Rejuvenating Face Cream (odmładzający) . Pierwszego kremu używałam sama, natomiast drugi udostępniłam mojej Mamie. Czy kremy sprostały naszym oczekiwaniom?


Pose Organics Texturizing Cream

Opis producenta

Ten wyjątkowy, bazujący ma wyciągu z aloesu krem został stworzony aby dostarczać skórze wysokie dawki Vit C. Vit C, Vit E oraz organiczne ekstrakty stanowią synergiczny zestaw, który chroni skórę przed wolnymi rodnikami a stałe ich stosowanie w połączeniu z proantycjanidynami z ekstraktów żurawiny, czarnych jagód oraz wyciągiem z borówki amerykańskiej chroni skórę przed niekorzystnymi zmianami oraz prowadzi do poprawy jej struktury. Inteligentne składniki zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia zgodnie z zapotrzebowaniem Twojej skóry. Zielona glinka zwana „minerałami młodości” usuwa toksyny ze skóry, delikatnie ją stymuluje oraz poprzez usprawnienie obiegu limfy poprawia dostarczanie tlenu i eliminację szkodliwych substancji. Wyciąg z cytryny delikatnie rozjaśnia poszarzałą skórę oraz łagodzi zaczerwienienia oraz podrażnienia. Wyciąg z dzikiej róży wzmaga regenerację skóry czyniąc ją przy tym bardziej elastyczną a GLA redukuje oznaki starzenia zwłaszcza zmarszczki wokół ust oraz chroni przed wysuszaniem. Przeznaczony dla wszystkich typów skóry.


Moja opinia

Krem opakowany został w kartonik, który jak już wspomniałam mi osobiście przypomina trumienkę;) Jednak według wielu z Was bardziej kojarzył się z tubą w solarium. Zostańmy więc przy tej bardziej słonecznej wersji;) Wewnątrz tejże tuby znajdują się dwa podstawki chroniące krem, powiedzmy, że to zagłówek i podnóżek;) Opakowanie samego kremu jest smukłe i dość wysokie, zawiera 50ml produktu. Wyposażone zostało w pompkę typu air less, dzięki czemu korzystanie z kremu jest jak najbardziej higieniczne. Skład produktu jest dobry, choć to jak dla mnie jeszcze nie gwarantuje sukcesu. Liczy się przede wszystkim działanie.

Konsystencja kremu jest lekka, ale to pozory, ponieważ krem jest dość odżywczy. Produkt dobrze się wchłania, jednak zostawia po sobie lekko błyszczącą warstewkę. Z tego względu stosowałam go na noc. Zapach jest bardzo lekki. Mi delikatnie przypomina zapach rodzynek. Nie utrzymuje się na skórze. Znika bardzo szybko po aplikacji, co jest dla mnie niewątpliwym plusem.

Krem zaczęłam stosować w kwietniu, aplikowałam go na noc. Moja cera nie była wówczas w szczytowej formie więc zależało mi na produkcie, który nie pogorszy jej stanu. Krem bardzo dobrze nawilża i odżywia zmęczoną skórę. Przy czym jednocześnie nie przyczynia się do powstawania niedoskonałości. Zauważyłam również właściwości kojące. Po przebudzeniu się skóra jest miękka i gładka, a także odpowiednio nawilżona.

Koszt kremu wynosi 107,87zł, dostępny jest w sklepie Ekoskin.

Pose Organics Rejuvenating Face Cream


Opis producenta

Unikalny, lekki krem na bazie wyciągu z aloesu przywracający życie twojej skórze. Kombinacja roślinnych organicznych ekstraktów, olejów i maseł łącznie z kwasem hialuronowym oraz kwasami wieloowocowymi pozostawia twoją skórę wyglądającą młodo, delikatnie, gładko oraz świeżo. Inteligentne składniki zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia zgodnie z zapotrzebowaniem Twojej skóry. Delikatne kwasy owocowe usuwają uszkodzoną zewnętrzną warstwę skóry pozostawiając ją odmłodzoną i pełną blasku. Długotrwałe stosowanie przywraca prawidłową syntezę kolagenu i elastyny oraz zwiększa regenerację protein w skórze co w widoczny sposób poprawia kształt twarzy i wygładza zmarszczki. Krem przeznaczony dla wszystkich typów skóry. Polecany jest zwłaszcza dla skóry z niedoskonałościami.


Opinia Mamy

Opakowanie kremu jest identyczne, różni je jedynie kolor. Konsystencja również jest lekka, ale w przeciwieństwie do pierwszego kremu barwa kremu odmładzającego jest biała. Zapach jest jeszcze bardziej delikatny (niemal niewyczuwalny) niż w przypadku kremu poprawiającego strukturę skóry. Skład również jest dobry. 

