środa, 8 maja 2019

Oriflame The One Lip Spa – pielęgnacja ust!

Produkty do pielęgnacji ust Oriflame z serii The One Lip Spa interesowały mnie od bardzo dawna, ale obawiałam się, że nie przypadnie mi do gustu ich zapach lub będą miały nieakceptowany dla mnie, nieprzyjemny posmak;) Po latach w końcu jednak postanowiłam wypróbować i tak oto trafił do mnie Błyszczyk powiększający usta The One Lip Spa oraz nowość balsam do ust The One Lip Spa Intense. Jak u mnie wypadły?



Oriflame The One Lip Spa Intense

 
Balsam do ust Oriflame The One Lip Spa Intense

Jest to balsam do ust zawierający filtr SPF 20 oraz technologię dual care z olejkiem z maruli. Ma za zdanie chronić i nawilżać usta przez cały rok bez względu na warunki pogodowe.
Balsam do ust Oriflame The One Lip Spa Intense

Balsam do ust umieszczony został w smukłym opakowaniu o naprawdę niewielkiej pojemności 1,7g. Jak na moje zużycia to naprawdę mało, więc przeznaczyłam go przede wszystkim do noszenia w torebce żeby mieć go pod ręką poza domem. Sam sztyft balsamu jest biały z różowym środkiem;) Jego zapach na szczęście okazał się delikatny. Rzekłabym, że z taką Oriflame’ową nutką;) Szczególnie produkty do ust z filtrem potrafią posiadać nieprzyjemne zapachy lub posmaki, a mi ciężko wtedy takich używać, więc było to dla mnie ważne;) Według mnie smaku ten balsam nie posiada. Konsystencja balsamu jest lekka, ale sam produkt nie znika z ust zbyt szybko. Przeciwnie, chroni je dość długo pozostawiając na nich komfortową nielepką warstewkę. Działanie również przypadło mi do gustu. Kosmetyk dobrze nawilża delikatną skórę ust pozostawiając ją miękką i gładką. 


Oriflame The One Lip Spa błyszczyk powiększający usta


Błyszczyk powiększający usta Oriflame  The One Lip Spa

Błyszczyk z technologią Plumping rozgrzewa poprawiając mikrokrążenie i tym samym zapewnia efekt pełniejszych ust oraz nawilżenie.
Błyszczyk powiększający usta The One Lip Spa


Opakowanie jest bardzo podobne jak w przypadku balsamu, z tą różnicą, że srebrne. Sam sztyft także jest dwukolorowy;) Zapach niemalże identyczny, ale ze względu na swoje właściwości błyszczyk najpierw daje poczucie mrowienia, a następnie takiego orzeźwienia. Jest to więc odpowiedni produkt zwłaszcza na lato. Choć ja potrafię sięgać po te błyszczyki nawet zimą. Błyszczyk The One ładnie wygładza i daje efekt nieco pełniejszych ust. Nawilżenie też jest na całkiem dobrym poziomie, choć balsam z tej serii robi to intensywniej:) Wady dostrzegam dwie. Pierwsza jest taka, że kosmetyk ten nie nadaje takiego lustrzanego blasku jak np. Dior Lip Maximizer, (co jest związane z jego sztyftową formułą), a druga, że po jego użyciu mam mocniej uwydatniony kontur ust, który w moim przypadku i tak sam w sobie jest innego koloru niż reszta ust;) Nad tym błyszczykiem wahałam się ładnych kilka lat, ponieważ obawiałam się takiego nieznośnego uczucia pieczenia lub podrażnienia. Ale muszę przyznać, że mrowienie jest tutaj dla mnie na poziomie akceptowalnym.


Znacie produkty do ust Oriflame z serii The One Lip Spa?

46 komentarzy:

  1. O, ten efekt pelniejszych ust o ktorym piszesz by mi sie przydal ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam jeszcze kosmetyków z linii The One Lip Spa. bardzo dbam o odpowiednie nawilżenie a także złuszczam usta bo niemal zawsze noszę na nich kolorowe pomadki więc muszą być zadbane aby wyglądało to estetycznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda:) Pod pomadkę usta muszą być gładkie.

      Usuń
  3. Ten balsam miałam już wielokrotnie i nadal używam. A kosmetyków powiększających usta bardzo nie lubię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie każdy lubi. Sama zresztą stosunkowo rzadko używam.

      Usuń
  4. Bardzo fajne kosmetyki, u mnie takie balsamy swietnie sprawdzaja sie kazdego dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej serii, ale ten pierwszy balsam chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat tej serii nie miałam. Okazji testować. Ale prpdukty z oriflame całkiem fajnie się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten błyszczyk i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam efekt powiększonych ust😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe kosmetyki nawet nie wiedziałam, że Oriflame ma cos takiego w ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno wypróbuję ten powiększający usta :) Miałam kiedyś coś podobnego, z pieprzem i dawało fajny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych produktów, ale przydałby mi się efekt powiększenia ust :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Balsam do ust to coś dla mnie! Ostatnio mam suche skórki i ciężko pomalować usta :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki efekt powiększenia ust bym chciała :) Ale pal sześć balsam, zdjęcia są cudowne ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  14. Powiem Ci że jak zobaczyłam ten biały balsam to pierwsze skojarzenie miałam z tą białą pomadką z Loreal czy Meybelline co była kiedyś taka modna ;D I rzekną , że takich mrowiących produktów to ja nie lubię, znaczy się są ok ale ja zwyczajnie dziwnie się z nimi czuję na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta co rok temu wyszła z tymi różowymi drobinkami (Bae)? Czy coś innego? Za to balsamik nie mrowi:D Ino to drugie:D

      Usuń
  15. Bardzo lubię stosować pielęgnację do ust 😎♥️

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię takie produkty do ust :) Może kiedyś przy okazji kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szukam czegoś takiego aktualnie, więc wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wariant drugi bardzo mnie zaciekawił, ja akurat lubię lekki efekt pieczenia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oo..a jakoś do tej pory nie sięgnęłam jeszcze po ten balsam..Ciekawe jak u mnie by się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam balsamy w sztyfcie są mega wygodne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. w powiększającą moc błyszczyka to nie wierzę, ale pomadka wygląda zacnie :D i tak największe wrażenie robi Twój pazur ha ha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, to zawsze ino wizualne wrażenie:D
      Ma się te szpony xD Chociaż ja ogólnie mam długą płytkę;)

      Usuń
  22. Wyglądają bardzo przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę mieć kilka balsamów pod ręką, więc na pewno by mi się przydał taki z mniejszą pojemnością, właśnie do torebki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Balsam to u mnie konieczność przez cały rok, więc nie wykluczam, może przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam ten balsam do ust i bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Taką pielęgnację ust to ja rozumiem!

    OdpowiedzUsuń
  27. Czuję się bardzo zaciekawiona :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znam dużo kosmetyków Ori, ale tych akurat nie. Nie wiem czy efekt mrowienia jest dla mnie :p

    OdpowiedzUsuń
  29. Właśnie sobie przypomniałam, że bardzo dawno nie mislam nic z Oriflama 🙈

    OdpowiedzUsuń
  30. Produkty zawsze warte wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiedzialam że mają takie fajne te balsamy do ust :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...