Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem pod oczy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem pod oczy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 listopada 2024

Skin Science serum Astral Glow i krem pod oczy Antioxidant Revitalizing Eye Cream - Topestetic

Kosmetyki to nie bezwiedne wklepywanie mazideł. To nauka. Dlatego szczególnie cenię sobie produkty stworzone przez profesjonalistów poparte odpowiednim doświadczeniem, wiedzą i wykształceniem. Skin Science, czyli gdańska marka kosmetyków współtworzona przez kobietę naukowca i farmaceutkę Prof. dr hab. n.med. Magdalenę Górską-Ponikowską chodziła za mną od dawna. Dlatego z przyjemnością wypróbowałam na swojej skórze krem pod oczy Antioxidant Revitalizing Eye Cream oraz serum Astral Glow, które dobrał dla mnie kosmetolog z Topestetic. Jak sprawdziły się pielęgnacji mojej mieszanej cery i wymagającej okolicy oczu? 

Skin Science
 

Skin Science Molecules Antioxidant Revitalizing Eye Cream

 

Skin Science Molecules Antioxidant Revitalizing Eye Cream

Krem pod oczy z linii Molecules dedykowany jest delikatnej skórze wokół oczu. W jego składzie znajduje się 5% koenzym Q10 zamknięty w liposomach, witamina B3, olej arganowy, olej słonecznikowy oraz oliwa z oliwek.

Skin Science Molecules Antioxidant Revitalizing Eye Cream

Krem pod oczy Skin Science umieszczono w eleganckim srebrnym słoiczku o pojemności aż 30ml. Jest to zatem dwa razy więcej niż standardowo. Takie pojemności najczęściej spotykane są w koreańskich produktach pod oczy, a tu taka miła niespodzianka u rodzimej marki. Gdybym miała się do czegoś doczepić to wolałabym pojemniczek z pompką lub tubkę, ale nie jest to dla mnie wielkim problemem;) Wszak najbardziej liczy się wnętrze. Zapach kremu jest prawie niewyczuwalny, co oceniam pozytywnie:) 

Skin Science Molecules Antioxidant Revitalizing Eye Cream

Konsystencja lekka i delikatna, ale jednoczenie odżywcza. Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Zostawia jednak na skórze przyjemny aksamitny film zapewniający skórze komfort przez wiele godzin po nałożeniu. Krem nie powoduje łzawienia, zaczerwienienia ani podrażnienia moich wrażliwych oczu. Szybko znosi uczucie ściągnięcia skóry oraz doskonale nawilża i regeneruje skórę. W tym roku mam szczególne szczęście do kosmetyków, które „coś robią” z moimi wyjątkowo opornymi cieniami pod oczami. Skin Science Molecules Antioxidant Revitalizing Eye Cream również mnie nie zawiódł na tym polu! Cienie oczywiście nie zniknęły, bo taka moja „uroda” już od najmłodszych lat. Natomiast skóra pod oczami jest gładsza, jaśniejsza i w lepszej kondycji przez co sińce pod oczami mniej rzucają się w oczy i nieco łatwiej je zamaskować makijażem. Cieszę się, że poznałam ten produkt pod oczy, ponieważ jakąkolwiek redukcja cieni pod oczami jest dla mnie na wagę złota.

Skin Science Molecules Antioxidant Revitalizing Eye Cream

Skin Science Stem Cell - Line Astral Glow Serum

 

Skin Science Stem Cell - Line Astral Glow Serum

Serum dedykowane jest każdemu rodzajowi skóry, która wymaga napięcia, wygładzenia oraz wyrównania kolorytu. W jego składzie znajdziemy mnóstwo składników aktywnych. Lizat z roślinnych komórek macierzystych Calanthe discolor zapewniający efekt liftingujący, arbutynę, acerolę, fermenty,  kompleks pochodnych witamin A, C, E zamkniętych w nośniku VecticellR, a także glukonolakton wspomagający redukcję przebarwień. Kwas hialuronowy odpowiada zaś za optymalne nawilżenie.

Skin Science Stem Cell - Line Astral Glow Serum

Serum Skin Science Astral Glow umieszczono w 30ml buteleczce z tradycyjną pipetą, która sprawnie pobiera i dozuje produkt. Kosmetyk posiada przyjemny, elegancki, choć w moim odczuciu dość intensywny i długo wyczuwalny zapach. 

Konsystencja serum to lekka emulsja, która łatwo się rozprowadza oraz sprawnie wchłania. Nie lepi się na skórze i nie zostawia tłustej warstwy. Formuła dobrze współpracuje zarówno z filtrem, makijażem jak i kremem na noc. Nic się nie roluje. Dodatkowo serum zawiera sobie rozświetlające mikro-drobinki, które nie są widoczne na skórze, ale zapewniają jej naturalny subtelny i świeży glow, sprawiający, że skóra wygląda na wypoczętą. Jeśli chodzi o działanie to nie mam żadnych zastrzeżeń i jestem bardzo zadowolona. Skóra jest dobrze nawilżona, odżywiona i lepiej napięta. W dodatku mniej się przetłuszcza, a jej koloryt jest bardziej jednolity.

Skin Science
Kosmetyki Skin Science znajdziesz w Topestetic. Dostawa jest tam zawsze bezpłatna, a jeśli masz wątpliwości co wybrać lub jak stosować kosmetyki, możesz skorzystać z darmowej porady kosmetologa.

 

Znasz już kosmetyki Skin Science?

