piątek, 14 lutego 2020

Foreo Luna Go – soniczna szczoteczka do oczyszczania twarzy w kompaktowym rozmiarze!

Jeśli nadal zastanawiasz się nad urodowymi gadżetami od marki Foreo to muszę przyznać, że nie należą one do najtańszych, ale na korzyść zdecydowanie przemawia ich długowieczność i bezawaryjność:) Moja pierwsza szczoteczka Foreo Luna Mini ma już przeszło 5 lat i nigdy nie żałowałam jej zakupu;) Do tego stopnia, że na początku grudnia zdecydowałam się na kolejną. Tym razem totalnie kompaktową szczoteczkę Foreo Luna Go, która „uśmiechała się” do mnie już od jakiegoś czasu:)

Foreo Luna Go szczoteczka podróżna

FOREO LUNA GO


Soniczna szczoteczka do oczyszczania twarzy Luna Go dzięki swojemu kompaktowemu rozmiarowi jest idealna w podróży oraz dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Urządzenie wykorzystuje technologię pulsacji T-Sonic (8000 pulsacji na minutę) zapewniając dogłębne i zarazem łagodne oczyszczanie. Dodatkowo została wyposażona w tryb Anti-Aging służący do masażu obszarów podatnych na zmarszczki. 

Foreo Luna Go – kompaktowy rozmiar, ta sama skuteczność


Luna go opinie

Luna Go zapakowana została w plastikowe opakowanie, wewnątrz którego znajduje się szary woreczek podróżny oraz ładowarka (tradycyjnie jest to kabel USB). Jedno ładowanie wystarcza na 30 zastosowań, czyli dużo mniej niż w przypadku Luny Mini, ale w końcu z założenia jest to kompaktowa wersja podróżna:) Ładowanie z tego, co pamiętam trwa godzinę i muszę przyznać, że za pierwszym razem nie obyło się bez problemów. Po 2 godzinach ładowanie nadal nie było zakończone. Okazało się jednak, że to wina mojego HUB’a usb. Połączyłam więc kabelek z ładowarką od Iphone i naładowałam ją w sposób tradycyjny już bez żadnych problemów;) 
Foreo Luna Go blog

Szczoteczka Foreo Luna Go występuje w 4 wersjach. Każda z nich dedykowana jest innemu typowi cery i rozróżnimy je po kolorach;) Fioletowa do skóry wrażliwej, różowa do skóry normalnej, niebieska do skóry mieszanej i morska do skóry tłustej. Cena regularna Luny Go to obecnie 449zł, ale zdarzają się promocje. Ta wersja szczoteczki jest leciutka i maleńka – wielkości płatka kosmetycznego:) Ja bardzo lubię takie kompaktowe rozwiązania, ale muszę przyznać, że przesiadka z Luny Mini na Lunę Go była dla mnie zauważalna;) Z uwagi na ten absolutnie mini-mini rozmiar trzyma ją się inaczej niż większe wersje, w których mamy więcej miejsca na dłoń;) Początkowo miałam wrażenie, że cała szczoteczka wibruje mi wręcz w ręce:D Trzeba więc znaleźć taki sposób trzymania żeby było wygodnie nią operować:) 
Foreo Luna Go cera normalna

Szczoteczka jest oczywiście całkowicie wodoodporna, więc można jej używać nawet pod prysznicem. Jak przystało na Foreo, została wykonana z silikonu klasy medycznej, który jest odporny na gromadzenie bakterii. Bardzo sobię cenię jakość tych urządzeń. Zwłaszcza, że nawet po kilku latach wyglądają jak nowe:) Mam nieco pedantyczne podejście do aspektów wizualnych i zwracam na to uwagę;) Gdy wydaję parę setek na urządzenie to oczekuję nie tylko satysfakcji z użytkowania, ale także tego, że nie będzie podatne na zniszczenia. Ma po prostu wyglądać ładnie;) Po co właściwie była mi Luna Go skoro mam kilkuletnią, ale wciąż sprawną i wyglądającą jak nowa Lunę Mini? Dobre pytanie! Jest to wersja kompaktowa mająca sprawdzić się przede wszystkim w podróży, a ja wielką podróżniczką nie jestem:) Ale po pierwsze mam nie(stety) słabość do Foreo, a po drugie Luna Go ma coś czego nie ma Luna Mini:) Kilka lat temu gdy Foreo wprowadziło swoje flagowe produkty – Lunę i Lunę Mini, podobała mi się funkcja masażu, w którą została wyposażona duża Luna. Zdecydowałam się jednak wtedy na tą mniejszą (Lunę Mini), ponieważ zależało mi na niewielkim, poręcznym urządzeniu:) Kiedy zaś pojawiła się Luna Go w jeszcze bardziej kompaktowym rozmiarze i funkcją masażu wiedziałam, że to jest właśnie mój ideał. Trochę się opierałam ze względu na to, że jedną Lunę już miałam, ale ostatecznie uległam pokusie;) Zresztą Foreo ma w sobie coś takiego, że chciałabym złapać je wszystkie jak Pokemony;) 
Foreo Luna Go tryb anti aging

