niedziela, 12 września 2021

DHC Deep Cleansing Oil – japoński bestseller wśród olejków do demakijażu!

DHC Deep Cleansing Oil, czyli ten wręcz mityczny japoński olejek do demakijażu! Czasami sklepy koreańskie mają w swej ofercie niewielką partię japońskich bestsellerów i ten olejek jest tego najlepszym przykładem. Wiele o nim słyszałam i byłam ciekawa czy rzeczywiście przebije dotychczas znane mi oleje do demakijażu? Wolałabym jakieś opakowanie w wersji limitowanej (np. z Alicją w Krainie Czarów), ale i tak jestem pod wrażeniem, że swego czasu trafiłam na niego na Joom;)

DHC Deep Cleansing Oil

DHC Deep Cleansing Oil blog

Znany na całym świecie japoński olejek do demakijażu opiera się na bazie unikalnej formuły, która w pełni rozpuszcza się w wodzie, pozostawiając skórę doskonale oczyszczoną, miękką, nawilżoną i odżywioną. Skład olejku DHC jest dość prosty i krótki. Znajduje się w nim m.in. oliwa z oliwek, olej z rozmarynu oraz witamina E.

DHC Deep Cleansing Oil opinie blog recenzja gdzie kupić

Opakowanie zawiera 200ml produktu, czyli trochę więcej niż standardowo. Dozowanie odbywa się przy użyciu wygodnej pompki, która się nie zacina. PA0 to 12 miesięcy. Butelka jest całkowicie przezroczysta, dzięki czemu bez trudu można obserwować ubytek.

Olejek pachnie bardzo naturalnie oliwą z oliwek, co niektórym może nie przypaść do gustu. Dla mnie jak najbardziej w porządku. Woń nie utrzymuje się na skórze po zmyciu. Zwłaszcza, że olejek do demakijażu zawsze najlepiej domyć produktem oczyszczającym na bazie wody, czyli np. pianką lub żelem.

Jeśli chodzi o to czy jest lepszy niż znane mi dotąd olejki to nie powiedziałabym, ponieważ równie dobrze sprawdził się u mnie np. Creamy. Choć ten punktuje opakowaniem z pompką. Wszak dozowanie olejku przy użyciu pipety uważam za drobne nieporozumienie;) Nie oznacza to jednak, że jestem rozczarowana. Wręcz przeciwnie! 

DHC Deep Cleansing Oil

Zazwyczaj jedna pompka pozwala na oczyszczenie całej twarzy. Jest idealny do dwuetapowego oczyszczania cery. Świetnie radzi sobie zarówno z makijażem jak i z dokładnym zmyciem SPF. A jak wiesz dokładne i jednocześnie łagodne oczyszczanie cery to podstawa. Używałam go jedynie do twarzy. Do demakijażu oczu nie próbowałam, więc nie wiem czy pozostawia „mgłę przed oczami”. Konsystencja jest tłustawa jak przystało na olej. Jednak produkt w kontakcie z wodą pięknie emulguje, dzięki czemu nie zostawia po sobie tłustej warstwy i nie nastręcza kłopotów podczas spłukiwania. Po użyciu skóra jest miękka i gładka, wręcz delikatnie nawilżona.  Nie podrażnia i nie wysusza mojej skóry, nie zauważyłam też żeby zatykał pory lub powodował niemiłe „niespodzianki”. Jeśli wciąż zastanawiasz się nad wypróbowaniem bestsellera japońskiej marki DHC to jak najbardziej warto po niego sięgnąć:) 

Z kodem secret10 dostaniesz 10% zniżki na cały koszyk w Joom.

Zdarza Ci się korzystać z japońskich kosmetyków do demakijażu? Poznałaś już słynny olejek DHC? A może masz jakiegoś ulubieńca z tej kategorii?

17 komentarzy:

  1. Akurat tego produktu nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie z olejami ostatnio nie po drodze, ale przyznam że ten mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę ten olej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tym olejku, ale też jakoś szczególnie nie interesuję się dalekowschodnimi kosmetykami. Ale na zdjęciach prezentuje się pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie trochę interesują, co pewnie widać po wpisach:)

      Usuń
  5. Uwielbiam oleje w pielęgnacji, także te oczyszczające. Ten konkretny miałam i byl naprawdę skuteczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, skuteczności olejkowi DHC odmówić nie można:)

      Usuń
  6. Słyszałam o nim i chętnie bym go wypróbowała.
    Ogólnie olejków do demakijażu używam razem z rękawiczką od glov także polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hah, uprzedziłaś mnie, bo ja wrzucam recenzję travel setu DHC jutro i ten olejek jest jednym ze składowych :D
    I subiektywnie, to mój ukochany olejek. Gdybym miała polecać komuś, kto chce zacząć podwójne oczyszczanie z dobrze emulgującym olejkiem - ten byłby jednym z pierwszych, o ile nie pierwszym do polecenia.
    Btw, kiedyś miałam odmianę tego olejku (New Mild Touch Cleansing Oil), która miała piękny, lawendowy zapach i był tak samo dobry, jak ten podstawowy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie wrzuciłam do koszyka bo jestem go mega ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, ja nawet nie wiedziałam, że ten olejek jest słynny;). Ale olejki uwielbiam, więc chyba powinnam go poznać. Jak tylko skończę moje liczne produkty do demakijażu, których jakoś za dużo kupiłam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię olejki w pielęgnacji swojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...