środa, 26 października 2016

Podkład Catrice HD Liquid Coverage! Czy hit blogosfery może być także moim hitem?

Cześć Dziewczyny!

W połowie września podczas wizyty w aptece, która jest połączona z drogerią moim oczom ukazała się gorąca nowość – podkład Catrice HD Liquid Coverage. Jak już pewnie milion razy wspominałam, nie jestem fanką tradycyjnych podkładów i na mojej twarzy najczęściej gości sam puder. Jednak tego dnia coś mnie tknęło żeby dać szansę temu nowemu cudakowi i tak też zrobiłam;) Czy okraszony już niemałą sławą podkład HD marki Catrice spełnił oczekiwania nawet kogoś tak niedogodnego w tej kwestii jak ja?;)




Opis producenta

Druga Skóra. Podkład HD Liquid Coverage to wygładzona cera z efektem “high definition”. Wyjątkowo lekka formuła, którą aplikuje się pipetą, oferuje wysokie krycie i utrzymuje się na skórze do 24 godzin.  Cera wygląda nieskazitelnie, a przy tym naturalnie, podkładu nie czuć na skórze. Skóra jest gotowa na światła jupiterów i bycie w centrum kamery!

Moja opinia

Opakowanie

Podkład Catrice otrzymujemy w zgrabnym szklanym opakowaniu, które dodatkowo zostało wyposażone w pipetę;) Nie jestem fanką tego typu rozwiązań, ale jakimś dziwnym trafem w tym przypadku dość mocno do mnie ono przemówiło;) Pipeta działa bez zarzutów. Opakowanie posiada standardową pojemność 30ml i należy go zużyć w ciągu 12 miesięcy od momentu otwarcia.

Konsystencja i zapach

Konsystencja jest płynna i dość rzadka więc trzeba uważać podczas aplikacji żeby kropelki podkładu nie spływały tam gdzie nie powinny gdyż np. nie tak łatwo usunąć ten podkład z umywalki. Zapach jest lekko nietypowy, ale delikatny. Ciężko mi go porównać z czymś konkretnym.

Odcienie

Podkład Catrice HD Liquid Coverage występuje w 4 odcieniach: 010, 020, 030 i 040. Pierwszego i drugiego w ogóle nie brałam pod uwagę gdyż miałam kiedyś płynny korektor z tej serii w odcieniu 020 – KLIK i był dla mnie zdecydowanie zbyt blady (podobno wycofany?). Oczywiście jak znam życie większość dziewczyn będzie narzekać, że nawet najjaśniejszy odcień jest dla nich za ciemny, ale ja nie jestem żadnym bladzioszkiem więc nigdy nie biorę tego typu jęków pod uwagę;) Wybór pozostał więc między 030, a 040. Niestety w przypadku 030 nie było testera, a bałam się, że okaże się za jasny. Postawiłam więc na 040, co do którego z kolei bałam się, że będzie zbyt różowy gdyż nosi nazwę Warm Beige i niestety coś w tym jest. Sprawa wygląda tak, że gdy nałożę ten podkład i patrzę na twarz to wydaje mi się, że jest ok. Jednak gdy przyjrzę się granicy żuchwy albo niedokładnie pokryję jakiś fragment twarzy to wtedy już z podkładu wybijają różowe tony. A moja skóra z natury jest typowo ciepła z mocno żółtymi tonami i ani krzty różowych tonów. Na ręce odcień wydaje się dość ładny, ale po nałożeniu jak się przyjrzeć widać, że posiada te nieszczęsne różowe tony. Tak więc z odcieniami mogłoby być lepiej, ponieważ moim zdaniem nie każdy znajdzie coś dla siebie. Odcień 030 wydaje się być bardziej żółty, ale znowu raczej będzie dla mnie zbyt jasny. 
Catrice HD Liquid Coverage 040 Warm Beige.


