sobota, 23 lipca 2016

Make Up For Ever korektor cieni pod oczami Ultra HD

Cześć Dziewczyny!

Jak pewnie już się zorientowałyście podkładów do twarzy nie darzę zbyt ciepłym uczuciem. Dość rzadko zdarza się, że jakiś podkład mi odpowiada, ale przyznam, że jakoś szczególnie nie ubolewam, ponieważ mam swoje pudry, z których jestem zadowolona:) Jest jednak taki produkt, bez którego trudno mi się obyć: korektor pod oczy. Należę niestety do tych osób, u których cienie są widoczne. Cokolwiek bym nie zrobiła to i tak codziennie je widzę w większym lub mniejszym stopniu zależnie od skuteczności aktualnie używanego kremu pod oczy;) Na twarzy nie mam nic szczególnego do ukrycia, ale korektor pod oczy musi być chociażby po to żeby przynajmniej częściowo ukryć moje cienie. W marcu zdecydowałam się na zakup korektora Make Up For Ever Ultra HD. Z tej serii bardzo lubię puder HD, a jak spisuje się korektor?


Opis producenta

Jeszcze bardziej niewidoczny. Stworzony jako odpowiedź na potrzeby filmowej i telewizyjnej technologii HD, formuła podkładu Ultra HD jest niewidoczna w kamerach 4K i gołym okiem. Idealny dla profesjonalnych makijażystów i dla Ciebie. Do jakiego rodzaju makijażu? Korektor Ultra HD koryguje widoczność cienie pod oczami, wyrównuje koloryt konturu oka, maskuje oznaki zmęczenia, daje jednolity i rozświetlony rezultat. Unikalny kompleks 4K sprawia, że makijaż jest niewidoczny, naturalny i komfortowy. Długotrwała formuła łatwo wtapia się w skórę, a spojrzenie staje się świeże i wypoczęte. Średni poziom krycia. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry.

Moja opinia

Opakowanie

Korektor otrzymujemy w smukłej tubce o pojemności 7ml. Zawartość należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Podejrzewam, że mi się to nie uda gdyż nie nakładam korektora pod oczy na pół twarzy niczym dziewczyny z urodowego YT, którego zresztą raczej nie oglądam;) Korektor posiada zakończenie w kształcie kulki, ale owa kulka niekoniecznie spełnia rolę aplikatora. Pełni bardziej funkcję precyzyjnego dozownika, a produkt lepiej nałożyć za pomocą palców lub pędzelka.

Odcienie

Gama odcieni jest dość szeroka i chwała za to producentowi. Podczas gdy większość dziewczyn narzeka, że korektory są zbyt ciemne ja najczęściej mam zupełnie odwrotny problem. Niekiedy ciężko mi znaleźć taki, który nie będzie wyglądał na mojej twarzy jak mąka;) W Polsce dostępnych jest 10 odcieni w różnych tonacjach od ciepłych, po neutralne i bardziej chłodne. Dodatkowo odcienie zostały również tak pomyślane żeby były kompatybilne z odcieniami podkładów z tej samej linii. W internecie można znaleźć tabletkę sugerującą jaki odcień korektora powinniśmy wybrać do danego odcienia podkładu. Ja wahałam się między dwoma odcieniami i ostatecznie pan w perfumerii polecił mi Y31 Sable argumentując tym, że od odcienia twarzy jest jaśniejszy, ale ładnie rozświetli okolice pod oczami. Trochę się martwiłam czy owy efekt rozświetlenia nie będzie zbyt „mączny”, ale zaufałam. Kolor jest ok., ale trochę się odcina więc tak czy inaczej po użyciu muszę lekko przypudrować strefę pod oczami. 

Konsystencja i zapach

Konsystencja jest pośrednia, a zapach zwyczajny „korektorowy”, ale nie perfumowany. 


