środa, 3 września 2014

Pharmaceris S, Sun Protect, Nawilżający krem ochronny do twarzy SPF 30.

Witajcie!
Nigdy nie lubiłam nakładać kremów z filtrem. Większość przetestowanych przeze mnie kremów nie dość, że była tłusta, bieliła to jeszcze niejednokrotnie zapychała. Pewnego dnia przeczytałam jednak bardzo pozytywną recenzję tego kremu i postanowiłam, że wypróbuję. Zwłaszcza, że trafiłam na promocję w Super-Pharm. Kremu Pharmaceris zaczęłam używać już kilka miesięcy temu, jednak nie lubię zbyt szybko wystawiać opinii dotyczących kremów, więc recenzja pojawia się dopiero teraz.



Opis producenta
Ochrona przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB skóry delikatnej, wrażliwej i problemowej – wymagającej szczególnej ochrony. Polecany również przy leczeniu dermatologicznym oraz po zabiegach medycyny estetycznej. Specjalistyczne połączenie fotostabilnych filtrów UVA i UVB, o podwójnym mechanizmie zabezpieczenia antyUV, posiada zdolność pochłaniania i odbijania promieni słonecznych, zapewnia intensywną ochronę skóry oraz działanie przeciwstarzeniowe. Delikatne Masło Shea, wspomagając działanie kojące preparatu, długotrwale chroni i głęboko nawilża skórę. Dzięki zawartości alantoiny krem łagodzi podrażnienia i zapobiega powstawaniu mikrouszkodzeń skóry.
Moja opinia

Opakowanie
Pomarańczowa tubka, typowa dla linii słonecznych. Zawiera 50ml kremu.

Moja cera nie jest szczególnie foto wrażliwa dlatego wybrałam SPF30, dostępna jest również wersja SPF50.



Konsystencja i zapach
Konsystencja jest lekka, a krem jest według mnie bezzapachowy:)

Działanie
Dzięki lekkiej, nietłustej konsystencji krem rozprowadza się szybko i bezproblemowo. Krem nie bieli, co jest dla mnie wielką ulgą, ponieważ nienawidzę wręcz tego efektu;) Pharmaceris ładnie nawilża cerę, dobrze współpracuje również z produktami typu serum. Szybko się wchłania, jedyne czego mi w nim brakuje to tego, że nie matuje cery. Poza tym jest moim ideałem, pierwszym kremem z filtrem, który mi odpowiada. Krem nie spowodował u mnie wysypu krostek i w żaden sposób nie wpłynął negatywnie na stan mojej cery. Ochrona przeciwsłoneczna jaką zapewnia ten krem również była dla mnie w pełni wystarczająca. Na pewno jeszcze do niego wrócę!

Używacie kremów z filtrem?





74 komentarze:

  1. co z tego,że fajnie się spisuje a nie matowi? :( pewnie od razu po jego nałożeniu fluidu,makijażu świeciłabym się :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze się nie spotkałam z kremem z filtrem, który by matowił, naprawdę;)

      Usuń
    2. jedynym kremem z filtrem jakiego używam tego lata, jest Ziaja z wyciągiem z liści manuka. Posiada filtr SPF 10 i świetnie matuje ;) napisałam o nim kilka postów temu więc jeśli chcesz wiedzieć o nim więcej, zapraszam do mnie ;) pozdrawiam! :)

      Usuń
    3. A też się nad nim zastanawiałam ostatnio:) Zajrzę:)

      Usuń
  2. Używam kremów z filtrem ale nie aż z 30 ;) U mnie 15 SPF sprawdza się nawet w letnie, słoneczne dni :)
    Ale krem mnie zainteresował i to bardzo! Ciekawa jestem czy są również inne wartości SPF?

    OdpowiedzUsuń
  3. jakos nie uzywam takich kremow, nie moge sie do nich przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też właśnie nie lubię, ten jest dla mnie jedynym akceptowalnym.

