sobota, 2 października 2021

MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++ – koreański podkład w poduszeczce

Mijają dni, mijają lata… A ja nadal nie dołączyłam do grona zwolenniczek zarówno tradycyjnych podkładów, jak i kremów BB. I choć od czasu do czasu trafiam na całkiem niezły produkt z tej kategorii, to nadal pierwszym moim wyborem zamiast podkładu jest puder sypki lub prasowany. Przy mojej cerze takie rozwiązanie jest szybkie i jednocześnie satysfakcjonujące. Paradoksalnie jednak od dawna chodził mi po głowie cushion, czyli podkład w poduszeczce. Wszystko za sprawą tego, że to coś innego, świeżego;) Moim pierwszym wyborem byłby raczej produkt zachodniego producenta. Już kiedyś nawet miałam pewne typy, ale nie było testerów, a pani w perfumerii nie była w stanie mi doradzić w kwestii koloru. Sama tym bardziej nie wiedziałam co wybrać;) Potem temat naturalnie rozszedł się po kościach. Ale kilka miesięcy temu powróciła do mnie myśl o cushionie. Przeglądając opinie na Jolse moją uwagę zwrócił MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++. I choć czułam, że pewnie poniosę klęskę z odcieniem 23 – postanowiłam go sprawdzić. Finalnie byłam w stanie użyć go tylko raz, więc nie będzie typowej recenzji, ale może akurat Tobie się przydadzą wrażenie ogólne oraz swatche odcienia.

MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++

MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++

Podkład w poduszeczce Missha zawiera w swoim składzie Magic Fit Powder, który wyrównuje koloryt skóry oraz kryje rumieńce. Ekstrakty botaniczne zapewniają gładkie, naturalne pół-matowe wykończenie oraz nawilżenie. Długotrwała formuła sprawia, że nie ciemnieje na skórze w ciągu dnia.

MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++
MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++ 23

Cushion Missha został umieszczony w różowym opakowaniu wyglądającym jak tradycyjna puderniczka. Nie ma tutaj wielkich fajerwerków. Nie prezentuje się ona jakoś niesłychanie pięknie. Została jednak wyposażona w lusterko, dobrej jakości płaską gąbeczkę do aplikacji oraz przegródkę chroniącą sam podkład. Sama poduszeczka prezentuje się zaś całkiem przyjemnie. W każdym razie mnie zawsze pociągały wizualnie te wszystkie cushiony;) Żeby skorzystać z podkładu wystarczy przycisnąć poduszeczkę celem jego uwolnienia. Proces ten przebiega niezwykle sprawnie;) Sam kolor poduszeczki jest jednak mocno zdradliwy, gdyż uwalniany przez nią podkład jest dużo jaśniejszy. Ciężko więc dobrać kolor patrząc jedynie powierzchownie. Podkład posiada kremową konsystencję oraz delikatny, nieco filtrowy zapach, który przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Podkład może się pochwalić wysokim SPF, który zapewnia dodatkowe wsparcie dla kremu z filtrem.

MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++ odcień 23
MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++ 23 swatch
MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++ 23 swatch
MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++ 23 swatch

Na Jolse były dostępne tylko dwa odcienie – 21 i 23. Wybrałam więc 23 i o ile obiektywnie na ręce prezentuje się bardzo jasno, ale jednocześnie nie najgorzej, to na mojej twarzy momentalnie sinieje. Jego bladość jest dla mnie nie do przeskoczenia i widziałam to już po pierwszej nałożonej „kropli”;) Po skończonym makijażu mój wygląd skomentowano – tak jakbyś nałożyła białą maskę. I w istocie tak było. Dodam też, że jak sama nazwa wskazuje – podkład jest dość mocno kryjący i długotrwały. Mnie akurat na tym kryciu nie zależało, ponieważ nie mam zaczerwienionej cery ani szczególnych niedoskonałości. Chciałam jedynie wypróbować cushion, a akurat ten miał najwięcej pozytywnych opinii. Przyznam, że nie jestem przyzwyczajona do tak solidnego krycia. Nie byłoby to jednak wielkim problemem, gdyby nie to, że cushion Missha jest dość widoczny na skórze. Trochę „ciastkuje”. Być może mając ciemniejszy kolor, czyli najlepiej odcień 27, mogłabym temu zaradzić, ale 23 tak bardzo odcina się od naturalnej karnacji, że nie da rady. Niestety koreańska kolorówka często nadaje mojej skórze mocno siny kolor, a tak się składa, że wolę swój naturalny:D Po tym jednym użyciu zauważyłam też, że rzeczywiście zgodnie z obietnicą nie ciemnieje (dla mnie niestety;)).

Dla jasnych cer, szczególnie tych z tendencją do zaczerwienienia i niedoskonałości, jak najbardziej może być wart rozważenia. U mnie niestety zonk, ale może jeszcze znajdę jakiś cushion w odpowiednim odcieniu. Na razie wiem, że nie jest to MISSHA Magic Cushion Cover Lasting SPF50+ PA+++ w odcieniu 23.

A może jesteś w stanie polecić inny cushion do nieco ciemniejszej karnacji? Stosowałaś już podkład w poduszeczce? Lubisz tego typu formuły?

12 komentarzy:

  1. zastanawiałam się już nie raz nad tym podkładem jednak teraz myślę, że jest nie dla mnie choć mam dużo jaśniejszą od Ciebie karnację.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo pojedynczych przebarwień i pajączków, nie jest to podkład dla mnie. Wolę płynne lub w kremie i nie koreańskie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak narazie miałam z tej firmy tylko kremy BB :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Niestety, nie miałam okazji wypróbować nic tej firmy. Bardzo chętnie bym to nadrobiła. Kosmetyk wygląda ciekawie. super recenzja :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie używałam podkładu w takiej postaci - muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze cushiona, a te koreańskie faktycznie kuszą... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z kolei takich podkładów nie lubię :) Wolę płynne kremy bb lub cc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie tego też nie polubiłam;) Kolor dla mnie nie do przyjęcia, formuła też niezbyt. Za ciężki jest.

      Usuń
  8. Jeśli chodzi o podkłady tego typu to używałam tylko Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kilka razy miałam cushiony, z reguły jednak trafiałam na zbyt jasne. Teraz to w ogóle się zestarzałam i wszystko musze mieć płynne, mokre i nawilżające. Normalnie z etapu mega tłuściocha weszłam w fazę suchara...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...