Mama ma cerę dojrzałą, wrażliwą, skłonną do przesuszenia i alergii. Krem wydawał się więc odpowiedni dla niej. Choć nie miałyśmy pewności co do tego jak skóra zareaguje na skład kremu. Na szczęście obawy okazały się być bezpodstawne, nie wystąpił żaden obrzęk, uczulenie ani inne nieprzyjemne atrakcje. Krem świetnie nawilża, szybko się wchłania, choć pozostawia po sobie lekki połysk. Dlatego Mama również stosowała go na noc. Rano skóra jest wypoczęta i zregenerowana, nie wykazuje objawów ściągnięcia czy przesuszenia. Dodatkowo koloryt skóry jest ładniejszy.


Koszt kremu wynosi 114,62, dostępny jest w sklepie Ekoskin.


Znacie produkty Pose? Jak się u Was sprawdzają?

72 komentarze:

  1. Marzy mi się wypróbowanie kosmetyków tej marki :) Ale za własne środki szkoda mi w nim zainwestować, co innego gdybym miała okazję je przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak bywa, sama początkowo nie byłam do końca przekonana bo u mnie różnie bywa z tymi naturalnymi kosmetykami do twarzy;)

      Usuń
  2. Fajnie że się sprawdzają, jednak ceny tochę wysokie jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mialam krem z tej firmy, byl cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ochotę wypróbować kosmetyki pose, ale najpierw obiecałam sobie uszczuplić zapasy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, skądś to znam, a ze zużywaniem kremów już nie idzie tak szybko bo to zwykle ok 3 miesiące;)

      Usuń
  5. Miałam chyba ten sam krem, który Ty testowałaś :) oddałam go mamie, ona dawno go zużyła i z tego co pamiętam, była zadowolona ;) dojechałam w całości, nawet znalazłam odrobinkę 3G a jezioro piękne! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie swój zużyłam:D O fajnie, korzystaj z pogody:) Ja jeszcze wczoraj weszłam do paru sklepów i bolały mnie nogi od tego stania, a dzisiaj ból głowy:P

      Usuń
    2. Pogoda faktycznie jest cudna :) wczoraj wieczorem też było cieplutko. Kupiłaś coś fajnego? Bo ja tylko poleciałam do domu, spakowałam się i pojechałam. A bólu głowy współczuję :/

      Usuń
    3. Patrzyłam na ciuchy, ale nic mi nie wpadło w oko, standard;) Potem jeszcze kupiłam smarowidła do ust, w Tesco była promo:P

      Usuń
    4. Ja wczoraj nowego nuxe do ust wyciągnęłam ;) w różowym odzieniu ;)

      Usuń
    5. Ładne mają te limitowane opakowania:) ja zostawiam na rozdanie:)

      Usuń
  6. póki co nie na moją kieszeń te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pose Organics Rejuvenating Face Cream to bardzo dobry krem, miałam, uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te kremy mają świetne składy. Ja też stosowałabym je noc z uwagi na obecność kwasu wieloowocowego, który po ekspozycji na słońce mógłby spowodować przebarwienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardziej dlatego, że na noc już miałam coś innego, ale trafna uwaga. Przyznam, że nawet o tym nie pomyślałam!

      Usuń
  9. Ten odmładzający mogłabym wypróbować, ale szkoda, że one takie drogie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach no i moja lista zakupowa się wydłuża , baaardzo mam ochotkę wypróbować ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych produktów, ale co jakiś cza czytam o nich na blogach :) Kremy wydają się fajne, ale wygląda, że ten krem, który testowałaś nie zrobił na Tobie większego wrażenia, bo napisałaś tylko, że skóra jest miękka, gładka i nawilżona. Natomiast widać, że mama jest bardziej ze swojego zadowolona :) Dlatego ja póki co, nie czuję się skuszona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jak na to patrzeć. Mama po prostu bardziej problematyczna bo nie może używać wszystkiego:) ja generalnie byłam zadowolona, spełnił moje wymagania,

      Usuń
  12. No proszę zapach przypominający rodzynki to coś innego.
    Opakowanie faktycznie przypomina tubę solarium. :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ja mam jakiś dziwny zmysł węchu, ale właśnie przypominał mi rodzynki:D a jeszcze bardziej mnie cieszyło, że zapach natychmiast znikał. To dla mnie najlepsze rozwiazanie w przypadku kremów do twarzy:D
      No mi przypominało trumienkę początkowo, może dlatego, że nigdy nie byłam na solarium. No ale z trumnami też nie miałam do czynienia :P

      Usuń
  13. Dla mnie ten odmładzający miał niestety zbyt słabe właściwości nawilżające, nie zachwycił mnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj szkoda, a masz cerę suchą?