 

Reklama

Czytaj dalej »

poniedziałek, 16 września 2024

Pielęgnacja z marką Cell Fusion C Expert - Topestetic

W sierpniu moją pielęgnację zasilił duet Cell Fusion C Expert - Time Reverse Firming Eye Cream i Time Reverse Lifting Cream🩶 Potrzebowałam czegoś konkretnego na moją sfatygowaną okolicę oczu, a krem do twarzy pomaga zadbać nie tylko o twarz, ale także szyję i dekolt. Kosmetyki te pochodzą z Topestetic i jak zwykle zostały indywidualnie dobrane do potrzeb mojej skóry. Ciebie również zachęcam do skorzystania z bezpłatnej konsultacji z kosmetologiem na Topestetic:) A tymczasem wróćmy do produktów Cell Fusion C Expert!


Cell Fusion C Expert Time Reverse Firming Eye Cream

 

Krem pod oczy posiada działanie ujędrniająco-rozjaśniające. Jest więc rekomendowany w przypadku zmęczonego spojrzenia, cieni i obrzęków pod oczami, widocznych zmarszczek oraz wiotkości skóry. Jego kluczowy składnik Time Reverse Factor za sprawą połączenia działania kolagenu z awokado i białego łubinu zwiększa naturalną produkcję kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze właściwej. Dodatkowo skład został wzbogacony o ekstrakt z kofeiny, ceramidy i kwas askorbinowy.

 

Cell Fusion C Expert Time Reverse Firming Eye Cream opakowany został w elegancką, srebrną tubkę ze zwężonym dzióbkiem. Jak na koreański krem pod oczy przystało pojemność jest większa niż standardowo. W tym przypadku 20ml.

Konsystencja kremu jest lekka, a zarazem bogata w odbiorze. Od razu czuć jak wygładza i otula skórę, pozostawiając na niej niewidzialną powłoczkę, a jednocześnie jej nie obciążając. Poza tym dobrze się rozprowadza zarówno po suchej skórze,  jak i posmarowanej wcześniej serum. Jego zapach jest ultra-lekki i niewyczuwalny po aplikacji. Na początku miałam w zamyśle stosować ten krem w pielęgnacji wieczornej, ale bardzo przypadł mi do gustu i wydał mi się na tyle uniwersalny, że zaczęłam używać go także rano. To był dobry wybór, ponieważ świetnie nadaje się również pod makijaż sprawiając, że korektor pod oczy prezentuje się zdecydowanie lepiej. 

Krem nie miał u mnie łatwego zadania, ponieważ niespełna dwa tygodnie po tym jak zaczęłam go używać, odszedł mój ukochany piesek. Wiązało się to z kilkudniowym wylewaniem całego potoku łez , bezsennymi nocami oraz ciągłym pocieraniem oczu i nosa. Kiedy człowiek jest smutny, wszystko dokładnie widać na twarzy. Moje oczy były całe czerwone i szczypały niemiłosiernie. A jednak skóra sama w sobie prezentowała się całkiem przyzwoicie i nie była opuchnięta. Mimo trudnego okresu w jakim przyszło mi sięgać po ten kosmetyk, jestem z niego naprawdę zadowolona. Po dłuższym, sumiennym stosowaniu zauważyłam, że skóra pod oczami jest nawilżona tak dobrze, że dość często łapię się na jej „sprawdzaniu”;) Poza tym krem zdecydowanie pomaga zniwelować widoczne oznaki zmęczenia i smutku, dzięki temu, że pielęgnuje naprawdę intensywnie. Skóra jest bardziej jędrna i bardzo dobrze odżywiona, a linie mniej widoczne. Cienie pod oczami nie zniknęły, ponieważ mam je już od dziecka i taka moja uroda. Ale przez to, że skóra jest w lepszej kondycji to i one są mniej widoczne. Jak na kosmetyk to naprawdę dużo i jestem z niego bardzo zadowolona.


Cell Fusion C Expert Time Reverse Lifting Cream

 

Krem do twarzy posiada działanie zagęszczająco-uelastyczniające. W jego składzie również znajduje się kompleks TRF, który łączy działanie kolagenu i peptydów z dodatkiem argireliny i adenozyny. Cząsteczki substancji aktywnych zostały zamknięte w nanostrukturach, co zapewnia dogłębne działanie kosmetyku. W składzie znajduje się również resweratrol i ceramidy.

Cell Fusion C Expert Time Reverse Lifting Cream został umieszczony w porządnym, srebrnym słoiczku, który zadaje szyku na półce w łazience. Jego pojemność to standardowe 50ml zdatne do użycia przez 12 miesięcy od otwarcia. Choć muszę przyznać, że niestety dość szybko mi go ubywa. A szkoda, bo również jest bardzo dobry:) Krem do twarzy jest treściwszy, ale nie tłusty. Doskonale się rozprowadza i pozostawia po sobie przyjemny film ochronny. Zapach jest bardziej wyczuwalny, ale nadal subtelny. Stosuję go na noc, ponieważ na dzień w porze letniej byłby nieco zbyt odżywczy. A odżywia naprawdę zacnie. Przy regularnym stosowaniu skóra jest bardziej elastyczna, gładsza, lepiej napięta, a drobne zmarszczki mniej widoczne. Mocny zawodnik!

Koreańskie kosmetyki Cell Fusion C Expert  wraz z darmową dostawą znajdziesz w Topestetic. Po raz kolejny się na nich nie zawiodłam, więc gorąco polecam:)


A Ty korzystałaś już z bezpłatnej konsultacji z kosmetologiami Topestetic? Znasz kosmetyki Cell Fusion C Expert?

 

Reklama

Czytaj dalej »

niedziela, 3 września 2023

Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme - Topestetic!

