poniedziałek, 11 lutego 2019

Pixi Glow Tonic – tonik z kwasem glikolowym dla każdego!

Pixi Glow Tonic to najpopularniejszy na świecie tonik z kwasem glikolowym, który od kilku miesięcy dostępny jest również w Polsce:) Od dłuższego czasu przymierzałam się do jego wypróbowania, więc kiedy całkowicie niespodziewanie do mnie trafił – nie zamierzałam już czekać ani chwili by zmierzyć się z jego legendą!
Pixi Glow Tonic opinie

Pixi Glow Tonic



Tonik Pixi zawiera 5% kwas glikolowy, który ma za zadanie delikatnie złuszczać martwy naskórek, przyspieszać odnowę komórkową, wyrównywać koloryt skóry, zmniejszyć widoczność porów oraz ograniczyć nadprodukcję sebum. Kwas glikolowy posiada również właściwości rozświetlające oraz rozjaśniające przebarwienia. Może być on stosowany do każdego typu cery – od tłustej i mieszanej po normalną, suchą, dojrzałą i wrażliwą. Oprócz kwasu glikolowego tonik zawiera żeń-szeń, aloes i wyciąg z kasztanowca, które mają właściwości kojące oraz pozytywnie wpływają na mikro-krążenie skóry, a także wyciąg z oczaru wirginijskiego, który posiada właściwości wygładzające i ujędrniające. W składzie toniku nie znajdziemy alkoholu. 
Pixi Glow Tonic blog

Pixi Glow Tonic występuje w 3 pojemnościach – 100ml, 250ml i 500ml (ta ostatnia póki co nie jest dostępna w Polsce). Do mnie dotarła spersonalizowana 500ml butelka wraz z dołączoną pompką. Przyznaję jednak, że samej pompki nie zainstalowałam:) Wylewanie na wacik mi po prostu nie przeszkadza;) Butelka posiada bursztynowy kolor, ale sam płyn jest bezbarwny. 
Pixi tonik z kwasem glikolowym czy warto

Zapach toniku jest specyficzny i podejrzewam, że nie każdemu będzie odpowiadał. Przy pierwszych użyciach dość długo dawał mi o sobie znać, ale po paru dniach się do niego przyzwyczaiłam. Wyczuwam w nim głównie nuty żeń-szenia i określiłabym ten zapach, jako trochę babciny, ale niedrażniący. Nie jest to woń, która wykrzywia nos:) Aczkolwiek wersje Rose i Retinol pachną przyjemniej:) Tonik posiada tradycyjną wodnistą konsystencję, która pozostawia po sobie uczucie miękkości. Dalsze kosmetyki zastosowane po toniku takie jak np. serum i krem zdecydowanie lepiej się wchłaniają. Produkt możemy aplikować za pomocą wacików lub bezpośrednio dłońmi. Ja jak już wiecie jestem wacikowa, więc wybór był oczywisty;) Tym bardziej, że Pixi dodatkowo dołączyło mi niesamowicie miękkie waciki:) 


Słyszałam wiele zachwytów odnośnie Pixi Glow Tonic, choć muszę przyznać, że nie zagłębiałam się w szczegóły. Zakodowałam sobie tylko, że jest świetny, a czy rzeczywiście to się okaże, gdy… sama go wypróbuję;) Tak jak wspomniałam we wstępie, nie zwlekałam z tym ani chwili:) I muszę przyznać, że już po pierwszym użyciu miałam ochotę wyśpiewać mu jakieś pieśni pochwalne! Moja skóra od razu mu się „poddała”, wyczuwając w nim potencjał;) Uznałam jednak, że jeszcze trochę posiedzę cicho i poobserwuję, bo czasami pierwsze wrażenia mogą być mylne. Może pojawić się np. reakcja uczuleniowa, wysyp albo przesuszenie. Muszę jednak z satysfakcją stwierdzić, że nic takiego się nie wydarzyło i mogę z czystym sumieniem napisać, że jestem bardzo zadowolona z tego toniku:) 