Jak już wspomniałam ta wersja sonicznej szczoteczki do twarzy występuje w 4 opcjach do wyboru (różnią się kolorami oraz grubością i układem wypustek). Jestem posiadaczką cery mieszanej, ale jest ona jednocześnie delikatna, więc preferuję łagodniejsze traktowanie;) Pierwszą moją myślą była więc opcja do cery wrażliwej, ale że niekoniecznie jestem team fiolet to wybrałam różową do cery normalnej;) Owszem, nie jestem fanką różu, ale jak już wiesz, różowe urządzenia o dziwo lubię;) Moja szczoteczka ma grubsze wypustki u góry oraz cieńsze i delikatniejsze niżej. Żeby użyć szczoteczki wystarczy zwilżyć twarz i nałożyć na nią produkt oczyszczający (żel lub piankę), a następnie włączyć urządzenie i przystąpić do oczyszczania;) W tej wersji włącznik mamy z tyłu, co jest nieco mniej wygodne, ale przy takim rozmiarze pewnie było to jedyną opcją. Efekty zastosowania są równie dobre jak przy użyciu większej „siostry”. Twarz jest dogłębnie oczyszczona, jedwabiście gładka, ale bez podrażnień. Aktualnie używam jej zależnie od potrzeb skóry, czyli niekoniecznie codziennie. Odpuszczam użycie części oczyszczającej, jeśli np. po umyciu twarzy planuję nałożyć kosmetyk na bazie kwasów. Najwięcej radości przyniosła mi oczywiście strona masująca, ponieważ jakość oczyszczania jaką można uzyskać przy użyciu Foreo była mi już dobrze znana, ale z funkcją masażu anti-aging tej marki nie miałam wcześniej do czynienia (pomijając oczywiście Foreo Iris). Masaż jest ultra przyjemny. Zwłaszcza jeśli wykonujemy go po nałożeniu kosmetyków o dobrym poślizgu:) Ułatwia on wchłanianie kosmetyków, wspomaga wygładzenie skóry i jest bardzo relaksujący. Dzięki odpowiednio wyprofilowanemu kształtowi szczoteczki możemy pomasować nawet niewielkie obszary takie jak skóra pod oczami czy trudno dostępne miejsca na twarzy;) Można powiedzieć, że Foreo Luna Go sprawdza się u mnie nawet lepiej niż Luna Mini. Właśnie ze względu na większą funkcjonalność.
Foreo Luna Go rozmiar


Znasz szczoteczkę Foreo Luna Go lub inne wersje? A może dopiero zamierzasz którąś wypróbować?

55 komentarzy:

  1. Muszę się zaopatrzyć w taką szczoteczkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakbym miała wymieniać swoją, to teraz właśnie na coś mniejszego 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. Testowałam ten produkt. Szczoteczka jest przyjemna w użyciu i daje duże efekty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nigdy nie używałam takiej szczoteczki, jedyny gadżet ktory używałam do mycia twarzy to gąbka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Długo o niej marzyłam, ale potem przemyślałam sprawę i stwierdziłam, że nie jest to idealny wynalazek dla mojej cery. Niestety nie lubi być czymkolwiek masowana, pojawia się podrażnienie, więc odpuściłam (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przy cerze ze skłonnością do trądziku nie zawsze się sprawdza.
      Moja skóra ją bardzo lubi:)

