niedziela, 4 grudnia 2016

Naturalnie z pudełka grudzień 2016!

Cześć Dziewczyny!

Parę dni temu dotarło do mnie grudniowe Naturalnie z pudełka. Jak zapewne pamiętacie listopadowe zdecydowanie przypadło mi do gustu więc tym bardziej byłam ciekawa co zastanę tym razem:) Niestety choroba jeszcze nie do końca odpuściła, nadal pozostaję w fazie CKM i przez ostatnie dni dość ciężko było się ze mną dogadać. Zwłaszcza face to face;) Mam jednak nadzieję, że już za chwilę, za chwil parę moja energia powróci ze zdwojoną siłą. Na czym skorzysta nie tylko moje życie, ale i blog bo jak wiadomo zdrowy bloger to produktywny bloger;) Póki co przychodzę do Was ze światełkiem w tunelu, czyli grudniowym Naturalnie z pudełka. Specjalnie dla Was zdjęcia zawartości były wykonywane… w łóżku na łóżku – dosłownie. A nad przebiegiem tej radosnej twórczości czuwał oczywiście mój wiecznie niewyspany pieseł, który musiał przy okazji ocenić walory zapachowe tejże paczuszki;)




W grudniowym – mikołajkowym Naturalnie z pudełka znalazło się 5 produktów, 4 próbki oraz 3 kupony rabatowe. Całość była solidnie i bezpiecznie zapakowana w tradycyjne już dla tego boxu pudełko oraz dodatkowo przyozdobiona świąteczną naklejką na zewnątrz i świątecznymi bibelotami wewnątrz. Twórcy nadali wysyłki już 30 listopada, ponieważ przewidzieli, że niektórzy będą chcieli podarować pudełko na mikołajkowy prezent:) Niektórym byłoby więc smutno gdyby pudełko nie dotarło przed 6 grudnia. Dodatkowo w dzień doręczenia otrzymałam maila z numerem kontaktowym do kuriera oraz przedziałami czasowymi, w których miało nastąpić doręczenie. Z tym bywa różnie, ale akurat tym razem kurier idealnie wpasował się w podany wcześniej czas.


Pierwszym produktem i zarazem wg. mnie „produktem gwiazdą” znanym już z zapowiedzi na stronie był Orzechowy regenerujący balsam do ciała marki Fresh&Natural. Jak wiecie balsamy zużywam na kilogramy więc ta kategoria produktu zawsze mnie cieszy. Zwłaszcza gdy mam do czynienia z kosmetykiem wysokiej jakości – tak jak w tym przypadku:) 
Balsam był już przeze mnie „śmigany”;) Pierwsze na co zwróciłam uwagę to zapach – w mojej ocenie coś pomiędzy czekoladą orzechową, a Monte. Taki do zjedzenia:) W sam raz na obecną aurę:) Dodatkowo balsam wyróżnia się delikatną, piankową konsystencją. Wizualnie przypomina mi twarożek, ale jest ultra lekki, bardzo ładnie się rozprowadza i szybko wchłania pozostawiając skórę miękką i nawilżoną. 


Kolejnymi produktami, które zwróciły moją uwagę było limitowane mydło Czar Świąt oraz Świąteczna Kąpiel marki Wytwórnia Mydła;) Mydła jeszcze nie zdążyłam wypróbować, ponieważ aktualnie obie moje mydelniczki są zajęte, ale jak tylko coś wymydlę to nie omieszkam wypróbować albo zostawię na święta żeby zaszpanować przed gośćmi;) Osobiście jestem fanką tych „wyszukanych” mydeł bo co tu dużo oszukiwać takie mydło jakie znalazłam ostatnio w innym boxie mogę kupić w pierwszym lepszym Rossmannie, a marka Wytwórnia Mydła nie jest już tak łatwo dostępna. Entuzjastami wyszukanych mydeł nie są za to moi pozostali domownicy i zawsze jest: „no znowu Ewelina jakieś dziwadło do domu przyniosła”;) Ale nie szkodzi bo: „(…) Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!”
Jeśli zaś chodzi o kąpiel to jest to coś co mocno przypomina mi puder do kąpieli Organique. W tym przypadku mamy do czynienia z proszkiem o zapachu świątecznych przypraw, czyli znów produkt dobrze dobrany do okoliczności.