Działanie

Pomijając problemy z odcieniami muszę przyznać, że z samego produktu jestem zadowolona. Rzeczywiście nie bez powodu podkład ten jest chwalony, a jeśli nawet dla mnie jego używanie jest akceptowalne to znaczy jest jest naprawdę nieźle bo ja… naprawdę nie lubię podkładów! Podkład posiada rzadką konsystencję, ale jednocześnie szybko zastyga na twarzy więc najlepiej nakładać go niewielkimi porcjami. Ja aplikuję albo za pomocą Beauty Blendera albo palcami;) Jednak każda z nas preferuje co innego więc można spróbować też pędzlem albo innymi wynalazkami;) Na pokrycie całej twarzy wystarcza naprawdę niewielka ilość więc podkład jest bardzo wydajny! Ja uznałam, że sama zapewne nie dam rady zużyć całej buteleczki więc podzieliłam się nim z mamą. Mama jest z niego bardzo zadowolona – na odcień nie narzekała więc chyba do niej pasuje bardziej niż do mnie. Uważa ona też, że ładnie kryje nawet ciemne przebarwienia, a przy tym wygląda naturalnie. 
Jeśli zaś chodzi o mnie nakładam cieniutką warstewkę (taaak bardzo boję się efektu tapety!) i muszę przyznać, że po nałożeniu cera wygląda ładnie. Podkład pozostawia na mojej twarzy matowo-satynowe wykończenie. Nie błyszczy się, ale zawsze warto nałożyć odrobinę pudru wykończeniowego – matującego jeśli chcę wzmocnić efekt matu lub rozświetlającego jeśli pragnę trochę blasku. Tak czy inaczej podkład sam w sobie rzeczywiście wygląda na twarzy dość naturalnie, a przy tym ładnie wygładza i ujednolica cerę. Nosząc go nie mam takiego przykrego wrażenia, że jestem tapeciarą;) Podkład nie wysusza skóry, ale zawsze nakładam go na dobry krem i serum. Moja cera jest mieszana, ale wrażliwa i ze skłonnością do przesuszenia na policzkach. 
Tutaj niedbale starty chusteczką;)

Czy zatem hit blogosfery został i moim hitem? Gdyby był jeszcze jeden odcień tak samo "ciemny" jak 040, ale jednocześnie mocno wpadający w w żółte tony to mógłby nieśmiało pretendować do miana hitu;) Jakość jest naprawdę wysoka więc jeśli uda Wam się dobrać odcień dla siebie to zdecydowanie polecam. Zwłaszcza, że kosztuje jedynie 29,99zł. Choć póki co w wielu miejscach podkład jest wręcz nieuchwytny. 

Ps. dostaję od Was sporo zapytań odnośnie tego jaki odcień Catrice odpowiada konkretnemu odcieniowi podkładu Revlon Colorstay. Niestety nie jestem w stanie tego stwierdzić gdyż tak jak napisałam nie jestem podkładomaniaczką i nie mam aż takiego rozeznania. Po prostu mi więcej podkładów nie pasuje niż pasuje;) Ale jeśli ktoś z Was zna odpowiedź na te pytania to dajcie znać w komentarzach! Zapraszam też na portal kobieceporady.pl gdzie znajdziecie wiele ciekawostek z zakresu urody i nie tylko;)


Znacie Catrice HD Liquid Coverage? Co sądzicie o jego gamie kolorystycznej? Udało Wam się dobrać odcień idealny czy tak jak w moim przypadku – nie do końca?  

