wtorek, 5 kwietnia 2016

Marcowe nowości, czyli bukiet kobiecości;)

Cześć Dziewczyny!

Kiedyś zawsze starałam się dodać post z nowościami, ulubieńcami i tak dalej koniecznie przed końcem miesiąca, ale od jakiegoś czasu daję sobie trochę więcej luzu;) Może dlatego, że sporo produktów nie doczekało się jeszcze recenzji mimo, że niektóre dawno zostały już zużyte i czasem wolę najpierw wpuścić coś innego;) Ulubieńców tym razem nie będzie, ale na pewno będą już z dwóch miesięcy. Dziś jednak zapraszam na prezentację nowości czyli tego co pojawiło się u mnie w marcu;)
ZAKUPY



Na początku marca wezwała mnie sekta Yves Rocher wysyłając swą comiesięczną ofertę. Wypuścili trochę nowości i pierwotnie wybrałam się po olejek pod prysznic, ale jego zapach mnie nie przekonał więc skończyłam z wodą toaletową Liście Werbeny w promocyjnej cenie + za dodatkowe 5zł był do tego balsam do ciała. Gratis był jeszcze mały ręczniczek. Weszłam do Zary i dziwnym trafem powąchałam trochę ich zapachów. Do gustu przypadła mi woda toaletowa Zara Woman Chocolate. Miałam wątpliwości czy kupić taką wodę z sieciówki, ale kupiłam. Skusiłam się też na DKNY MY NY:) 
Ni stąd ni zowąd zachciało mi się jakiegoś lusterka. W Rossku nie było nic ciekawego więc zamówiłam lusterko Zoeva. Żeby nie było tak smutno do zakupów dorzuciłam NYX Butter Gloss w odcieniu Apple Strudel. Naszła mnie również ochota na wypróbowanie kojącego płynu micelarnego Bielendy:) 

Jednak musiałam znowu wstąpić "po nic" do Rossmanna. Zaowocowało to takimi duperelkami jak farba do włosów Casting Creme Gloss (bo chciałam być "glosi, glosi";)), nowym żelem FA Coconut Water bo był taki ładny niebieski, no i oczywiście mydłami w płynie, choć na zdjęciu tylko jedno żeby nie było tłoku;) Tym razem wiosenne mydło Isana z edycji limitowanej. Można powiedzieć, że mydła, żele i farby to produkty na tyle niezbędne, że się nie liczą;) Zwłaszcza, że już wszystko to zużyłam.
Odkąd drogerie Natura weszły w kooperację z Doz polubiłam je:) W tych przy Doz obsługa jest bardzo ok i nie śledzi mnie ochroniarz;) Paletkę do konturowania KOBO (Face Sculpting Palette) polecała Maxineczka i korzystając z dużej promocji uznałam, że zaufam i się skuszę:) Skoro oszczędziłam na paletce pomyślałam, że dołożę parę złotych i dokupię błyszczyk Catrice Glossy Lip Glow. Wpadł mi w oko uroczo wyglądający róż Artdeco Blush Couture Talbot Runhof z limitowanej edycji Spring Look 2016 i niestety "musiałam" go mieć;) Przy kasie dałam sobie "wcisnąć" rozświetlającą maseczkę Douglas;) W Ross. znowu coś czyli żel pod prysznic Isana Lady Lemon & Mr. Mint bo niestety jestem łasa na takie połączenia zapachowe i na żele;) Z Biedronki dobra i tania sól do kąpieli Cherry Bloosom. 


Przed świętami dziwnym trafem znów znalazłam się w Ross. Kupiłam żel Isana Joyful czyli kremowy żel pod prysznic z ekstraktem z czarnej jagody oraz coś dziwnego Farmona, Nivelazione intensywnie nawilżające serum do rąk i paznokci w sprayu. Kubek Minionki był dla siostry;)
W związku z otwarciem internetowego sklepu Kiehl's zdecydowałam się na zakup słynnego kremu pod oczy Avocado (Creamy Eye Treatment with Avocado). Od dawna chodził mi po głowie i ciągle miałam wątpliwości;)

POZOSTAŁE


Do wypróbowania przybyły do mnie trzy produkty Bielenda Professional - krem, maska oraz żel;) Znalazło się również coś ciekawego do włosów czyli odżywka L'Oreal Professionnel;)   


