Witajcie!
Na olejek do ciała Alterra skusiłam się podczas pewnego deszczowego czerwcowego dnia. Zachęciło mnie ładne opakowanie oraz dobry skład. W prawdzie skład olejku limetka i oliwa jest najuboższy w porównaniu z innymi wersjami zapachowymi, ale uznałam, że i tak jest niezły i szybko wrzuciłam do koszyka. W tej chwili zostało mi go już niewiele, więc pora napisać kilka słów.
Opis producenta
Olejek do ciała Limetka i Oliwa -
ożywiająca i intensywna pielęgnacja - lepsza receptura z wysokiej
jakości Bio - olejami roślinnymi*.
Alterra rewitalizujący olejek do ciała o zapachu limonki i nawilżającym aloesem* daje nową energię. Poprzez cenne ekstrakty z aloesu* skóra nabiera naturalnego nawilżenia. Olej z limetki pobudza zmysły. Starannie dobrane oleje roślinne, takie jak olej migdałowy, olej z pestek winogron i olejek jojoba* utrzymują skórę intensywnie nawilżoną. Oliwa z oliwek* i olej pomarańczowy zapewniają dodatkową porcję pielęgnacji. Pozwól sobie rozkoszować się tym zapachem.
* Z kontrolowanych upraw ekologicznych.
Zastosowanie: po kąpieli, stosuj oszczędnie na wilgotną skórę i delikatnie masuj.
Skład: Zea Mays Germ Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Oenothera Biennis Oil, Parfum**, Olea Europaea Fruit Oil*, Limonene**, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Glycine Soja Oil, Citral**, Tocepherol, Bisabolol, Citrus Aurantifolia Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Geraniol**, Linalool**, Citronellol**, Benzyl Benzoate**, Eugenol**, Aloe Barbadensis Lear Extract*
Alterra rewitalizujący olejek do ciała o zapachu limonki i nawilżającym aloesem* daje nową energię. Poprzez cenne ekstrakty z aloesu* skóra nabiera naturalnego nawilżenia. Olej z limetki pobudza zmysły. Starannie dobrane oleje roślinne, takie jak olej migdałowy, olej z pestek winogron i olejek jojoba* utrzymują skórę intensywnie nawilżoną. Oliwa z oliwek* i olej pomarańczowy zapewniają dodatkową porcję pielęgnacji. Pozwól sobie rozkoszować się tym zapachem.
* Z kontrolowanych upraw ekologicznych.
Zastosowanie: po kąpieli, stosuj oszczędnie na wilgotną skórę i delikatnie masuj.
Skład: Zea Mays Germ Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Oenothera Biennis Oil, Parfum**, Olea Europaea Fruit Oil*, Limonene**, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Glycine Soja Oil, Citral**, Tocepherol, Bisabolol, Citrus Aurantifolia Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Geraniol**, Linalool**, Citronellol**, Benzyl Benzoate**, Eugenol**, Aloe Barbadensis Lear Extract*
Moja opinia
Opakowanie
Olejek zapakowany jest w kartonik, a samo opakowanie jest szklane, z pompką i zawiera 100ml produktu. Przyznam, że bardzo spowodowała mi się szata graficzna samego opakowania. Kojarzy mi się ze słońcem i wakacjami;) Niestety nie ma żadnej zatyczki na pompkę, więc często po użyciu całe opakowanie jest otłuszczone(fuj, fuj) .
Konsystencja i zapach
Konsystencja jest typowa dla olejków do ciała, pozornie lekka jednak olejek bardzo długo się wchłania. Powiedziałabym nawet, że jest to najdłużej wchłaniający się produkt jakiego przyszło mi używać w całym moim życiu! Zapach to połączenie soczystej limetki z nutką czegoś dziwnego (to coś to zapewne oliwa). Zapach dość długo się utrzymuje na skórze, ale na szczęście nie jest dla mnie drażniący. Choć używam olejku tylko od pasa w dół (bliżej twarzy pewnie by mnie drażnił).
Działanie
Jak już wspominałam olejek bardzo długo się wchłania i na skórze jest tłusty, co mnie trochę irytuje. Produktu używałam głównie na nogi oraz smarowałam nim bliznę pooperacyjną. Olejek natłuszcza skórę, ale nawilżenie jest średnie w kierunku słabego w dodatku krótkotrwałe. Jak widać dobry skład nie zawsze idzie w parze z dobrym działaniem. Spodziewałam się czegoś więcej poza ładnym opakowaniem i w miarę przyjemnym zapachem. Być może wypróbuję jeszcze inną wersję dla porównania.
Wydajność
Produktu używam od 4 tygodni i zostało mi go już niewiele. Cena to 17,99zł, więc stosunkowo niewiele biorąc pod uwagę skład (gorzej z działaniem).
Znacie te olejki?
Jakie polecacie?