W mikołajkowym Naturalnie z pudełka znalazły się też dwa kosmetyki Cosnature, czyli marki, która z tego co widzę już powoli zaczyna zdobywać blogosferę;) Niemieckie kosmetyki są u mnie na ogół mile widziane więc ich obecność w pudełku do mnie przemawia;) Pierwszym kosmetykiem Cosnature jest maska do włosów z awokado i migdałami w formie poręcznej 100ml tubki. Nie udało mi się jeszcze szczególnie zapuścić włosów więc póki co cenię sobie kosmetyki w niewielkich pojemnościach gdyż na moje potrzeby są wystarczające;) Maska ma delikatny, naturalny zapach i przyjemną konsystencję. Pierwsze wrażenia są na plus. Zobaczymy czy osiągnę jakieś bardziej długofalowe efekty. Produkt jest wegański i posiada certyfikat NATRUE. Według producenta maska będzie odpowiednia do każdego rodzaju włosów. Zwłaszcza zniszczonych i farbowanych. Jeśli chcemy wzmocnić działanie należy nałożyć ją na ok. 30 minut przed umyciem włosów szamponem. Drugim produktem Cosnature jest multi-odżywcza maseczka do twarzy z rokitnikiem. Występuje ona w formie saszetki podzielonej na dwie części, czyli wystarczy na dwa „maseczkowe seanse”. Myślę, że ten produkt wpisuje się w moje potrzeby;) Szkoda jedynie, że nie występuje np. w formie mini tubki lub słoiczka. Z tejże marki znalazły się również próbki kremu do twarzy i pod oczy. Wprawdzie są to te same co miesiąc temu, ale mnie to nie przeszkadza gdyż akurat tamte wyłudziła ode mnie siostra gdy wpadła w odwiedziny;) 


W pudełku znalazłam też próbki kosmetyków mineralnych Nauthy Minerals. Jest to woreczek strunowy z cieniem do powiek Sea Shell – według mnie bardzo ładny odcień i nazwa oraz próbka różu Magnolia Bud. Róż jest w bardzo subtelnym jasnym odcieniu, przeznaczonym bardziej do chłodnej karnacji. Dla mnie może być zbyt blady, ale przynajmniej będę mogła sprawdzić czy jego formuła mi odpowiada i ewentualnie zamówić odcień dla siebie gdyż dołączony został również kupon -20% na produkty tej marki. 


Na koniec oczywiście kupony rabatowe:) W tym miesiącu ponownie -15% do Lush Botanicals i tutaj muszę przyznać, że kusi mnie balsam do ust, czym pewnie Was nie zaskoczyłam?;) Muszę sobie przemyśleć, ponieważ są to naturalne kosmetyki bez konserwantów, co za tym idzie taki balsam należy zużyć w ciągu 3 miesięcy od zakupu. To w moim przypadku jest jak najbardziej wykonalne, ale mam jeszcze trochę produktów do ust w zapasie. Ostatnim kuponem jest -10% do sklepu oryginalneprezenty.pl. Moją uwagę w tym sklepie zwróciły całkiem apetycznie prezentujące się słodycze:) Kod jest ważny do końca lutego więc być może coś kupię.


