środa, 1 marca 2017

Kosmetyczne nowości lutego!

Cześć Dziewczyny!
W lutym humor mi dopisywał. Spróbowałam czegoś nowego, a w dodatku miałam mnóstwo energii więc nawet wzięłam się za robienie niektórych zdjęć jeszcze raz;) Jedynym problemem okazała się być nagła awaria komputera, czyli tragedia na całego... Niestety problem nie został jeszcze rozwiązany, a mój dodatkowy laptop długo leżał odłogiem i mega zamula więc wiele na nim nie stworzę. Nawet zdjęcia są na nim jakieś mało nasycone:P Póki co będzie się więc pojawiać jedynie to co mam już przygotowane w systemie. W kwestii kosmetycznych zakupów podobnie jak w ubiegłym miesiącu, nie popłynęłam;) Nie miałam szczególnej fazy na zakupy więc kupiłam raptem kilka produktów. Może powinnam zacząć się martwić?;) Część z Was na pewno jeszcze pamięta moje wyskoki;) Zaniepokojonym polecam jednak zajrzeć do mojego wpisu na temat 14 sposobów na..;)


ZAKUPY


Henna do brwi, którą kiedyś kupiłam w drogerii okazała się być totalną porażką. Zero efektu. Nawet gdy trzymałam 1,5 godziny, serio!;) Postanowiłam więc ponownie zamówić Refectocil, któremu też daleko do ideału, ponieważ trzyma się u mnie krótko, ale przynajmniej coś tam złapie na te parę dni gdy akurat mam ochotę użyć. Tym razem dokupiłam też 3% Oxidant tej samej marki. Seria Delia Cameleo jest bardzo chwalona więc uznałam, że wypróbuję maskę keratynową. Mimo, że preferuję raczej włosowe linie profesjonalne;) Skusiłam się też Pharmaceris T Płyn Bakteriostatyczny 3% kwasu migdałowego. Dobrze wspominam wersję 2% więc uznałam, że 3% może być jeszcze lepszy;) Kupiłam też Alantan Dermoline. 
Po długiej przerwie skusiłam się też na Beglossy i to by było na tyle w temacie moich zakupów.


POZOSTAŁE


Marka Pharmaceris przysłała mi swoją nowość w postaci peelingu skóry głowy Pharmaceris H Stimupeel. Na blogu pojawiło się pierwsze wrażenie, a aktualizacja może za jakiś czas. 

Ines sprawiła mi niespodziankę w postaci świecy Zeea. Mój zapach to piwonia.


Przybyły też do mnie maseczki w płacie oraz żel pod prysznic marki Anatomicals. Zużyłam już dawno, ale jeszcze nie wiem kiedy uda się stworzyć wpis.

Marka Delia sprawiła mi niespodziankę w postaci 6 matowych pomadek Matt Liquid Lipstick
Produkty Regenerum czyli serum do brwi i rzęs oraz dwa szampony (miał być szampon i maska, ale nastąpiła mała pomyłka;)). 
Wiosenna niespodzianka od Bielendy, czyli dwa produkty z linii Neuro Glicol + Vit C oraz dwa produkty z serii Slim Cellu Corrector;) Z tymi ostatnimi pomyślałam sobie, że słabo trafili bo wiecie, że ja chudzina jestem:D Ale Bielenda przekonała mnie, że takie osoby jak ja też mogą stosować;)


Inspired By U.R.O.K już pokazywałam, klik
Był też Shinybox Winter SPA i dużo dodatków od ekipy Shiny. 

To by było chyba na tyle;) Znacie coś z tych produktów? 


99 komentarzy:

  1. Lubiłęm Alantan jednak przy drugim opakowaniu lubił mnie zapchać

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby nie popłynęłaś a w sumie i tak sporo wyszło :D Ten balsam ujędrniający z Bielendy z fioletową nakrętką mam i wydaje mi się być póki co całkiem ok :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo reszta to już nie moja wina:D na większość propozycji w lutym i tak odmówiłam;) ja z fioletową dałam do sprawdzenia siostrze, a niebieski dla siebie. Też wydaje mi się spoko choć nie jestem fankà tej kategorii produktów ;D

      Usuń
  3. Jak na moje to jest masa tego! :) Chociażby trzy pudełka to u mnie parę miesięcy zakupów kosmetycznych ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kiedyś bywały haule po 70 produktów także wiesz :D
      A trochę jest, ale generalnie mało kupiłam.