98 komentarzy:

  1. Szczerze powiem zdziwiła mnie forma wydobywania podkładu pipetą. Zawsze starałam się kupować podkłady z pompką. :)
    Nie słyszałam o nim pomimo wszystkich vudownosci. Koniecznie muszę wypróbować nawet ze względu na to iż cena nie jest wygórowana.
    Buziaki Kochana

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam tego podkładu. Też rzadko kiedy używam. Ale może się mu przyjrzę.
    Bardzo ładne zdjęcia.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha- z odcieniami podkładu u mnie jest podobna historia- też nie jestem bladolica i też musze uważać zeby nie trafić na jakies różowe tony. Co do podkładu - wciąż szukam tego idealnego:) Tego specjału nie znam. Ale z uwagi na cenę moze pobawię sie z kolorami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie różowe tony najgorsze ;D jak ktoś ma neutralną karnację to może u niego tak nie widać, ale na mojej przebija

      Usuń
    2. Na mojej tez. Wygladam w tych odcieniach katastrofalnie.

      Usuń
  4. Ciekawe jak się prezentuje na twarzy, ja go nie umiem nigdzie dorwać niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomijając odcień naprawdę fajnie, ale za słaby sprzet żeby pokazać

      Usuń
  5. Bardzo dobra recenzja! Ja mam cerę typowo suchą ale z tego, co patrzyłam na kolory to ciężko będzie mi coś sensownego dobrać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również nie lubię mieć na sobie podkładów i gdy już muszę to nakładam jakiś lekki. W przeciwieństwie do ciebie jestem mega bladziochem i pewnie jeczalabym ze najjaśniejszy jest za ciemny tak jak mówiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no wiele osób jęczy:D więc wolałam o tym wspomnieć ;)
      Ja też tylko lekki i cienką warstwę jak już;) z tym właśnie wystarcza bardzo niewielka ilośc

      Usuń
  7. Ciągle nie mogę go dostać, bo szafa Catrice świeci pustkami w miejscu tych podkładów :P Nie słyszałam jeszcze o tym, że mają wycofać płynne kamuflaże, oby nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe a ja kupiłam tak od niechcenia :D ale potem faktycznie juz nie było ;)

      Usuń
  8. Będę jęczeć: dla mnie pewnie catrice koloru nie zrobiło :P choć kiedyś jak trafię na szafę catrice, to zerknę, choć w sumie ten podkład jakoś szczególnie mnie nie kusi, przerzuciłam się na kremy BB chyba całkowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, na Ciebie to może być za ciemny bo Ty jesteś wyjątkowy bladzioch:D Mnie jakoś też nie kusił bo nie lubię podkładów, ale jakoś tak kupił mi się i gdyby nie do końca dobry kolor to całkiem całkiem. Nawet dla takiej marudy jak ja. BB to nie dla mnie (przynajmniej te "prawdziwe" - za szaro-bure i za blade:/).

      Usuń
    2. Dlatego że są bure i blade je lubię :D wczoraj wgl byłam w TBS i tak sobie oglądałam ten rozjaśniacz do podkładów... i to taki rozjaśniacz dla mnie, że mogłabym go solo używać :P akurat ma ładny, chłodny, białoróżowy kolor :D

      Usuń
    3. Wiem bo my całkiem różne jesteśmy pod tym względem więc recenzja jednej nic nie pomoże drugiej :D
      A to nawet nie wiem co za rozjaśniacz, ale wiem, że MUR ma jakieś białe coś rozjaśniania.
      Ostatnio mi tez mignęło, że jest coś takiego do zażółcania to by mnie mogło urządzać, ale nie wiem czy chciałoby mi sie tak mieszać. Pewnie średnio hm

      Usuń
    4. Mnie by się nie chciało, ale poszłam obejrzeć tak z ciekawości :D I generalnie to było takie białoróżowe, ale cała bym się tym wymalowała i byłoby okej bo maznęłam z ciekawości na szyi. A btw jest też z tej serii "przyciemniacz" do podkładów :D http://thebodyshopclub.pl/project/fresh-nude-foundation

      Usuń
    5. To wymyślili :D przyciemniacz to chyba też by mi się nie przydał, bardziej jakiś zażółcacz;D

      Usuń
  9. Ja kompletnie nie korzystam z podkładów, więc i ten jest dla mi obcy, choć akurat o tych hd sporo czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja fanką też nie jestem, ale ten jakiś dziwnie mi się kupił :P

      Usuń
  10. U mnie dużo podkładów brzydko wygląda kolo nosa i na brodzie. Robi mi się taka skóra krokodyla :( Ciągle szukam czegoś fajnego. Jak go gdzieś spotkam to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiem co masz na myśli, też się z tym spotkałam;/ choć tutaj na szczęście nie.