Dwa produkty Make Me Bio czyli Almond Scrub oraz krem do twarzy Anti - Aging Night.
Kiedyś wysłałam Interendo paczkę zemstę i ona postanowiła się zemścić za moją zemstę:D Moja ckm będzie obmyślać plan zemsty, zemsty, zemsty:P Najbardziej przypadła mi do gustu kocia filiżanka wraz z talerzykiem, no cudo!:) Był też oczywiście żel Hello Kitty, baza i puder Skin 79, nocna ampułka Missha, Macaron Lip Balm It's Skin, maseczka w płachcie When, maska żelowa na oczy Anatomicals i orzechowa pasta myjąca CalayaTo ci Mściwój! 


Na blogu Iwona Gold udało mi się wygrać zapach Collistar Profumo Della Felicita, który już od dłuższego czasu chodził mi po głowie:) 

Od Inesbeauty przykicał do mnie świąteczny Zajączek:* Przyniósł mi krem i balsam do ust marki Douglas, maseczkę do ust i do rąk Sephora, Ren Instant Firming Beauty Shot, próbkę Narciso Rodriguez, zestaw Bath and Body Works Sweet Pea, notesik na lodówkę, kule do kąpieli, które znów będą robić za ozdoby oraz słodkości:) 

W wiosennej paczce od Rossmanna znalazłam dwa produkty For Your Beauty czyli dwustronny szklany pilniczek oraz szczotkę do włosów, krem do stóp Fusswohl (to akurat moje ulubione kremy do stóp, nawet jakaś recenzja czeka w "czyśćcu"), oliwkową pomadkę Isana, balsam i żel Isana Mademoiselle Raspberry (chyba miałam nosa gdy sama wcześniej kupowałam wersję Lemon) oraz chipsy pomidorowe i czekoladę Das Exquisite. Chipsy były otwarte więc chyba kurier był głodny:D

A jak tam Wasze nowości? Znacie coś z moich? Sporo z tego już używałam więc jak zwykle możecie pytać;)   

109 komentarzy:

  1. Tyle masz tego że zapomniałam pod koniec co było na początku =D Fajne nowości fajne ;) I fajnie wiedzieć, że nie tylko ja wstępuję do rossa po nic a wychodze z siatą :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosmetyki BBW uwielbiam <3 Krem pod oczy Avocado z Kiehl'sa to mój niekwestionowany ulubieniec <3 A co jest tam obok tego kremu? :) Jestem ciekawa tej odżywki L'Oreal oraz kosmetyków z profesjonalnej serii Bielendy :) Farbowałaś już włosy? Pokaż koniecznie efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest jakiś mini krem do ciała;) był dodawany gratis. L'Orealowa odżywka fajna jak dla mnie. Chyba będzie o niej pod koniec miesiąca. Żel do twarzy i maska Bielendy mi się podobają. Krem to już dłuższa kwestia, pewnie jakoś w maju o nim napiszę;) A właściwie to o całej serii. Włosy farbowałam jeszcze tego samego dnia po zakupie. Jestem zadowolona, kolor wyszedł ciemniejszy niż na zdjęciu, ale akurat o to mi chodziło:D Pokazywać raczej nie będę bo chyba ciężko byłoby zrobić miarodajne zdjęcie moim aparatem;)

      Usuń
  3. Tyle wspaniałych nowości! jak kolorowo i ciekawie! oby się w testowaniu na nich nie zawiodłaś i dobrze Ci służyły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt wyszło całkiem kolorowo czyli tak jak lubię :D

      Usuń
  4. Ile nowości :) To chyba naprawdę "addiction" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe nazwę wymyślałam na szybko, ale to prawda nie jest od czapy :D

      Usuń
  5. Ooojej ile nowości. Tak aromatycznie u Ciebie w tym miesiącu. Zaciekawiłaś mnie tą wodą z zary. Ciekawa jestem jak wypada trwałość takich sieciówkowych zapachów. Peeling do twarzy z Make me Bio uwielbiam. Już jestem ciekawa recenzji kremu pod oczy z awokado :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio mam fazę na zapachy:) trwałość całkiem niezła choć zapach nie daje za bardzo takiego "ogona";) krem dobrze się zapowiada, zobaczymy co z tego wyjdzie w dłuższej perspektywie...

