piątek, 21 lutego 2020

Hudsalva Vitamin E Swederm – najlepszy krem do rąk jaki znam!

Kilka lat temu, zanim jeszcze zaczęłam pisać bloga skusiłam się na silnie natłuszczającą maść Hudsalva. Pamiętam, że miałam polewkę z nazwy (kiedyś była bardziej rozbudowana), ale mina mi zrzedła kiedy przekonałam się jakie to dobre:) Od tej pory uratowałam nią niejedną parę dłoni z rodziny i ze znajomych, a niektórzy używają jej namiętnie po dziś dzień;) Na początku grudnia przypomniałam sobie o jej istnieniu, a że zima jest idealnym czasem na używanie tego kosmetyku to postanowiłam zamówić:) Okazało się, że w międzyczasie pojawiła się druga wersja czyli Hudsalva Vitamin E wzbogacona o delikatną kompozycję zapachową, różową barwę oraz dodatek witaminy E. Miałam wątpliwości czy nie lepiej zostać przy klasycznej wersji sensitive, ale w końcu ryzyko to moje drugie imię;)

Hudsalva Vitamin E

Hudsalva Vitamin E Swederm


Maść Hudsava przeznaczona jest do codziennej pielęgnacji suchej skóry w miejscach wymagających szczególnej troski, takich jak dłonie, stopy czy łokcie. Szczególnie polecana jest dla osób z problemem zaczerwienienia, zrogowaciałego naskórka i pęknięciami. Maść intensywnie chroni skórę przed przesuszeniem oraz niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi takimi jak zimno, wiatr i woda. W swoim składzie zawiera m.in. alantoinę, bisabol, glicerynę i lanolinę. 


Skład: Aqua, Glycerin, Cetyl Alcohol, Isopropyl Myristate, Methoxy PEG-22/Dodecyl Glycol Copolymer, Polysorbate 80, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Shea Butter Ethyl Esters, Steareth-21, Parfum, Tocopheryl Acetate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Dimethiconol, Phenoxyethanol, Bisabolol, Allantoin, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, CI 17200.
Hudsalva Vitamin E Swederm opinie

Hudsalva Vitamin E marki Swederm opakowana została w przezroczystą 100ml tubkę ze srebrnymi elementami. Obecnie design został lekko zmodyfikowany i w miejsce sreberka wskoczył delikatny róż;) 
Hudsalva Vitamin E Swederm konsystencja

Maść ma bardzo nietypową skoncentrowaną formułę. Jej barwa jest jasno-różowa i dodatkowo błyszczy na nieco inny odcień różu. Wygląda to trochę jak rozświetlacz w kremie z różową poświatą. Ale bez obaw – nie pozostawia na dłoniach żadnego koloru. Po rozsmarowaniu staje się przezroczysta. Hudsalva z witaminą E w przeciwieństwie do klasycznej wersji posiada delikatny zapach. Na początku wydawał mi się dziwny, ale widząc zbawienny wpływ na dłonie szybko do niego przywykłam i zaczął mi się kojarzyć z codziennym, bardzo przyjemnym rytuałem pielęgnacji dłoni. 
Hudsalva Vitamin E Swederm blog, recenzja

Przy zastosowaniu większej ilości krem bardzo przyjemnie się rozprowadza. Natomiast przy niewielkiej (jak zaleca producent) nieco bardziej tępo. Coś za coś, bo wtedy z kolei szybciutko się wchłania;) Ja jeśli chciałam go użyć w ciągu dnia, np. przy pracy przed komputerem, to nakładałam głównie na grzbiet dłoni i pocierałam oba grzbiety o siebie. Przy czym wnętrze dłoni jedynie lekko muskałam;) Przy takiej aplikacji można w spokoju zająć się swoimi sprawami. Krem pozostawia po sobie nieklejącą się, ale wyczuwalną ochronną warstewkę. Działa niczym plaster na dłonie albo niewidzialne rękawiczki. Świetnie też działa na skórki, jeśli akurat ich nie pominę;) To najlepszy krem do rąk jaki znam:) Można go również stosować na stopy albo inne suche miejsca w razie potrzeby. Ja co prawda nie mam popękanej i zaczerwienionej skóry ani też ekstremalnie suchej (wbrew temu jak czasem wychodzi na zdjęciach, ale to już wina aparatu w telefonie, który lubi dziwnie wyostrzyć tą strefę). Mam jedynie coś w rodzaju dziurek na skórze dłoni. Przyznam, że pytałam nawet kiedyś dermatologa czy to objaw jakiejś choroby albo „gorszy sort skóry”, ale w odpowiedzi usłyszałam, że jest to normalne i to po prostu mam taki typ skóry. Wracając do maści uważam, że warto mieć w zanadrzu taki regenerujący hit, który działa niczym plaster. Uwielbiam ją za silne nawilżenie, odżywienie i wygładzenie. Po jej zastosowaniu mogłabym gładzić dłonie bez końca;) A dodatkowo jak już wspomniałam we wstępie uratowałam nią niejedną parę cudzych dłoni. Czyli w wolnym tłumaczeniu widziałam cudowne przemiany z naprawdę podrażnionej, czerwonej, popękanej i po prostu szorstkiej skóry rąk;) Stąd też wniosek, że działa również w trudnych warunkach tak jak obiecuje Swederm:) Jednym zdaniem sztos nad sztosy!


Z dostępnością Hudsalvy jest średnio. Można ją zamówić na stronie Swederm lub w sklepach internetowych np. Minti Shop, Topestetic albo w niektórych aptekach internetowych i salonach kosmetycznych. 


