Nie da się ukryć, że
jestem sroką:) Kocham biżuterię, mam w czym wybierać i dobrze mi z tym;)
Chętnie kupuję błyskotki na prezent, jak również z nieskrywaną radością je
przyjmuję. Zwłaszcza, gdy jest to coś, co sama miałam na oku;) Nie oznacza to
jednak, że łatwo mi dogodzić;) Wręcz przeciwnie, swego czasu regularnie
pozbywałam się pieniędzy w salonach Pandora, Tous, Lilou etc., co zaowocowało u
mnie sporą wybrednością;) Długo nie wyobrażałam sobie założyć czegoś innego niż
srebro, złoto lub kamienie naturalne. Nie interesowała mnie biżuteria z
sieciówek, a nawet gdy coś takiego kupiłam to najczęściej wyglądało mi zbyt
plastikowo i nie mogłam się potem przekonać by założyć;) Szlachta! Nadal jestem wierna metalom szlachetnym, ale powoli,
nieufnie... zaczęłam dopuszczać stal nierdzewną;) Tego typu świecidełka ma w swej
ofercie Happiness Boutique;)
Happiness
Boutique to sklep internetowy z siedzibą w Berlinie. Nie
musicie się jednak obawiać, ponieważ strona jest bardzo przejrzysta, a
oferowane produkty dokładnie opisane w języku angielskim. Dodatkowym plusem
jest bezpłatna przesyłka obejmująca cały świat. Paczki nadawane są listem
nierejestrowanym, ale czas oczekiwania nie jest długi. W moim przypadku dostawa
zajęła 3 dni, czyli krócej niż niekiedy list priorytetowy nadany w obrębie
kraju;) Jedynym minusem było dla mnie to, że listonosz oznaczył przesyłkę, jako
zbyt dużą by umieścić ją w skrzynce (choć spokojnie by się zmieściła) i
zostawił awizo;)
Zamówiona biżuteria pakowana jest w pudełko, a także dodatkowo
każdy produkt pojedynczo owinięty w folię bąbelkową.
Lubię różnorodną biżuterię
i nie zamykam się w obrębie jednego stylu. Choć czasy, gdy obwieszałam się
niczym dziewczyna gangstera minęły mi już (chyba?) bezpowrotnie;) Teraz coraz
częściej rezygnuję z Pandory na rzecz czegoś lżejszego;)
Z Happiness Boutique
wybrałam dla siebie 3 naszyjniki, które wpisują się w minimalistyczny styl, ale
jednocześnie łańcuszki nie są zbyt krótkie, a zawieszki nie są zbyt małe. Rzadko
bowiem noszę naszyjniki pod samą szyję, a za mikro wisiorkami też z reguły nie
przepadam. Zaraz mi się wydaje, że są zbyt delikatne żeby je nosić;) Wybrałam
więc coś, co nie jest nadmiernie okazałe, ale jednocześnie widoczne;) W
Happiness Boutique oprócz naszyjników znajdziemy też kolczyki, bransoletki i
pierścionki. Ale moje uszy nie wszystko tolerują, więc stawiam głównie na
srebro lub ewentualnie srebro z dodatkowym pozłoceniem. A jeśli chodzi o bransoletki
i pierścionki to wybór rozmiarów był zbyt standardowy jak na moją moje
niestandardowo szczupłe łapki i cieniutkie palce;) A z naszyjnikami takich
problemów nie ma:)
Mimo, że nie byłam jakąś
wielką fanką Czarodziejki z Księżyca to motyw gwiazdek zawsze do mnie
przemawiał. A modne ostatnio połączenie gwiazdek z księżycem szybko zdobyło
moje uznanie:) Na święta dostałam od Anetki śliczne kolczyki Yes z księżycem i
gwiazdką:)
Star and Moon Pendant Necklace Gold miał, więc stanowić udane towarzystwo dla nich:) I muszę
przyznać, że naszyjnik fajnie się komponuje z kolczykami:) Można go sobie tak
ułożyć żeby gwiazdka była bliżej lub dalej księżyca;)
Half Moon Necklace Rose Gold to z kolei wybór pt. nie mam zbyt
wiele rose gold;) Tutaj księżyc jest już bardziej masywny i w nieco innej fazie - półksiężyca;) Teraz marzy mi się pewien pierścionek rose gold, ale to już pewnie wiecie z mojego Insta;)
I nieśmiertelna monstera:)
To również z myślą o posiadanych przeze mnie kolczykach – w kształcie
monstery;) Muszę przyznać, że uwielbiam ten motyw, nie tylko w biżuterii;) Tropical Monstera Leaf Necklace Gold
jest najkrótszy ze wszystkich trzech, ale podobnie jak w przypadku pozostałych
naszyjników posiada regulację.