      Usuń
  4. Kremów z filtrem używam ale pfarmaceris nigdy nie miałam ;) Może skoro jest dobry to może kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat tego nigdy nie miałam, ale lubię Pharmaceris :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja niestety dopiero w tym roku zaczęłam używać kremów do twarzy z wysokim filtrem. W Super Pharm kupiłam Vichy i jestem z niego bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja w tym roku używam kremu z Avene z filtrem +50 i świetnie się sprawdza w swojej roli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainwestuje w niego w przyszłym letnim sezonie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Żeby tylko mi się chciało takimi kremami smarować :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wstyd się przyznać,ale nie używam kremów z filtrem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo jak koleżanka,nie używam kremów z filtrem :D

      Usuń
  11. Ja używam tylko kremów z filtrem :) tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Za rok może się przyda, jesienią i zimą nie używam aż tak wysokich filtrów.
    pozdrawiam Emm

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już mam swojego ulubieńca filtrowego :)

    OdpowiedzUsuń
  14. lubię tą firmę,ale tego nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też nie używam kremów z filtrem. Mam taką cerę, że też pewnie świeciłabym się po godzinie. I takie kremy nie matują, a przynajmniej nie spotkałam się jeszcze z taką opinią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie też się nie spotkałam z prawdziwie matującym, choć na niektórych jest taka adnotacja;)

      Usuń
    2. A Vichy ? Podobno naprawdę matuje.

      Usuń
  16. Niestety ja także nie mogę używać tego typu produktów, bo bym miała świeczke zamiast nosa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie jest aż tak źle i tak używam pudru, sam krem niestety nie matuje ani trochę, ale tez producent tego nie obiecywał :)

      Usuń
  17. Bardzo lubię kremy Pharmaceris. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam nigdy produktów tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam się, że nie używam osobnych kremów z filtrem. Jeśli dany produkt posiada filtr - to dobrze, ale specjalnie ich nie zakupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. W wakacje głównie używałam ochrony 50SPF z Ziaji, na opakowaniu jest napisane, że to krem matujący, ale tak jak ty nie spotkałam się jeszcze z filtrem, który by matował skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. raczej nie i chyba muszę to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja na co dzień używam niższych filtrów, ale w następne wakacje może go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajnie, że się sprawdził :-) Ja w tym roku chwalę sobie Vichy Capital Soleil :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moim ulubieńcem jest tonujący ekran mineralny SVR i raczej z niego nie zrezygnuję i nie zamienię na żaden inny :) fajnie, że się u Ciebie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Używam kremów z filtrem ale nieco niższych.

    OdpowiedzUsuń
  26. ja nie uzywam filtrow na twarz, poza tych w podkladzie czy kremie na dzien.

    OdpowiedzUsuń
  27. Właśnie jednym z moich grzeszków kosmetycznych jest to, że nie używam kremów z filtrami przeciwsłonecznymi. Jakoś tak nie po drodze mi z nimi było. I tak jak Tobie przeszkadzałoby by mi bielenie. Fajnie, że znalazłaś taki krem, który tego nie robi:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię kremy Pharmaceris, więc przy zakupie kremu z filtrem kolejnym razem, będę go miała na uwadze:)

    OdpowiedzUsuń
  29. We wakacje zawsze używam, ale tylko jak jest bardzo gorąco. Cena jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ucieszyłaś mnie :) Mam go w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ufam pharmaceris, mają dobre kremy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ciekawy blog :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Pharmaceris na na prawdę dobre kremy! Multi lipidowym krem odżywczy jest genialny i moja cera go uwielbia : )
    Jeśli chodzi o filtry, powiem szczerze że ich nie używam ...

    OdpowiedzUsuń
  34. Mieliśmy go Ewelinko, bardzo dobrze się spisywał. Mieliśmy też w wersji spf50, już nie był taki dobry.

