W prezentacji styczniowych
nowości zapytałam czy macie chęć na coś w rodzaju porównania silikonowej myjki
For Your Beauty do Foreo Luna Mini. Oczywiście takie lekko z przymrużeniem oka bo
jakby nie patrzeć mechanizm działania jest inny. Foreo jest soniczna, natomiast
myjka FYB typowo manualna. Wiele osób zadeklarowało jednak zainteresowanie tego
typu wpisem więc oto i jest.
For Your Beauty silikonowa myjka do twarzy
Plusy:
Zawrotna cena – 4,99zł i łatwa
dostępność w drogeriach Rossmann, których w dużych miastach jest mnóstwo.
Można ją wszędzie ze sobą zabrać.
Nawet jeśli zgubimy płaczu nie będzie gdyż możemy kupić nową za parę zł.
Kompaktowy rozmiar – jest jeszcze
mniejsza niż Foreo Luna Mini, a do tego „nic” nie waży.
Jest bardzo giętka i cieniutka,
można nią dotrzeć w najmniejsze zakamarki.
Z tyłu posiada coś w rodzaju
uchwytu dzięki, któremu dobrze leży w dłoni. Za uchwyt można ją też przyczepić
np. do płytek w łazience lub szafki i mieć zawsze pod ręką.
Dobrze oczyszcza i wygładza
twarz. Nie podrażnia.
Nie musimy się martwić z jakim
produktem jej używać gdyż producent nie napisał jakoby miały być jakieś
przeciwwskazania.
Idealna dla osób o słomianym
zapale. Bywa, że kupujemy coś, a po kilku użyciach nam się znudzi albo nie
jesteśmy zbyt regularne. Co za tym idzie żałujemy pieniędzy wydanych na drogi
produkt. W takim przypadku lepiej wybrać coś tańszego czyli np. FYB. Będzie ona
również idealna dla początkujących i niedowiarków. Nie do końca przekonanych o
skuteczności tego typu metody oczyszczania.
Możemy spróbować jej używać do
mycia pędzli.
Łatwo i szybko się czyści bez
cudowania.
Minusy:
Wypustki są mniej delikatne niż w
przypadku Luny.
Wykonanie również jest dużo
słabsze. Widać to zwłaszcza z tyłu, jednak nie ma co oczekiwać niesamowitej
jakości po produkcie z tej grupy cenowej.
Trzeba pomachać rączką, a w
przypadku Luny włączasz i „samo się robi”.
Foreo Luna Mini – pełną recenzję można przeczytać tutaj.
Plusy:
Bardzo solidnie wykonana, nie
trzeba niczego wymieniać.
Po ponad roku użytkowania wygląda
jak nowa, nie zostały mi na niej ślady ani zabrudzenia. Czyszczenie to
dosłownie chwila.
Włączasz i masz wszystko gdzieś
gdyż pracuje za Ciebie, a do tego jest jeszcze przyjemnie;)
Długa gwarancja
Jest delikatniejsza niż FYB, a do
tego dwustronna.
Mimo, że większa niż FYB to dla
mnie również jest precyzyjna. Nie mam problemów z dotarciem w zakamarki twarzy.
Również dobrze oczyszcza i
wygładza cerę.
Minusy:
Cena w wersji mini wynosząca
499zł czyli stukrotnie wyższa;)
Trzeba uważać z jakimi preparatami
jej się używa, choć ja nieraz trochę sobie folguję. Próbowałam już wieloma i
nigdy nic się nie stało ani nie uszkodziło. Jednak gdyby coś się stało z tzw.
winy użytkownika wtedy tracimy gwarancję.
Jak się zgubi będzie płacz;)
Trzeba ją ładować, ale baaardzo
rzadko.
Osobiście i tak nie żałuję zakupu
Luny i korzystam z niej chętniej, ale jeśli nie macie przekonania co do skuteczności tego typu produktów
albo mierzi Was cena spokojnie można pokusić się o wypróbowanie myjki For Your
Beauty. Nawet jeśli nie przypadnie do gustu można wykorzystać do mycia pędzli
albo do masażu innych części ciała;)
Znacie For Your
Beauty lub Foreo?
ja mam podróbkę luny, która spisuje się u mnie bardzo dobrze, ale chciałabym porównać jej działanie z oryginałem:)
OdpowiedzUsuńJa zakupu nie żałuję;)
UsuńLuna Mini mi się marzy ale szkoda mi kasy :P
OdpowiedzUsuńNo trochę kosztuje, ale jak się wyda to już nie boli :P
UsuńNa pewno sprawuje się dobrze, ale cena jest oburzajaco wysoka patrzac na koszty produkcji takiego urządzenia. Nie kupilabym chociaż dobrze zarabiam :p
UsuńKoszt Luny faktycznie poraża, a ja nie jestem do takiego sposobu do końca przekonana. Rozejrzę się w Rossmannie tańszą FYB i zobaczę czy takie oczyszczanie będzie mi pasowało.