      Usuń
  6. Sporo ciekawych nowości ;) Mam ochotę wypróbować ten żel i balsam malinowy Isana :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej! Ile tu jest cudenek ❤️ Podziel się hehe:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ile nowości ☺ ja mam z tego tę paletkę z Kobo i żel malinowy z Isany. Jestem ciekawa tego kremu pod oczy Kiehl's, bo też się nad nim zastanawiam, wiele dziewczyn go chwali ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo się wahałam, ale postanowiłam jednak spróbować na sobie :D na razie się dobrze zapowiada, ale zobaczymy co dalej ;)

      Usuń
  9. ojej, ale masz dużo nowych cudowności do testowania :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale tego dużo :D ja lubię wody toaletowe z zary ;) no i uwielbiam lusterko zoeva. A kiehl's otwietają też w manu, widziałam szyld w piątek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na mnie tragedii nie ma chociaż już w kierunku górnej granicy:P Ja jakoś zawsze patrzyłam na nie z lekką pogardą haha:D ale ostatnio się okazało, że parę mi się podoba:) jeszcze jakieś tam owocowe rozważałam;) O lusterku sobie niedługo pościk dam;)
      A to nie wiedziałam;) na dole gdzieś? Dawno nie byłam w manu (pewnie na szczęście dla mnie:D). Ciekawe kiedy będzie czynny? Na szczęście nie straciłam bo i tak wysyłka była bezpłatna hihi.

      Usuń
    2. Mnie jeszcze jakaś jabłkowa woda się podoba. A kiehl's będzie niedaleko mango, tam gdzie kiedyś był flormar :)

      Usuń
    3. A tak, taka zielona też mi się podobała i się wahałam... I jeszcze coś tam innego.
      A no to dobra lokalizacja, jak kiedyś będę to sobie powącham trochę bo nie wiedziałam czy brać coś oprócz kremu w obawie, że mogą być zabójcze zapachy;) Chociaż np ten krem Make Me Bio pachnie niesamowicie... Ładnie :D

      Usuń
    4. O tak, make me bio ładnie pachną, miałam różany, a teraz używam sobie pomarańczowego :)

      Usuń
    5. No niebywały zapach, a zwykle nie jestem fanką pachnących ;D
      Wahałam się właśnie między tym, a Orange;)

      Usuń
  11. Żel Lady Lemon & Mr. Mint oraz mydełko jak widzę rabarbarowe mocno mnie teraz kuszą! Kubek z Minionkiem miałam kupić mojemu lubemu, ale chyba by się obraził za kolejny kubek, więc obdarowałam go słodkościami ;) Co do kociej filiżanki, to równie uroczy jest pojemnik kuchenny z tym motywem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydełko już drugie kończę :D Z żelami jestem w trakcie;) ja mam sporo kubków ale i tak bym się nie obraziła na wiecej :D

      Usuń
  12. To teraz zostało mi życzyć miłych testów ;]
    Klikniesz w link w moim poście, będę bardzo wdzięczna! A jeśli to zrobisz koniecznie napisz komentarz z ceną produktu! Dziękuję:*****

    OdpowiedzUsuń
  13. Wejścia po nic do drogerii sa świetne. Głupio wyjść z pustymi rękami :)

    Ciekawią mnie produkty Bielenda wiec pisz o nich szybko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej nie wchodzić, ale mnie tam zawsze jakieś złe siły wciągają :P

      Na pewno napiszę o wszystkich trzech, ale pewnie dopiero w maju. Choć żel już powoli kończę i tu mogę powiedzieć, ze godny polecenia:)

      Usuń
    2. ja mam tak samo ;)

      oki to bédé czekac :)

      Usuń
  14. Strasznie tego dużo :) Ja ostatnio mocno się ograniczyłam z zakupami i niewiele mam do pokazania ;) Z Twoich nowości najbardziej podobają mnie produkty Make me Bio i Kiehl's - sama czaję się na ten krem pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom ja też się ograniczyłam z zakupami (jak na mnie oczywiście :D).