Znasz maść Hudsalva Vitamin E lub klasyczną wersję? Jaki jest Twój numer 1 do pielęgnacji rąk?

46 komentarzy:

  1. Maść znam, jest rewelacyjna i działa prawdziwe cuda!

    OdpowiedzUsuń
  2. O, to widze, że jest to produkt dla mnie. Mam ostatnio tak przesuszone dłonie, że juz nie wiem co z tym fantem zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  3. O kremie nie wiedziałam... Obecnie stosuję Eveline krem do rąk Avocado, ale ten z przyjemnością poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam różnego rodzaju kremów, ale nie mam konkretnego ulubionego

    OdpowiedzUsuń
  5. Mega dbam o dłonie, więc taki mocarz by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogłabym napisać dokładnie taki sam post :D
    Uwielbiam! Ta wersja jest przyjemniejsza w użyciu (konsystencja, kolor, zapach), ale tak samo dobra jak poprzednia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jesteśmy takie zgodne:D Cóż, jakże go nie lubić:D No ta wersja bardziej cieszy oko:D

      Usuń
  7. Pierwsze o czym wspomnę to piękno zdjęć; ahhh inspiracja sama w sobie! :)

    Kremiku jeszcze nie znam; z naciskiem na słowo jeszcze, bo chciałabym jak najszybciej to zmienić.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobry krem to podstawa jak dla mnie, więc z dużą ciekawością go wypróbuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak on pięknie wygląda na dłoni, koniecznie muszę go mieć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie odpowiadanie działa, ale generalnie np. mnie telefon odmówił współpracy przy komentarzach w safari i od pół roku używam do tego chrome 😫 nawet aktualizacja nie pomogła... A za tym cudem w jakiejkolwiek wersji „chodzę” już kilka lat 😂 mam nadzieję, że w końcu kupię 😜

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale u mnie Ci działa, tak? Dzięki.

    Kurczę no, zrobiłam już wszystko. Czyszczenie historii i danych witryn, wylogowanie, a nawet aktualizację iOS mimo, że wcześniej rok nie robiłam�� I nic�� Dawniej czasem tak było, ale tylko chwilowo, a teraz już któryś dzień. Nie działało mi nawet w Chrome ani Firefox, ale teraz znów spróbowałam w Chrome i po dłuższym wczytywaniu o dziwo rozwinęła się ramka komentarza�� W Safari nie da się nawet kliknąć odpowiedz, bo jest na czarno. Lipa, bo z telefonu najwygodniej. Nawet jak nie ma czasu to zawsze można było szybko odpowiedzieć. Nie wiem co jest grane, ale psuje mi to humor��

    A Hudsalva super�� Ta nowa jest jakoś około 2 lata i równie dobra jak ta wersja bezzapachowa☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak się dodało nie jako odp. tylko niżej i wywaliło emotki:/

      Usuń
    2. U mnie w chrome odpowiedzi chyba działają, ale robiłam to samo i w safari jakiekolwiek komentowanie nie funkcjonuje u mnie już od bardzo dawna - mało to pocieszające - wiem ☹️

      Usuń
    3. No to jest paranoja, ech...

      Usuń
  12. Koniecznie m,usze polecic go w takim razie swojej mamie <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz słyszę o tym kremie, choć nazwę marki kojarzę, ale nie wiem skąd. Dobrze wiedzieć, że tak pozytywnie działa, bo akurat szukam dobrego kremu do rąk, więc rozejrzę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może z FB, mi tam często wyskakują reklamy Swederm;)

      Usuń
  14. Trochę mi przypomina taką męski krem do golenia w zielonej tubce i kojarzę ją tylko dlatego ze kiedyś była biała a nie taka różowa :D jest u nas w salonie (widziałam!) muszę zajrzeć czy mają tą nową wersje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal jest biała, tyle że to druga wersja. Tamta jest bez substancji zapachowych dla wrażliwców:) Ano można je czasem spotkać w salonach :)

      Usuń
  15. Kurczę mega mnie zaciekawiłaś bo mam straszne problemy z dłońmi ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja zima mam okropnie suche dłonie. Chętnie wypróbuję ten krem. Moze okaże się strzałem w 10:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak go gdzieś spotkam, to chętnie kupię. Co chwilę smaruję swoje dłonie, takie są suche, pewnie znów przez tarczycę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Głupio mi to przyznać, ale totalnie nie pamietam o kremach do rąk!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może akurat nie masz skłonnych do wysuszenia :)

      Usuń
  19. Ja krem do rąk muszę mieć zawsze w torebce!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze nie znalazłam idealnego kremu do rąk, a moje dłonie są bardzo wymagające, wiecznie czerwone, popękane i przesuszone. Skoro mówisz, że dobre to chyba czas wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę przetestować. Przyznam, że skład dla mnie imponujący.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale masz fajne paznokcie. Muszę właśnie nabyć krem do rąk, bo po przeprowadzce nie mamy tu jeszcze zmywarki i moje dłonie boleśnie to odczuły.

    OdpowiedzUsuń
  23. Normalnie jakbyś post pisała dla mnie :D Mam tak okropnie podrażnione, suche i czerwone dłonie, że ten krem chyba został stworzony dla mnie. Niestety codzienna styczność z kartonami i kurzem w pracy nie wpływa dobrze na moje dłonie. Zapisuję sobie tego gagatka w przypomnieniach i na wypłatę zamawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę to napisać ( chociaż wiem, że to kompletnie nie na temat ) - fantastyczne masz paznokcie!!

    A co do kremu - o ja mam tak: jeśli tylko działa i przynosi ulgę przesuszonej skórze rąk - MUSZĘ GO MIEĆ.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...