czwartek, 9 czerwca 2016

Tony Moly bananowy krem do rąk

Cześć Dziewczyny!

Nie jestem jakąś wielką „azjato-maniaczką”, ale z całą pewnością mogę przyznać, że uwielbiam różnorodność i nigdy nie skupiam się na jednej kategorii cenowej czy też grupie produktów. Jestem też straszną gadżeciarą. Z tego względu gdy tylko się dowiedziałam, że marka Tony Moly będzie dostępna w perfumeriach Sephora wiedziałam, że coś wpadnie w moje ręce;) Jako maniaczka produktów do ust ostrzyłam sobie zęby na „króliczy” błyszczyk do ust. Jednak po przeczytaniu mało pochlebnych opinii o nim, a zwłaszcza takich, że wysusza usta zrezygnowałam i postanowiłam wypróbować krem do rąk w kształcie banana – Magic Food Banana Hand Milk;) Czy działa równie dobrze jak wygląda?


Opis producenta

Nawilżający krem do rąk zmiękcza i głęboko odżywia skórę dzięki ekstraktom z masła Karité i mlecznym proteinom. Delikatny bananowy zapach daje skórze smakowicie przyjemne odczucia.

Moja opinia

Opakowanie

Opakowanie bananowego kremu do rąk niewątpliwie jest gwoździem programu;) Ładne i z fantazją. Trafia w ramy mego pokrętnego gustu;) Jest kompaktowe i naprawdę sprytne. Po odkręceniu bananka naszym oczom ukazuje się bardzo precyzyjny dozownik, dzięki któremu zaaplikujemy krem nawet w minimalnej ilości, a po zamknięciu na pewno nic się nie rozleje. Nawet jeśli nosicie krem w torebce;) Pojemność wynosi zaledwie 45ml więc nie starcza na długo, a za opakowanie musimy zapłacić 35zł.

Konsystencja i zapach

Konsystencja jest lekka, a zarazem treściwa. Krem pozostawia na dłoniach delikatną warstewkę ochronną. Zapach teoretycznie bananowy, ale mnie bardziej przypomina woń gumy Orbit dla dzieci. Mnie się podoba:) Zapach znika niemal od razu po rozsmarowaniu kremu więc miłośniczki aromatycznej pielęgnacji mogą być zawiedzione. Ja lubię raczej delikatne aromaty, ale ten zapach znikał tak szybko, że nawet ja wolałabym żeby trwał dłużej. Co tu dużo mówić, ulatnia się skandalicznie szybko!

Działanie

Milion razy już wspominałam, że nie posiadam nawyku kremowania rąk w ciągu dnia. Robię to jedynie na noc i dodatkowo na parę minut nakładam rękawiczki by po paru minutach je zrzucić i beztrosko zasnąć;) Co za tym idzie od kremu wymagam naprawdę intensywnego działania. 
Czy banan Tony Moly zapewnił moim dłoniom głębokie nawilżenie i odżywienie? Otóż nie! Krem przyjemnie pachnie i dobrze się rozprowadza. Wchłania się szybko lecz pozostawia po sobie lekką, ochronną warstewkę. Rano dłonie są ładnie nawilżone, ale wraz z upływem czasu poziom nawilżenia i ochrony rąk maleje. Nie jest to więc krem zapewniający 24h nawilżenie. Zdecydowanie lepiej sprawdzi się u osób, które mają wyrobiony zwyczaj częstego sięgania po krem do rąk. Ale tak z ręką na sercu… U takich osób większość kremów do rąk się sprawdza, a już na pewno więcej niż u takich jak ja! Zatem nie sztuką jest znaleźć dobry krem do częstego stosowania. Sztuką jest znaleźć krem, który zapewni komfort naszym dłoniom na dłużej, bez ciągłego sięgania po niego. Czyż nie?;) Bananowy krem Tony Moly z pewnością nie zalicza się do produktów działających długofalowo. To fajny gadżet do kupienia... by cieszyć oczy albo odrobinę poprawić sobie humor czy też kogoś zaskoczyć;) Opakowanie sobie zostawię - nie zniszczyło się więc posłuży mi do zdjęć, ale produktu kolejny raz raczej nie kupię. Po prostu poznałam już tyle produktów, że moje wymagania są wysokie. Jednak z ciekawości wypróbuję jeszcze bananowy balsam do ust. Może będzie lepszy?