Wykonanie naszyjników z
Happiness Boutique pozytywnie mnie zaskoczyło. Widać tutaj dbałość o detale,
szczególnie przypadły mi do gustu ozdobne zakończenia zapięć w kształcie
ślimaczków;) Jeśli chodzi o jakość to moim zdaniem najbliżej im do Lilou. Jedynym
minusem jest to, że zostały wykonane ze stali nierdzewnej, a nie srebra. Producent
zapewnia jednak, że są to wyroby hipoalergiczne oraz odporne na wodę. Można je
nosić nawet na basenie i pod prysznicem. Tego jednak nie sprawdzałam, ponieważ
zawsze zdejmuję biżuterię do kąpieli jak i np. do snu;) Na niektórych zdjęciach łańcuszki wyglądają na odbarwione, ale całość jest w złocie/różowym złocie - to jedynie wina światła.
Jeśli macie chrapkę na
jakieś nowe błyskotki z Happiness Boutique to z kodem secretaddiction
przy zakupach powyżej 19€ otrzymacie
10% zniżki.
Znacie
biżuterię z Happiness Boutique? Jaką biżuterię ostatnio nosicie najchętniej?
Mam dwie pary kolczyków z tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńKolczyki przeglądałam, ale najbardziej wpadły mi w oko naszyjniki:)
UsuńNie znam marki, ale biżuteria wygląda ładnie i ten jeden księżyc taki znajomy :D ja lubię biżuterię ze stali, nawet po wielu latach nie ciemnieje, a mam kilka pierścionków i bransoletkę sprzed dekady :)
OdpowiedzUsuńTeraz chyba prawie każda marka ma praktycznie identyczny wzór:D Jak wybierałam je w styczniu to akurat miałam pełną fazę na gwiazdki, księżyce i monstery:D I w sumie póki co faza trwa;)
UsuńJa zwykle omijałam biżu ze stali nierdzewnej i rzadko mnie coś skusiło. A jeśli już to często zakładałam raz na jakąś imprezę, a potem komuś oddawałam, bo nie mogłam się przekonać.
Ale te pomijając materiał, wykonaniem nie odbiegają od Lilou. Póki co nic się z nimi nie dzieje. Zobaczymy za 10 lat:D
Tak, gwiazdki i księżyce teraz w modzie, ja sobie zażyczyłam jeszcze kolczyki na imieniny :D Mnie stal bardzo dobrze się nosiła, mniej się rysowała też... A miałam sporo rzeczy jak poszłam na studia, dziś zostały mi 4 i wyglądają dużo lepiej niż srebro z tamtego okresu :)
UsuńGwiazdki w sumie wydaje mi się, że nigdy nie wychodzą z mody:) Ale te księżyce i monstery dopiero od jakiegoś czasu:D No to będzie komplecik:D Ja jeszcze nie myślałam o imieninach, ale może już czas:D Ja w tamtych czasach mocno lubowałam się w kryształkach Swarovskiego, a teraz wszystko idzie bardziej w kierunku skromniejszej biżuterii:D No ze srebrem to też różnie bywa, bo np. pozłacane srebro z Lilou ładnie się zachowuje, a typowe „srebrne srebro” jak trochę poleży nie noszone to powstają na nim takie smugi i do akcji musi wkroczyć ściereczka do biżu:P
UsuńListek monstery wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam monsterkę:D
UsuńTa monstera urocza :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńPiękny naszyjnik. Też mam jeden tej marki i lubię go nosić :)
OdpowiedzUsuńKtóry z moich wpadł Ci w oko?:)
UsuńTo super:)
Mega mi się podobają, szczególnie księżyc 😍
OdpowiedzUsuńTo był udany wybór:) Teraz najczęściej noszę monsterę:)
Usuńwow, ale przepiękna biżuterię wybrałaś, monstera i księżyc są super. Ja mam od nich kolczyki i jestem bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńNo ma się ten gust:D
UsuńCieszę się, że też jesteś zadowolona:) Ja przyznam, ze byłam nieco sceptycznie nastawiona:)
mam od nich dwa naszyjniki już kilka lat, są świetne, nie wycierają się.