      Usuń
  11. Nie testowałam go i raczej nie zamierzam. Podkłady Catrice są dla mnie zbyt różowe i zbyt ciemne. Mam jasną, ale żółtą cerę, więc w podkładach Catrice wyglądam jak zombie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ciemne nie, raczej najcześciej wręcz blade, ale za różowe to już tak..

      Usuń
  12. Bardzo sympatyczna cena. Ja nie miałam kolorówki od Catrice, a w przypadku tego odcienia martwię się, czy u mnie też nie będzie zbyt różowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam tego podkładu, ciekawa jestem czy u mnie zdałby egzamin :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam tego podkładu, jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził..potrzebuję dość mocnego krycia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świat sie kończy. Ty i płynny podkład :D

    Szkoda, że ma różowe tony, więcej z nas chyba jednak wybiera te neutralne i idące bardziej w stronę żółci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, świat się kończy! Ale no właśnie szkoda, że różowiasty dla mnie;/ Do mamy bardziej pasuje niż do mnie.

      Usuń
    2. To oddaj mamie, a sobie poszukaj coś innego :D

      Usuń
    3. Mam jeszcze dwa w zanadrzu, ale nie wiem co z nich będzie;D

      Usuń
  16. Podkładów nie używam od ponad 2 lat, przerzuciłam się na BB :P ale pewnie jakbym miała wrócić to mnie skusiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. patrzyłam na niego z DMie, ale chyba będę miała problem z kolorem :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie kupię ze względu na kolory. Najjaśniejszy jest niestety za ciemny:(

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę go dorwać, czytałam już o nim dużo opinii, tylko kurde obiecałam że chociaż troszkę obecnych podkładów zużyję, ale chyba nie dam rady ! Chciałam zamówić przez interent, ale troszkę teraz boję się że nie trafię w odcień; (

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej stacjonarnie obadać kolory, chociaż chwilowo może to być trudne

      Usuń
  20. Kurcze, a ja nigdzie nie mogę go kupić :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam podkładu, ale podoba mi się aplikacja pipetą! Wcześniej nie spotkałam się z taką. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszędzie czytam o tym podkładzie i każda go chwali :) Muszę i ja kupić ale ostatnio jak byłam na zakupach to wszystko już jest wykupione ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo bym chciała ten podkład wypróbować ale moja mama nie może mi go w żadnej naturze upolować, a ja bezskutecznie szukam w sklepach internetowych :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja coś wątpię, że w nabliższych miesiącach uda mi się go zdobyć :D

    OdpowiedzUsuń
  25. ja jak zwykle na szarym końcu, bo nawet go nie miałam do tej pory :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Chciałam go kupić, ale u mnie jest wiecznie wyprzedany ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. Nigdzie nie idzie go dorwać a bardzo bym chciała go wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeszcze nie udało mi się go dostać stacjonarnie, a przez internet nie chcę zamawiać dopóki nie obejrzę sobie odcieni na żywo. Jednak jeśli na niego trafię i dopasuję kolorek to na pewno kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeszcze nawet nie oglądałam testerów tego podkładu w drogerii, ale tak o nim głośno, że muszę przy następnej okazji obczaić. Mnie standardowo najbardziej interesuje najjaśniejszy odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie widziałam jeszcze a tym bardziej nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  31. z tymi kolorami to trochę lipnie, bo nie wiem czy znajdę dla siebie odpowiedni ;/

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też mało używam podkładu, tylko zimą :) Tego jestem ciekawa, ale pipeta jakoś mnie nie bawi, a poza tym dość jasne odcienie, więc nie wiem czy nie za jasny były dla mnie...no i u mnie nie ma ich szafy, a w ciemno nie zamówię....szkoda

    OdpowiedzUsuń
  33. Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie bladzioszek:P ale niektóre uważają, że jest dla nich za ciemny

      Usuń
    2. Niestety, ale ta 010 mocno ciemnieje. Nie nadaje się dla bladych.