    OdpowiedzUsuń
  35. Przed wakacjami skusiłam się na Vichy z spf50 - bardzo fajnie się u mnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nie używam takich kremów ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Używam filtru jeżeli mój krem na co dzień, lub podkład nie mają żadnego, bo inaczej daruję je sobie. Obecnie używam filtra z Iwostinu, tego jeszcze nie miałam, ale w sumie większość filtrów daje blask na twarzy, więc trzeba się chyba przyzwyczaić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle nie używam podkładu ewentualnie pudru i ogólnie nie lubie takich kremów, ale ten mi przypasował:)

      Usuń
  38. Lubie produkty Pharmaceris :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Może kiedyś go wypróbuję, ale generalnie nie używam takich kremów ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Krem z filtrem to jednak podstawa w czasie upałów i dużego nasłonecznienia, a i tak wielu Polaków go nie używa, twierdząc, że tak się szybciej opalą... Chyba spalą.
    Dla mnie problemem jest jedynie to, że często po jednych wakacjach taki nie do końca zużyty krem jest do wyrzucenia, bo w przyszłe lato będzie miał już nieważny termin przydatności :/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że ja też często mam takie myśli i trochę tak jest bo z filtrem trudniej się opalić. Ten krem, co mnie zaskoczyło jest ważny 18 miesięcy od otwarcia czyli można jeszcze używać w kolejnym sezonie jeśli się nie zużyje :)

      Usuń
  41. Nie używałam i nie używa filtrów, jedynie jak idę sie opalać to stosuję krem do opalania z filtrem :)

    OdpowiedzUsuń
  42. lubię tę firmę :) tego kremu nie miałam ale jak nie bieli to już jest dobry! nie lubię tych bieluchów a muszę używać kremów z filtrem od marca już nawet :/

    OdpowiedzUsuń
  43. kurczę, szkoda, że nie matowi bo u mnie to już go skreśla, ponieważ moja skóra tego wymaga :/ :)

    http://suzzue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie żaden krem z filtrem nie matuje niestety, ale w moim przypadku wystarczy użyć pudru;)

      Usuń
  44. ja nie uzywam tego typu kremow ;-)

    OdpowiedzUsuń
  45. moim faworytem jest Vichy Capital Soleil. Kiedy potrzebuję wysokiej ochrony używam emulsji matującej SPF 50. Ale bardzo lubię też wersję w kompakcie SPF 30 w formie kremowego podkładu. Moja skóra generalnie nie jest jakoś szczególnie foto wrażliwa, więc nie stosuję filtrów przez cały rok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jeżeli potrzebujesz czegoś co matuje to serdecznie polecam właśnie tę matująca emulsję z serii Capital Soleil. Ja mam tłustą i problematyczną cerę a ten krem doskonale się u mnie sprawdza. Matowi skórę, doskonale współpracuje z kosmetykami kolorowymi. Makijaż utrzymuje się na nami cały dzień. No i nie zapycha.

      Usuń
    2. Moja cera też nie jest szczególnie foto wrażliwa, już SPF 30 to wydaje mi się dużo, więc SPF 50 chyba mi niepotrzebne, ale może kiedys wypróbuję. Nie jest też tak, że po Pharnaceris twarz mocno mi się świeci, ale po prostu nie ma właściwości matujacych.

      Usuń
  46. może latem go wypróbuję, teraz wystarcza mi spf 20 , który jest w moich kremach na dzień z pharmaceris.

    OdpowiedzUsuń
  47. ja aktualnie nie używam bo sie zraziłam do nich - więcej syfów na twarzy powychodziło :/
    nie wiem może zakupię ten chociaż jestem sceptycznie nastawiona na tego typu produkty

    OdpowiedzUsuń
  48. Skoro jest w porządku to chętnie go wypróbuję w przyszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Teraz nie potrzebowałam takich wysokich filtrów ale może na następne lato się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Lubię kosmetyki Pharmaceris, ale moim numerem 1. w ochronie przeciwsłonecznej jest krem z Iwostinu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...