Jeśli dobrze wyliczyłam to według Naturalnie z pudełka w grudniowej edycji znajdują się produkty o łącznej wartości 106,54zł. Nie ma więc jakiejś miażdżącej przebitki w stosunku do ceny samego boxu, ale - co istotne wszystkie produkty zawarte w pudełku nadają się do zużycia przeze mnie we własnej osobie:) Dla porównania w innym boxie, który pokazywałam w listopadzie znalazłam 6 produktów, z czego 3 uznałam za nieodpowiednie dla mnie i co za tym idzie już wpadły w inne ręce. W NZP podoba mi się zatem taki bardziej chciałoby się rzec logiczny dobór zawartości. Choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że każdemu i tak się nie dogodzi;)


Grudniowe pudełko nie jest już dostępne, ale do 15.12 można zamawiać styczniowe, które będzie wysyłane w pierwszych dniach stycznia:) Styczniowe pudełko można zamówić na stronie Naturalnie z pudełka, a na FB można śledzić podpowiedzi co do zawartości. Na razie wiadomo, że w kolejnym boxie znajdzie się kosmetyk marki Saisona;)


Znacie któreś z tych kosmetyków? Co sądzicie o zawartości?


Ps. na koniec muszę Wam się pochwalić, że nabyłam nową umiejętność – unieszkodliwianie czujnika przeciwdymnego, który jak na złość z bliżej niewyjaśnionych przyczyn uaktywnia się wyjąc niemiłosiernie!;) Teraz jestem bohaterem w swoim domu:P

77 komentarzy:

  1. I z zawartości ja byłabym zadowolona!;)
    U mnie na starej stancji raz zaczął wyć czujnik czadu chwilę po tym, jak dodaliśmy kreta aby odetkać zlew :D A że mieliśmy taką laskę straszną panikarę, to na całą noc wszędzie okna pootwierała, czego skutkiem była choroba jej współlokatorki z pokoju i nasz wnerw, że zimno:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się właśnie zastanawiam od czego to się włącza. Robią u nas na klatce jakieś remonty zsypów i spółdzielnia twierdzi, że to być może dlatego. Choć wydaje mi się to jakieś nie do końca logiczne:D W każdym razie mieszkam na ostatnim piętrze i czujnik jest akurat niemalże nad moimi drzwiami więc hałas jest potworny :P A dodatkowo drugi jest na dole na zewnątrz klatki więc alarm niesie się na pól osiedla. Na początku nikt z mieszkańców nie wiedział jak to wył wię trzeba było czekać nie raz 1-2h na pracownika spółdzielni, raz ktoś wezwał straż :P Ech masakra. To u Ciebie też było wesoło!

      Usuń
  2. Bardzo fajne pudełeczko! Chętnie spróbowałabym orzechowy balsam do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Balsam chętnie bym poznała. Lubię wszystkie mazidełka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak w reklamie :D a co do pudełeczka, to nie wiem czy ja polubiłabym się z zapachami tych produktów, ale sama zawartość prezentuje się ciekawie :) zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie:P teraz tylko pozostaje zagadka dlaczego to się włącza :P

      Fakt, zapachy chyba niekoniecznie Twoje, ale moje całkiem całkiem. Zwłaszcza orzeszek ;D

      Usuń
    2. Nie wiem, dziwne... A co do kosmetyków, to dobrze, właśnie Twoje mają być ;) Konsystencja balsamu wydaje mi się ciekawa :)

      Usuń
    3. No dokładnie.
      Konsystencja fajna jest, mięciutka;)

      Usuń
  5. Podoba mi się zawartość ;) Ten balsam mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba! Ciekawia mnie kosmetyki tej niemieckiej marki, coraz częściej je widać na blogach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Włożyłabym łapki w ten piankowy balsam :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Dosyć ciekawa zawartość ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ciekawe kosmetyki, fajne pudelko

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne pudełeczko. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. podoba mi się takie pudełko :) sama chętnie wypróbowałabym jakieś naturalne kosmetyki, ale niestety ich ceny są dla mnie na razie zbyt wysokie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre naturalne marki są tanie więc poszukaj, a znajdziesz:)

      Usuń
  12. Podoba mi się balsam. Miałam kilka produktów Fresh & Natural i byłam z nich bardzo zadowolona, więc chętnie wypróbowałabym również ten.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam właśnie na oku jeszcze parę innych produktów tej marki;)