Działanie

Korektor aplikuję za pomocą palca na strefę pod oczami uprzednio potraktowaną kremem. Korektor MUFE ULTRA HD świetnie współpracuje z ekoampułką Pat&Rub, ale już dużo gorzej dogadywał się z kremem pod oczy Kiehl’s. Krem Kiehl’s pozostawiał bowiem po sobie błyszczącą powłoczkę i miał tendencję do „pożerania” korektora. Nakładałam, nakładałam, a cienie ciągle były niepokryte;) Tak więc w przypadku tamtego kremu niezwykle ważne było dobre wchłonięcie i wklepanie kremu oraz odczekanie paru minut. Niestety nie zawsze człowiek ma czas więc niekiedy nakładałam korektor na samo serum. Raz zdarzyło mi się nałożyć nawet na skórę nie pokrytą wcześniej niczym. W żadnym z tych przypadków korektor nie wysuszał skóry:) Krycie w moim przypadku określiłabym jako od lekkiego do średniego. Dla mnie ok., ponieważ już dłuższy czas temu zaczęłam unikać ciężkich i mocno kryjących korektorów pod oczy. Już wolę niepełne krycie, ale bardziej naturalny efekt zamiast efektu tynku;) Korektor jest trwały i nie jest zbyt widoczny na skórze – po przypudrowaniu dobrze się wtapia. Ma jednak jedną wadę – czasami wchodzi w moje dwie nieco głębsze linie pod oczami. Nie zawsze tak się dzieje więc nie do końca wiem od czego to zależy. Mimo wszystko to i tak jeden z lepszych korektorów, których używałam. Polubiłam go nawet bardziej niż niegdyś Dior Star;)




Znacie kolorówkę Make Up For Ever? Używacie korektorów pod oczy? Jeśli tak co polecicie?

79 komentarzy:

  1. mnie kusił ale zrezygnowałam z niego, bo szłyszałam różne opinie i od niego odsunęło.
    myślę, że gdzieś sierpień/wrzesień skusze się na full cover :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle nie czytałam żadnych opinii. Posłuchałam siebie i całkiem nieźle na tym wyszłam;) Full Cover nawet nie brałam pod uwagę bo on chyba z tych cięższych;)

      Usuń
    2. zależy jak kto uważa, wiele osób używa go także pod oczy więc czy on jest ciężki to trzeba by podyskutować :) ja np. pod oczy używam mineralnego korektora mac- lepszego nie znalazłam, a ten full cover był mi potrzebny w razie drobnych niedoskonałości :)

      Usuń
    3. Wiadomo, wszystko zależy od potrzeb:) Ja kiedyś pod oczy potrafiłam nakładać kamuflaż Catrice, ale dałam sobie z tym spokój:D W każdym razie mufe ma ogólnie dobre produkty, na bubla jeszcze nie trafiłam;)

      Usuń
  2. mnie on też kusił ale ostatnio jakoś nie mogę się dogadać z korektorami... zbierają mi się i ogólny efekt końcowy mi się nie podoba, już wolę te cienie mieć niż uwydatniać zmarszczki których wcześniej nie widziałam :P a korektor je uwydatnia. Więc albo będzie rozwód albo zgoda, obecnie jestem w separacji z każdym korektorem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak bywa niestety. A zwłaszcza gdy jest źle dobrany kolor. Wcale nie tak łatwo trafić na odpowiedni korektor bo nieaktorskich sprawiają wiele problemów zamiast robić to co mają robić ;)

      Usuń
  3. Przyznam szczerze że nie mialam nic z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam korektora, ale tak jak Ty lubię natralny efekt , więc myślę że spisał by się u mnie dobrze . W najbliższym czasie chętnie wypróbję;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam próbki podkładu i był bardzo dobry. Natomiast korektora pod oczy nie używam, choć chyba powinnam😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, po opisie korektor wydaje się być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nigdy nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nic nie miałam z tej firmy, może kiedyś się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja szczerze mówiąc nie używam korektora bo jakoś nie czuje potrzeby :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze:) Też bym wolała nie używać, ale niestety mam cienie pod oczami więc korektor się przydaje;) Za to nie muszę używać podkładu bo wystarcza mi puder więc i tak jestem na wygranej pozycji hehe;)

      Usuń
  10. Dużo dobrego słyszałam o nim, ale jeszcze nie posiadam.. Jaka cena? :) Bo nie doczytałam się :P :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie podawałam:D Regularna 119zł, ale warto posiadać kartę Sephory. Wtedy dość często są dni VIP i można kupić 20% taniej;)