Jeśli nie jesteście pewne swojej reakcji na kwas glikolowy to najlepiej włączać go do swojej pielęgnacji stopniowo, używając np. 2x w tygodniu wieczorem. Zawarte w Pixi Glow Tonic 5% stężenie kwasu glikolowego jest niewielkie i z powodzeniem można go stosować nawet w przypadku cery wrażliwej. Mi ten składnik był już znany. Wiem, że moja skóra dobrze na niego reaguje, więc od razu włączyłam tonik do codziennej pielęgnacji wieczornej. Po miesiącu trafiły do mnie jeszcze mini wersje Pixi Retinol Tonic i Pixi Rose Tonic wraz z poradą, że można je stosować razem, więc na wieczór zaczęłam stosować wymiennie Retinol i Glow, a na dzień Rose;) Można też używać ich warstwowo. 
Wracając do wersji Glow – co mnie w niej zachwyciło? Już po pierwszym użyciu zauważyłam zwiększenie gładkości skóry i rozświetlenie! Miałam ochotę cały czas dotykać twarzy. Skóra bardzo dobrze absorbowała nałożone na tonik kosmetyki. Stanowi on naprawdę świetną bazę pod dalszą pielęgnację. Tonik nie podrażnia skóry, efekt złuszczania jest delikatny i powierzchowny, więc nie musimy się obawiać „sypiącej się” skóry;) Wręcz przeciwnie, dzięki działaniu złuszczającemu tonik pomaga łagodnie pozbyć się drobnych suchych skórek, które niekiedy lubią pojawiać się np. na nosie. Przy dłuższym stosowaniu koloryt cery staje się bardziej jednolity. Skóra jest także bardziej „zwarta”. Tonik nie wysusza skóry. Powiedziałabym nawet, że zdecydowanie wspomaga nawilżenie. Nie zauważyłam też żadnego podrażnienia ani efektu ściągnięcia. Potrafił jedynie lekko zaszczypać, jeśli miałam coś mocno rozdrapane;) Przebarwień nie mam, więc pod tym względem nie ocenię. Muszę jednak przyznać, że tonik mocno rozjaśnił moją skórę, czyli dość spektakularnie zbladłam. Ten efekt był mi już znany z wcześniejszych doświadczeń z kwasem glikolowym, więc spodziewałam się tego;) Jeśli natomiast chodzi o zmniejszenie przetłuszczania się cery to akurat nie zauważyłam zbyt wielkiego wpływu samego toniku na ten aspekt. W moim przypadku on przede wszystkim rozjaśnia, rozświetla, wygładza, wspomaga nawilżenie i lekko ujędrnia. Myślę więc, że to naprawdę dużo jak na tonik i zdecydowanie polecam każdemu:) 


Kosmetyki Pixi dostępne są w perfumeriach Sephora


Znacie Pixi Glow Tonic lub inne kosmetyki tej marki?

47 komentarzy:

  1. Uwielbiam ten tonik, pozostałe również. Tonic Glow rozjaśnił moje przebarwienia, co mnie bardzo cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostałe również wstępnie lubię, choć dla mnie Pixi Glow Tonic daje najszybsze efekty:) Super, że pomógł trochę na przebarwienia:) Ja tego problemu nie mam, więc na tym polu nie jestem w stanie ocenić :)

      Usuń
    2. Ja zaczynam przygodę z kosmetykami Pixi. Na start kupiłam właśnie miniaturę tegot toniku na promocji, żeby zobaczyć, jak się będzie sprawował, nim zdecyduje się na pełnowykiarowe opakowanie :)

      Usuń
    3. Myślę, że bardzo dobry wybór na początek:)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa kosmetyków tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie to przydałoby mi się teraz coś takiego, może kiedyś sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Mnie też kusił dłuższą chwilę i żałuję, że nie poznałam go wcześniej:D

      Usuń
  5. Nie znam tych kosmetyków, ale im więcej o nich czytam tym bardziej chcę je wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz niedługo planuje kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też się naczytałam o nim samych dobrych rzeczy, nic więc dziwnego, że wylądował na mojej wishliście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt:D Ja czasem słyszałam słabsze opinie, ale głównie wśród typowo tłustej i problematycznej skóry, a z takimi zawsze trudniej!