      Usuń
  13. Każdy miewa marzenie by zostać bohaterem, a Tobie się to udało...! :D Gratuluję :D Co do pudełeczka to zawartość naprawdę niczego sobie. Szczególnie balsam do ciała oraz maska do włosów przypadłyby mi do gustu :D Maski do twarzy także uwielbiam, nie zależnie od przeznaczenia :D Na pewno w końcu skuszę się i na NZP :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba!;D A tak, balsam i maska to mocni gracze tego pudełka;D

      Usuń
  14. Zawartość pudełka bardzo mi się podoba :-) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Naturalnie z pudełka bardzo lubię jednak od pewnego czasu już go nie zamawiam. Z tej edycji nie byłabym zbytnio zadowolona, za to podpowiedź do styczniowej jest bardzo interesująca!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie zawartość tego pudełka prawie nigdy nie zawodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czułabym niedosyt zważywszy iż to świąteczne pudełko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz? Jak dla mnie jest mocno świąteczne, ale zależy co kto lubi:D

      Usuń
  18. Kurczę z takiego pudełeczka była bym bardzo zadowolona ♥ Świetne kosmetyki ;D Ahhh będę walczyła ze sobą że do lutego nie zamówić ! :D hjehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, zatem trzymam kciuki:P Jak Cię znam to dasz radę;P

      Usuń
  19. Bardzo fajna zawartość, też bym niczego nie wydawała.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jednoczę się w chorobie. Bardzo fajne pudełeczko :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajne pudełeczko. O firmie Nauthy Minerals pierwszy raz słysze. Muszę się zapoznać z ich asortymentem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja słyszałam o nich, ale wcześniej nic nie wpadło w moje ręce..

      Usuń
  22. Balsam wygląda świetnie i jestem ciekawa jego zapachu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach bardzo przyjemny i apetyczny niczym Ferrero Rocher:D

      Usuń
  23. Nie znam żadnej marki z tego pudełeczka, ale najbardziej spodobało mi się mydełko - lubię takie fajne mydełka, to taki miły drobiazg;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię naturalne kosmetyki, a mydełko ostatnio zrobiłam sama. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nawet ciekawa zawartość tego pudełka.

    OdpowiedzUsuń
  26. ekstra, prześliczne mydełko, chciałabym wypróbować ten orzechowy balsam, ma przyjemną , piankową konsystencję

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten balsam / maslo do zjedzenia bym zjadła! Mniaaam <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Taki box to ja bym sama chętnie kupiła :) zawartość w porównaniu do ostatniego jest naprawdę świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Najbardziej ciekawi mnie balsam Fresh&Natural. Chętnie poznam potem Twoją opinię na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajne pudełeczko, niestety żadnego z tych produktów nie kojarzę, ale mydełko i balsam wpisują się idealnie w moje zimowe zachciewajki..szczególnie balsam bardzo mnie zaciekawił. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ale fajna świąteczna edycja, wszystko mi się podoba, chyba skuszę się na edycję styczniową :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Podoba mi się zawartość, a zapach balsamu to zdecydowanie coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  33. taki puder do kąpieli bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  34. świetna zawartość tego pudełeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  35. świetne kosmetyki, dużo zdrowia życzę, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Orzechowy balsam mnie kusi wygląda przepięknie <3

    OdpowiedzUsuń
  37. wiem, że może nie na temat ale bardzo podoba mi się kompozycja tych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Gratuluję zostania bohaterem we własnym domu :). A poza tym fajna zawartość pudełka.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  39. Chętnie wyprobowalabym orzechowy balsam do ciała :))))

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, ale to nie jest miejsce na Twoją reklamę.

      Usuń
  41. Pierwszy raz widzę zawartość jakiegokolwiek pudełka, które podoba mi się w 100% :) zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Może skusze się na to styczniowe pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Balsam orzechowy o smaku Monte i czekolady? Dodatkowo w piance? Zjadłabym go! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...