poniedziałek, 23 stycznia 2017

Rozświetlanie i brązowienie z Bell Hypoallergenic;)

Cześć Dziewczyny!

Uwielbiam produkty rozświetlające oraz brązujące;) Jak się okazuje marka Bell Hypoallergenic ma w swojej ofercie całkiem sporo kosmetyków tego typu:) Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o czterech z nich;) Myślę, że wpis może być pomocny przed słynną promocją w Rossmannie, która kto wie? Może już niedługo;)



Bell Hypoallergenic Face&Body Illuminating Powder


„Hypoalergiczny rozświetlacz do twarzy i ciałaDedykowany dla kobiet, które chcą zapewnić swojej skórze świeży i wypoczęty wygląd. Formuła zawierająca pigmenty perłowe daje efekt subtelnego, naturalnego rozświetlenia cery. Dodatkowo dzięki emolientom wygładza skórę”.

Rozświetlacz z tej serii występuje w 3 odcieniach. Ja do przetestowania wybrałam odcień 3, który jak się później okazało wcale nie jest najciemniejszy, gdyż w rzeczywistości najciemniejszy jest 2;) Taki psikus! Dokupiłam więc dodatkowo najciemniejszy odcień z nr 2;) Rozświetlacz z tej serii był mi już dawno polecany przez znajome. Szkopuł w tym, że długo występował tylko w jednym, bardzo bladym odcieniu nr 1;) Ja nigdy nie używam najjaśniejszych odcieni gdyż wyglądają na mnie źle więc nigdy nie dawałam się skusić, ponieważ wiedziałam, że to nie może się udać;) Później jednak pomyślano o innych karnacjach i pojawiły się dwa kolejne odcienie. To zdecydowanie zmieniło postać rzeczy;) 
Rozświetlacze znajdują się w prostych plastikowych opakowaniach, które niczym się nie wyróżniają. Osobiście nie jestem fanką takich opakowań, ale w tej grupie cenowej trudno wymagać czegoś wyjątkowo strojnego więc przymykam na to oko;) Całkiem ładnie prezentuje się jednak tłoczenie pudrów;) 
Nr 3 jest w tonacji żółtej lecz na skórze wypada dość jasno. Jest więc odcieniem raczej uniwersalnym. Nr 2 jest dużo ciemniejszy i typowo w tonacji ciepłej lecz na skórze wygląda delikatnie. W każdym razie w moją się wtapia i tak naprawdę ciężko uchwycić to na zdjęciu. 
Nr. 3.
Jakość rozświetlaczy pozytywnie mnie zaskoczyła. Najbardziej jestem zadowolona z tego ciemniejszego:)


Bell Hypoallergenic Shimmering Loose Powder


„Hypoalergiczny puder sypki przeznaczony do każdego rodzaju cery, a szczególnie do wrażliwej i alergicznej. Idealny do makijażu twarzy i ciała. Puder nadaje skórze subtelny odcień opalenizny, a skóra wygląda jak muśnięta słońcem. Natychmiast po aplikacji jest wypoczęta, rozświetlona i jedwabiście gładka w dotyku. Formuła zawierająca otoczkowane pigmenty z oleju jojoba zapewnia kremową aplikację produktu. Idealnie się rozprowadza za pomocą dużego pędzla bez smug i efektu maski”.

Ten produkt występuje w formie sypkiej i otrzymujemy go w całkiem poręcznym pudełeczku:) Zaskoczyło mnie jednak, że wieczko nie jest odkręcane. Co za tym idzie wysypywanie na nie produktu przebiega nieco nietypowo. Przyznam jednak, że mnie to nie zraziło i szybko się do tego przyzwyczaiłam. Pewnie dlatego, że lubię nietypowe rozwiązania. Producent opisuje ten puder jako nadający skórze subtelny odcień opalenizny. Ja bym jednak rzekła, że u mnie nic takiego nie występuje;) Dla mnie to typowy rozświetlacz bez krzty bronzera. Niemniej z efektu rozświetlenia jaki mi zapewnia jestem zadowolona. Produkt bardzo łatwo się aplikuje, a jego trwałość jest na dobrym poziomie.


Bell Hypoallergenic Multi Bronze Powder (Puder brązująco-rozświetlający)


„Zafunduj sobie apetyczną opaleniznę z perłowymi refleksami! Lekka konsystencja łatwo rozprowadza się po skórze i nadaje jej aksamitne wykończenie. Perłowe pigmenty rozświetlają cerę, dzięki czemu skóra wygląda na wypoczętą i promienną, jak po długim urlopie. Efekt naturalnej opalenizny zostaje pogłębiony, a twarz jest świeża i pełna blasku przez wiele godzin. Przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa”.