Nie lubię tłustych i długo wchłaniających się olejków. Zapraszam do siebie, czeka na Cię miła niespodzianka. :)
OdpowiedzUsuńjuż właśnie koleżanka dała mi znać:D Dziękuję, lubię takie wiadomości na wieczór:D
UsuńNigdy go nie miałam. Olejki tej firmy mnie kusiły do czasu przeczytania Twojej recenzji :D. Na ten raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńja już czytałam jedną negatywną opinię wcześniej, choć przeważały pozytywne. Niestety nie mogę dołączyć do grona tych zachwyconych;)
UsuńCiekawa jestem jak sprawdziłby się na włosach, ale przewiduje, że również nie za dobrze :(
OdpowiedzUsuńCzytałam, że niektórzy stosują na włosy i są zadowoleni. Ja akurat nie próbowałam bo mam inne olejki...
Usuńja używałam go - z powodzeniem - do skóry biustu :)
OdpowiedzUsuńmogliby dopracować to opakowanie takie otłuszczone potrafi zniechęcić, nie lubię gdy produkt długo sie wchłania
OdpowiedzUsuńMiałam jego papajowego brata, ale do ciała nie używałam, jedynie na włosy. Do ciała jednak ole balsamy, bo wszelkie oliwki kojarzą mi się właśnie z długim wchłanianiem
OdpowiedzUsuńNie lubię jak olejek długo się wchłania. U mnie nie sprawdził się ani jako olejek do ciała ani jako olejek do włosów.
OdpowiedzUsuńNie miałam ale coraz więcej osób nią kusi ;)
OdpowiedzUsuńJa nie kuszę,
UsuńJa używałam wersję z migdałem i moje włosy ją pokochały. Ale skończył się w zastraszająco szybkim tempie :D
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że pozostawia skórę tłustą :( dobrze wiedzieć, bo miałam je na oku ; /
OdpowiedzUsuńU mnie wchłania się ponad 3h:D
UsuńOlejki kocham , ale takie co działają :p np arganowy kokosowy ;)
OdpowiedzUsuńJa też.)
UsuńJa bym go spróbowała do włosów, do ciała stosuję balsamy lub oliwkę Babydream :)
OdpowiedzUsuńTa tłusta skóra mnie martwi.... szybko wyskoczyłyby mi niespodzianki :(
OdpowiedzUsuńTez mam podobne odczucia do niego. Ja wole oliwke Babydream fur Mama:)
OdpowiedzUsuńA to nie miałam..,
UsuńJa stosuję na włosy :) Lepiej się sprawdza niż na skórze. Olejkuje włosy na kilka godzin przed myciem, jeśli mam na to czas
OdpowiedzUsuńNa włosy nie próbowałam bo mam dwa inne produkty do tego celu, ale może rzeczywiście.
Usuńteż stosowałam na włosy, był ok :)
OdpowiedzUsuńU mnie olejek Alterry sprawdza się do masażu bańką chińską
OdpowiedzUsuńchyba bym się z nim nie polubiła za te wchłanianie ;]
OdpowiedzUsuńŁadny składzik, ja uwielbiam makadamię :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że słabe działanie bo naprawdę wygląda bardzo ładnie :) Osobiście do ciała preferuję balsamy bo te wszystkie oliwki i olejki zbyt mocno mi skóry nie nawilżają ani nie odżywiają
OdpowiedzUsuńjedyny olejek jaki używałam do ciała to był z firmy Eveline - olejek arganowy w sprayu - i sprawdzał się ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam tych olejków, lubiłam je.
OdpowiedzUsuńTen olejek jakoś mnie nie kusił.. w ogóle bardziej do mnie przemawiają indyjskie olejki.. albo dziecięce, bo moja skóra niestety ma tendencje do zapychania;/
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak długo się wchłania, wiele naturalnych olei sprawia wrażenie suchych np. z kopru morskiego, który używałam na twarz. Takie suche oleje też najchętniej używam na ciało.
OdpowiedzUsuńO muszę kiedyś spróbować:) póki co teraz mam nowy olejek Organique :)
UsuńJa nie kupuję olejków alterry bo zawsze mi szkoda pieniędzy, nawet jak są na promocji.
OdpowiedzUsuńZaskoczyło mnie jego kiepskie nawilżenie, zdecydowanie u mnie by się nie przyjął.
OdpowiedzUsuńWiększość olejków długo się wchłania, szkoda tylko,że tak słabo nawilża
OdpowiedzUsuńGdyby nawilżenie było odpowiednie to bym wybaczyła:)
UsuńMam ten olejek zawsze w domu i zmywam nim kremy bb i eyeliner, w tym celu sprawdza się super ;) Potem tylko żel do mycia twarzy i po demakijażu :) W innych celach jeszcze mi nie służyła :D Szkoda, że nie jesteś z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńDo twarzy to już by było dla mnie chyba zbyt wiele:D i tak się cieszę, że zapach był znośny:D
UsuńA czytałam o nim dość dobre opinie, no cóż sama muszę w końcu wypróbować któryś z tych olejków :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek i go nie lubiłam! W ogóle nie przepadam za produktami tej marki :/ Szampony nie domywają dobrze moich włosów, nie wspomnę o tym, że w ogóle nie zdzierają masek czy olejków! Co do samych olejków - męczyłam strasznie ale najlepiej się u mnie sprawdziły dodawane do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńJa właściwie też nie szaleje za produktami Alterry...