Znacie produkty Tony Moly? Jesteście w stanie szczerze mi coś polecić z asortymentu tej marki? Często lecicie na urocze opakowania?;)

 

82 komentarze:

  1. banenek mój hehe ja go lubię niuchać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opakowaniu fajnie pachnie, ale na dłoniach to już tylko chwilkę;)

      Usuń
  2. Wychodzi taniej niż loccitane. Szkoda, że nie pachnie dłużej. Ja nie oczekuję 24 godzinowego nawilżenia bo po kremy do rąk maniakalnie sięgam po każdym ich myciu, kilka razy dziennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie i tak lepszy niż L'occitane, które dla mnie niestety są marne:/

      Usuń
  3. Jak widzę takie cudeńka kosmetyczne, to aż oczy mi się śmiecą. Można jak widać stworzyć coś z pomysłem, a że też nie każdemu się chce :) TM zaskakuje pod każdym względem, dlatego zamierzam wreszcie wypróbować jakiś kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na opakowanie mieli świetny pomysł, ale... czy na działanie?;)

      Usuń
  4. Znam trochę ich produktów, ale żeby tak szczerze coś polecić to chyba nie potrafię :P Szkoda, czaiłam się na niego, ale ja też nie smaruję za często dłoni kremem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać stawiają głównie na opakowania;)
      No trochę szkoda. Tym bardziej, że nie mam jakiś ekstremalnie suchych lub popękanych dłoni;) No i starcza na bardzo krótko, ale to akurat też kwestia niewielkiej pojemności;)

      Usuń
    2. Do mnie teraz leci brzoskwiniowy balsamik do ust i mgiełka do twarzy - królik, mam nadzieję, że te będą lepsze bo na maseczkach w płachcie i króliku do ust trochę się zawiodłam ;) Oni w korei sprzedają jeszcze taką droższą serię, może tamta jest bardziej na poziomie ;)

      Usuń
    3. Hehe tak, ta mgiełka też mnie zaciekawiła;)

      Usuń
  5. I tak pewnie go wypróbuję, ja smaruję ręce kremem prawie po każdym ich myciu :) Taki nawyk ale ten mnie zauroczył opakowaniem i zapachem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To u Ciebie bez problemów będzie wystarczający ;)

      Usuń
  6. Szkoda, że poza opakowaniem nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Ja nawyk kremowania rąk niestety posiadam. Po każdym myciu po prostu MUSZĘ! je pokremować, bo inaczej nie mogę skupić się na czymkolwiek innym ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że nawilżenie nie utrzymuje się dłużej. Ale sam kosmetyk jest bardzo ciekawy i ma fajne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli po prostu to taki gadżecik ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Często coś co wygląda fajnie, jest beznadziejne :D Szkoda, że się nie sprawdził, bo wygląda świetnie i chyba tym przykuwa uwagę większosci :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no beznadziejny nie jest, ale po prostu szału nie ma. Znam dużo lepsze;)

      Usuń
  10. O tak ba zdecydowanie mam wyrobiony zwyczaj sięgania po kremu do rąk ;) Zapach ma genialny!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Opakowanie świetne, ale jeśli chodzi o działanie to ja jednak preferuję kremy dające długotrwałe nawilżenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja muszę powąchać te wszystkie bananki, brzoskwinki i cytrynki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tam go lubię jako gadżet :) Na ebayu można go kupić za niecałe 20 zł tylko trzeba na niego trochę poczekać :) ale tak jest z większością azjatyckich kosmetyków - wystarczy zamawiać od sprawdzonych sprzedawców i podróbki nam nie straszne a ile ciekawych cudeniek-gadżeciarskich mają to szok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze tam nie zamawiałam, boję się, że za bardzo by mnie to pochłonęło;)