OdpowiedzUsuńSuper:)
UsuńBizuteria jest bardzo subtelna i urocza, ale twoje pazurki są obłedne <3
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Też mi przypadły do gustu te marmurki:)
UsuńNie podjęłam współpracy z tą firmą, bo te naszyjniki są dla mnie tragicznie za krótkie to raz. Dwa wolę jednak rasowe, klasyczne srebro. Zdecydowanie bardziej podobają mi się rzeczy z galerii nawet kosmiczne i odlotowe - te delikatniejsze wzory kojarzą mi się z instagramową dziewczyną ;) ale to absolutnie nie jest jakaś krytyka. Po prostu wolę inny styl.
OdpowiedzUsuńZależy które;) Najkrótszy jest z monsterą, ale z tego co widziałam to mają też typowo długie jak i bardziej strojne. Przynajmniej mieli je zimą;)
UsuńNie wiem czy czytałaś cały wpis, ale tak jak napisałam - lubię różnorodną biżuterię;) Także posiadam w różnych stylach. A z HB akurat te wzory najbardziej wpadły mi w oko:) Do insta dziewczyny to mi akurat daleko:D
Co do materiału to też tak jak napisałam, nie byłam przekonana i mam w swojej kolekcji naprawdę śladowe ilości takiej nieszlachetnej biżuterii;) Ale wzory mi się podobały i zaryzykowałam. Dla mnie jakością nie odbiegają od Lilou. Także ja może coś w przyszłości zamówię. Póki co wszystko OK. Wiadomo, że każdy wybiera pod siebie.
Uwielbiam taką delikatną biżu <3 Ta monstera jest przeboska. Oddej! :D
OdpowiedzUsuńNie łoddom!😂
UsuńTeż wybrałam motyw księżyca, chyba większość dziewczyn, coś z tego klimatu wybrała :P
OdpowiedzUsuńTaka moda teraz:D
UsuńTen z gwiazdką fajny :D nawet bardzo ;D
OdpowiedzUsuńAno fajny;)
UsuńMonstera najładniejsza:). Ja mam kolczyki tej marki:).
OdpowiedzUsuńA kojarzę, że kiedyś u Ciebie oglądałam:) Nadal się dobrze sprawują?
UsuńDokonałaś naprawdę świetnego wyboru, ja również ostatnio skłaniam się do delikatnej biżuterii.
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że fajne wzory wybrałam;)
UsuńNie znałam wcześniej tej firmy.
OdpowiedzUsuńJa dopiero od tego roku;)
UsuńTa monstera mnie oczarowała <3
OdpowiedzUsuńMnie też;)
Usuńwow, super sprawa !
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozważam zakup biżuterii ze stali nierdzewnej, póki co się opieram, ale ceny są naprawdę kuszące w porównaniu ze srebrem :D
OdpowiedzUsuńNo jest tańsza, chociaż nie aż tak dużo według mnie. Mogłyby kosztować mniej, bo cena jednego to i tak przeszło 80zł:)
UsuńCudowny jest ten księżyc z gwiazdką, idealny dla mnie wisiorek <3 PS. Mam tak samo, omijam bizu z sieciowek szerokim łukiem :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te łańcuszki: są proste i takie minimalistyczne, bez zbędnych udziwnień. Chyba najbardziej w oko wpadł mi ten księżyć z gwiazdką.
OdpowiedzUsuńPiękne! Wszystko piękne! :D Nawet zapakowane cudnie!
OdpowiedzUsuń