Image Skincare to marka, która nie zawodzi, więc przez ostatnich kilka tygodni z przyjemnością sięgałam po Iluma Intense Brightening Eye Creme:) Należę niestety do osób, po których szybko widać oznaki zmęczenia w okolicach oczu. Dlatego zawsze pamiętam o porannej i wieczornej dawce kremu, żeby nie straszyć;) Ten został mi dobrany przez kosmetologa z Topestetic, czyli sklepu, który do tematu pielęgnacji podchodzi kompleksowo i indywidualnie. Oznacza to, że zawsze możesz liczyć na poradę, a o koszty wysyłki nie musisz się martwić. Co jednak z tytułowym kremem? Czym się wyróżnił?

 

Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme

 

Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme

Krem przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry pod oczami. Zwłaszcza tej ze skłonnością do cieni, obrzęków, nierównomiernego kolorytu oraz z utratą jędrności. Produkt zawiera specjalny kompleks zamknięty w kapsułkach, dzięki czemu zapewnia stopniowe uwalnianie składników oraz zwiększa stopień ich penetracji. Kompleks peptydów Eyelift poprawia mikrokrążenie, dzięki czemu zmniejsza obrzęki. Haloxyl zaś wchłania i eliminuje pigmenty odpowiedzialne za cienie pod oczami. Beautifeye redukuje kurze łapki oraz liftinguje powiekę górną.

Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme

Intensywnie redukujący cienie i obrzęki pod oczami krem Image Skincare został umieszczony w zgrabnym i eleganckim 15ml opakowaniu z wygodną pompką, która dozuje odpowiednią porcję produktu. Buteleczka jest od razu gotowa do użycia. Mimo braku zatyczki nic się nie wylewa nawet w podróży. Kosmetyk należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.

Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme
Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme

Konsystencję kremu określiłabym jako optymalną. Nie jest tłusta ani ciężka, ale nie przelewa się też przez palce. Bliżej jej do lekkiej niż gęstej. Formuła błyskawicznie się wchłania, pozostawiając jednak po sobie bardzo komfortowy, wygładzający film ochronny. Nadaje się na dzień, również pod makijaż. Jednocześnie doskonale sprawdza się także w pielęgnacji wieczornej, dzięki czemu nie potrzeba dwóch oddzielnych produktów. A zapach? Był dla mnie zaskoczeniem! Wyczuwam nuty mięty i pomarańczy. Ale spokojnie. Woń jest ultra-delikatna, subtelnie dająca o sobie znać jedynie podczas dozowania produktu. Nie utrzymuje się na skórze. 

Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme

Co jednak z działaniem? To jeden z najlepszych kremów pod oczy z jakimi miałam do czynienia. Nie podrażnia ani nie powoduje uczucia łzawienia tudzież zamglenia, a moje oczy mają do tego niestety dużą skłonność. Cieni pod oczami nie eliminuje całkowicie, ponieważ moje towarzyszą mi od dziecka, a co za tym idzie -w dużej mierze mają podłoże genetyczne. Różnica jest jednak zdecydowanie zauważalna i bardzo mnie cieszy:) Krem nawilża, odżywia, wygładza i rozjaśnia skórę pod oczami. Jest ona też lepiej napięta, więc z powodzeniem aplikuję go również pod łukiem brwiowym.

Image Skincare Iluma Intense Brightening Eye Creme

Pełną ofertę marki Image Skincare wraz z darmową dostawą znajdziesz na Topestetic.

 

Znasz już kosmetyki Image Skincare? Jakiego produktu pod oczy używasz aktualnie?

 

Współpraca reklamowa

Czytaj dalej »

środa, 29 czerwca 2022

Nowości Bielenda Professional Supremelab Barrier Renew – serum, balsam do twarzy i ciała oraz krem pod oczy!

Linia SupremeLAB Barrier Renew od Bielenda Professional  miała premierę przeszło 2 lata temu. Dokładnie pamiętam ten dzień;) Pierwsze produkty błyskawicznie zdobyły nie tylko moje uznanie i nadal cieszą się niesłabnącą popularnością.

W tym roku do peelingu, toniku, eliksiru i kremu na noc dołączyły 3 nowe produkty, które pozwalają jeszcze bardziej kompleksowo zadbać o zdrową barierę skórną, nawilżenie, odżywienie i regenerację.

Ich głównym składnikiem aktywnym pozostają CERAMIDY, które wchodzą w skład cementu międzykomórkowego. Stanowią one znaczną część lipidów naskórka oraz wypełniają przestrzeń międzykomórkową w warstwie rogowej naskórka. Ceramidy posiadają właściwości regenerujące oraz chroniące przed czynnikami zewnętrznymi i podrażnieniami (np. po zabiegach). Wiążą wodę w naskórku, dbają o równowagę płaszcza hydrolipidowego i elastyczność skóry. Zapewniają optymalny poziom nawilżenia, a nawet opóźniają proces starzenia się skóry, ponieważ dobrze nawodniona i elastyczna skóra jest mniej podatna na uszkodzenia. To złoto dla każdego rodzaju cery, również trądzikowej podrażnionej w wyniku agresywnych kuracji. Nowym składnikiem obecnym w serum oraz kremie pod oczy jest FITOSFINGOZYNA (składnik lipidowy naturalnie występujący w skórze). Posiada ona właściwości przeciwzapalne, przeciwalergiczne i przeciwbakteryjne. Dodatkowo zapobiega nadmiernej ucieczce wody z naskórka.