Kiedy zobaczyłam ten puder po raz pierwszy, pomyślałam sobie: ale super cienie do powiek mi się trafiły. Takie w moich kolorach! Dopiero dzień później robiąc zdjęcia spostrzegłam, że to nie cienie, a puder rozświetlająco-brązujący. No to jesteśmy w domu;)
Puder występuje w zwyczajnym, ale bardzo zgrabnym opakowaniu, które nie zajmuje wiele miejsca więc nie sposób tego nie docenić;) Jeśli chcę rozświetlić cerę, przejeżdżam po dwóch jaśniejszych kosteczkach. A gdy potrzebuję bronzera korzystam z dwóch ciemniejszych mieszając je ze sobą. Najbardziej przypadł mi do gustu efekt rozświetlenia, czyli jaśniejsze kosteczki. Puder łatwo się aplikuje, a jego trwałość jest naprawdę dobra:)


Kosmetyki Bell Hypoallergenic dostępne są w niektórych drogeriach Rossmann, Natura oraz w sklepie Bell. Ich ceny są bardzo przystępne:)


Znacie kosmetyki Bell Hypoallergenic?

50 komentarzy:

  1. Prawie znam. Prawie, bo kupiłam niegdyś ich kredkę-wosk do brwi. Gdy otworzyłam w domu pudełeczko- okazało się, że jest puste;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha. Widzę, że Ty masz takie szczęście jak ja:D
      Np niedawno zamówiłam lampę do hybryd i co? Nie ma kilku lampek:O

      Usuń
    2. no weźcie dziewczyny, ogarnijcie się :P

      Usuń
    3. Mmm... wybrańcy losu tak mają:)

      Usuń
  2. Rozświetlacze prasowane wpadły mi w oko, zwłaszcza ten jaśniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem spory mają wybór więc kazdy znajdzie odcień dla siebie:)

      Usuń
  3. Zainteresował mnie puder brązująco rozświetlający. Rzeczywiście wygląda jak cieni do powiek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne te rozświetlacze, choć dla mnie nie ma tu odcienia ;) Nr1 już nawet miałam kupić, ale powstrzymała mnie ilość posiadanego dobra w tej kategorii :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne, tanie..... i o to chodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię produkty marki Bell, ale tych jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. powiem Ci, że kosmetyki Bell są dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, są w przystępnych cenach, ładnie wyglądają i są trwałe. Mam ochotę na jakiś fajny bronzer :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też całkiem pozytywnie zaskoczyły:)Znam co prawda lepsze, ale już nie w tej cenie;)

      Usuń
  8. Jeszcze nic nie miałam z tej firmy ale często się kręcę koło ich szafy w Rossmannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. podba mi się ten puder bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozświetlacze mają piękne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten ciemniejszy rozświetlacz widziałabym u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja od jakiegoś czasu testuję bell ;D i jestem miło zaskoczona ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tych kosmetyków, po Bell jakoś nie sięgam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten żółciutki odcień bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się wizualnie ta czekoladka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jakoś nie przemawiają do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nooo aż mi sie oczy zaświeciły :) Będę ich wypatrywać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie próbowałam tych kosmetyków. Ale z tymi nr to rzeczywiście niespodzianka, żeby nr 2 był jaśniejszy niż nr 1;). Powiem Ci jednak, że już się z tym spotkałam w jakieś marce selektywnej, tylko nie mogę sobie przypomnieć która to była... ale sytuacja podobna;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może najpierw wprowadzali jasny nr 1, potem ciemny i dopiero potem pomyśleli o pośrednim. Stąd średni nr 3:D

      Usuń
  19. Kurcze nie znam, ale przez Ciebie pragnę poznać ;))) Rozświetlacze mnie w sobie rozkochują ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładne te rozświetlacze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja bardzo lubię tą serię :) wprawdzie nie miałam tych produktów (fajny jest ten ciemny rozświetlacz) ale z serii Hypoallergenic miałam podkład CC, kredkę do oczu, wosk do brwi (wykręcany), różową bazę i było jeszcze coś ale skleroza mnie dopadła :) w każdym razie te co ci wymieniłam są naprawdę fajne i godne uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ten wosk kusi:) tylko nie wiem jaki kolor bo zawsze w Rossku są połamane testery;)

      Usuń
  22. Uwielbiam takie brązerkowe, rozśwletlające, słoneczne mazidełka! Mogłabym mieć wszystkie i myziać się od rana do wieczora.. od stóp do głów :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakby mieli jeszcze różowawy odcień brałabym w ciemno,bo lubuję się w takich ostatnio. Nie mniej jednak ciekawi mnie ta kostka :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Szukam właśnie dobrego bronzera, może skuszę się na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam puder brązujący o nr 02 i przyznam, że go lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  26. przyznam się bez bicia...nie miałam nic jeszcze z tej serii Bell. Ale chyba pora to zmienić :) Podoba mi się ten sypki rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...