piątek, 20 czerwca 2014

Czekoladka czyli Bourjois Delice de Poudre, Bronzing Powder.

Cześć Dziewczyny!

Podczas pamiętnej promocji -49% w Rossmannie udało mi się upolować ten oto wspaniały puder brązujący przypominający tabliczkę czekolady, której jak wiecie jestem wielką fanką;) Puder pojawił się już w moich ulubieńcach kwietnia, teraz jednak przyszła pora na nieco bliższe spotkanie;)

Opis producenta

Puder brązujący, który wyglądem i zapachem przypomina czekoladę. Zamknięty jest w solidnym kartonowym opakowaniu wyglądającym jak książeczka. Znakomicie pachnie, daje bardzo subtelny i naturalny efekt.

Moja opinia

Opakowanie

Przypomina malutką książeczkę, po otwarciu naszym oczom ukazuje się okienko z czterema kostkami czekolady. Opakowanie zawiera 16,5g pudru czyli całkiem pokaźną ilość (dla mnie wystarczyłaby nawet 1/4). Opakowanie jest o wiele bardziej wygodne niż w przypadku pudru Pupy.
Konsystencja i zapach
Konsystencja jest aksamitna, zapach nie jest do końca naturalnie czekoladowy, ale nie zależało mi na tym, gdyż preferuje bezzapachowe kosmetyki kolorowe. Jest on lekko słodki, ale nie utrzymuje się na skórze. Podobno puder ten ma tendencję do twardnienia, ja jednak nic takiego nie zaobserwowałam (może dlatego, że nie odrywałam folii ochronnej).

Efekt

Puder nakładam pędzlem RT, który pojawił się w moich ulubieńcach maja. Aplikacja nie sprawia żadnych problemów. Trudno z nim przesadzić, choć jeśli się postaramy jest to możliwe. Nałożony jednak oszczędnie daje subtelny efekt. Kolor, który posiadam to 52. Istnieje również odcień 51, który w Polsce jest niedostępny. Nie ubolewam jednak nad tym, gdyż i tak wybrałabym ten który mam. Puder jest raczej w ciepłej tonacji co mi odpowiada, ponieważ moja cera również ma ciepły odcień. Produkt utrzymuje się na mojej twarzy od rana aż do demakijażu, jedynie czasem z upływem dnia staje się trochę bledszy. Wszystkie tego typu produkty utrzymują się na mojej twarzy długo, więc nie uważam tego za wyczyn. Jestem z niego bardzo zadowolona. Cieszę się, że udało mi się go zakupić w promocji, choć uważam, że jest wart zakupu nawet w cenie regularnej.

Wydajność

Produkt jest bardzo wydajny, odkąd go mam używam codziennie i nie widzę żadnego zużycia. 
O tym produkcie przeczytacie również na portalu Idealna.






115 komentarzy:

  1. marzy mi się od dawna,ale chciałabym spróbować z czymś tańszym bo jeszcze nie mma wprawy w nakładaniu bronzera ;) a taką drożynę szkoda byłoby mi marnować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest wart swojej ceny;) ale pewnie powtórzy się promocja w Rossmannie, więc warto wtedy zapolować. Ja z tańszych miałam np Honolulu i to była tragedia;)

      Usuń
  2. ja myślałam, że to czekolada! :D świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, ja jakoś bronzerów nie kocham ;) Ale u Ciebie bardzo mi się podoba! :) Piękne jest opakowanie i tłoczenie tego kosmetyku, Bourjois się postarało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz bardzo jasną cerę, więc Tobie chyba bardziej pasują róże:)

      Usuń
    2. Ja mam bardzo jasną cerę i nakładam zarówno bronzer, jak i róż i jeszcze rozświetlacz, więc to, że się jest bladym nie oznacza, że trzeba zrezygnować z bronzera:)

      Usuń
    3. Przy bardzo jasnej cerze na pewno trudniej dobrać odpowiedni odcień, ale myślę, że dla chcącego nic trudnego;) Choć wydaje mi się, że posiadaczki jasnych cer zwykle wolą kosmetyki w chłodniejszej tonacji;)

      Usuń
    4. I zależy też czy człowiek się dobrze czuje z bronzerem:)

      Usuń
    5. Tak, zdecydowanie przy jasnej cerze trudniej dobrać właściwy odcień, ale też to kwestia odpowiedniego dozowania. Wydaje mi się, że po prostu trzeba się tego nauczyć i wypracować, jak, ile w w które miejsce na twarzy powinno się go nałożyć (i choć wizażystki wskazują dokładnie co to za miejsca, to jednak nie można uogólniać, bo przecież każda z nas ma inną buźkę) :)
      Niektóre dziewczyny wcale nie lubią bronzerów i też żyją:) Ja mam kilka, ale też nie zawsze nakładam, róż i rozświetlacz z kolei - zawsze:)