OdpowiedzUsuńZawsze można zacząć od tańszego, a jak się spodoba zainwestować w Lunę;)
UsuńMam obie i jakoś wolę lunę :D tej mini różowej z rossmanna używa sobie teraz z powodzeniem mój R ;)
OdpowiedzUsuńNo to tak jak ja, finalnie wolę Lunę. Ale wiem, że FYB będzie alternatywą dla wielu osób.
UsuńKurcze a mnie jakoś nie ciągnie do tych wszystkich magicznych wynalazków :-)
OdpowiedzUsuńJa mam tę tanią wersję z Rossmanna i jestem nią zachwycona - mnie pomogła uporać się z wągrami na nosie i koło niego :)
OdpowiedzUsuńNie ma żadnego znaczenia, z jakim preparatem jej używam - jest niezawodna.
Gdybym miała 500 złotych na Lunę, to pewnie bym ją kupiła.
Ale że nie mam, to zadowalam się tym, na co mnie stać ;)
Tak, ta z Ross ma swoje zalety niewątpliwie:)
UsuńCo do ceny Luny to niedawno Dermofuture wypuściło coś bardzo podobnego za ok.150zł więc pojawia się juz coraz więcej możliwości :) Dla mnie Luna była dużym wydatkiem, ale niestety czułam, że muszę ją mieć.
Cena Luny niestety troszkę odstrasza jak na myjkę do twarzy i pewnie w sumie dlatego mnie nie kręci. Z powodzeniem używam takiej zwykłej silikonowej gąbeczki, która sprawdza się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńNo niestety nie da się ukryć, że cena niska nie jest. Niedawno Dermofuture wypuściło coś podobnego za ok 150zł.
UsuńPodobna myjka od Ebelin (DM) jest wykonana z lepszej jakości tworzywa, ale kosztuje ok. 12-15 zł ;)
OdpowiedzUsuńTak, też słyszałam o niej. To może być dobra opcja tylko niestety słabo z dostępnością.
UsuńPotwierdzam, myjka Ebelin jest całkiem fajna :)
UsuńMnie jakoś nie kusi oryginał :)
OdpowiedzUsuńchyba kupię w Rossmannie dziś For your beauty :) na próbę ale marzy mi się Foreo ajajajaj,,,,,, ale cena :(
OdpowiedzUsuńNa pewno warto kupić FYB :) Cena sama kusi :D
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój Blog :)
Zastanawiam się teraz nad tą z Rossmanna, bo w zasadzie to po raz pierwszy widzę ją na oczy. :D
OdpowiedzUsuńTeż robiłam takie porównanie tylko z tą większą Luną i ja nie widzę wielkiej różnicy w działaniu, a w cenie jest ogromna. Osobiście wolę różową :) A zakupu Foreo żałuję niestety:/
OdpowiedzUsuńTak, pamiętam, że narzekałaś na swoją:/
UsuńNie orientowałam się w cenach tych myjek i szczerze jestem w szoku:) Rozejrzę się za FYB w Rossmannie:)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za takimi myjkami ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów :) Raczej mnie nie kuszą, za to interesuje mnie rękawica GLOV, którą ma moja teściowa :)
OdpowiedzUsuńGlov też mam, ale jeszcze nie używałam ;)
UsuńJa aktualnie mam gabke konjac i bardzo ją lubię :-)
OdpowiedzUsuńMiałam ze dwa lata temu, ale szybko się zniszczyła :)
UsuńSuper się prezentuje ! :) Urocze kolorki :) ZAPRASZAMY DO SIEBIE :*
OdpowiedzUsuńmam tą różową myjkę, ale szczerze mówiąc używam jej do prania pędzli :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Mam myjkę z Sephory i z Ebelina i to jest IMO ten sam produkt i jestem z nich zadowolona, dużo lepiej skóra jest oczyszczona, ale takich cudów, że komuś to idealnie wyczyści pory czy złuszczy to oczywiście nie robi. Popularności kosmetycznych gadżetów typu Luna czy inne szczotki za setki złociszy nie rozumiem i na szczęście nigdy mnie to nie kusiło.
