poniedziałek, 1 czerwca 2015

Love 2Mix Organic masło do ciała mango i papaja.

Cześć Dziewczyny!

Na rosyjskie masło do ciała o zapachu mango i papai skusiłam się jeszcze jesienią ubiegłego roku, a zużyłam dopiero w kwietniu. W takich chwilach zastanawiam się nad sensem robienia „zapasów”;) Jeśli jesteście ciekawi czy się u mnie sprawdziło zapraszam dalej;)


Opis producenta

Jedwabista konsystencja masła zapewnia skórze głębokie odżywienie, chroni ją przed negatywnymi czynnikami. Organiczny olej mango doskonale nawilża i zmiękcza skórę, sprawia że staje się zdrowa i piękna. Organiczny olej papaja chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry, poprawia aktywność skóry. Nanieść na czystą skórę, wmasować do całkowitego wchłonięcia.

Moja opinia

Opakowanie

Plastikowy słoiczek o pojemności 250ml z czarnym wieczkiem ozdobionym owocami;) Opakowanie wewnątrz  było dodatkowo zabezpieczone przezroczystą pokrywką. Słoiczek ten doprowadzał mnie do szewskiej pasji. Podczas stosowania owego masła wydusiłam z siebie wiele niecenzuralnych słów pod jego kątem;) A to dlatego, że miałam problemy zarówno z jego otwieraniem jak i zamykaniem. Przy zamykaniu należało wciskać pokrywę bo inaczej pojemnik za żadne skarby nie chciał się domknąć. Dawno mnie tak nie zirytował żaden kosmetyk. Możliwe, że trafiłam na jakąś wadliwą partię. 

Konsystencja i zapach

Konsystencja była mocno zbita, ale nie było problemów z wydobyciem odpowiedniej ilości kosmetyku. Zapach mnie rozczarował. Liczyłam na to, że będzie bardziej soczysty, owocowy. Okazał się jednak być bardzo subtelny, a ja oprócz tej bardzo delikatnej woni owocowej wyczuwałam w nim silniejszą nutę… margaryny;) Może to Max Mix, a nie Love 2Mix Organic? Dodam jeszcze, że zapach bardzo szybko znikał z ciała. Plus z tego był taki, że mogłam używać tego masła na całe ciało bez obaw, że nie będę mogła w nocy zasnąć. Jednak w tym wypadku liczyłam na coś zupełnie innego.

Działanie

Jedynym plusem tego masła było dla mnie naprawdę dobre i długotrwałe nawilżenie. Może jeszcze skład, ale skład nie jest dla mnie kluczowy jeśli pozostałe aspekty zawodzą. Poza tym więcej było minusów. Opakowanie, które doprowadzało mnie do szału, a zapach zupełnie  inny niż się spodziewałam. Ze względu na zbitą konsystencję masło było dość treściwe i potrzebowało sporo czasu na wchłonięcie. Podczas aplikacji miało tendencję do bielenia i rozmazywania się.

Za masło zapłaciłam 17zł, nie jest to wygórowana cena. Jednak ze względu na to, że masło sprawiało mi więcej problemów niż radości powrotów nie planuję. Rosyjskie produkty są chyba nie dla mnie, jeszcze nic mnie nie zachwyciło.

Wszystkim Dzieciom tym małym i tym całkiem dużym (bo przecież wszyscy jesteśmy dziećmi) życzę spełnienia marzeń!:) Właściwie mogłam dać bardziej optymistyczną recenzję na ten dzień;) 


Znacie produkty Love 2Mix Organic? 

70 komentarzy:

  1. nie lubię jak coś się długo wchłania.. :x ja kiedyś miałam rosyjski olejek do włosów i narobił mi łupieżu.. zraziłam się :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób się zachwyca, a u mnie jakoś średnio te produkty się spisują...