Bielenda Professional SupremeLAB Barrier Renew nowości

Dzisiaj o nowościach, które pojawiły się jeszcze zimą, czyli:

💛Ceramidowe serum odbudowująco-regenerujące

💛Odżywczy krem pod oczy z Ceramidami

💛Regenerujący balsam do twarzy i ciała z Ceramidami

 

Bielenda Professional  Supremelab Barrier Renew Ceramidowe serum odbudowująco-regenerujące

Bielenda Professional  Supremelab Barrier Renew Ceramidowe serum odbudowująco-regenerujące
 

Serum opakowane zostało w tradycyjną dla marki poręczną 30ml buteleczkę wyposażoną w pompkę. PAO 6M. Wady? Drobne. Samoistnie nadpękła mi nakrętka oraz żeby wydobyć ostatnią porcję musiałam odkręcić butelkę i wylać resztę zawartości na dłoń.

Kosmetyk posiada emulsyjną, ale jednocześnie lekką konsystencję, która podczas rozprowadzania staje się wilgotna i zapewnia subtelne, kojące uczucie chłodzenia. Producent opisuje serum jako bezzapachowe. Mój ultra-wrażliwy nos wyczuwa naturalny, delikatnie owsiany zapach, ale jedynie podczas aplikacji. Potem znika on bezpowrotnie:) Serum szybko się wchłania, pozostawiając na skórze lekką, ale nie lepką warstewkę ochronną. Od razu zapewnia skórze nawilżenie i ukojenie. W połączeniu z dobrym tonikiem lub esencją może zastąpić lekki krem na dzień, gdy potrzebujesz szybkiej pielęgnacji. Dobrze współpracuje zarówno z SPF, jak i bogatszym kremem na noc. Nic się nie roluje. Wpasuje się w każdą pielęgnację;)

Bielenda Professional Supremelab Barrier Renew Odżywczy krem pod oczy z Ceramidami

Bielenda Professional Supremelab Barrier Renew Odżywczy krem pod oczy z Ceramidami
 

Krem pod oczy umieszczony został w niedużym 15ml opakowaniu airless, do którego nie mam zastrzeżeń. Nie jest ono przezroczyste, ale można kontrolować zużycie unosząc je pod światło;) PAO 6M.

Kosmetyk jest bezzapachowy (przy bardzo wnikliwym wąchaniu wyczuwam zapach papieru, ale nie zostaje on na skórze). Krem posiada lekką, nieobciążającą formułę, która dobrze współgra z makijażem. Idealnie nadaje się także na noc. W razie potrzeby można dołożyć kolejną warstwę, ponieważ nic się nie roluje ani nie podrażnia moich wrażliwych oczu z tendencją do łzawienia. Nie migruje także do oczu. Wystarczy  zachować odpowiednią odległość podczas aplikacji. Krem szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej ani błyszczącej warstwy. 

Bardzo dobrze nawilża i odżywia oraz delikatnie wygładza. Jednocześnie łagodzi, co docenią osoby, które tak jak ja mają tendencję do pocierania oczu.

 

Bielenda Professional  Supremelab Barrier Renew Regenerujący balsam do twarzy i ciała z Ceramidami

Bielenda Professional  Supremelab Barrier Renew Regenerujący balsam do twarzy i ciała z Ceramidami
 

Balsam do twarzy i ciała umieszczony został w butelce z pompką. Jego pojemność to 190ml, a PAO 6M. Małe wady? Resztki balsamu lubią zasychać przy dozowniku plus pod koniec użytkowania trzeba odkręcić opakowanie i dosłownie wytrzepać pozostałości.

Produkt ma kremową konsystencję, która jest treściwsza niż serum i eliksir, ale lżejsza od kremu na noc. Zapach za to identyczny jak w przypadku kremu na noc. Niektórym kojarzy się z budyniem. Ja nie widzę związku. Tym bardziej, że nie lubię budyniu;) Dla mnie pachnie bezpieczeństwem. Smarując się nim czuję, że moja skóra jest zaopiekowana. A tak precyzyjniej? Niestety to na tyle oryginalna kompozycja, że ciężko mi ją do czegoś sensownego porównać. Bardzo lubię ten zapach. Zaznaczę jednak, że jest z tych intensywniejszych. Przy pierwszych użyciach długo wyczuwałam go na skórze. Potem mój nos się przyzwyczaił;)

Balsam to prawdziwy rarytas! W dodatku mega uniwersalny! Można go stosować do twarzy, ciała oraz dłoni. Co jednak budzi pewne wątpliwości… „Bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego!” Jak to mówią w kręgach rozwojowych - ograniczające przekonanie:D A przecież ograniczenia i limity są nie dla mnie;) Gdzieś w połowie opakowania, które ze świetnym rezultatem zostało wklepane w ciało i stopy, zaczęłam nakładać go również na twarz. O Panie! Szok! Żadnego „podejrzanego uczucia” jakbym smarowała się czymś do ciała. Wszak w mojej głowie pojawiała się jeszcze myśl, że to co do twarzy to i do ciała, ale to co do ciała to jednak nie zawsze do twarzy;) I figa! Do twarzy istny sztos:)

Dzięki kremowej formule balsam bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając błyszczącej warstwy. Tyczy się to zwłaszcza ciała i stóp. W przypadku twarzy po nałożeniu czoło trochę błyszczy (mam cerę mieszaną), a sam krem potrzebuje kilku chwil dłużej na dokładne wchłonięcie. Mój niezawodny sposób to przyciskanie twarzy dłońmi dla lepszej absorpcji. Ze względu na odżywczą formułę najlepiej sprawdza się w roli kremu na noc. Zdarzało mi się jednak używać go również na dzień, w tym pod makijaż mineralny, który wymaga dobrego nawilżenia skóry. Balsam cudownie nawilża, odżywia i regeneruje. Stanowi także doborowe towarzystwo dla retinalu i kwasów. Jest świetny również po oczyszczającej maseczce oraz zawsze wtedy, gdy odczuwasz nieprzyjemne uczucie ściągnięcia lub skóra jest podrażniona. Nie zauważyłam by zatykał pory. Dla mojej mieszanej, ale delikatnej cery działanie na medal.

