poniedziałek, 18 maja 2015

Balea maska krem do rąk 2 w 1 z olejem macadamia.

Cześć Dziewczyny!

W styczniu zaopatrzyłam się w niemałą ilość kosmetyków Balea. Wśród nich znalazł się między innymi produkt typu 2 w 1 czyli maska i jednocześnie krem do rąk. Jak się sprawdził?


Opis producenta

Bogaty w składniki pielęgnacyjne krem-maska do rąk. Formuła kremu z olejem z orzechów macadamia oraz masłem shea, pielęgnuję i wygładza spierzchnięte dłonie. Używać codziennie jak kremu, a raz w tygodniu aplikować dużą ilość i zostawić na ok 30 min aby składniki pielęgnacyjne zadziałały. Można również stosować na noc, w celu lepszych rezultatów zaleca się założenie bawełnianych rękawic. Rano dłonie są wypielęgnowane, odżywione i jedwabiście gładkie.

Moja opinia


Opakowanie

Poręczna tubka zawierająca 100ml kremu-maski. Tubka posiada zamknięcie na zatrzask, które chodziło niestety nieco opornie. Szata graficzna jest barwna więc trafia w mój gust.


Konsystencja i zapach

Już zacierałam ręce na apetyczny zapach orzechów macadamia podobny do tego w oleju macadamia z Organique, ale nic z tego! Zapach był taki zwyczajny, ciężko porównać go do czegoś konkretnego. W ogóle nie zrobił na mnie wrażenia, przy czym był bardzo ulotny więc przynajmniej mnie nie drażnił;) Konsystencja jest średnio gęsta, ale produkt bardzo dobrze się rozprowadza. Szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie uczucia lepkości.


Działanie

Nie chcę się po raz setny powtarzać, ale jak już niektóre z Was wiedzą kremu do rąk używam wyłącznie przed pójściem spać. Nie mam manii smarowania w ciągu dnia. Jestem więc raczej nastawiona na produkty o działaniu długofalowym;) Jako że kremu używam przeważnie raz dziennie najczęściej nakładam nieco grubszą warstwę kremu i zakładam na 5 minut rękawiczki (postępuję tak właściwie z każdym kremem do rąk). Z produktu Balea byłam zadowolona, ale muszę zaznaczyć, że w trakcie jego stosowania nie miałam wielkich problemów ze skórą dłoni. Nie wiem więc czy poradziłby sobie z mocno przesuszoną skórą. Po takim wieczornym zastosowaniu skóra moich dłoni była w dobrej kondycji przez większość następnego dnia. Pod koniec dnia dłonie wołały już trochę pić, ale myślę, że to i tak niezły wynik biorąc pod uwagę niewielką częstotliwość stosowania i cenę (1,15€). Produkt nie zachwycił mnie jednak na tyle żebym chciała stale do niego wracać. Ot, miło było, ale się skończyło;) Pod koniec opakowania zdarzało mi się używać pod niego serum do rąk z Organique wtedy działanie było intensywniejsze.



Znacie ten produkt? A może stosowaliście coś podobnego?

62 komentarze:

  1. Muszę się zaopatrzyć w produkty Balea jak pojadę do Czech :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja czekam na przesyłkę - wygraną kosmetyków Balea :) jestem ich mega ciekawa! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny, chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że Balea ma produkty 2w1 do pielęgnacji dłoni. Chętnie wypróbowałabym ten kosmetyk :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię produkty Balea, więc i ten chętnie bym przetestowała. Moje ręce są rzadko kremowane, bo nie potrzebują dużego nawilżenia i też przeważnie tylko na noc używam kremów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki kremik chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam testować kremy do rąk, ten z chęcią bym wypróbowała na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja niestety nie mam zbyt bliskiego dostepu do produktow balea

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyli w sam raz, na raz ;) chyba maski do rąk Organique nic nie przebije, ja ją absolutnie uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, była ok, działała, ale nie zachwyciła mnie aż tak żebym chciała stale do niej wracać. Może gdyby zapach był lepszy...

      Usuń
  10. dużo można przeczytać o tych produktach balea, szkoda że nie mam do nich dostępu :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja milo go wspominam i możliwe , że gdy będzie okazja, to kupię jeszcze jedno opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Za tę minimalną cenę chętnie bym wypróbowała :) Szkoda tylko, że ta dostępność, grrr:/

    OdpowiedzUsuń
  13. ja już jestem przesycona Baleą!