      Usuń
    6. Oj ja też musiałam wypracować sposób dozowania i ilośc bo czasem mnie wyobraźnia ponosiła;) Właściwie ja nie nakladam do końca tak jak się powinno tzn nie skupiam się zbyt mocno na modelowaniu twarzy, ponieważ niestety mam szczupła i drobną, a nie chcę jej jeszcze bardziej optyczne wyszczuplać. Często stosuję bronzer niejako zamiast różu. Ale to tak jak napisałaś każda ma inną buźkę;) więc każda musi znaleźć odpowiedni produkt o sposób nakładania;)

      Usuń
    7. A z kolei rozświetlacz to chyba mój ulubiony kosmetyk do makijażu i używam chyba codziennie:)

      Usuń
  4. bardzo fajny post!
    zapraszam do siebie <3
    sazene.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałam się nad nim kiedyś, ale kupiłam bronzer z Sephory i zużyć go nie mogę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takich produktów chyba się nie da zużyć do końca, a przynajmniej mnie się nigdy nie udało:P zbyt wydajne;p

      Usuń
  6. przepięknie się na Tobie prezentuje, ja na razie mam ziemię bikor i stwierdzam, że nie wiem, czy 5 osób może ją zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się nie da:D Nad tą Ziemią się zastanawiałam kiedyś, ale koleżanka mi odradziła.

      Usuń
  7. Faktycznie wygląda jak czekolada :D
    Ładnie się prezentuje na Tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wstyd się przyznać, ale w życiu nie używałam bronzera. Ale ten na prawdę ślicznie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I znów kusi mnie ta czekoladka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie on jakoś nie kusi;) ale mam ochotę na nowy brązer, ale nie wiem na jaki się skusić:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślałam o Hoola Benefitu, ale chyba już nie potrzebuję;)

      Usuń
  11. Zgłupiałam jak zobaczyłam opakowanie, bo widzę czekoladę i napis Bourjois i jedno z drugim mi nie pasuje:D A tu psikus ;):) Cudo! Jednak na moją karnację za ciemne:(:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt można stopniować, nałożony delikatnie nie jest ciemny. Chyba, że masz naprawdę bardzo jasną cerę.

      Usuń
    2. Jestem biała jak ściana ahaha:):)

      Usuń
    3. No to faktycznie są szanse, że bedzie źle:D ale czytałam dziś u Clicalice na blogu o bronzerze dla bladolicych - może zerknij:)

      Usuń
  12. Dla mnie chyba zbyt ciemny, chociaż teraz mam opaloną buzię to może by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest szczególnie ciemny, na pewno duuużo jaśniejszy od Honolulu, o którym kiedyś pisałam. Chyba, że masz bardzo bladą cerę;)

      Usuń
  13. Fajnie, że jesteś zadowolona ;) Efekt jaki uzyskałaś bardzo mi się podoba ;) A sam wygląd- rewelacja ;) Czego to ludzie nie wymyślą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kusi samym wyglądem,nabrałabym się jak być napisała ,że to czekolada :*:DDD super i efekt bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda pysznie :) Ładnie się prezentuje na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ładnie podkreślone kości policzkowe, podobam się. chciałam kupić tą czekoladkę na promocji ale rozczarowana przypomniałam sobie, że mój rossmann nie ma ich szafy . prędzej czy później kupię, pewnie przez internet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w razie czego mogę pomóc w zakupie, np podczas kolejnej promocji;)

      Usuń
  17. bardzo mi się podoba jak prezentuje się na twarzy, no i samo opakowanie jest świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. musiałabym się pilnować,żeby go nie zjeść;p fajny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie wygląda w opakowaniu jak czekoladka:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Od dawna mam ochotę na tą czekoladkę i po tej recenzji na pewno ruszę po nią do sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chciałabym go mieć dla samego faktu posiadania :D Tak samo białą wersję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak białą też bym chciała, ale chyba jest już nieosiągalna:(

      Usuń
  22. Wizualnie bardzo mi się podoba, tak opakowanie jak i efekt na twarzy. Ale jednak cena mnie stopuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem cena 30zł w promocji jest bardzo ok, zwłaszcza biorąc pod uwagę wydajność.