      Usuń
  11. Chętnie go przetestuję, gdy wykończę Mac'a :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy sposób aplikacji, podoba mi się ogólnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardziej dozowania bo roli aplikatora nie spełnia;)

      Usuń
  13. Bardzo ładny, jasny ten korektor, ja nie mam za dużo cieni. Tylko od czasu do czasu sięgam po korektor, mam m.in. z holika holika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasny to on nie jest, to raczej odcień pośredni już z tych ciemniejszych;) Ale niektóre odcienie są bardzo jasne więc bladzioszki znajdą też coś dla siebie;)

      Usuń
  14. Ja nie lubię korektorów;) cieni raczej nie mam, a jak coś to okulary je zasłaniają;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak nie ma potrzeby to dobrze:) u mnie jest i nic nie poradzę;)

      Usuń
  15. zupełnie nie znam marki, ale po przeczytaniu recenzji mogłabym się skusić na zakup :) korektora używam sporadycznie, więc też pewnie nie zdążyłabym go zużyć przez 6m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mimo codziennego stosowania chyba nie zdążę w 6 mies, ale będę używać nadal jeśli się nie popsuje:P

      Usuń
  16. Nad produktami tej marki zastanawiam się od dawna i kiedy tylko już jestem pewna zakupu to zaraz zobaczę jakąś niezbyt pochlebna recenzję i zrezygnuję z zakupu. Podkład na pewno kupię, a korektor może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei podkładu nie kupię na pewno bo nie potrzebuję:)
      A co do opinii to ja przede wszystkim polegam na sobie i swoich potrzebach;) Opinie czytam, ale nie są dla mnie pierwszorzędne przy wyborze:)

      Usuń
  17. Nie miałam jeszcze niczego z MUFE, ale może kiedyś :) Myślę, że w przypadku tego korektora krycie też byłoby dla mnie wystarczające :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nigdy nie używałam korektorów, ale teraz w upały jakoś przyzwyczaiłam się do ich stosowania zamiast podkładu. W tym celu używam kamuflażu w płynie Catrice i jestem z niego zadowolona, ale mógłby być bardziej trwały. :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja chciałam kiedys kupić ich pomadke ;P poki co korektora niepotrzebuje ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za pomadkami ich o dziwo się nie rozglądałam:D ale lubie jeszcze puder i kredki do powiek;)

      Usuń
  20. Super, że go polubiłaś. Ja od jakiegoś czasu pod oczy używam płynnego kamuflażu Catrice, który u mnie sprawdza się w tej roli genialnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niby moim zasinieniom przydałby się korektor, ale jakoś nie lubię go stosować. Leżą jakieś w mojej kosmetyczce, ale nie chce mi się nigdy po nie sięgać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak bywa. Ja mam tak z podkładami;) dlatego przestałam je kupować ;)

      Usuń
  22. Przyznam szczerzę, że ja kocham korektory z Catrise ;) I chyba nie mam odwagi testować nowych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Ci tak pasują to w sumie nie ma potrzeby;) dla mnie one trochę za jasne

      Usuń
  23. Jeszcze nic nie miałam z tej firmy. Korektor prezentuje się bardzo ciekawie.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale przy okazji oblukam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja znalazłam swój idealny korektor pod oczy - Bell Multimineral Anti Age. Jest ultralekki, nie przesusza, nie muszę go przypudrowywać i w ogóle nie wchodzi zmarszczki. Moje kolejne odkrycie roku:).
    Fajnie, że ten z MUFE sprostał Twoim oczekiwaniom:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzucę na niego okiem skoro polecasz:) one są normalnie w Rossku?

      Usuń
    2. Nie wiem czy w Rossku są, ale ja swój dorwałam w Biedrze;).