    OdpowiedzUsuń
  14. A idź... ostatnio mijałam drogerię DM jadąc autobusem i było mi tak szkoda, że nie możemy się zatrzymać! ach...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe jak dałby sobie u mnie, moja skóra jest dość sucha ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Czyli pozytywny, ale bez szału ;-) Ja z Balei chwalę sobie bardzo krem do stóp z mocznikiem. Przypuszczam, że krem do rąk z tej serii też musi być fajny :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy i chętnie bym się przeknała czy z moimi dłoniami da sobie radę ;) Sama też w ostatnich miesiącach nie smaruję dłoni w ciągu dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ostatnio mam jakieś mocno przesuszone dłonie, pomimo częstego kremowania. Twarz to samo, do tego wysyp. Nie wiem co się dzieje, trzeba się jakoś ratować. Ciekawe czy ten krem by sobie z tym poradził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na większe problemy lepsza jest maska do rąk z Organique;)
      Ja też ostatnio miałam problemy z wypryskami, przesuszeniem i świeceniem jednocześnie;) hmm wiosna...

      Usuń
  19. Jeśli chodzi o kremy do rąk z Balea to mnie tez nie zachwycają..

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że zapach trochę zawiódł. Odnośnie działania to chyba by mi odpowiadało, na obecną chwilę też nie mam dużych problemów z suchą skórą dłoni, dużo gorzej bywa zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pewnie musiałabym aplikować go częściej żeby z moimi dłońmi sobie poradził :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś dopadnę kosmetyki tej marki ;).

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja miałam krem do rąk owoce leśne z balea, był przeciętny i zapach nie bardzo mi odpowiadał. Ja akurat mam mani smarowania rąk i kremuję je po każdym myciu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawe czy u mnie sprawdziłby się, moje dłonie potrzebują solidnej dawki nawilżenia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Raczej nie dla mnie, ja muszę mieć bardzo intensywnie i ładnie pachnące kosmetyki do rąk, bo mobilizuje mnie to do regularnego używania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to na pewno nie bo ten zapach szału nie robi...

      Usuń
  26. Spróbowałabym dla makadamia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Szkoda że zapach nie jest interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  28. nie ma dostępu do balea ale ta nuta zapachoa jest moją lubianą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta, tyle, że on nie pachnie tak jakby się oczekiwało;)

      Usuń
  29. Kremu do rąk jeszcze nie miałam, moja przygoda z Balea trwa krótko i do tej pory ogranicza się do żeli. Chociaż mają tyle produktów, które bym chciała spróbować, że ciężko wybierać w sklepie :) Szkoda, że nie pachnie jak powinien! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. jak ja mogłam go ominać będą w DM ?z tego co widzę to nie seria limitowana więc może jeszcze dorwę :) u mnie jak wiesz kremy do rąk schodzą w zastraszającym tempie i ilościach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty jesteś kremowym zużywaczem:D kremik chyba cały czas dostępny w DM;) szkoda tylko, że nie pachniał ładniej;)

      Usuń
  31. Z kremami do rąk mam tak, że za każdym razem kupuje nowy :) Nie trafiłam jeszcze na jakiś super produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Cena bajeczna, można by hurtem cały karton kupić :) hihi
    Skoro zwyczajny, to nie chcę. Lubię konkretniej działające kremy, jak Organiczkowe srum na przykład ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena spoczko, ale krem nie ma w sobie tego czegoś:D może gdyby zapach był lepszy;) Z Organique mi pasowała maska, serum już trochę mniej ale tez ok.

      Usuń
    2. O matko no oczywiście, że maska! Skąd mi się wzięło serum (a wnioskując z komentarza to właściwie nawet nie sErum, tylko jakieś SRUM :P). Maaaska <3

      Usuń
    3. Haha srum:) nawet tego nie zauważyłam:D

      Usuń
    4. Szybciej myślę, niż piszę i zajadam się literkami :D

      Usuń
    5. ja często mam ten problem zwłaszcza jak piszę z telefonu:D

      Usuń
  33. O nie znam kosmetyków z tej firmy czas coś wypróbować :)
    Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  34. Muszę się w nią zaopatrzyc,bo jest świetna! :)
    pozdrawiam
    http://typical-writers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie mialam, ale jak "mily", to moze sie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. mi nie podoba się że te kremy są takie rzadkie...

    OdpowiedzUsuń
  37. Że też ja się tak obkupić nie mogę ;))) Dobrze, że zapach nie taki mocny, bo pewnie by zadusił, przynajmniej mnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajny, chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Musy wreszcie wypróbować kosmetyki tej marki bo kusza mnie już od dawna, a ciągle czytam o nich same pozytywy :)

    OdpowiedzUsuń
  40. A więc raczej przeciętny. Te kolorowe opakowania Balei zawsze kojarzą mi się z owocowymi zapachami.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...