piątek, 8 lipca 2016

For Your Beauty! Gadżety kobiety!

Cześć Dziewczyny!

Od dłuższego czasu zbieram się do zrecenzowania dwóch akcesoriów For Your Beauty, czyli marki dostępnej w drogeriach Rossmann;) O pilniczku i szczotce wspominałam już w ulubieńcach marca i kwietnia, a w czerwcu do mojej kolekcji dołączyła jeszcze płytka do czyszczenia pędzli. Pomyślałam więc, że w końcu napiszę parę słów o tych trzech przydatnych akcesoriach:) Z góry przepraszam za brak spójności zdjęć, ale część była przygotowana już parę miesięcy wcześniej;)



For Your Beauty Płytka do czyszczenia pędzli


Opis producenta

To innowacyjne narzędzie do regularnego, szybkiego i łatwego czyszczenia pędzli. Resztki makijażu, komórki skóry, cząsteczki brudu i bakterie gromadzą się na pędzlach używanych do aplikacji makijażu, dlatego ważne jest, by regularnie je czyścić. Nie tylko zadbamy o delikatną i wrażliwą skórę twarzy, ale także zachowamy ulubione pędzle w dobrej kondycji przez długi czas. Dzięki trzem różnym teksturom powierzchni płytka umożliwia stopniowe, skuteczne czyszczenie najróżniejszych pędzli kosmetycznych. Antypoślizgowy silikon i uchwyt z tyłu sprawiają, że płytka dobrze leży w dłoni, a korzystanie z niej jest łatwe i wygodne. Jak jej używać? Zwilż pędzel i nałóż na niego odpowiedni płyn lub żel do mycia. Przesuwaj i obracaj go na grubych pęczkach, by, w pierwszej kolejności, pozbyć się największych zanieczyszczeń. Następnie, na rowkowanej teksturze, szybko i łatwo można wypłukać pędzel pod bieżącą wodą. Do szczególnie dokładnego czyszczenia można wykorzystać drobne pęczki, które wnikają we włosie pędzla. Po umyciu należy odcisnąć z pędzli wodę, przeciągając je w kierunku czubka przez specjalne, okrągłe wyżłobienia. Na koniec odłożyć na płasko do całkowitego wyschnięcia.
Moja opinia

Zaczniemy od końca, czyli od produktu, który posiadam najkrócej. A to dlatego, że po publikacji zawartości letniej przesyłki od Rossmanna dostałam wiele maili odnośnie tegoż wynalazku;) Nie jest to żaden produkt do pielęgnacji więc uznałam, że mogę o nim napisać szybciej. Powiem szczerze, że ten produkt zwrócił moją uwagę jeszcze zimą kiedy to zauważyłam go na Instagramie. Szybko się jednak wtedy okazało, że w Polsce jest on niedostępny. Cały czas jednak liczyłam, że w końcu się pojawi. Tak też się stało – płytka do czyszczenia pędzli FYB trafiła do polskich drogerii. Z tego co wiem w Niemczech dostępny jest jeszcze specjalny płyn do czyszczenia pędzli, ale póki co nie widziałam go niestety u nas. 