      Usuń
    2. Tak, jestem prawdziwym sucharkiem :) Dlatego wiele kremów uniwersalnych (i niektóre typowo nawilżające) u mnie są za słabe.

      Usuń
    3. A to może dlatego. Mama ma alergiczną skłonną do przesuszenia i podrażnień, ale nie znowu taką na maxa sucharowatą. One niby do każdego rodzaju cery, ale wiadomo nie ma możliwości żeby każdemu jak jeden mąż przypasowały...

      Usuń
    4. Ja akurat jeśli chodzi o krem do twarzy to wychodzę z założenia, że jak coś jest do wszystkiego, to jest... nie dla mnie :) Moja skóra potrzebuje naprawdę sporego nawilżenia.

      Usuń
  14. Miałam kiedyś próbki tych kremów i pierwsze wrażenia jak najbardziej miłe, ciekawią mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam oba w zapasach ciekawe jak sie sprawdzą

    OdpowiedzUsuń
  16. Już dużo o nich czytałam, ale sama nie miałam okazji wypróbować. Ceny dość wysokie

    OdpowiedzUsuń
  17. mam w planach cos miec z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo kuszące produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie mają piękne opakowania! Niestety nie dla mojego typu cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One teoretycznie do każdego typu cery, a w praktyce to wiadomo i tak nie u każdego się sprawdzą.

      Usuń
  20. Ja wlasnie najbardziej lubie jak kremy maja pompke ew. sa w tubce... Nie lubie jak sa w sloiczkach, bo jak dla mnie to strasznie niehigieniczne jest i nie wiem w ogole czy pod koniec taki krem z zanieczyszeniami z powietrza cos faktycznie dziala :/ A co do tych kremow to sprawdzilam sobie ich sklady, bardzo fajne! Cena niby spora, ale za dobre sklady niestety sie placi, nie dostaniesz takiego kosmetyku w drogerii za 20 zlotych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno pompka i tubka są najwygodniejsze:) Ja np sloiczki lubię w przypadku kremów pod oczy bo widać zużycie, a z tymi w tubkach często miałam wrażenie, że nic nie ubywa i po jakimś czasie krem mi się nudził. Wiem dziwne:D kiedyś miałam taki z YR, używałam pare miesięcy, a on prawie nic;D Co do higieny ja zawsze przed i po myję ręce, choć wiadomo z tubkami/pompkami higiena jest i tak bardziej zachowana.
      Dla kogoś kto przywiązuje dużą uwagę do składów tutaj te składy są jak marzenie:) A u mnie to bywa różnie, czasem naturalny produkt do twarzy potrafił spowodować u mnie wysyp więc w przypadku produktów do twarzy nigdy z góry nie zakładam, że będę zadowolona bo skład jest dobry. Zdarzało się nawet, że produkt z dużo gorszym składem działał u mnie lepiej niż niejeden naturalny. Ale tutaj przyznaje, że było dobrze i żadnej krzywdy nie doznałam więc tym razem skład szedł w parze z dobrym działaniem:) A mama to już po pierwszym użyciu powiedziała ojej jaka gładka twarz:D

      Usuń
    2. Tak co do komentarza Snow White, nie odbierz tego, że się czepiam, ale być może nie spotkałaś się z takimi kremami a jest ich trochę :). Polecam chociażby Sylveco 28 zł, czysty, naturalny skład, pompka typu air less. W moim przypadku świetne działanie. Znajdzie się :) Dostępne już nawet w Naturze. I jest takich kremów więcej.

      Usuń
    3. Fakt, Sylveco ma opakowanie z pompką i dobry skład nie ma co ukrywać. Ogolnie to nawet lubię tą markę. Trochę moich znajomych też, ale akurat z kremem do twarzy miałam pecha. Miałam lekki krem brzozowy i początkowo byłam zadowolona, zapach też mi odpowiadał, ale po jakimś czasie mnie zapachał. Także nie ma reguły, że tak się wypowiem z mojego punktu widzenia.

      Usuń
    4. Ewelina - a no fakt, nie zawsze produkty naturalne kazdemu sluza i prawda jest to, ze naturalne skladniki tez czesto uczulaja nas, wiec trzeba na to patrzec. No ja tez myje rece, wiadoma sprawa, ale tak czy siak wole chyba tubki ;) Chociaz kremy pod oczy moga byc w sloiczkach, bo jak mowisz widac zuzycie :)