      Usuń
    2. Ciekawe czy miałabym podobne zdanie na jego temat.. :)

      Usuń
    3. Ile osób tyle opinii;) ja czytałam sporo pozytywnych, ale różnie to bywa

      Usuń
  2. Szkoda, że zapach zawiódł ;/
    http://szafazapachow.blogspot.com/2015/06/przeglad-poczty-czyli-paczki-zakupy-i.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Od takiego kosmetyku oprócz działania (tu nawilżenia) oczekuję również ładnego zapachu. Przy tym produkcie minus po całości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach był na szczęście dość delikatny, ale nie spodziewałam się takiej woni

      Usuń
  4. nigdy nic nie testowałam z rosyjkich kosmetyków. Masła do ciała bardzo lubię, ale tylko te "bezproblemowe" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie ten produkt, mogłabym się mu przyjrzeć bliżej skoro dobrze nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam je ale musiałam oddac bo w ciazy nie mogłam zniesc zapachu

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie wygląda, ale nie przepadam za kosmetykami, które długo wchłaniają się...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo wszystko mam ochotę wypróbować, może ja nie wyczuję margaryny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda ze się zawiodlas, czytając opis również myslalam, ze zapach będzie rewelacyjny, lecz jednak nie do tego cena, która odstrasza; *

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda ze się zawiodlas, czytając opis również myslalam, ze zapach będzie rewelacyjny, lecz jednak nie do tego cena, która odstrasza; *

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda ze się zawiodlas, czytając opis również myslalam, ze zapach będzie rewelacyjny, lecz jednak nie do tego cena, która odstrasza; *

    OdpowiedzUsuń
  12. A to gagatek.... Chyba też bym go nie pokochała ;) I ta margaryna, no nie mogę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawilżał fajnie i długo, ale poza tym masło maślane:P Ance pokazywałam to też jej się nie podobało:P Kupiłam to serum Eveline hehe. Początek czerwca i już pierdoły.

      Usuń
    2. O, mam nadzieję, że będziesz zadowolona :) my tak cudowaliśmy z tym kleszczem, że wylądowaliśmy najpierw na sienkiewicza, a potem na pomocy doraźnej :D

      Usuń
    3. Wszyscy tak chwalą, a ja zawsze zapominałam kupić:P Wczoraj byłam w SP i traf chciał, że odzywka tam była:P I co w doraźnej umieli wyjąć? Bo z takimi to bywa różnie:P W tej mojej przychodni pomocy doraźnej ostatnio była spora afera.
      Ps. jutro wreszcie dodam wreszcie nowości:D już mam nawet parę pierdół z wczoraj, ale to sobie poczekają na koniec miesiąca.

      Usuń
    4. Tam nas odesłali z pogotowia i musieli :P ja kleszczowi tym razem urwałam głowę a wyjęłam kilkanaście i każdego dobrze :/ o, to czekam, wreszcie :D

      Usuń
    5. No tak to dobrze, że szybko pojechaliście. Ja nigdy nie wyjmowałam jeszcze, ale znając życie to wolałabym się tego nie podejmować bo ja za nerwowo wszystko robię:D

      Usuń
  13. Nie znam :) i w takim razie nie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurcze, szkoda w takim razie, że się nie sprawdziło :( Na razie nie znalazłam lepszych maseł niż TBS, ale jak zużyję swoje potężne zapasy to z pewnością przejdę się do Organique to jakieś masło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. hahah..margaryna ;D fuj!
    no szkoda , ze poraznka ale przynajmniej sprawdzilas na sobie i wiesz, ze to nic dla Ciebie :D
    Tobie równiez wszystkiego naj w Dniu Dziecka :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie no jak coś to u mnie w spożywczaku kupisz margarynę za 3 zł, więc nie musisz brać rosyjskiej na 17 :P
    Ale opakowanie jest ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. nuta margaryny w zapachu? jakoś mnie nie przekonuje:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ja ją czułam, ale na pocieszenie nie była ona długotrwała;)

      Usuń
  18. Oj nie ten zapach mnie odrzuca już jak sobie pomyślę o nim :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie lubie gdy maslo wolno sie wchlania ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam, ale zapach bardzo mój :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie miałam do czynienia z ta firma ale sądząc po opini raczej sie na nia nie skuszę
    INADDITIONEVERYDAYLIFE
    <--ZAPRASZAMY