Produkt opakowany został całkiem zwyczajnie w foliową torebkę z zawieszką więc nie ma nad czym się rozwodzić. Sama płytka jest dosyć duża, posiada trzy rodzaje wypustek, a z tyłu dodatkowo została wyposażona w rączkę. Dzięki czemu płytka nie spada z rąk podczas mycia. Po wyjęciu z opakowania płytka miała dość specyficzny zapach gumy, ale już po użyciu zapach odszedł w niepamięć;) Płytka wygląda na porządnie wykonaną więc wydaje mi się, że powinna posłużyć długo. Choć zweryfikuję to dopiero za jakiś czas. Jedno jest pewne: jeśli się uszkodzi na pewno popędzę po drugą. Instrukcję wkleiłam wyżej więc myślę, że w tej kwestii wszystko jest jasne. Przejdźmy zatem do tego czy akcesorium spełnia swe zadanie? Powiem jedno: nigdy więcej mycia pędzli ręką! Płytka usuwa zanieczyszczenia z pędzli z niebywałą łatwością. Nawet nie musiałam się specjalnie wysilać. Wystarczy woda, mydło w płynie i jedziemy po płytce! Pędzle są czyste w trybie natychmiastowym. W niektórych przypadkach nie muszę nawet przejeżdżać po całej płytce. Muszę jednak nadmienić, że pędzlami nakładam głównie wszelkiej maści pudry, róże, bronzery i rozświetlacze. Rzadko sięgam po płynne podkłady, a jeśli już to nie nakładam ich pędzlami. Nie jestem więc w stanie stwierdzić jak będzie w przypadku fluidów, zwłaszcza tych cięższych. Choć podejrzewam, że płytka również rozprawi się z nimi bez większych problemów. Mimo, że nie jestem zbyt delikatna podczas mycia pędzli tylko jadę jak leci (taaaki brutal ze mnie) to nie zauważyłam żeby włosie się powyginało lub zaczęło wypadać. Po użyciu przecieram pędzle ręczniczkiem i odkładam na ręcznikach papierowych do wyschnięcia. Koszt płytki wynosi 12,99zł. Polecam, to odmieni Wasze życie!:D


For Your Beauty Professional szczotka do włosów nieciągnąca


Opis producenta

Profesjonalna nieciągnąca szczotka, gładko i bez trudu przesuwa się po morkych lub suchych włosach, dzięki swojemu innowacyjnie rozmieszczonemu elastycznemu włosiu o różnej długości. Ze względu na specjalne włosie można również łatwo i bezboleśnie rozplątywać małe supły i zapobiegać łamaniu się włosów. Można również bardzo łatwo nanosić na włosy produkty pielęgnacyjne, np. odżywki do włosów. Profesjonalna nieciągnąca szczotka ze względu na swój ergonomiczny kształt umozliwia również optymalne uzytkowanie, a dzięki praktycznemu rozmiarowi jest idealnym towarzyszem na co dzień i w podróży. Główkę szczotki nalezy regularnie rozczesywać i w razie potrzeby czyścić delikatnym szamponem. Następnie wysuszyć szczotkę włosiem do dołu na ręczniku. Profesjonalna nieciagnąca szczotka jest przeznaczona do włosów o każdej długości.

Moja opinia

Szczotkę otrzymujemy w przezroczystym, plastikowym opakowaniu więc również nie ma się nad czym rozwodzić. W przeciwieństwie do płytki nieciągnąca szczotka do włosów FYB nie jest produktem, na którego zakup wpadłabym z własnej inicjatywy. Posiadałam już bowiem dwa rodzaje oryginalnych szczotek Tangle Teezer plus jedną dla psa;) Jeśli więc miałabym jakąś jeszcze dokupić to pewnie wybrałabym bardziej designerską Ikoo.

Jednak w marcu gdy trafiła do mnie szczotka FYB od razu stwierdziłam, że skoro już jest to ją wypróbuję. Tak też zrobiłam i co najciekawsze od tego momentu ani razu nie użyłam moich oryginalnych TT. To chyba mówi wszystko? Przyznam, że sama jestem w szoku. Tym bardziej, że nie jestem szczególną zwolenniczką tego typu „zamienników”, ale fakty są takie, że szczotka bardzo przypadła mi do gustu. Jeśli chodzi o „wykończeniówkę” szczotka FYB sprawia wrażenie gorzej wykonanej niż TT. Jeśli się mocno przyjrzeć są tam jakieś drobne, wizualne niedoróbki. Natomiast nie wpływa to na komfort użytkowania (przynajmniej w moim przypadku). Igiełki się nie odkształciły, nic się nie połamało ani nie odpadło. Mimo, że szczotka parę razy mi upadła. FYB jest też lżejsza niż TT, ale to według mnie na plus. W kwestii użytkowania nie mam się do czego przyczepić. Szczotka dobrze rozczesuje włosy, nie ciągnie, nie wyrywa. Nie robi nic co mogłoby mnie wyprowadzić z równowagi. Na minus jest jedynie to, że dość długo schnie po umyciu. W przypadku mycia najbardziej bezproblemowa jest TT Aqua Splash ze względu na to, że jest cała plastikowa. Koszt szczotki FYB wynosi 26,99zł w cenie regularnej, ale często można ją dostać w promocji poniżej 20zł. Uważam, że jest to naprawdę przyzwoita alternatywa dla TT. Choć aż samej ciężko mi uwierzyć, że to piszę!