Bielenda Professional SupremeLAB Barrier Renew konsystencje

Znasz już 3 nowości Bielenda Professional SupremeLAB Barrier Renew? Stosujesz ceramidy w swojej pielęgnacji?

Czytaj dalej »

poniedziałek, 7 lutego 2022

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream - koreański krem pod oczy ze złotym masażerem!

Wraz z początkiem roku wdrożyłam do swojej pielęgnacji nowy krem pod oczy Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream. Samą markę możesz kojarzyć z innych moich wpisów, które pojawiły się u mnie zeszłym roku. Jeden z produktów, czyli Dr.Ceuracle Vegan Kombucha Tea Essence stał się nawet moim ulubieńcem, o czym wspominałam przy okazji wpisu z najlepszymi kosmetykami roku. Bohatera dzisiejszego postu znalazłam na Jolse i od razu wpadł mi w oko. A jak się u mnie spisał?

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream

Głęboko odżywczy krem pod oczy posiada silnie nawilżającą formułę wzbogaconą o kapsułki kolagenowe. Jest pomocny w przypadku suchości skóry pod oczami, cieni oraz drobnych zmarszczek. Zapewnia skórze witalność oraz blask. Formuła „Vita-Collagen Capsule" zawierająca witaminę C i kolagen  przeciwdziała oznakom starzenia się skóry oraz głęboko ją odżywia. Ponadto kolagen silnie nawilża i wzmacnia barierę skórną. Natomiast witamina C rozjaśnia, rozświetla oraz wspomaga witalność skóry. Propolis rewitalizuje i odżywia zmęczoną skórę. Mleczko pszczele działa antyrodnikowo i ujędrniająco. W jego składzie znajduje się także bogata w przeciwutleniacze witamina E oraz tzw. drzewo witaminowe, czyli ekstrakt z owoców Hippophae Rhamnoides o właściwościach rozjaśniających i rewitalizujących.

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream blog

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream opakowany został w dość zwyczajną smukłą, białą tubkę. Wyróżnia się ona jednak przyjemną dla oka kanciastą złotą nakrętką, która sprawia, że całość prezentuje się „jakby luksusowo”;) Poza tym tubka sama w sobie jest dobrej jakości i nie ma tendencji do wyginania się. Otwór opakowania ma zwężone zakończenie, dzięki czemu bardzo precyzyjnie dozuje produkt i nie ma mowy o niekontrolowanym wycieku;) Pojemność to 20ml, czyli nieco więcej niż standardowe europejskie kremy pod oczy, ale też mniej niż wiele innych koreańskich produktów pod oczy. PAO 12M.

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream opinie

Największą atrakcję stanowi jednak dwustronny dodatek, który z jednej strony jest aplikatorem/szpatułką, a z drugiej złotym, kuleczkowym masażerem:) Nie wiem jak Ty, ale ja lubię takie bajery! Z ręką na sercu przyznaję, że nie zawsze używam, lecz mimo tego uważam, że lepiej mieć niż nie mieć:) Szpatułka spełnia swe zadanie. Natomiast umieszczona po drugiej stronie złota kuleczka przyjemnie chłodzi i pozwala na wykonanie szybkiego masażu okolic oczu, który zapewnia chwilę relaksu i jednocześnie pobudza krążenie oraz pomaga zmniejszyć ewentualną opuchliznę. Warto mu dać szansę:) Kto wie, może akurat wejdzie Ci to w nawyk.

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream recenzja

Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream posiada lekką kremowo-żelową formułę z niewielkimi kapsułkami kolagenowymi, które dostrzeżesz na zdjęciu, jeśli wytężysz wzrok;) W moim odczuciu krem pachnie subtelnie pomarańczami i jest to zapach miły dla nosa. Ale jestem zdania, że lepiej gdy krem pod oczy nie posiada zapachu. Niemniej nie zauważyłam u siebie żadnego podrażnienia wynikającego z jego zastosowania w produkcie. A sama woń jest lekko wyczuwalna jedynie podczas aplikacji.

Dr.Ceuracle Royal Vita Propolis 33 Capsule Eye Cream konsystencja

Jakie są zatem moje wrażenia po kilku tygodniach stosowania kremu pod oczy Dr.Ceuracle? Bardzo dobre! Nie oczekuję cudów na kiju od kremu pod oczy, ponieważ dalej to tylko krem, a ja mam brzydkie nawyki w postaci pocierania i dłubania w oczach;) Ale uważam, że zrobił dla mnie tyle i ile tylko mógł:) Lekka formuła sprawia, że krem bardzo dobrze się rozprowadza. W pierwszej chwili zapewnia lśniące wykończenie. Natomiast po wklepaniu opuszkami palców lub masażu złotą kuleczką błyskawicznie się wchłania. Nie zostawia absolutnie żadnej tłustej powłoczki. Jedynie niewidzialny, nielepki film ochronny, który jest niczym druga skóra. Aplikacja tego kremu to prawdziwa przyjemność. Polubisz go jeśli szukasz lekkiego w formule, ale jednocześnie odżywczego i dobrze nawilżającego kremu. Moich cieni nie usunął, ale mam je od dziecka i nie liczę na takie czary-mary. Skóra pod oczami wygląda jednak na bardziej wypoczętą i lepiej napiętą. Lubię go stosować zwłaszcza na noc. Dobrze dogaduje się także z moim serum Ph. Doctor, którego mam jeszcze dosłownie kropelkę (jest bardzo wydajne). Jak najbardziej sprawdza się także na dzień i pod makijaż. Choć docelowo na dzień wybrałam coś innego:) Krem pod oczy Dr.Ceuracle jednak z czystym sumieniem polecam.