      Usuń
  6. Ooo taką wersję kompaktową mogłabym mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie w sumie jakoś nie kręci foreo, pewnie głównie ze względu na cenę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze to lepiej dla Twojego portfela, a gorzej dla mojego😂

      Usuń
  8. Na co dzień używam mechanicznej szczoteczki Remingtona - chyba z przyzwyczajenia. Kupiłam Foreo w wersji play plus ale jakoś nie mogę się z nią zaprzyjaźnić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w swoim posiadaniu tą szczoteczkę i uwielbiam jej używać. Świetnie współpracuje z różnymi kosmetykami typu żel czy peeling.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z peelingiem ogólnie nie powinno się jej używać:)

      Usuń
  10. Nie dla mnie taka szczoteczka, bo mam wrażliwa i przesuszoną cerę, ale jeśli ktoś lubi tego typu oczyszczenie to why not ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam wrażliwą i delikatną cerę. Mieszaną co prawda, ale skłonną do przesuszania i mnie nie podrażnia:) Ważne żeby dobrać częstotliwość stosowania i odpowiednie produkty do oczyszczania.

      Usuń
  11. Foreo jest super, od dawna się na nie łasze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Marzy mi się jednak cena trochę przeraża ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano niestety. Plus jednak, że to jednorazowy wydatek na lata:)

      Usuń
  13. Chciałam bardzo ją kupić jakiś czas temu, aczkolwiek jakoś teraz mi przeszło :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Od niedawna mam Foreo Luna Play i już zdążyłam ją polubić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze:) Lunę Play sprezentowałam siostrze na gwiazdkę:)

      Usuń
  15. W życiu bym nie powiedziała że ma wielkosć płatka kosmetycznego! Chociaż ja bym chyba wybrała wersję do cery mieszanej choć róż ładny :D samego oczyszczania nie jestem ciekawa - nardziej masazu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jest maleńka:) No ja właśnie chciałam mieć z masażem, bo taką bez już miałam:)

      Usuń
  16. Kusi mnie od dawna... I ciągle się waham

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam lunę ale mam inny model zasilany jednym paluszkiem.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mialam okazje używać kilku produktów marki foreo i dla mnie rewelka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. fajna ta szzoteczka, muszę ją kupić

    OdpowiedzUsuń
  20. Kusi, oj kusi :) Może sobie sprezentuje taką szczoteczkę, a co! :D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja się jeszcze pewnie trochę pozastanawiam nad tymi szczoteczkami Foreo, ale tak mnie kuszą, że pewnie w końcu się zdecyduję ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czyli mówisz, że w sumie to wolisz Foreo Luna Go:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wolę tą małą Foreo Luna Go, bo jest taka 2w1. Chociaż trzeba było się trochę przestawić na jej rozmiar 😅

      Usuń
  23. Cały czas się zastanawiam nad zakupem szczoteczki Foreo, ale zastanawiam się czy nie będzie to kolejny gadżet, który z czasem będzie tylko leżał w mojej łazience.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kusi mnie jakaś wersja tej szczotki, bo wszyscy chwalą. Zastanawiam się nad Foreo Luna Play Plus, bo wypada najkorzystniej cenowo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałam, że te na baterie są bardziej awaryjne. Podobno zdarza się, że po pierwszej wymianie baterii urządzenie przestaje działać, ale nie wiem ile w tym prawdy.

      Usuń
  25. Zastanawiam się już dłuższy czas nad Foreo, ale jeszcze nie wiem którą wybrać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Używam tej szczoteczki około 2 miesiące i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie już codziennej pielęgnacji twarzy bez niej! Jest delikatna i nie wywołuje żadnych podrażnień.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam UFO i Iris, ale Luny nie mam. Ta malutka chyba nawet jeszcze bardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Odkąd pierwszy raz poznałam Foreo uważam, że nie ma lepszego urządzenia dla kobiet! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cały czas mam ją na liście moich chciejstw, ale niestety ze względu na cenę cały czas odkładam jej zakup. A wiesz może czym się różni ta Mini od Play Plus? Na superpharm.pl są za niecałe 200 zł i zastanawia mnie co je różni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wersja mini czy go? Te Play Plus są na baterie i słyszałam, że przez to są bardziej awaryjne, bo zdarza się, że po wymianie baterii szczoteczka przestaje działać. Play nie ma też tej funkcji masażera, która jest w Go.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...