For Your Beauty pilnik szklany dwustronny


Opis producenta


Szklany pilnik For Your Beauty formuje i wygładza zarówno naturalne, jak również sztuczne paznokcie. Wyposażony jest w dwie różniące się pod względem struktury powierzchnie piłujące. Opatentowana powierzchnia górna z mikroskopijnymi, delikatnymi cząstkami ścierającymi wygładza paznokcie subtelnie i wyjątkowo delikatnie. Jego regularne stosowanie zapobiega pękaniu i łamaniu paznokci. Powierzchnia dolna natomiast posiada wyjątkowo mocną strukturę, która szybko skraca mocne paznokcie u rąk i nóg. Pilnik można wykorzystać również jako przyrząd do usuwania skórek i czyścić do paznokci. Dzięki specjalnie utwardzonemu szkłu jest wyjątkowo trwały. Ze względu na brak zawartości niklu i powłoki jest to produkt antyalergiczny. Wysoka jakość opatentowanych pilników szklanych For Your Beauty osiągana jest dzięki specjalnemu procesowi produkcji. Po użyciu pilnik szklany oczyścić wodą i szczoteczką.

Moja opinia

Pilnik otrzymujemy w plastikowym opakowaniu. Niestety od razu je wyrzuciłam, ale jest dokładnie takie jak tutaj. Wewnątrz znajdziemy jeszcze etui na nasz pilniczek;) Pilnik jest dwustronny co oznacza, że z jednej strony jego powierzchnia jest dość gładka i służy do nadania kształtu, a z drugiej strony powierzchnia jest bardziej chropowata i można ją wykorzystać do lekkiego skrócenia paznokci;) Szklany pilnik to podobnie jak szczotka również rzecz, na której zakup chyba bym nie wpadła. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że zawsze preferowałam tradycyjne metalowe pilniczki (tak, wiem – podobno rozdwajają paznokcie) lub ewentualnie papierowe;) Pamiętam, że parę lat temu miałam szklany pilnik i był tak marny, że nawet brak mi słów:) Od tego czasu nawet nie spoglądałam na tego typu produkty. Kiedy więc rozpakowałam pilnik FYB nie obiecywałam sobie wiele. A tu jednak znowu pozytywne zaskoczenie! Gładka część pilniczka jest delikatna, a zarazem bardzo skuteczna. Z łatwością mogę nadać kształt moim paznokciom bez żadnego uszczerbku dla ich struktury;) Co więcej pilnik okazał się o wiele lepszy niż dość drogi elektroniczny system do pielęgnacji paznokci Scholl (klik). Jeśli chodzi o drugą stronę pilnika jest ona bardziej chropowata i można nią skrócić paznokcie. Choć zależy jak dużo mamy do ścięcia. Jeśli chcemy dość mocno skrócić paznokcie to szybciej będzie przy użyciu nożyczek:) Moją ulubioną stroną jest więc oczywiście ta gładsza:) Koszt pilniczka wynosi 17,99zł. Od marca używam cały czas tego samego i jeszcze jest sprawny. Gdy się stępi kupię ponownie:)


Znacie produkty For Your Beauty? Dobrze Wam służą czy wręcz przeciwnie?