      Usuń
  15. Sporo tych nowości :) Czyli ta woda toaletowa z Werbeną jest warta zakupy ? Mam wersję z zieloną herbatą i jest świetna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest trwała i ładna, ale wolałabym żeby to świeże otwarcie trwało dłużej, a dość szybko zmienia się w typowo piżmowe nuty, które lubię, ale chciałabym żeby ten zielony akcent był dłużej wyczuwalny;). Nad zieloną herbatą też się zastanawiałam..

      Usuń
  16. Nazbierało się tych nowości.😊
    Zainteresowała mnie firma Make me bio ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem pachnie bardzo ładnie:) nie jestem co prawda fanką pachnących kremów do twarzy, ale ten bardzo mi się spodobał:) działanie rownież dobrze się zapowiada póki co:)
      Peeling jest delikatny, ale fajnie wygładza cerę :)

      Usuń
    2. To w takim razie wpisuje na listę zakupów na cito ☺

      Usuń
  17. Ale dużo tych nowości :-) Czekam na recenzję tych produktów :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam Yves Rocher. I mam te sole do kąpieli, są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O ile pięknych nowości :) Nie wiedziałam, że isana ma tyle fajnych produktów :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Same fajności :) Miłego testowania i czekam na recenzje :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak dużo produktów, że aż się pogubiłam o czym chciałam w komentarzu napisać. Kiehl's uwielbiam, maseczkę z douglasa próbowałam, ale niebieską, która jest warta uwagi i w moim przypadku na sporo starczyła. Koci kubek jest prześliczny. A odżywka z L'oreal mam nadzieje, że sprawuje się o wiele lepiej niż jej siostrzana wersja z linii z keratyną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywka jest spoko. Natomiast ta maska do twarzy była średnia, może mogłam wziąć niebieską;) a co polecasz z Kiehl's?

      Usuń
  22. Dużo tych nowości :) Bardzo ciekawią mnie produkty Make Me Bio więc będę czekała na jakąś recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. O kurde! Ile tego jest! Milego testowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. O mamo dużo tego! Ja niestety nie polubiłam się z tą maską z L'oreala, ale krem pod oczy x Kiehl's to mój ulubieniec i nie zamienię go na nic innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. to wszystko z marca? wow, jesteś lepsza ode mnie:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten róż Artdeco wygląda wspaniale, no i kosmetyki z MakeMeBio <3 Marzenie ;P

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  27. Ile dobroci :) Ciekawa jestem Twojej opinii o kremie Kiehl's. Nie dawno był na niego prawdziwy szał i bardzo mnie kusił, ale skład nie powala, a potem jeszcze spotkałam się z opiniami, że niektórych uczulał i w końcu odpuściłam, ale gdzieś w głowie cały czas mi on siedzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety zawsze coś może uczulić:/ póki co nic mi po nim nie jest. Zobaczymy jak będzie w dłuższej perspektywie. Też miałam duże wątpliwości czy go kupić prawdę mówiąc bo nie zawsze to na co jest szał się u mnie potem sprawdza ;)

      Usuń
  28. Kiehlis bardzo mnie intryguje, pojawia się prawie na każdym blogu, to samo make me bio ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chyba jakieś inne blogi czytamy bo ja widziałam tylko na kilku ;D

      Usuń
  29. Wow, Kochana, a czy Ty wiesz co się dzieje jak czytam takie posty? od razu klikam na douglsa, sephorę, i perfumy, e- glamour...clarins ... Od razu mnie bierze ochota za zakupy - jak nic za sprawą Twego posta;)
    A teraz trochę poważniej - też mi przybyło co nieco i pewnie też pokażę nowości u siebie, bo dawno już nie opisywałam nic;)
    Pięknie, niech Ci się perfumy dobrze noszą:) a reszta przyjemnie smaruje:) buziaki***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha Ty to jesteś!:)
      Pokaż koniecznie swoje, jestem bardzo ciekawa:)
      Dziękuje :*

      Usuń
    2. Fotki już mam, ale opisać muszę te moje nowości:)

      Usuń
    3. No to super :D ja robiłam tak w miarę na bieżąco i tylko musiałam potem wstęp dopisać ;D