      Arcy Joko -spotkalam sie z tansza naturalna pielegnacja ;) Nie mowie ze nie dostaniesz naturalnego kosmetyku tanio, bo sa takowe, chociazby Alterra, czy wspomniany przez Ciebie Slyveco. Ale jesli sie wczytasz w sklad, to zazywczaj, podkreslam: zazwyczaj te drozsze kremy oferuja wiecej skladnikow z upraw ekologicznych, badz maja bogatszy sklad. Wiadomo nie jest to regula i zdaza sie, ze czasami te drozsze kremy wcale nie maja o wiele lepszego skladu. U mnie akurat tez Slyveco sie nie sprawdzilo, ale np. Make Me Bio, ktore powiedzmy jest 'pomiedzy' tanimi a drogimi, sprawdzilo sie, wiec roznie to bywa ;)

      Usuń
    5. O mnie Make Me Bio bardzo kusiło zimą, ale podobno te kremy pachną dość intensywnie i dlatego póki co się nie zdecydowałam. A bardzo mnie ciekawią.

      Usuń
    6. A no to mowilas mi kiedys :) Ja mialam ten rozany i faktycznie mocno pachnial rozami, wiec u Ciebie odpada, ale moja mama miala Anti-Aging i on byl bezzapachowy z tego co pamietam :)

      Usuń
    7. To może by się dla mnie nadał, choć gdzieś tam wyczytałam, że pachnie słodko;) kwestia na ile intensywnie;)

      Usuń
  21. Dużo słyszałam o tej firmie, jednak sama nie używałam. Cena dość wysoka, ale może kiedyś uda mi się przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. miałam okazję poznać je oba :) Dla mnie ten Rejuvenating okazał się dużo lepszy - fajnie radzi sobie z niedoskonałościami, których podczas jego stosowania praktycznie nie było, może dlatego, że ma lekkie kwasy owocowe i delikatnie złuszcza skórę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za bardzo nie widziałam różnicy, ale ten który wzięła mama przetesowałam tak bardziej zapoznawczo, a ten swój dokładnie aż do końca.

      Usuń
  23. Kremy są bardzo fajne, ale tak jak wspomniałaś jest tłusta warstwa. Na noc idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  24. DObrze, że u was się sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakoś krem nie dla mnie. Do tego jeszcze ta cena.:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Boże wcześniej to opakowanie mi się dobrze kojarzyło, ale teraz to już zawsze będzie dla mnie trumienka hahaha. No co zapodałaś. Dobra co do samego kremu to cena nie dla mnie, znam kilka kremów które tak gdzieś w połowie tej ceny lub nawet mniejszej sprawdzają się równie dobrze, także tego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od razu mi się z trumienką skojarzył;) Co do cen to ja generalnie żongluję między różnymi półkami cenowymi. Statystycznie najczęściej wybieram kremy do twarzy dostępne w aptece bo te z reguły najlepiej mi służą i często mają delikatne zapachy lub są bezzapachowe. Najrzadziej marki drogeryjne i typowo perfumeryjne bo często mają jakieś kwiatowe zapachy i z działaniem bywa różnie. Każdemu według potrzeb;) grunt żeby znaleźć coś dla siebie.

      Usuń
  27. Niebawem moja opinia, ale ja mam nieco inne odczucia, może jeszcze się coś zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ładne mają opakowania, ja jeszcze nie miałam nic tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie używałam jeszcze kosmetyków tej marki. Cena dla mnie za wysoka, chociaż działanie dobre.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam ten odmładzający i ubolewam nad tym, że właśnie mi się kończy :( Uwielbiam go!

    OdpowiedzUsuń
  31. Hahaha, trumienka ;p Ładne mają opakowania :D Fajnie, że się spisały :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Fajnie, że się sprawdziły kremy :)) Póki co mnie jakoś specjalnie nie kuszą, bo mam zapas kremów ;)) wiesz, ze mi też z trumienką się skojarzyło ;))

    OdpowiedzUsuń
  33. coś dla mojej dojrzałej skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Podobają mi się opakowania tych kosmetyków. Super, że Twój jest odżywczy, zapachu rodzynek nie lubię, mnie może przypominałaby coś innego. Świetnie, że obie jesteście zadowolone z kremów.

    OdpowiedzUsuń
  35. Miałam wersję niebieską, uwielbiałam ten kremik, skład i działanie mega, na pewno wrócę do Pose :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja mam ziołowy krem do twarzy Pose i jestem z niego bardzo zadowolona, a mojej cerze niełatwo dogodzić ;)
    Ten poprawiający strukturę skóry chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie miałam go jeszcze, ale przy okazji chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Akurat używam wersję "Texturizing" i na razie jestem zadowolona choć fakt, że się trochę błyszczy skóra po nim.

    PS. We wstępie pomyliłaś się, nawiasy powinny być odwrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Miałam wersję poprawiającą strukturę skóry z ShinyBox`a i też byłam zadowolona, pewnie jeszcze kiedyś wrócę do tych kremów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...