      Usuń
  4. Bardzo staram sie ostatnio nie kupowac kosmetykow..... Chyba nie najgorze mi idzie, ale nie ma dnia, zebym nie zapelnila koszyka ktoregos ze sklepow :D na razie tylko wrzucam, nie kupuje....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi coś podejrzanie świetnie idzie. Przeszłam się wczoraj po sklepach i nic. Tylko bluzka więc się nie liczy:P

      Usuń
    2. Brawo :)))
      No ja tam w ostatmich tygodniach coś popełniłam, ale z duuużym umiarem :D raptem pare kosmetyków dla siebie.
      Ale kusi, oj kusi!

      Usuń
    3. Brawo :)))
      No ja tam w ostatmich tygodniach coś popełniłam, ale z duuużym umiarem :D raptem pare kosmetyków dla siebie.
      Ale kusi, oj kusi!

      Usuń
    4. Te parę rzeczy zawsze można sobie wybaczyć:) nie będziemy się przecież biczować :D

      Usuń
  5. marka Anatomicals mnie zaintrygowała :) u mnnie awaria na blogu, z telefonu komentować nie można, a o kompie nic nie mowie kazdego dnia boję sie go otwierać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masakra:/ u mnie pierwsza taka awaria od lat. Na maile i komentarze odpisuje z tel ale posta z tel nie napisze. A laptop chodzi na tyle cienko, że można jedynie coś lekko zaedytować. Mam nadzieje, że wkrótce uda się naprawić stacjonarny..

      Usuń
  6. Ile tu dobroci :) Ahh. Uważam, że Winter Spa, to bardzo udany box :) Alantan, zawsze mam w domu, zawsze się sprawdza :) Ten tonik też lubie ( w sensie 2%)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płyn jest świetny ten 2% bo 3 jeszcze nie otwierałam :)

      Usuń
  7. Mnie ciekawią te pomadki Delii :) A w lutym z kolei u mnie średnio dobrze z zakupami, większość jeszcze nawet nie spłynęła, więc pewnie pokażę je już w marcu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie spłynęły to się nie liczą :D coś tam znowu nakupiła?:D

      Usuń
    2. 9 kosmetyków, głównie do pielęgnacji, ale też trochę kolorówki, myślę nad 10 a spłynęły 4 ;) pokażę na dniach, bo się pochorowałam aktualnie dość mocno, następny post bedzie o nowościach właśnie :)

      Usuń
    3. E, 10 to niedużo, straszysz :D
      No to zdrówka, lipa z tymi chorobami :/

      Usuń
    4. To z samej Korei a mam jeszcze kilka innych rzeczy... Dla mnie sporo teraz :D cały czas się staram nie szaleć :P

      Usuń
    5. I dziękuję, dziś idę do lekarza to może mnie uleczy :P

      Usuń
    6. Ach tak:P jak zobaczę to ocenię jak bardzo byłaś niegrzeczna:D
      Ja też się stram, moje porady cały czas testowane. Wczoraj byłam w galerii i kupiłam tylko bluzkę, 0 kosmetyków więc dobrze jest. Jakoś nic do mnie nie woła ostatnio na zasadzie muszę:P No i problem z Chińczykami od tej lampy mam. Musiałam otworzyć spór. Pan z fb podał nr przesyłki zapewniając, że wysłał ale oni podobno czasem wysyłają fałszywy nr :P
      A dzieciaczki, że tak to ujmę jak tam?

      No może uleczy, a jak nie to chociaż portfel odciąży :P

      Usuń
    7. Ja już sama wiem, że byłam niegrzeczna :P dobrze, że Tobie chociaż lepiej idzie :D szkoda tylko z tą lampą, mam nadzieję, że dobrze się to skończy... a do dzieci jednak nie chcę :P

      Usuń
    8. Tjaaa, ciekawe jak długo:P
      No ciekawa jestem. Lampa działa i normalnie z niej korzystam, ale nie zamawiałam wadliwej:P Ale jak nie przyjdzie nowa to nie, o dziwo aż tak mi nie zależy :D najwyzej zrobię mu antyreklamę na blogu.
      U, to nagła zmiana frontu:P

