Lato nastraja na soczyste,
owocowe zapachy i niemal każda marka wypuszcza jakąś wakacyjną linię zapachową
do pielęgnacji ciała. Oriflame
postawiło na rozszerzenie serii Love Nature
o letnią edycję limitowaną o zapachu
wody kokosowej i melona. Brzmi
zachęcająco? Dla mnie brzmiało, więc postanowiłam wypróbować. Jak to w moim
przypadku bywa już jakiś czas temu zdążyłam je zdenkować, więc śmiało mogę się
pokusić o ostateczną opinię;)
W skład Oriflame Love Nature z wodą kokosową i melonem wchodzą 3
produkty – mydełko w kostce, żel pod prysznic oraz balsam do ciała. Oprócz tego w serii
Love Nature znajdziemy również typowo melonowy
balsam do ust. Do mnie trafił balsam i żel pod prysznic. Opakowania
produktów są proste, ale zachęcające. Szata graficzna i kolory niewątpliwie w
moim typie;)
Oriflame Love Nature żel pod prysznic z wodą kokosową i melonem
Żel występuje w
przezroczystym 250ml opakowaniu z nakrętką otwieraną od góry, ale dość często
się myliłam próbując ją wciskać:D Kosmetyk posiada niebieską barwę i żelową,
średnio gęstą konsystencję. Zapach jest egzotyczny jak to na połączenie melona
z kokosem przystało;) Jest przyjemny i miło mi się go używało, choć nie
określiłabym tej woni jako 100% naturalnej. To jednak dość typowe przy takich
połączeniach zapachowych. A przynajmniej mam takie wrażenie;) W składzie
zawiera SLES, więc też nie do końca taki „love nature” jakby nazwa wskazywała;)
Ale jak wiecie, ja akurat nie stronię od żeli z tego typu składnikami. Zużyłam
cały, jak zwykle nic się nie stało. Żyję, nie umarłam;) Z tego co wyczytałam w
obietnicach producenta to z tym Love Nature chodzi głównie o biodegradowalną
formułę. Powracając jeszcze do zapachu, cały czas miałam wrażenie, że już go
znam;) I pomyślałam sobie, że być może lata temu podobna seria była już w
ofercie Oriflame albo innej marki. Zapach nie jest długotrwały, utrzymuje się
na skórze tylko podczas kąpieli. W moim przypadku nie wysuszył i nie podrażnił skóry.
Spełnił też swoje podstawowe zadanie, czyli oczyszczanie i odświeżanie skóry;)
Nie należał do wydajnych, ale jak wiecie ja za bardzo nie znam wydajnych żeli i
balsamów, więc norma;)
Oriflame Love Nature balsam z wodą kokosową i melonem
Balsam otrzymujemy w 200ml
miękkiej tubie, którą zużyłam dokładnie, gdyż jeszcze ją na koniec przecięłam;) Niektórzy z Was pewnie nawet widzieli to na moim Insta Story;) Zapach jest taki sam jak w przypadku żelu, czyli świeży i egzotyczny.
Konsystencja natomiast lekka. Coś pomiędzy lotionem, a balsamem. Dla wielu osób
będzie to więc właśnie formuła idealna na lato. Dla mnie to akurat nie jest
kluczowe, gdyż nawet podczas upałów nie przeszkadzają mi treściwsze masełka.
Niemniej lekkie konsystencje mają niewątpliwą zaletę w postaci ekspresowego
wchłaniania się w skórę;) Tak też było w tym przypadku;) W przypadku balsamu
zapach dłużej utrzymywał się na skórze, subtelnie poprawiając mi humor;) Była
to jednak woń dobrze wyważona, tj. nie nadmiernie intensywna, (bo np. banan z
TBS okazał się być dla mnie nieco zbyt aromatyczny). Kosmetyk wygładzał i
nawilżał skórę pozostawiając ją miękką i gładką w dotyku. Poziom nawilżenia
oceniłabym jako odpowiedni dla skóry normalnej. Choć nawet przy mojej suchej
przy regularnym stosowaniu radził sobie nieźle. Nie powiem, żeby to był ocean nawilżenia, ale z suchą skórą Oriflame mnie nie zostawiło;) Myślę, że ten duet jest całkiem
przyjemny do stosowania na lato;)
Znacie
limitowaną serię Oriflame Love Nature z melonem i wodą kokosową? Lubicie takie
zapachy i lekkie formuły na lato?
Ciekawa jestem, jak ten zapach przypadłby mi do gustu ;) za kokosem ogólnie nie przepadam, ale może melon sprawiłby, że całość by mi się podobała :) od bardzo dawna nie miałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńJa wąchałam z katalogu i tak +/- się zgadzał. Balsam do ust mają typowo melonowy, ale nie próbowałam.