      Usuń
  34. Lubię Catrice aczkolwiek tego podkładu nigdy nie miałaam. melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam, ale i mnie bardzo kusi. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  36. No sporo dobrych opinii czytałam i widzę , że i u ciebie dobra :) muszę wypróbować, zwłaszcza za taką cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie próbowałam tego podkładu, nawet nie polowałam na niego;) Ale Twoja recenzja pokazuje, że na pewno warto się nim zainteresować. Może kiedyś wypróbuję go z ciekawości, ale jeśli oczywiście dobiorę sobie kolor;) Fajnie, że jednak go polubiłaś, masz już jakiś podkład w zanadrzu;) może będą nowe odcienie za jakiś czas;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z kolorem trochę nie trafiło;) da się używać, ale jest to poczucie, że kolor nie do końca taki :D

      Usuń
    2. Rozumiem, też mi się czasem zdarza, że kolor nie do końca idealny, ale jeśli kosmetyk lubię to i tak używam, staram się tylko dobrać inne tak, aby jakoś albo ukryć to niedopasowanie albo odwrócić uwagę czymś innym;)

      Usuń
    3. Ano właśnie ja używam, ale tak do końca nie wiem jak to ładnie ukryć? Jakieś pomysły żeby ocieplić ?:D

      Usuń
  38. Poluję na niego, ale dzięki Tobie już wiem że bardziej będę kupować 030 niż 020 więc dziękuje ;) Ja uwielbiam podkłady ale tylko te z małym lub średnim kryciem, nie dla tapety :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze sobie sprawdź dokładnie kolory dla porownania:) zdecydowanie nie dla tapety:) z tym wystarczy niewielka ilośc i naprawdę nie trzeba nakładać nie wiadomo jak dużo bo wtedy już mogłaby być tapetka:D

      Usuń
    2. Czytałam że porównywany jest do Estee Lauder Double Wear który dla mnie krycie ma duże, ale ja z reguły nakładam podkładu mało pewnie dlatego jeden mam przynajmniej rok ;).

      Usuń
    3. No nie wiem, dla mnie DW to mega tapetka :D

      Usuń
  39. Teraz się zastanawiam czy będzie dla mnie odpowiedni :) jeśli chodzi o nr jak najbardziej tak natomiast nie wiem jak z tą różowością by było bo sama jestem bardziej hmmm "ciepła" :D kochana tyci tyci błąd masz :) słówko "na" zrobiło ci małą teleportację :P ( Zapraszam też portal kobieceporady.pl na gdzie znajdziecie wiele ciekawostek z zakresu urody i nie tylko;) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, o dzięki. Nie wiem jak ja to pisałam:P jak będę przy kompie to poprawię;)
      No te kolory nie są zbyt udane wg mnie:/ On np nie jest dla mnie za ciemny ani za jasny, ale gdzieś tam wybijają mu różowe tony, a ja właśnie akurat ciepła heh;)

      Usuń
  40. Posiadam w szufladzie dwie buteleczki tego podkładu 010 oraz 020 i niestety ten drugi okazał się zbyt różowy jednak ratuję go żółtym pigmentem ;) Ogólnie mam z nim dość mieszane relacje gdyż jednego dnia potrafi pięknie prezentować się na buzi praktycznie przez cały dzień w nienaruszonym stanie zaś innego wygląda jak hmmm ... (tutaj można wprowadzić odpowiednie słowo) ;) Poużywam go jeszcze trochę i zapewne za jakiś czas pojawi się i na moim blogu jego recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Kolejna dobra recenzja tego podkładu na którą wpadłam w internecie :) Chyba jak nie będę miała pomysłu na następny podkład, to jeśli go gdzieś ucapię, to na pewno wypróbuję na sobie :)
    Pozdrawiam!
    www.evelinebison.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. czytałam tyle zachwytów nad nim, że zżera mnie ciekawość, jak faktycznie spisuje się na skórze. Z tymże, mam bardzo jasną cerę, więc nie wiem czy dopasowałabym odcień