Jaki krem pod oczy stosujesz obecnie? Znasz już nowy krem pod oczy Dr.Ceuracle?

Czytaj dalej »

piątek, 25 czerwca 2021

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream – pielęgnacja okolic oczu!

Czas na słówko w temacie pielęgnacji skóry pod oczami. W miarę możliwości i chęci sięgam po płatki pod oczy oraz rollery, ale podstawą jest zawsze odpowiednio dobrany krem i/lub serum. W kwietniu pisałam o świetnym serum pod oczy z Veoli Botanica. Bardzo je polubiłam i szczerze polecam! Ale posiada ono jedną wadę - przy sumiennym stosowaniu rano i wieczorem, raz na jakiś czas skóra pod oczami domaga się czegoś, co jeszcze dodatkowo wspomogłoby jej nawilżenie. Po przejrzeniu oferty na Jolse postawiłam, więc na Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream. Na ogół mam dobre doświadczenia z tą koreańską marką. Dlatego wiedziałam, że krem powinien spełnić moje oczekiwania względem wsparcia nawilżenia delikatnych okolic oczu;) Pora zatem na garść wrażeń ze stosowania:)

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream opinie

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream

To nic innego, jak nawilżający krem pod oczy, który ma rozjaśniać i wzmacniać skórę pod oczami, a także dbać o równowagę naturalnego mikrobiomu. Krem zawiera kompleks probiotyków Jartbiome, który wspomaga środowisko sprzyjające rozwojowi dobroczynnych baterii. Jego działanie dodatkowo wspiera składnik Hydra-Nutrition. Dzięki czemu jeszcze lepiej dba o mikrobiom. A zawarty w kremie potrójny kwas hialuronowy zapobiega utracie wody.

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream został starannie zapakowany w kartonik z dodatkową naklejką zabezpieczającą przed otwarciem. Opakowanie zawiera 20ml kremu, ale to i tak niewiele jak na koreańskie kremy pod oczy, które jakby nie patrzeć często posiadają jeszcze o 10ml większą pojemność. Wolę jednak mniejsze pojemności, więc kieruję pokłony w stronę doktorka;) Produkt nadaje się do użycia w ciągu 12 miesięcy od otwarcia, więc to z kolei dobra wiadomość dla tych, którzy spieszą się powoli;) Biała butelka prezentuje się dość minimalistycznie, ale miodem na me serce jest błękitna nakrętka;) Kremik został wyposażony w sprawnie działającą pompkę, która umożliwia precyzyjne dozowanie i nie pluje produktem;) Niestety opakowanie wizualnie jest dość duże. Wielkością bardziej przypomina krem do twarzy niż pod oczy. Nie lubię takiego pozornego zwiększania objętości. Bardziej by mi odpowiadała mniejsza, kompaktowa buteleczka. Ale to takie tam zrzędzenie:)

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream blog

Kremik posiada ultra subtelny zapach, który przywodzi mi na myśl suszone płatki róży. Nie jest on jednak wyczuwalny na twarzy. Można go poczuć jedynie po wyciśnięciu na dłoń;) Konsystencja sprawia wrażenie lekkiej i treściwej zarazem. Trochę jak masełko, a jednocześnie niczym baza pod makijaż. Sprawia wrażenie lekko plastycznej. 

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream konsystencja

Sam kosmetyk bardzo delikatny dla skóry. Nie zauważyłam żeby podrażniał albo migrował do oczu. Można go używać zarówno na noc jak i na dzień, również pod makijaż. Nic się nie warzy i nie roluje. Nie odnotowałam szczególnego wpływu na cienie pod oczami. Ale wielokrotnie wspominałam już, że towarzyszą mi właściwie od dziecka i nie tak łatwo o pozytywne efekty na tym polu. Jednak Biome Eye Cream przyjemnie wygładza, nawilża i lekko napina skórę pod oczami. Spełnił zatem moje oczekiwania względem zapewnienia skórze dodatkowego nawilżającego kopa. Przekonują mnie także zawarte w nim probiotyki. Jednocześnie nie ukrywam, że wspomniane przeze mnie serum Veoli posiada bardziej złożony profil działania. Przez co można powiedzieć, że naprawdę działa na wielu płaszczyznach. Krem pod oczy Dr. Jart+ jest w moim odczuciu "prostszym" produktem.

Dr. Jart+ Vital Hydra Solution Biome Eye Cream recenzja

Zarówno krem pod oczy, jak i inne kosmetyki Dr. Jart+ z serii Vital Hydra Solution Biome znajdziesz na Jolse.

Lubisz markę Dr. Jart+? Zdarza Ci się sięgać po koreańską pielęgnację obszaru pod oczami?

Czytaj dalej »

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Veoli Botanica serum pod oczy 20 Seconds Magic Eye Treatment oraz serum do twarzy Focus Lifting Milk – Topestetic!