      Usuń
  30. Ciekawi mnie ta szczotka do włosów, podobna lekko do TT ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Silnie inspirowana, ale co ciekawe.. Jest bardzo dobra! Odkąd ją mam nie używałam TT a mam kilka rodzajów :P

      Usuń
  31. Ostatnio do Rossmanna wpadłam tylko po konkretną rzecz i wyszłam żeby za dużo nie wydać i chyba sporo nowości nie widziałam, trzeba będzie nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zainteresowało mnie to mydło Isana z limitowanej edycji :)) Trochę Ci wpadło kosmetyków :) Ja już nie chodzę bez planów zakupowych do Rossmanna, bo zawsze się to kończy pełnym koszykiem:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kończę drugie opakowanie tego mydła;) ja może nie z pełnym, ale zawsze chociaż jakąś bzdurkę kupie;)

      Usuń
  33. Też kupiłam ten krem pod oczy Kiehl's :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetne nowości bardzo lubię nową malinową serię Isana :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Noooo noo :D na bogato :) u mnie w nowościach rownież znalazła się marka NYX ;) jestem ciekawa Twojego odcienia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. wow, sporo ciekawych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  37. świetne nowości, tez kupiałm to mydło wiosenne Isany

    OdpowiedzUsuń
  38. Dużo wspaniałych nowości :) Pełna szafa kosmetyków :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Ile fajnych nowości :)) Muszę iść do roska po nowości :) kurczę dziś byłam ale nie zwróciłam uwagi...mydło też mam limitowane, a no i YR też mnie wezwało, te wody mam dwie, więc odpuściłam ;)
    Moje nowości jutro, bo dziś już nie dam rady ogarnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. ogrom! muszę kupić mydełko z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ależ tego dużo. Masz jeszcze miejsce gdzie to trzymać ?? ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. fantastyczne nowości, ja używam farb loreal od ponad roku. uwielbiam linię Casting Creme Gloss , tylko ich zimny jasny blond, na moich włosach rzeczywiście wychodzi zimny.

    OdpowiedzUsuń
  43. Wow, mnóstwo wspaniałości :-) Podoba mi się wszystko! !!!

    OdpowiedzUsuń
  44. Ile dobroci, aż zawrotu głowy można dostać :D.

    OdpowiedzUsuń
  45. O Boziu Boziu ile dobroci, same cudowności!

    OdpowiedzUsuń
  46. I jak Kochana podoba Ci się DKNY MyNy? Ja go bardzo lubię w cieplejsze dni. Nie są to może jakieś wyżyny perfumiarstwa, ale uroku nie mozna im odmówic :)

    I jak tam Kiehlsiki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z tym My Ny jest śmieszna sprawa bo wąchałam go zaraz po premierze to w ogóle mi nie pasował. Nawet pisałam wtedy w komentarzu u Ciebie:) ale zawsze podobał mi się flakonik i tak sobie do niego wzdychałam aż w końcu zapach też mi się spodobał albo do niego dojrzałam... Haha, no naprawdę;)

      Kiehl's pod oczki dopiero kilka razy użyłam, póki co wydaje się ok. Zobaczymy jak na dłuższą metę;)
      A Ty ostatecznie się z nim dogadałaś czy nie?:D

      Usuń
    2. Suuuper! Fajny jest. Taki przyjemny i dość bezpieczny. Fajnie, że w końcu dojrzałaś :)

      Nieeeee! Koszmar z niego był nad koszmary :/

      Usuń
    3. Bardzo fajnie tym bardziej, że flakonik taki ciekawy;) choć wiem, że nie każdy tak uważa :D

      Uuu to szkoda! Powiem Ci, że mnie nawet śmieszy ta jego śliska konsystencja :D ale za krótko jeszcze uzywam więc zobaczymy co będzie dalej. Mam jeszcze zaległą recenzję kremu Pharmaceris, który był fajny;)
      W tym Kiehl's trochę szkoda, że nie ma żadnych właściwości przeciwzmarszczkowych.