      Usuń
  8. Przydałoby mi się jego działanie rozjaśniające :)

    OdpowiedzUsuń
  9. aktualnie przydałby mi się taki tonik, rzadko mi coś wychodzi na twarzy ale niestety zdarzyło mi się mieć ostatnio wulkan i mam po nim przebarwienie, strasznie mnie to martwi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też rzadko coś wychodzi, ale on ma dość szerokie spektrum działania i nadaje się do każdego typu cery, więc warto:)

      Usuń
  10. Mega mnie kusi ten tonik, ale na Sephorze większość czasu jest wyprzedany :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio?:D To u mnie zwykle jest, no i pozostaje też sklep online. Pixi jest też na zalando (kiedyś mi mignęło).

      Usuń
  11. on mnie szczypie i chłodzi o.O nie lubię! dlatego oddałam Romkowi :d on lubi i regularnie używa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Toż szok! Widać jesteś delikatniejsza choć dermatolog mówiła mi, że moja skóra twarzy cienka i delikatna:D

      Usuń
    2. Ale dobrze, że chociaż chłop skorzystał:D

      Usuń
  12. Tego kwasu chyba jeszcze nie miałam więc ja nie mogłabym jak Ty jeb z dzidy i go używac ;D uuff słownictwo :D ale jak rozświetla to biere tylko najpierw chcę ten mały zestaw :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak się nie miało do czynienia to na wszelki wypadek lepiej wprowadzić stopniowo:) Ja zaczęłam z grubej rury bo już parę razy miałam tego typu kosmetyki;D Jedyne czego w tym nie lubię to efektu bladnięcia:D
      Małe mi się zawsze wydawały mało opłacalne jak na moje papractwo;D

      Usuń
  13. Widzę tę markę często na blogach i IG ale zupełnie nie znam. Za każdym razem kiedy odwiedzam Twojego bloga, podziwiam Twoją estetykę zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na blogach w sumie rzadko widzę, ale na IG coraz częściej:)
      Dziękuje:)

      Usuń
  14. Też planuje się w go zaopatrzyć!

    OdpowiedzUsuń
  15. Najchętniej wypróbowałabym wszystkie 3 rodzaje tych toników. Jak napisałaś ile tonik Glow potrafi zdziałać, to rzeczywiście mam ochotę też mieć takie efekty na swojej skórze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam na początek właśnie tą wersję bo Rose typowo delikatny, a z Retinolem potrzeba więcej czasu żeby zauważyć jakieś większe efekty. Tutaj moja skóra szybko zyskała i tonik ładnie wzmacnia działanie innych kosmetyków:)

      Usuń
  16. Świetnie się u mnie sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dużo dobrego o tym toniku czytałam, ale trochę przerażał mnie ten kwas glikolowy.. Tak jednak sobie czytałam Twój wpis i stwierdziłam, że co tam, zaryzykuję i zobaczę.. ale chciałam spytać czy nie rozjaśnia skóry.. i jakieś 30 sekund później czytam , że rozjaśnia.. To chyba chlip nie dla mnie on..

    Marti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moją mocno rozjaśnia i to akurat minusik:D Ale poza tym dużo zalet:D Przyjdzie wiosna to odzyskam kolor:D Chociaż wydaje mi się, że moja skóra jakoś dziwnie podatna na rozjaśnienie glikolowym bo normalnie powinno być ono delikatniejsze;) Może wypróbuj małą pojemność żeby zobaczyć czy Ci pasuje.

      Usuń
  18. Mnie taki zapach bez wątpienia by się podobał, choć obawiam się trochę tego kwasu w składzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma czego się obawiać bo to niewielkie i bezpieczne stężenie;)

      Usuń
  19. Moja skóra szczerze kocha ten kwas i strasznie mnie kuszą ich Toniki tym bardziej, że wszędzie ich pełno :) a jeszcze się fajnie sprawdza!

    OdpowiedzUsuń
  20. Im więcej o nim czytam tym bardziej go chcę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na prawdę bardzo pomysłowe paczki robią :) Ta też robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...