UsuńPozostawia skórę tłustą... też by mnie to irytowało, więc jak dla mnie odpada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miałam tylko wersję z migdałem, którą bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych olejków, ale chętnie je wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńMam wersje z papaja ale jakos nie potrafie zuzyc.
OdpowiedzUsuńbyłam nim zainteresowana, ale chyba jednak daruję sobie go przez to długie wchłanianie...
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele pochlebnych opinii na temat tych olejków z Alterry i kusi mnie ten z pomarańczą ;)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam, ale się zawiodlam.
UsuńOdpada, długo wchłania a ja jestem niecierpliwa ;)
OdpowiedzUsuńJa też:D ten to już przegięcie;)
Usuńolejek nie dla mnie, nie lubie jak jak cos sie dlugo wchlania :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Szkoda, że się nie sprawdził. Mi nawet zapach raczej nie przypadłby do gustu:(
OdpowiedzUsuńNie przepadam za olejkami do twarzy jak i do ciała.
OdpowiedzUsuńOlejków z Alterry nie miałam ale szkoda, że nie nawilża bardziej.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się na nim zawiodłaś. Też patrząc na skład zdecydowanie liczyłabym na coś więcej.
OdpowiedzUsuń:)
Stosowałam go kiedyś na włosy i efekty jakieś były, ale bez rewelacji :)
OdpowiedzUsuńSkład całkiem miły, szkoda że się długo wchłania... nie na moją cierpliwość :P
OdpowiedzUsuńtego nie znam i nie miałam u mnie generalnie nie ma problemu z wchłanianiem się olejków ale na tego chyba jednak nie mam ochoty ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńCiekawił mnie bardzo, ale po opisie jednak nie zachęca :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię olejki, ale faktycznie denerwujące jest trochę jak długo się wchłania :)
OdpowiedzUsuńzapach musi być rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńJa bym chyba nie miała do niego cierpliwości. Zawsze idę na łatwiznę :P. No i jak widać dobry skład wcale nie równa się dobrym właściwościom, choć wiele zależy od skóry:)
OdpowiedzUsuńOlejki uwielbiam ale na tą serię jeszcze się nie skusiłam :) Olejki faktycznie bardzo długo się wchłaniają i tak jakby czasami średnio się wchłaniają, mi też już nie chce się czekać aż się wchłoną , teraz dwa razy robię sobie peeling cukrowy z dodatkiem olejku i powiem Ci , że tam metoda wspaniale nawilża ciało :) no i nie męczę się z tą tłustą warstewką :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy olejków z Alterry :) no i nie lubię tłustych olejków...
OdpowiedzUsuńuwielbiam stosować olejki, oliwki pod prysznicem :) z Alterry nic nie używałam aż dziwne
OdpowiedzUsuńJak jest tłusty na skórze to nie dla mnie, nie lubię takich :/ Może fajna to sprawa dla posiadaczy mocno suchej skóry, wtedy na pewno przynosi swego rodzaju ukojenie. Moja skóra jest w całkiem niezłej kondycji, od kiedy regularnie ją balsamuję i nawilżam :)
OdpowiedzUsuńDla suchej też tak średnio bo słabe nawilżonko niestety
UsuńTaki długo wchłaniający się olejek to chyba tylko do masażu bym wykorzystała, bo w codziennym uzytku jednak lubię szybko wchłaniające się formuły :)
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię efektu tłustej skóry!:( To zdecydowanie nie produkt dla mnie!:(
OdpowiedzUsuńDługo wchłaniający się produkt to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten olejek! :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest produkt dla mnie, nie przekonuje mnie. :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie. :-)
Niestety nie skusiłabym się na ten olejek, nie lubię jak produkt się wolno wchłania.
OdpowiedzUsuńJa mam, tylko migdały z papają, i odczucia podobne do Twoich:))
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy tego olejku ale nie lubię właśnie kosmetyków które tak długo się wchłaniają i do tego są tłuste ;)
OdpowiedzUsuńLubię różne oliwki, olejki itp. Słyszałam o tych z Alterry mnóstwo dobrego, ale jak będę kupowała to ten ominę ;)
OdpowiedzUsuńSkład zaskakująco dobry, jak na produkt drogeryjny! Jednak ja wolę 100% oleje, tłoczone na zimno, bo mają szereg wspaniałych właściwości i są uniwersalne :)
OdpowiedzUsuńMam wersję z papają i używałam póki co tylko na włosy- szału niestety nie zrobił, choć pięknie pachnie :))
OdpowiedzUsuń