      Usuń
    4. Rzecz gustu, wiadomo. Wszystkim dogodzić się nie da :)

      No ten Kiehl's tylko właściwie nawilża. Może ja za stara już dla niego. Poza tym rozpieściły mnie mocno bardziej luksusowe marki ;)

      Usuń
    5. To jest jego wada bo ja wolę też coś dodatkowo na zmarszczycha więc wzięłam go tak typowo na raz:D

      Usuń
  47. Produkty Isana wyglądają świetnie. Chętnie się za nimi rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Zaszalałaś w tym miesiącu. Miłego używania :-)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ileż wspaniałości :) Widzę wiele ciekawych i dobrych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Mam ochotę na czwórkę z kobo :)

    OdpowiedzUsuń
  51. ale pięknie wygląda ten róż z artdeco :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Też uległam paletce do konturowania z Kobo :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ale ci tego przybyło, same wspaniałości.

    OdpowiedzUsuń
  54. Krem pod oczy z Khiel's mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Same cudowności! Kremu Khiel's i Make Me Bio sama bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  56. Rossmann ciągnąć Ciebie za każdym razem jak magnes, że ciągle tam wpadałaś na małe co nieco ;p Patrycja się postarała i fajnie jej wyszła zemsta zemsty ;p. A ja z nowości nie znam nic niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, za każdym razem niby po nic, a zawsze z jakąś bzdurką wyszłam;/:D

      Usuń
  57. Też niedługo pokażę swoje nowości, ale patrząc na Twoje zdobycze zastanawiam się czy to w ogóle ma sens;).
    A tak na poważnie, zaintrygowałaś mnie czekoladowym zapachem z Zary (cały czas pamiętam też o czekoladzie od Masaki Matsushima;)) i nie mogę się doczekać recenzji:).
    PS. Coś mi się wydaje, że zbudowałaś już pokaźną kolekcję perfum;). Fajnie by było kiedyś zobaczyć wpis, w którym pokazałabyś swój zbiór:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarowa czekoladka bym powiedziała, że bardziej czekoladowa:D Faktycznie, moja "kolekcja" w ciągu ostatnich miesięcy trochę się rozrosła. Chyba do 12 zapachów o ile nie skłamię:D Możliwe, że pojawi się tego typu wpis:)

      Usuń
  58. Ciekawi mnie masełko z NYX, ostatnio głośno o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Płyn micelarny Bielendy jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Wpadłam dziś na Twojego bloga przypadkiem, pierwszy raz, i teraz z zainteresowaniem przeglądam stare posty. ;p
    Ja trochę narzekam na werbenę z YR - dawny żel był bardziej werbenowy, w tym nowym czuć jednak trochę trawę cytrynową. -_- Z kolei woda toaletowa całkiem mi śmierdziała cytrynową kostką do toalet, ale po jakimś czasie na nadgarstku zaczęła pachnieć ładniej - ale i tak nie jestem przekonana do kupna. Jak trwałością zapachu...? ;)
    Za to w YR ostatnio kupiłam z zielonych kropek żel mango, boski jest, od razu wykopałam werbenę spod prysznica. ;p

    pozdrawiam, A. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miło:)

      Ta woda jest u mnie bardzo trwała, czuję ją przez większość dnia. Ale kupiłam ją na szybko i nie sprawdziłam przez zakupem jak się rozwija po dłuższym czasie. Ta początkowa lekko musująca nuta szybko znika i perfumy stają się takie bardzo piżmowe (Przynajmniej na mojej skórze). Ogólnie lubię piżmo, ale tutaj staje się ono takie jednostajne i dominujące, ta werbena gdzieś zanika. Są ładne, ale nie do końca tego oczekiwałam. Tak to jest jak się kupuje na szybko;)
      O muszę sprawdzić ten żel mango:) Z YR kiedyś lubiłam macadamia i kawę, ale mi się już chyba znudziły bo dawno do nich nie wracałam;)

      Usuń
  61. Ile wspaniałości! Paczka zemsta i od Ines cudowne :) Bardzo ciekawią mnie też produkty Make me Bio :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Same wspaniałości Kochana ! aż miło się paczy :)
    Ciekawa jestem jak Ci się ten zapach BBW spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Świetnie się prezentują te wszystkie nowości. Na bogato! :)
    Ale co tam kosmetyki, kocia filiżanka jest przeurocza, sama bym taką chciała hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  64. Wszystko zaciekawia, zwłaszcza, że nie mialam okazji poznać chyba niczego :P Ale kocia filiżanka przebija wszystko :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...