      Usuń
  26. Z chęcią sprawdziłabym na sobie ten korektor, niestety jeszcze nie miałam okazji aby go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam na razie korektor Clinique i jest ok, ale niektóre kredki do oczu ciężko z nim współpracują...Następny będzie chyba Heleny Rubinstein;) MUFE będzie może za mało kryjący, i jak piszesz, że nie z każdym kremem dobrze współpracuje, to nie wiem czy on dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On współpracuje ze wszystkim:) jedynie z Kiehl'sem było trochę dziwnie, ale to wina Kiehl'sa bo on ma dziwną konsystencje i pożerał korektor:D Co do Helenki, jak dla mnie ostro przereklamowana. Polecam najpierw wziąć próbkę;) Krycie zawsze sobie można trochę nadbudować;)

      Usuń
    2. Acha, czyli to jednak bardziej wina kremu;). Naprawdę Helenka przereklamowana? - a wiesz, że miałam nawet w ciemno ją kupić? - dziękuję w takim razie za to co napisałaś, bo jednak sobie sprawdzę;)

      Usuń
    3. Jak dla mnie zdecydowanie, ale najlepiej sprawdź na sobie;) często też dziewczyny najpierw zachwycone, a potem jednak ten zachwyt trochę opada;) z tego co pamiętam tak było w przypadku Obsession i Snow White;) Nie to, że bubel, ale z tego co pamiętam wad się doszukały. No chyba, że coś pokręciłam ;)
      Dla mnie fenomen tego korektora jest niezrozumiały ;)

      Usuń
  28. Przydałby mi się jakiś dobry korektor pod oczy. O tym będę pamiętać:)!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zupełnie nie znam kosmetyków tej marki... ciekawe czy z tych 10 odcieni któryś by mi odpowiadał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto poznać bo są świetnej jakości:) sama znam od kilku dobrych lat tą markę;)
      Nie przyglądałam się najjaśniejszemu odcieniowi, ale szanse są;)

      Usuń
  30. Nie miałam go jeszcze nigdy, ja już od paru lat sięgam po niezawodny true match :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Great review dear :D

    I really would like to trythis product! Sounds perfect!

    NEW REVIEW POST ₪ Essence Studio Nails: Repairing Nail Argan Oil
    Pieces Of Me, Blog Pieces Of Me on Facebook@mgouveiaa, Instagram

    OdpowiedzUsuń
  32. Ostatnio mam tyle korektorów że raczej się na niego nie skuszę, ale mimo to nigdy mnie jakoś nie ciągnęło do produktów tej marki ze względu na cenę.

    OdpowiedzUsuń
  33. Marka jest mi zupełnie obca. Korektorów ogólnie używam bardzo rzadko, może z raz w roku. Praktycznie w ogóle ich nie kupuję.

    OdpowiedzUsuń
  34. nie znam, nie stosowałam, chociaż po przeczytaniu Twojej opinii na pewno zapamiętam markę

    OdpowiedzUsuń
  35. Właśnie przymierzam się do tego korektora i chyba właśnie do tego odcienia :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ostatnio pomyślałam właśnie o korektorze bo jakoś sino mi się pod oczkami zrobiło:(
    Może mąż mnie w nocy bije jak śpię? hihi:D

    OdpowiedzUsuń
  37. Przyjrzę się mu bliżej bo ostatnio dość często używam takich specyfików... melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. mam go! mówisz, że dobry to otworzę :P

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak się tak naczytam jak to trudno znaleźć dobry korektor, to jeszcze bardziej się cieszę, że póki co żadnego nie potrzebuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Skoro u Ciebie tak dobrze się sprawdził to z chęcią go wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Korektorów pod oczy używam na co dzień, bo niestety mam strasznie sińce pod oczami. Taki podobno mój urok. Nic zachwycającego polecić póki co nie mogę, bo jeszcze nic mnie nie porwało. Ale wypróbuję także Twoją propozycję, może mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  42. Miałam go kiedyś i bardzo się lubiliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a one chyba dopiero w tym roku weszły, czy mylę się?:D

      Usuń
    2. No to się rypłam! Masz rację. Mój się zwał HD High Definition Concealer. Zmyliło mnie to HD i myślałam, ze to to samo, tylko mu opakowanie zmienili :D

      Usuń
  43. Napaliłam się na niego na początku, jak pojawił się w Sephorze, ale ponieważ zależy mi na mocnym kryciu, to jednak dałam sobie z nim spokój i widzę, że dobrze zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. nie mogłąbym mieć za jasnego odcienia - nawet odrobinę. Nie lubię tego :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mam go na liście do sprawdzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja też nie jestem fanką podkładów, korektor miałam jeden z Bell, ale nie wiem czy mogę go polecić :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...