OdpowiedzUsuńMnie z kolei od początku Luna skusila, ale nie żałuje. Uzywam bardzo chętnie :)
UsuńBardzo podoba mi się ta niebieska myjka. :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńForeo mnie bardzo kusi, chociaż z drugiej strony VisaPure Philipsa też jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńKupię sobie tę z Rossmanna :) Mnie kusi szczoteczka z DermoFuture ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam taka myjkę kilka lat temu w Avon, w Rossmannie chyba jeszcze takich nie było. Sprawdza się świetnie i nic się z nią do tej pory nie dzieje. Od czasu do czasu się gubi, ale zawsze w końcu znajduje :)
OdpowiedzUsuńA to nie widziałam nawet ;)
UsuńDla mnie Luna jednak trochę za droga :P, choć kusi mnie mocno :D
OdpowiedzUsuńDla mnie podobnie. Ale jak już się wyda to po bólu :D
UsuńTo prawda, jak się wyda to już się nie żałuje:)
UsuńNie znam ani jednej ani drugiej :/ mam wielką chęć na ten masażer pod oczy od Foreo :)
OdpowiedzUsuńTeż go pragnę :)
Usuńjest jeszcze jedna marka, które robi teraz takie myjki...
OdpowiedzUsuńJest już coraz więcej naśladowców;)
UsuńJa mam taką małą myjkę z Aliekspress i ona naprawdę daje radę :)
OdpowiedzUsuńMam podobną do For Your Beauty myjkę z żelu L`Oreala i ogólnie też fajnie się sprawdza, a co do Luny osobiście nadal nie jestem przekonana do jej zakupu, bo pewnie po kilku użyciach i tak rzuciłabym ją w kąt :D
OdpowiedzUsuńTo nawet nie wiedziałam, że L'Oreal ma takie wynalazki :)
UsuńWłaśnie się nad nią zastanawiam. :-)
OdpowiedzUsuńHihi, ja mam wlasnie myjke, tylko z Sephory ;) I nie zaluje, swietnie sie sprawdza, Foreo jak dla mnie bylaby zbednym wydatkiem ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie oba produkty mają wady i zalety, ale nie da się ukryć, że cena FYB czy nawet Sephory jest bardzo dobra:)
UsuńTaką Lunę bym z chęcią przetestowała,ale ta cena :(
OdpowiedzUsuńLuna piękna ale nie na moją kieszen ;) taka myjke se sprawie o!
OdpowiedzUsuńwow, różnica cenowa ogromna
OdpowiedzUsuńJuż widziałam gdzieś taki post. No mnie niestety na tą droższą nie stać ;)
OdpowiedzUsuńJa to myślę, że Luna jest bezkonkurencyjna, jednak cena skutecznie może zniechęcać do eksperymentów. Warto więc zacząć od czegoś tańszego i jeśli przekonamy się, że to produkt dla nas wybrać coś z wyższej półki. Nie będzie rozpaczy jeśli Luna okaże się produktem nie do końca dostosowanym do naszych potrzeb. Mnie jeszcze kusi IRIS pod oczy :)
OdpowiedzUsuńWow, ciekawe urządzenie. Czytałam już o nim gdzieś wcześniej (cieszy się popularnością tak samo jak Clarisonic) ale ta cena... :((
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Na razie mnie żadna z nich nie kusi :) zobaczymy co będzie za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńod kilku dni testuję soniczną od Dermo Future Technology która jest bliźniaczo podobna do Foreo Mini, i powiem Ci, że jest MOC :D
OdpowiedzUsuńNa tę mogłabym się skusić, jednak 190 zł to nie 500.
UsuńJakoś się nie mogę przekonać do mechanicznego oczyszczania twarzy.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie wydałabym 500 zł na szczoteczke do mycia twarzy, ale wiem, że szczoteczki soniczne mają wielu zwolenników.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej myjki ;) Luna mnie zaciekawiła i zainteresowała do momentu, kiedy zobaczyłam cenę :P
OdpowiedzUsuńNie jestem do nich przekonana, może kiedyś się to zmieni.
OdpowiedzUsuńOd dawna ciekawiła mnie Luna i jej działanie jednak moim zdaniem cena jest zbójecka, ale skoro ta z Rossmanna też się nada na zastępstwo to chętnie ją wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńmogłabym jedynie kupić tę tanią ;D
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę zaopatrzyć się w myjke ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam przekonana do takich myjek,może kiedyś zmienie zdanie.
OdpowiedzUsuń