    OdpowiedzUsuń
  22. Od dawna, jak robiłam zakupy w sklepach z rosyjskimi kosmetykami kusiły mnie te produkty. Zawsze jednak wybierałam coś innego :P. Zapach mnie zaskoczył, nie spodziewałam się, że da się wyczuć margarynę :D. Hmn... no niby to masło ... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zastanawiałam czy to Love Mix czy Mas Mix;)

      Usuń
  23. Mi zapach bardzo się podobał i u mnie na skórze utrzymywał się przez kilka godzin :) Niestety masełko już mi się skończyło :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pamiętam, że u Ciebie sprawdziło się lepiej:)

      Usuń
  24. Myślę, że to masło nie byłoby dla mnie, głównie przez ten subtelny zapach, bo ja też bym tu liczyła na bombę owocową, a po drugie długie wchłanianie w przypadku produktów do ciała mnie wykańcza, więc nieeeee :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Ty lubisz mocno aromatyczne:) u mnie jest tak, że od pasa w dół mogę mieć pachnący, ale od góry np wolę takie delikatne;) Tutaj jednak liczyłam na intensywniejszy zapach;)

      Usuń
  25. Staram się nie robić zapasów kosmetycznych, ale mam ze 3 kremy do twarzy i zastanawiam się kiedy będę ich używać. Nie lubię denerwujących opakowań ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z kremami do twarzy jest najgorzej bo zwykle koło 3 miesięcy zajmuje zużycie jednego;) ja mam sporo rzeczy w zapasie, z jednej strony to wygodne, a z drugiej lekka przesada;)

      Usuń
  26. Szkoda, że w całości się nie sprawdziło ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. szkoda że się nie sprawdziło ja dopiero rozpoczęłam przygodę z rosyjski kosmetykami i trafiłam na odpowiednie dla mnie kosmetyki ;) wiadomo każdy ma inny typ skóry i włosów oraz wymagania ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. A spodziewałam się pozytywnej opinii, jakich jest całe mnóstwo :) Margaryna powiadasz... :) Nie chciałabym pachnieć jak babeczka, czy bułeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kurczę, a spodziewałam się ochów i achów odnośnie zapachu!

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam nigdy, ale ogólnie nie lubię takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie probowałam jeszcze rosyjskich kosmetyków. Mają one tak rozbieżne opinie, że aż mnie ciekawią bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie miałam nic tej firmy. Raczej wolę balsamy taniochy z drogerii przy okazji innych zakupów :] Mam normalną skórę i na szczęście moge używać czegokolwiek ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jakoś mocno drogi nie jest, choć ponownie nie kupię;)

      Usuń
  33. Łeee, szkoda, że nieładnie pachnie. :( Nie używam brzydko pachnących balsamów, no chyba że na niego nałożyłabym coś bardziej pachnącego! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ja rzadko masła kupuje, mam jedno, drugie wygrałam i tak leżą..

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam krem do biustu i jestem zadowolona ale to sumie jedyny kosmetyk z tej marki :))) w przypadku tego do biustu zapach ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Masła lubię, ale margarynę już średnio ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dobrze, ze fajnie nawilza, ale z zapachem kiepscizna ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Miałam je i mam wrażenie, że u mnie lepiej się sprawdziło :) Jeśli chodzi o wyciągnięcie czegoś z zapasów to u mnie następuje to czasem dopiero po roku także u Ciebie nie zajęło to wcale aż tak długo:D

    OdpowiedzUsuń
  39. Margaryna mnie ubawiła, aczkolwiek domyślam się, że w rzeczywistości to zabawne nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. chyba sobie podaruje to masełko...

    OdpowiedzUsuń
  41. mnie by tez pewnie nie zachwycilo ;p

    OdpowiedzUsuń
  42. Szkoda, że trafiłaś na bubel. Ja dużą wagę przykładam do składu, czyli działania i walorów zapachowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz przypomniało mi się, że też kiedyś trafiłam na taki kosmetyk, który pachniał margaryną - masło do ciała o zapachu waniliowym z Ziai:)

      Usuń
  43. odpada jak sie długo wchłania... odpada już w przedbiegach

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...