62 komentarze:

  1. Z chęcią skuszę się na pilniczek, bo właśnie jakiegoś szklanego szukam ;) Płytka wygląda fajnie, ale mam już BrushEgg, więc jej nie potrzebuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w czerwcu też zamówiłam ten BrushEgg, ale jeszcze nie dotarł;) Chociaż jakbym wiedziała, że w końcu wprowadzą tego cudaka do nas to chyba już brushegg bym nie kupiła:)

      Usuń
  2. Nie znam tych produktów, ale o płytce do czyszczenia pędzli czytałam wczoraj na innym blogu :D Jest to świetne rozwiązanie dla osób, które mają dużo pędzli, ale ja stosuję tylko jeden do pudru transparentnego, więc tradycyjna metoda czyszczenia mi wystarcza :P

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam taką przyzwoitą ilość powiedziałabym:D Na pewno nie tak dużo jak niektóre blogerki,ale też nie uważam, że mało:D na mój użytek w pełni wystracza bo maluję nimi tylko siebie:)

      Usuń
    2. ale jak jeden masz to faktycznie zbędny gadżet:D

      Usuń
  3. Brutalu:), chyba namówiłas mnie na specjal do mycia pędzli :)))). Kocham Twoje powiedzonka:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, ja się nie cackam:D

      Usuń
    2. No wiesz, ja tez twardy chłop jestem:))))

      Usuń
    3. haha:D ja wątła kobiecina, ale mimo tego bywam brutalem!:D

      Usuń
    4. Ja gabarytami tez nie powalam...;)

      Usuń
    5. Czyli obie trochę takie mentalne chłopy jesteśmy:P Ja jeszcze jak mam katar to umieram, zupełnie jak facet:P

      Usuń
  4. Chciałabym pilniczek :), ta płytka też prezentuje się świetnie, ale mam już gadżet do czyszczenia :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę dziś zajrzeć za tą rękawicą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. płytka do czyszczenia pędzli? Nie miałam ;p
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  7. Te czyściki do pędzli są rewelacyjne!
    Sama mam jeden i był to trafiony zakup.

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę polować na tą płytkę ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta płytka do czyszczenia pędzi jest bardzo praktyczna i podoba mi się, ja do tego stosuje silikonowy czyścik do twarzy z Primarka, ale jest o wiele mniejszy więc może czas na zmiany na coś większego :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle jestem fanką takich bardziej poręcznych gadżetów, ale tutaj z kolei większy rozmiar jest na plus:) po prostu wygodniej

      Usuń
  10. Ja pędzli mam w pierniki (dużo za dużo), także chyba ten gadżet dla mnie byłby :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie koniecznie i dodatkowe ręce do pomocy :D

      Usuń
  11. Byłam dziś w rossmannie, ale takiej płytki do pędzli niestety nie widziałam, a na pewno by mi się przydała :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że póki co są w tych największych, ale powinny się już niedługo pojawić wszędzie :)

      Usuń
  12. Ja już tyle razy chodziłam za tym czyścikiem do pędzli i zawsze w rosmanach są wyprzedane a w niedużej odległości są 4 obok siebie (w tym dwa w jednej galerii) i zawsze jest półka na 0 :( pilników najczęściej używam papierowych lub właśnie szklanych :) metalowych nigdy :}
    Jedynie ta szczotka na typ TT u mnie się nie sprawdza jak nią rozczesywałam włosy były ulizane... i wyglądałam jakbym włosów nie myła tylko były tłuste :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie, na razie jeszcze nie w każdym są, a jak są to zaraz wykupywane.