Veoli Botanica posiada w swej ofercie dwie linie kosmetyków – podstawową i profesjonalną. Dziś pochylę się nad tą drugą, ponieważ wypróbowałam z niej dwa produkty - Veoli Botanica 20 Seconds Magic Eye Treatment, czyli serum pod oczy i na powieki oraz Veoli Botanica Focus Lifting Milk, czyli natychmiastowo liftingujące serum emulsyjne. Linia profesjonalna zawiera roślinne dermokosmetyki. Wśród składników aktywnych znajdują się fermenty i filtraty, kwasy, enzymy, komórki macierzyste, witaminy, superfoods, roślinny retinol, kwas hialuronowy czy też ekstrakty roślinne. A jak wypadły u mnie wspomniane wyżej sera pod oczy i do twarzy? Już spieszę z relacją!

Veoli Botanica linia profesjonalna blog

Veoli Botanica 20 Seconds Magic Eye Treatment serum pod oczy i na powieki

Liftingująco-naprawcze, transformujące serum pod oczy i na powieki z kofeiną, peptydami, kwasem hialuronowym i kompleksem Beautifeye TM to dermokosmetyczna kuracja przeznaczona do pielęgnacji powiek i skóry pod oczami.

20 Seconds Magic Eye Treatment ma zapewnić dogłębne nawilżenie, ukojenie i rozświetlenie, rozjaśnienie skóry pod oczami, redukcję worków pod oczami, podniesienie opadającej powieki i poprawę konturu oka. Serum zawiera 98,10% składników pochodzenia naturalnego.

 Wśród najważniejszych składników aktywnych znajduje się: Beautifeye™ Complex 3% (Kompleks wyciągów roślinnych, bogaty w derutozyd), Kombuchka™ Black Tea Ferment 3% (Ekstrakt z czarnej herbaty Kombuchka™), Pure Caffeine 0,4% (Kofeina), Hydrolyzed Peptide Complex 1% (Hydrolizat protein owsa), Avocado Oil 2% (Olej z awokado), Triple Hyaluronic Acid Complex 0,2% (Potrójny wielocząsteczkowy kwas hialuronowy), Fision® Instant Lift 3% (Hydrolizat protein soi), Rhodella microalgae extract from the North Sea (Ekstrakt z mikroalg Rhodella z Morza Północnego), Lavender water (Woda lawendowa), Vitamin E (Witamina E), Cucumber extract (Ekstrakt z ogórka). 

Serum pod oczy Veoli Botanica

Serum pod oczy Veoli Botanica opakowane zostało w ciemny szklany słoiczek o pojemności 15ml. Wewnątrz znajduje się dodatkowa plastikowa osłonka chroniąca produkt. Opakowanie wizualnie mi się podoba, ale wydaje mi się, że ze względu na konsystencję produktu, lepiej sprawdziłaby się pompka, która pozwoliłaby na bardziej precyzyjne dozowanie. Niemniej radzę sobie delikatnie zanurzając zgięty palec w słoiczku;)

Producent deklaruje, że serum jest bezzapachowe. Dla mnie jednak znajduje tutaj zastosowanie pojęcie „zapachu kosmetyku bezzapachowego”;) Niby nic, ale jak się człowiek wczuje to wyczuje i wiem, że nie tylko ja to czuję:D Dodam, że owe „coś” jest wyczuwalne jedynie w opakowaniu i podczas rozprowadzania. 

Veoli Botanica 20 Seconds Magic Eye Treatment serum pod oczy i na powieki

Skąd ta enigmatycznie brzmiąca nazwa 20 Seconds Magic Eye Treatment? Jak podaje Veoli: „Serum wyróżnia rewolucyjna formuła umożliwiająca dwuetapową transformację konsystencji. W zaledwie 20 sekund serum zmienia swoją postać z wodnej – precyzyjnie dostarczającej mikrocząsteczki składników aktywnych w głębsze warstwy skóry – na kremową i okluzyjną, zatrzymującą wewnątrz najcenniejsze z nich. Efekt transformacji to zaawansowana, celowana pielęgnacja wymagających okolic oczu i spektakularny instant-lifting”.

Veoli Botanica 20 Seconds Magic Eye Treatment

Niesamowite! Ale… serum rzeczywiście można określić mianem „transformującego”. Mam za sobą mnóstwo zużytych kosmetyków pod oczy, lecz jeszcze nie spotkałam się z taką „magią”;) W opakowaniu serum wygląda jak lekki krem. I tutaj drobna uwaga. Lepiej nie kłaść od razu większej ilości pod oko, a bardziej stopniowo lub kropeczkami, bo może się trochę zebrać w jednym miejscu i wtedy nieco trudniej je rozprowadzić. Nakładane z umiarem rozprowadza się bajecznie! Podczas rozprowadzania z delikatnie kremowej formuły zmienia się w wodę. Ale już po dokładnej aplikacji okazuje się, że mimo tego zapewnia okluzję. Na początku zostawia błyszczącą warstewkę, ale pod wpracowaniu w skórę bardzo ładnie się wchłania. Finalnie, więc serum staje się niewidoczne i idealnie nadaje się pod makijaż. Nic się nie warzy ani nie roluje. Co więcej, jest to jeden z niewielu produktów pod oczy, które z przyjemnością nakładam nie tylko na skórę pod oczami, ale także wokół nich. Większość kremów czy serów przy takiej aplikacji powoduje u mnie łzawienie albo migruje do oczu. A z Veoli nic się nie dzieje. 