      Usuń
    2. Z wydajnością to u mnie każdy róż/bronzer ma z górki, bo używam ich bardzo mało :)

      Usuń
    3. U mnie cała kolorówka jest wydajna, używam, używam i nic... Kiedyś u mnie w domu jednego różu w dodatku o małej gramaturze (ok 4g) używały 3 osoby i wystarczył na 8 lat:D

      Usuń
    4. Wow, to dopiero rekord :O I jaka oszczędność!

      Usuń
    5. Mnie to już drażniło, co za dużo to niezdrowo:D

      Usuń
  23. Zapomniałam o nim :D Dostałam go na jakimś spotkaniu blogerskim i jeszcze nie otworzyłam.
    Muszę w końcu się do niego dobrać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dopiero zaczynam przygodę z bronzerami i na razie nie zapałałam miłością do nich :) Ale ten chyba byłby niebezpieczny dla mnie, wygląda na zbyt ciemny i zbyt ciepły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest znowu bardzo ciemny, ale ciepły owszem. Też do tej pory nie przepadałam za bronzerami, ale ten mi się bardzo spodobał;)

      Usuń
  25. w opakowaniu wygląda jak prawdziwa czekolada:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kusi mnie samym wyglądem-śliczny jest:))Bronzer używam,ale z Miyo:)

    OdpowiedzUsuń
  27. smakowite opakowanie:)) kuszące....

    OdpowiedzUsuń
  28. Efekt jest ładny, delikatny :) I to opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja ostatnio używam tylko róże:) Bardzo ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ładnie się prezentuje ten bronzer u Ciebie na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. z początku myślałam, ze to czekolada :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Kusi mnie ta "czekoladka" ze względu na wygląd w opakowaniu, choć na buzi też wygląda bardzo ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. taka czekolade to ja rozumie;) fantastycznie wyglada ten puder;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Wygląda bardzo apetycznie aż chciałoby się go zjeść - a całkiem poważnie to bardzo ładny efekt daje - choć już czytałam niepochlebne opinie na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, nie każdy będzie zadowolony:) ja już czytałam rożne opinie, ale i tak chciałam sprawdzić na sobie:)

      Usuń
  35. Bardzo ładny efekt na twarzy a opakowanie słodkie i urocze ;-) Ciekawe rozwiązanie heh ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo lubię bronzery. Szukam sobie takiego idealnego. Mam na razie perełki brązujące z oriflame, ale ich nie używałam i dość mocny bronzer jakiejś nieznanej firmy. Lubię Bourjois - wiele ich produktów to moje numery 1. Ten znajdzie się na pewno na mojej chciejliście :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Słynna czekoladka trafiła do mnie również w czasie tych Rossmanowych promocji :) Zgadzam się w całej rozciągłości z Tobą, mega wydajna, genialny efekt daje u mnie podobnie :) Przybijam piątkę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie pewnie jeszcze lepiej bo profesjonalną ręka malowane hihi:) piąteczka:D

      Usuń
  38. Miałam okazję sobie obejrzeć tę czekoladkę w jednej z drogerii, leżała tak rozciapana, że chyba każdy ją tam zmacał. Ale to było w Ross więc nic nowego :]
    Mnie zachwyca to w jakiej formie jest podana, jestem pewna że każdy facet by się pomylił i próbował zjeść :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe z tymi facetami to trafna uwaga;) znam przypadek, w którym facet pokusił się o spróbowanie kulek z pudru bo myślał, że to draże;D

      Usuń
  39. wygląda pięknie i w opakowaniu i na Tobie... akurat szukam bronzera, ale w zimnej tonacji.. ciekawe jak ten drugi odcień...

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten drugi to podobno niedostępny u nas, jaśniejszy. W kwestii chłodnych nie doradzę niestety;)

      Usuń
  40. wygląda bardzo smakowicie ! a na poliku pięknie się jawi:) lubię takie odcienie u siebie również :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Opakowanie jest maksymalnie oryginalne, bardzo mi się podoba :)))

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie używam bronzerów. Świetnie wygląda :).