Usuńżel pod prysznic chętnie bym przygarnęła! :D
OdpowiedzUsuńNa lato jest spoko;)
UsuńJeżeli wchłania się szybko- biorę w ciemno, bo lubię takie kompozycje zapachowe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Tak, tłusty nie był
UsuńWygląda bardzo ciekawie ta seria, chociaż moja skóra jest bardzo wymagająca :)
OdpowiedzUsuńMoja ogólnie też. Dlatego dużo zużywam tego typu produktów;)
UsuńPołączenie całkiem ciekawe
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała, wydają się być idealne na lato :D
OdpowiedzUsuńW sam raz na panujące upały:)
UsuńMyślę czy miałam coś do pielęgnacji kąpielowej od ori i nie, nie miałam zeli czy coś ale kiedyś kusił mnie jakiś ich zestaw arbuzowy ;) Tutaj nawet zapachu nie umiem sobie wyobrazic ;O
OdpowiedzUsuńCiężko go opisać bo nietypowy trochę. Ale dla mnie brzmiał po prostu jak jakaś wcześniej już znana woń. Dlatego wydaje mi się, że może już kiedyś mieli podobną serię albo inna marka.
UsuńWłaśnie takie zapachy żeli pod prysznic są idealne na upały :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest;)
UsuńBardzo dawno nie miałam nic z Oriflame. Ciekawa jestem czy zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMusiałabyś się przekonać :)
UsuńEch, ja chyba muszę opisać swoje tony mgiełek zapachowych z Avonu...Wydaje mi się, że podobne połączenie zapachowe właśnie kiedyś było u nich. :)
OdpowiedzUsuńMoże tak być bo skądś kurczę podobny zapach kojarzę...
UsuńBardzo jestem ciekawa tego połączenia zapachowego. Kokosa nie lubię, za to melona kocham :D CIekawe czy ten zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńTutaj dla mnie więcej melona było ;D
UsuńGdyby nie ten melon asam kokosek- ideał :D
OdpowiedzUsuńA to ja wolę odwrotnie ;D
UsuńUwielbiam wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńJa tak różnie. Zależy jak skomponowany zapach;)
UsuńA co ty masz za złotego ananasa tam z tyłu? Jakiś fajny perfumek?
OdpowiedzUsuńA to jest coś w rodzaju szkatułki. Można do środka coś małego wrzucić. U mnie sobie stoi jako ozdoba toaletki;D
UsuńOne były jakoś jesienią i zimą dostępne w Rossmannie;)
Uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńDobre na lato;)
UsuńA ja bym wypróbował ze względu na zapach ;p
OdpowiedzUsuńNo głównie o zapach się tu rozchodzi :)
UsuńMam problem z balsamowaniem, dlatego pewnie bym nie wybrała bym go :) ale żel pod prysznic jak najbardziej, mógłby być dobry na teraz ;)
OdpowiedzUsuńJa z kolei po 3 na miesiąc obalam nieraz ;D
UsuńDawno nie miałam nic z Ori, a ta seria mnie kusi od początku lata. ;)
OdpowiedzUsuńAno, póki co jeszcze dostępna,
UsuńŻel pod prysznic byłby idealny na teraz :) Z Oriflame to nie miałam nic całe wieki :)
OdpowiedzUsuńTak, na teraz w sam raz;)
UsuńNaturalna woda kokosowa to coś idealnie dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńhttps://bitasmietanka.blogspot.com
No może nie taka do końca naturalna, ale przyjemna;)
UsuńJak ja uwielbiam zapach kokosa ❤️ Moj ulubieniec
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale mnie ten balsam zaciekawił. Podobnie jak zapach tej serii :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemne zapachy. Lekkie formuły balsamów do ciała lubię przez cały rok, nie tylko latem. Nie mam suchej skóry, więc mogę sobie pozwolić na takie lżejsze, mniej nawilżające.
OdpowiedzUsuńJa to z kolei mam tak, że mogę używać nawet masła latem:D Ale skórę mam w kierunku suchej.
UsuńLubię zapach kokosa w kosmetykach, ale za melonem już nie przepadam. Być może w połączeniu z kokosem nie miałabym nic przeciwko tej mieszance zapachów;). Ale moja ulubiona linia tej marki to Soft&Silky:) Uwielbiam jej zapach właśnie:).
OdpowiedzUsuńA to mógłby Ci się nie spodobać bo dla mnie tu więcej melona było;)
UsuńTy po żelu nie umarłaś, a ja.bym się zadrapała na śmierć :D TakŻe popodziwiam z daleka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zapach tej serii, aktualnie w łazience mam żel ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków. W ogóle nie miałam już bardz9 dawno nic z Oriflame.
OdpowiedzUsuń