      Usuń
  14. ładne opakowanie :) kremu nie znam, ale szkoda, że się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda ciekawie :D. Ale raczej nie byłabym z niego zadowolona, chyba, że moje dłonie byłyby w dobrej kondycji

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie wspominany przez Ciebie króliczy balsam kompletnie się nie sprawdził i związku z tym wzbraniam się przed zakupem bananowego kremu. Obawiam się, że mimo słodkiego opakowania i ładnego zapachu będę rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mogłoby tak być. Uważam, że zły nie jest, ale do zachwytu daleko;)

      Usuń
  17. Nie znam marki, ale za tubke bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki Twojemu ostrzeżeniu nie dorzuciłam go do zamówienia w Sephorze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja może dam jeszcze szansę balsamowi do ust, sama nie wiem...

      Usuń
  19. Oj ja też mam problem z regularnym itp. stosowaniem kremów do rąk :P. Powiem Tobie, że najbardziej w tym produkcie podoba mi się .... opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda jak prawdziwy banan :) Ciekawy gadżet i na dodatek to krem do rąk. Czuję się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czekałam na bananową recenzję :) u mnie jako tako mógłby się sprawdzić bo problemu z suchymi dłońmi nie mam. W ciągu dnia nie wyciągam kremu mimo że mam go w torebce, jakoś tak zapominam o tym regularnym stosowaniu, zwyczajnie nie chce mi się :]

    OdpowiedzUsuń
  22. Ich opakowania sa przegenialne ❤️

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwszy raz widzę, z firmą nie miałam nigdy do czynienia. Ale kurcze, opakowanie genialne :D Szkoda, że zapach nie zostaje na dłużej :( Mimo wszystko chyba się nie skusze na ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  24. nigdy nie widziałam tak czadowego opakowania kremu do rąk:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Znam produkty Tony Moly bo to w końcu jedna z koreańskich marek :P Szkoda, że banan tak do końca się nie sprawdził :(( U mnie bardzo fajnie działały tinty do ust :))

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  26. opakowanie wymiata :)
    generalnie jak widzę takie opakowania to zazwyczaj spodziewam się kiepskiego produktu. Wiesz, taki "kosmetyk gadzecik" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami opakowania idą w parze z jakością, ale w tym przypadku tak średnio;) choć bublem nie jest;)

      Usuń
  27. Troszkę drogi jak na krem do rąk o średnim działaniu. Opakowanie bajeranckie, ale to chyba nie o to chodzi... :)

    Obserwuje ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie znam i mimo że kusi nie poznam. Stosunek wielkości do ceny i jakości jest jaki jest, niezbyt korzystny ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Opakowanie genialne, szkoda ze jakoś mega nie nawilża, bo jednak to podstawa przy suchych dłoniach, takie jak np moje ;D

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znam, ale czytałam kiepskie recenzje, więc możliwe, że się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam nic z Tony Moly, więc nic ci nie polecę. Moje dłonie potrzebują sporej dawki nawilżenia, więc skoro tego nie robi to nie wydam na niego 35 zł ;P :)

    OdpowiedzUsuń
  32. siwtnie wygląda też bym takiego chciała ;D ale bardziej do gadzet niż treściwa pielęgnacja dłoni tak jak piszesz ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na raz można kupić:D ja sobie zachowam na pamiątkę haha