      Usuń
    9. W całym tym temacie dzieci to jedyna zaleta, reszta - kanał niestety... Może jeszcze jakoś się to wyjaśni, miejmy nadzieję z tą lampą ;)

      Usuń
    10. Niestety wszędzie jest jakieś ale... Taki mamy klimat:D

      Usuń
  8. BeGlossy jest super, bardzo fajna i różnorodna zawartość :-) na tym tle Shiny wypada słabo :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kolory tych pomadek z Delli, jestem ciekawa tego kremy z Bielendy z wit. C bo wczoraj moja mama mnie zasypała chyba 20 próbkami ;D.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam tych produktów:) ciekawią mnie pomadki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co to jest ten Pharmaceris T? Bom ciekawa :)
    Patrzę na Twój post i myślę jak ogarnąć u siebie podsumowanie lutego z nowościami, bo jeszcze to cholerne denko chcę wprowadzić z powrotem :D A już zwłaszcza że mojego męża opitoliłam bo mi chciał worek z pustakami wypierniczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam płyn bakteriostatyczny z 3% kwasem migdałowym. Nowa wersja bo wcześniej było 2%. Coś w rodzaju toniku antybakteryjnego;) nowości chętnie zobaczę, ale denka są fuj:D

      Usuń
    2. Wiem że są fuj ale mam zboczenie i zaglądam na takie posty �� podoba mi się to coś co zwie się bakteriostatyczne �� i chyba sobie kupię takie

      Usuń
    3. No ja generalnie wiem, że ludzie chętnie to czytają:) Płyn fajny, miałam wcześniej kilka razy tą wersję 2%:)

      Usuń
  12. ciekawia mnie od jakiegoś czasu te maseczki z Loreal :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Od dawna korci mnie kupno tego płynu z Pharmaceris, chyba nadszedł mój czas :D Maski z tej serii Cameleo nie miałam, ale miałam szampon i odżywkę, i byłam zadowolona. No i pomadki piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest nowa wersja więc dobry moment:D
      Powiem Ci, że uzywam od początku miesiąca i fajna ta maska:)

      Usuń
  14. Powiedzmy, że byłaś grzeczna w tym miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. tych pomadek z deli jest ostatnio sporo na blogach i bardzo jestem ciekawa czy fajne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba pół blogosfery je dostało :P

      Usuń
    2. no właśnie widziałam i opinie są strasznie rozbieżne :D czytałam kilka negatywnych i kilka pozytywnych :P ehhh życie...

      Usuń
  16. ja w lutym nie kupiłam żadnego kosmetyku. czaisz? żadnego! jestem z siebie tak dumna, jakbym weszła sama na Mount Everest:P jednak moje zapasy i tak się powiększyły przez upominki przywiezione z spotkania blogerek i 3 boxy Shiny, które i tu u Ciebie widać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Ty!:D Ja w styczniu kupiłam tylko lampę do hybryd i byłam z siebie dumna, ale żeby tak totalnie nic to jeszcze się nie zdarzyło :D No może w marcu się uda:P hehe Shiny dosypało tymi boxami i prezentami:O

      Usuń
  17. Ja też niewiele kupiłam w lutym - chyba nowości pokażę razem z tymi z marca.

    OdpowiedzUsuń
  18. beGlossy w tym miesiącu był na prawde na poziomie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tez testuję Regenerum i Shinybox :D Dużo świetnych produktów, super!

    OdpowiedzUsuń
  20. Te pomadki z Delii bardzo ładnie się prezentują na ustach z tego co widziałam na innych blogach :) Pudełko beGlossy w lutym było wyjątkowo udane :) Shiny i UROK też mam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jak zwykle sporo ciekawych nowosci :) mnie jednak najbardziej ciekawia pomadki Delia :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Używałam kiedyś tej henny, nawet spoko była ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie fajnie sprawdza się henna z Delii . Bardzo ciekawe zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomadki z Delii bardzo lubię :) Bardzo mnie ciekawią te maseczki z L'oreal :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam tę maskęz Delii i bardzo dobrze wspominam 😊

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja czekam na swoją przesyłkę od Anatomicals, ale coś idzie, idzie i dojść nie może ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja jakoś na początku lutego była, ale generalnie ta agencja średnio ogarnięta jest :P

      Usuń
  27. ile dobroci
    ale i tak Gerberek jest najpiękniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  28. O niektóre pomadki mają ładny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawe czy jak odświeżę stronę to przybędzie zakupów bo jestem w szoku ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. o, ile tego! ta świeca pewnie by mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ileż wspaniałości :) pudełko ShinyBox i pomadki Delii robią ostatnio furorę.