    OdpowiedzUsuń
  43. Póki co używam kuleczek brązujących z Avonu ponieważ nie da rady nimi zrobić sobie krzywdy a przyznaję bez bicia, że nie potrafię nałożyć odpowiednio bronzera :) :P

    OdpowiedzUsuń
  44. Pieknie prezentuje się na pulasku! Z opakowania bym go zjadła :D hihi

    OdpowiedzUsuń
  45. Kiedyś bardzo go chciałam, ale w końcu nie kupiłam. Ale może kiedyś? :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Słyszałam o niej wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  47. ładna ta czekoladka :)
    sama raczej "narzekam" na nadmiar bronzerów więc póki co nie planuję zakupów ale może kiedyś

    OdpowiedzUsuń
  48. Kapitalny gadżet! :) Pamiętam, że zaczęłam swoją przygodę z Bourjois od cieni właśnie w takich 'książeczkach'.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja na razie mam bronzer Astora i jestem z niego zadowolona, ale ten też prezentuje się pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  50. O rety wygląda cudownie i jeszcze taka wydajność to wow!Chciałabym go bardzo,ale niestety mój typ urody nie lubi się z bronzerami T.T

    OdpowiedzUsuń
  51. Kiedyś krążyłam koło tego bronera, potem o nim zapomniałam i otoczyłam się innymi produktami tego typu. Chętnie jednak po niego sięgnę przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  52. miałam na tą czekoladkę ogromną ochotę, aczkolwiek po bronzery często nie sięgam, a spotkałam się z kilkoma opiniami, że dla osób "niewprawionych" nie jest zbyt dobry ;) ma super kolor! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że ja jestem właśnie z tych niewprawionych:D ale żeby sobie tym zrobić krzywdę trzeba na prawdę mocno się postarać:) Choć pewnie na bardzo jasnej cerze łatwiej o taką krzywdę;)

      Usuń
  53. Ja jeszcze nigdy bronzera nie używałam, muszę kupić coś tańszego, jak mi się spodoba to zainwestuję w tę "czekoladkę", bo czytałam o niej wiele pozytywnych opinii. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo długo nie używałam, ciągle coś mi nie pasowało;)

      Usuń
  54. Ooooo jaki piękny brąz :) ślicznie się prezentuje i na policzku i w opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Też chciałam się na niego skusić. Bardzo mnie zaciekawił i zachęcił wyglądem. Opinie o nim też często są pozytywne. Ostatecznie go nie kupiłam. Stwierdziłam, że mimo wszystko zdecyduję się na coś tańszego z racji tego, że był to mój pierwszy bronzer. Kupiłam Wibo.

    OdpowiedzUsuń
  56. Zaskakujący kosmetyk, pierwszy raz o nim czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Jaki ładny kolor włosów! :) Czekoladka kusiła i mnie na tej dużej promocji w R. :)

    OdpowiedzUsuń
  58. mam ja juz dlugo i nie ma konca ;) rozswietlacz czekolada jest mega ale w pl niedostepny ja kupilam w Uk ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chętnie bym wypróbowała białą czekoladkę, szkoda, że u nas jest niedostępna...

      Usuń
  59. Bardzo apetyczny kosmetyk. Ładnie na Tobie wygląda. :)

    OdpowiedzUsuń
  60. taki śliczniutki jest :D i fajnie, że się sprawdza! ja jednak nie potrafię dobrze używać bronzera ;p

    OdpowiedzUsuń
  61. Ślicznie wygląda na buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Fajnie wygląda, ja niestety nie umiem tego typu rzeczy używać, dopiero się uczę :/

    loveanimalsi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  63. Opakowanie ma rewelacyjne :) Ładnie prezentuje się na buźce :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Smakowita ta czekoladka :D
    Muszę kiedyś pokusić się o jakiś kosmetyk tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Już od paru lat się na nią czaje i cały czas wydaje mi się, że nie będzie mi pasować. Muszę ją w końcu porządnie obmacać :D

    OdpowiedzUsuń
  66. Mam go już dość długo, jeśli chodzi o wydajność, jest naprawdę znakomita. Niemniej jednak po jakimś czasie od zakupu - kilka miesięcy pomimo, że nie pozbyłam się foli zabezpieczającej puder zaczął twardnieć, pocieranie po tej powierzchni palcem nie dawało żadnego koloru, pędzlem tym bardziej. Powstała "skorupa" nie do ruszenia. Z tego co wiem, od znajomych, które są posiadaczkami czekoladki, również mają/ miały taki problem. Jednakże wystarczy zdrapać ową twardą powierzchnię (np. nożem), a puder nadal dobrze się spisuje. Mam nadzieje, że jednak Ciebie to nie spotka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie niestety słyszałam o tym, podobno najczęściej po miesiącu. Póki co czegoś takiego nie zauważyłam, ale wszystko możliwe..

      Usuń
    2. ja ten bronzer mam od roku i u mnie nic takiego się nie stało :)

      Usuń
  67. Super produkt i do tego w jakiej apetycznej formie :) Masz cudowne włosy!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...