To znaczy nic złego, bo tak poza tym dzieje się! Oj dzieje! Serum poleciła mi pani z Topestetic mówiąc, że podobno już przy pierwszym użyciu czuć działanie. Na pewno doskonale wiesz, jak reaguje się na takie sformułowania. Ale beztrosko stwierdziłam, że i dobrze, bo u mnie tak właśnie będzie;) I... tak właśnie było! To serum jest inne niż wszystkie. Absolutnie wyjątkowe. Już sama aplikacja sprawia, że można poczuć się luksusowo. Zaraz potem odczuwalne jest przyjemne napięcie, niesamowite wygładzenie skóry i naprawdę dobre nawilżenie. Nazwałabym to efektem bankietowym:) Na początku stosowania trudno mi się było powstrzymać od dotykania okolic oczu:) Przy regularnym używaniu serum skóra staje się bardziej „zwarta” i lepiej napięta oraz bardziej rozświetlona. A linie pod oczami są mniej widoczne. Jeśli zaś chodzi o cienie to moje są ze mną właściwie od dziecka, więc raczej żaden kosmetyk ich nie zniweluje. Niemniej powolutku odnoszę wrażenie, że nieco mniej rzucają się w oczy. Jedyną wadą serum pod oczy Veoli Botanica jest to, że podczas sumiennego stosowania rano i wieczorem wyłącznie jego, co kilka dni skóra potrzebuje czegoś, co silniej ją nawilży. Zapewne z uwagi na zawartą w składzie kofeinę, która mimo wszystko może wysuszać. Także, co kilka dni nakładam coś innego lub dodatkowo dokładam porcję czegoś nawilżającego. Samo serum Veoli Botanica 20 Seconds Magic Eye Treatment bardzo polecam, bo działa! Powiedziałabym nawet, że jest tak dobre, że aż dziw, że to kosmetyk naturalny. Dla mnie to zdecydowanie produkt zaawansowany technologicznie, mogący konkurować z najlepszymi markami gabinetowymi.

Veoli Botanica Focus Lifting Milk Natychmiastowo liftingujące serum emulsyjne

Natychmiastowo liftingujące, anti-aging serum emulsyjne z roślinnym zamiennikiem retinolu i Fision® Instant Lift to dermokosmetyczna kuracja przeznaczona do pielęgnacji twarzy. Ma ona przywrócić skórze jędrność, zapewnić wielopoziomowe nawilżenie i efekt instant-lift, a także poprawić kontur twarzy.

Wśród najważniejszych składników aktywnych znajduje się: Fision® Instant Lift 3% (Hydrolizat protein soi), Bakuchiol 0,15% (Roślinny retinol), Triple Hyaluronic Acid Complex 0,3% (Potrójny wielocząsteczkowy kwas hialuronowy), Gardenia Stem Cells 1% (Komórki macierzyste gardenii azjatyckiej), PhytoessenceTM Blue Daisy 2% (Fitoaktywny ekstrakt z niebieskiej stokrotki). Serum zawiera 98,10% składników pochodzenia naturalnego.

Veoli Botanica Focus Lifting Milk

Serum do twarzy Veoli Botanica Focus Lifting Milk zapakowane zostało w kartonik składający się z dwóch części, który nie był w żaden sposób zaklejony, więc przyznaję, że unosząc go od góry, serum prawie mi wypadło;) Sama butelka idealnie pasuje do serum pod oczy, ponieważ jest w tym samym stylu;) Jej pojemność to standardowe 30ml. Szklana butelka została wyposażona w pipetę, która według mnie zasysa nieco zbyt mało produktu. Ciężko wypełnić ją całą. 

Veoli Botanica Focus Lifting Milk recenzja

Serum posiada mleczną konsystencję, czyli dokładnie taką, jaka kojarzy się z jego nazwą. Nie ma tutaj żadnego czary-mary, ale serum nie jest tłuste i dość gładko się rozprowadza, pozostawiając po sobie delikatny glow. Mimo mlecznej formuły bez problemu współgra z kremem na dzień i z filtrem o lekkiej konsystencji. Nadaje się też pod makijaż. Nie ma żadnych przykrych niespodzianek z jego strony. W pielęgnacji nocnej również spełnia swe zadanie, więc można sobie wybrać czy nakładać 2 razy dziennie dla lepszego efektu czy tylko raz. 

Punktem zapalnym jest jednak zapach, który w moim odczuciu jest duszący i niestety daje o sobie znać jeszcze przez jakiś czas od aplikacji. Jego woń to dla mnie miks kwiatów, pudrowości i migdałów. Może się podobać, ale akurat nie mnie;) Zaraz po rozprowadzeniu serum zapewnia przyjemne wygładzenie, odczuwalne napięcie oraz wstępne nawilżenie. Niektóre cery mogą się pokusić o stosowanie solo ze względu na jego mleczną formułę, ale ja tradycyjnie aplikowałam pod krem;) Przy regularnym stosowaniu cera jest gładsza i bardziej elastyczna. Ale moje serce należy do magicznego serum pod oczy:)

Veoli Botanica blog opinie recenzje

Kosmetyki Veoli Botanica wraz z darmową wysyłką znajdziesz na Topestetic. Jeśli wahasz się, co wybrać to nic straconego, ponieważ możesz skorzystać z bezpłatnej porady kosmetologa na stronie. Serum pod oczy jest obecnie niedostępne ze względu na to, że ostatnio polecała je Maxineczka. Ale na pewno wróci:)

Znasz któryś z tych produktów albo coś innego z asortymentu Veoli Botanica? Spotkałaś się z taką nietypową formułą serum pod oczy? A może polecisz swój ulubiony kosmetyk pod oczy?

Czytaj dalej »