    OdpowiedzUsuń
  32. Same ciekawe produkty :)) Miałam maskę Cameleo świetna była :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie znam nic zupełnie... Ale najbardziej przemawia do mnie pudełko beglossy, bo jednak Organique tam siedzi;) A ta ich nowa orchidea pięknie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dla zorganizuje warto!:)

      Usuń
    2. Ciekawe czy są jeszcze te boxy,,, choć ja naprawdę nie powinnam już szukać okazji do zakupów;)

      Usuń
    3. Sprawdziłam, że jest (jak się zmieni w zamówieniu na lutowe), ale nie wiem czy kod jeszcze działa. Wieeesz, ja też nie musiałam, ale Organique skutecznie skusiło:D

      Usuń
  34. Nic nie miałam, ani z kosmetyków, ani świecy ;-))

    OdpowiedzUsuń
  35. Najbardziej zaświeciły mi się oczy do pomadek matowych. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciekawa jestem tej maski keratynowej, a pomadki przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  37. U mnie drogeryjne henna też szału nie zrobiła. Zakupki może i nie duże, ale jak wszystkie te nowości by tak zebrać, to niezła gromadka wychodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, zawsze jakimś magicznym sposobem się uzbiera

      Usuń
  38. To ja z lutego mogłabym pokazać tylko wodę termalną, pastę do zębów i płyn do płukania ust :D nic więcej :D przynajmniej sobie nie przypominam żebym coś kupowała :) czy dostała z wyjątkiem świec i słuchawek :) ostatnio zużywam to co mam. Choć tak mnie kuszą i korci aby iść na zakupy że uhuhu :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja w tym miesiącu nie kupiłam nic - takie postanowienie :-) produktów raczej nie znam, jedynie obiły mi się o uszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jestem z Ciebie dumna - kolejne skromne zakupy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Delia ostatnio podbija rynek, wszędzie ją widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja w marcu chyba nie będę mieć zbyt wiele czasu na buszowanie po sklepach, nawet tych internetowych, więc może trochę odsapnę od kupowania ;D

    OdpowiedzUsuń
  43. Na płyn Pharmaceris T już od dawna mam ochotę, pewnie teraz skuszę się na wariant 3% :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Te produkty z Delii z serii Cameleo są całkiem niezłe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  45. Zakupowo mocno nie popłynęłaś Moja Droga. Jestem z Ciebie dumna! :D

    OdpowiedzUsuń
  46. Awaria komputera bywa bolesna... a że nieszczęścia chodzą parami to zwykle jeszcze kosztowna.
    Widzę, że w lutym zakupowe szaleństwo! :)
    Skąd ja to znam... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdecydowanie nadwyrężyła moje nerwy;) Winny był dysk twardy, który został już wymieniony, ale jeszcze potem popsuł się HUB, a w dodatku zaszła jakaś niespójność plików. Także teraz niby działa, ale sprawa nadal w toku. Po prostu wspaniale;)

      Nie, zakupowo to skromnie, ale łącznie trochę tych nowości przybyło;)

      Usuń
  47. Przepiękne zdjęcia! chciałabym wejść w posiadanie wszystkich tych skarbów :) tak cieszą oko... Z doświadczenia mogę polecić ten płyn bakteriostatyczny firmy Pharmaceris... w przypadku cery problemowej faktycznie pomaga. Nie jest to może środek cudotwórczy, ale przy regularnym stosowaniu widać efekty/ Co ważne jest przy tym delikatny dla skóry - przynajmniej mojej nie podrażniał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Staram się choć zawsze jestem nie do końca niezadowolona, tak to już jest;) Tak, płyn Pharmaceris w poprzedniej wersji (2%) miałam już kilka razy i zawsze byłam zadowolona:) Myślę więc, że z tym nowym będzie równie dobrze:)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...