    OdpowiedzUsuń
  43. Ostatnio widziałam go tylko w Pigmencie w Krakowie, a tak to wszędzie jest wymieciony z szafy Catrice.

    OdpowiedzUsuń
  44. Mnie też więcej podkładów nie pasuje niż pasuje. Nie licząc minerałów i kremów bb, które uwielbiam, hitem blogosfery na który ja się skusiłam ale już jakieś 3 miesiące temu jest estee lauder double wear. Ciągle nie wiem jakie uczucie nas łączy. Jak już się dowiem to pojawi się recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Przymierzam się do zakupu, ale nie wiem czy wybrać 1 czy 2 ;) Muszę wybrać się do drogerii na przeszpiegi!

    OdpowiedzUsuń
  46. Mam go na swojej wish liście i muszę w końcu zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie miałam nigdy tego podkładu ale jestem go bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ciekawa recenzja :)

    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Dla mnie to kolejny niewypał marki Catrice. Podkłąd jak każdy od nich ciemnieje na pomarańcz, dość już mam testowania ich produktów i żałuję, że skusiłam się i na ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój jakoś nie ciemnieje ani nie pomarańczowieje, ale za to wybijają mu różowe tony.

      Usuń
    2. Mi też ciemnieje na pomarańcz (mam 010), kilka chwil po nałożeniu jest ok, a chwilę później już się odcina. Ratuję się mieszaniem go z białym podkładem z Makeup Revolution, ale wtedy właściwości trochę się zmieniają. Jednak pozostanę przy minerałach :P

      Usuń
  50. Ja nie mam dobrych wspomnień z podkładami tej firmy właśnie dlatego, że nie mogłam znaleźć koloru dla siebie, więc i ten mnie nie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. ja go kupiłam wczoraj, odcień 020. Wyglądał na ładny nie za jasny i nie za ciemny. Dzisiaj się nim pomalowałam i masakara. Nie jestem strasznie blada raczej normalna ale ten kolor jest jak dla indianina.A najgorsze jest to, że ten odcień jest dosłownie jak dla indianina ma takie różowo czerwone tony i strasznie się utlenił. Baaardzo pociemniał w ciągu dnia. Rano myślałam, że będzie fajny, przyjemnie się nakładała ale pomijając kolor nie wyglądam dobrze :( Spróbuję go rozjaśnić podkładem mineralnym, zobaczymy czy to tylko kwestia odcienia. Szkoda vo bardzo się na niego napaliłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój np. nie ciemnieje, ale różowe tony mnie drażnią;/ trochę słabo wypadają te kolory. Ale ten komu uda się dobrać kolor powinien być zadowolony..

      Usuń
  52. Ją właśnie kupilam 020 i jest idealny , i jestem zachwycona moja twarz wygląda caly dzień na wypoczęta i chyba młodsza ( opinia koleżanek)

    OdpowiedzUsuń
  53. Lubię Catrice ze względu właśnie na wspomnianą lekką konsystencję. Dla mnie pachnie on jak wanilia zmieszana z czymś ale nie potrafię tak samo określić z czym :)! Aktualnie używam podkładu loreal true match https://drogeria.pl/pol_m_Marki_LOreal_LOreal-True-Match-959.html , który jak dotąd sprawdza się niezawodnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  54. Również dodałam recenzje tego podkładu, zapraszam do obejrzenia :) Mi podkład bardzo przypadł do gusty

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...