      Usuń
  33. Nie słyszałam o nim nigdy, ale ma ciekawe opakowanie, bardzo oryginalne :) Niestety nie sięgam po krem do rąk często, zwykle wieczorem, a w ciągu dnia tylko wtedy gdy mi się przypomni, nie mam wyrobionego takiego zwyczaju :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja akurat smaruję dłonie kremem kilkanaście razy dziennie, więc może u mnie by się sprawdził. Jednak opakowanie nie trafia do mnie kompletnie i raczej się nie pokuszę o zakup ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Opakowanie czaderskie. Ale niestety z tymi gadżeciarskimi często tak bywa, że okazują się przeciętne w działaniu. ;/

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam zapachy kremów do rąk <3 w opakowaniu się zakochałam

    http://wooho11.blogspot.com - Zapraszam <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* Na pewno się odzwdzięcze :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Co tam działanie, opakowanie jest genialne :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Rewelacyjna recenzja! Dzieki za szczerosc <3 za to Cie uwielbiam i zawsze chetnie tu zagladam <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  39. Kuszący kremik, ale moim zdaniem opakowanie trochę nie poręczne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie był bardzo poręczny, ale działanie nie zapunktowało;)

      Usuń
  40. Na to opakowanie to bym poleciala :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mnie to opakowanie nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  42. Opakowania Tony Moly zabawne, takie dziewczynkowe:) Szkoda, że działaniem tak nie urzekają... choć sama nie próbowałam, ale całkowicie ufam Twojej recenzji:).

    OdpowiedzUsuń
  43. jakie oryginalne opakowanie! :) zapach na pewno fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Samo opakowanie sprawia, że chcę je mieć. Nawet nie wiedziałam, że takie opakowanie bajeczne są :)

    OdpowiedzUsuń
  45. A do mnie opakowanie kompletnie nie przemawia :) Ja lubię prostotę i elegancję, a to kojarzy mi się z kiczem, ale w tej kwestii chyba jesteśmy inne. A jeszcze piszesz, że działanie nie teges i pomadka też ma nie bardzo recenzje, więc ja zapominam o marce i mnie nie interesuję:)

    OdpowiedzUsuń
  46. to opakowanie strasznie mnie rozbawiło :D
    Ale dla mnie byłby pewnie niewystarczajaco nawilzajacy :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Opakowanie genialne, ale raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  48. zapach bananka jest boski :D no cudo po prostu

    OdpowiedzUsuń
  49. To opakowanie jest fajoskie ;) Szkoda, ze krem nie nawiliza jak powinien, ja sie zaintersowalam Eye Stick od nich, ale czytalam, ze dzialanie ma raczej sredniawe ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się czaiłam, ale on podobno nic nie robi oprócz subtelnego chłodzenia podczas nakładania więc już sama nie wiem;) Ale kupię chyba banana do ust jeszcze i ewentualnie mgiełkę królika;)

      Usuń
  50. Ja bardzo często lecę na opakowania i często potem jestem nieco rozczarowana :/ Na szczęście opakowania TM w ogóle mnie nie rajcują, więc czuję się bezpieczna :D

    OdpowiedzUsuń
  51. Miałam go jutro kupić! Skusił mnie w gazetce Sephory.. Dobrze, że tu wpadłam, bo już wiem, że nie jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Używam bananka do ust i dłoni, sa super ale bardzo krótko pachną :(
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Mi pasuje, ale tak jak mówisz, ja mam właśnie nawyk częstego kremowania dłoni i nie narzekam :) dla mnie ten krem chyba lepiej wypada niż balsam do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Mam ten krem od paru dni, ale jeszcze nie zaczęłam go używać. Trzeba przyznać, że pomysł na te i inne opakowania mieli kapitalny😊

    OdpowiedzUsuń
  55. Opakowanie rozbawiło mnie odkąd pierwszy raz je zobaczyłam i nawet sama chciałam go kupić, ale jednak nie potrzebuję kolejnego kremu do rąk o przeciętnych właściwościach pielęgnacyjnych :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Widziałam już ten krem i musze przyznać, że mnie zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...