      Usuń
  13. Nie wiedziałam, że mają płytkę do czyszczenia pędzli. Od jakiegoś czasu korzystam z jajeczka BrushEgg i jestem z niego bardzo zadowolona. Dużo szybciej i lepiej doczyszcza pędzle. Z chęcią wypróbuję również jego zamiennik z FYB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brushegg zamówiłam w czerwcu tylko jeszcze nie doleciał więc za jakiś czas porównam sobie, ale myślę, że FYB wygodniejsze :)

      Usuń
  14. Tę płytkę do mycia pędzli z chęcią wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Płytkę do czyszczenia pędzli chciałam kupić wczoraj ale niestety nie było jej w moim Rossmannie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wszędzie jest dobrze z dostępnością, ale powinny się pojawić niedługo wszędzie ;)

      Usuń
  16. Lubię to do mycia pędzli :) generalni produkty tej marki zawsze dobrze mi służą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne to, odmieniło moje życie:D
      Ja najcześciej kupuje skarpetki do kremu:D

      Usuń
  17. Zadziwia mnie ten boom na płytki do mycia pędzli, mi bardzo dobrze myje się pędzle na dłoni :D Wystarczy płyn antybakteryjny i są czyściutkie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że się da, ale ja już więcej tego nie zrobię :D płytką o wiele lepiej!

      Usuń
  18. Swoją już chyba idealną szczotkę mam, a reszta produktów nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. widzę, że niezłe trio ci się trafiło :D miałam ochotę tylko na to cudeńko do pędzli, ale skusiłaś mnie na wszystkie trzy produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzę, że wszystkie gadżety sprawdziły się super :D Zachęciłaś mnie też do ich wypróbowania, nie wiem do którego najbardziej, może szczotki do włosów :D

    OdpowiedzUsuń
  21. muszę mieć taką płytkę, bo u mnie męczarnia z myciem pędzli!

    OdpowiedzUsuń
  22. Płytka do czyszczenia pędzli i szczotka mogłyby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pilniczek najbardziej mnie zaciekawił - przydałby mi się jakiś szklany, bo póki co, stosuję tylko papierowe;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam 2 TT, więc na kolejna szczotkę nie będę wzdychac:) Czyścioszek do mycia pędzli będzie mój!

    OdpowiedzUsuń
  25. W moim Rossku jeszcze nie ma tego cuda do mycia pędzli, ale zamieram je sobie sprawić :) Mam co prawda Brushegg, ale on jest dość uciążliwy przy tych większych pędzlach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niedługo sprawdzę jak wypada brushegg, ale gdybym wiedziała, ze ten cudak akurat wejdzie do sprzedaży to już bym brushegg nie zamawiała:)

      Usuń
  26. Ten gadżet do mycia pędzle na pewno zakupię jak spotkam w moich rossmannach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. podoba mi się ta płytka ;) ja ciągle myję pędzle ręcznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Płytka do pędzli musi być moja :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę kupić tą szczotke mojej ksiezniczce;)

    OdpowiedzUsuń
  30. nie wiedziałam że FYB ma płytki do czyszczenia pędzli, koniecznie muszę kupić i wyczyścić moje brudaski :-) co do szczotki to kupiłam ostatnio w Rossmannie szczotkę do włosów delikatnych z 100% włosiem z dzika Elite Model Look i faktycznie nie ciągnie włosów, rozczesuje bezboleśnie i korzysta z niej moja córcia, która cieszy się, że w końcu sama może się czesać :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Najbardziej podoba mi się płytka do czyszczenia pędzli. Niby zbytek, ale jak ułatwia życie.

    OdpowiedzUsuń
  32. To istnieją płytki do czyszczenia pędzli ? O_O Ja swoje pędzelki myję za pomocą wacika kosmetycznego, czasami odrobina wody :p Jak zwykle wpis mnie urzekł, uwielbiam opisy gadżetów, liczę na więcej takich w przyszłości ^^

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo fajnie prezentuje się ta płytka. Mam BrushEgg, lecz z czystej ciekawości ją przetestuję.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Myślę, że skuszę się na tego cudaka do mycia pędzli. Ale to raczej z ciekawości, bo mycie pędzli to dla moich łapek chwila :D.

    OdpowiedzUsuń
  35. Pilników szklanych używam od lat, ale jeszcze nie trafiłam na dwustronny dlatego na pewno go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nigdy nie skusiłam się na TT, ale widzę, że coraz więcej firm wprowadza do swojej oferty szczotki podobne do TT :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...