sobota, 23 lutego 2019

Kosmetyczne hity 2018 made in Poland!

Rychło w czas, ale są! Najlepsze kosmetyki 2018 roku od polskich producentów! W dodatku tak się radośnie złożyło, że każdy z tych produktów miał swoją premierę właśnie w ubiegłym roku:) Przed Wami same dobre polskie kosmetyki, które świetnie się u mnie sprawdziły:)

Najlepsze kosmetyki polskich marek, kosmetyczne hity polskich producentów

Miya Cosmetics


Miya Cosmetics maseczki

Pod względem poszerzania asortymentu ubiegły rok zdecydowanie należał do marki Miya! Nie przepuściłam żadnej nowości, ale moją twarz najbardziej zachwyciły maseczki myBEAUTYexpress i myPUREexpress i póki co nie wyobrażam sobie z nich zrezygnować:)
Miya Cosmetics peeling
Ciało natomiast pokochało peeling na bazie m.in. cukru, soli, a także czerwonej glinki mySOSscrub! Do każdego z tych produktów zdążyłam wrócić po raz kolejny! 






Resibo


Resibo energetyzująca esencja odmładzająca

Również polska marka Resibo w 2018 roku mocno pogalopowała pod względem rozwoju, zważając nie tylko na potrzeby skóry, ale także czynniki środowiskowe, wygodę stosowania i panujące trendy! Każdy kolejny produkt był naprawdę przemyślany:) Nie wszystkie premierowe kosmetyki miałam okazję poznać, bo nie miałam np. kremu ratunkowego S.O.S. Ale z tych, które do mnie trafiły na moje szczególne uznanie zasłużyły – naturalny krem do rąk, który nie tylko świetnie działa, ale i pięknie pachnie oraz energetyzująca esencja odmładzająca, która posiada ciekawą formułę bogatą w antyoksydanty i fajnie pobudza skórę do „działania”. Doskonale nadaje się pod krem. Jedynym minusem był dla mnie dość swoisty i intensywny zapach, do którego musiałam się przyzwyczaić:)




Vianek


Vianek pomadki

Marka Vianek zasłużyła się u mnie pomadkami do ust, które miałam wielokrotnie i we wszystkich wariantach. Słabsza według mnie jest jedynie wersja „czerwona”, która pachnie nieco syntetycznie i nie działa tak dobrze jak pozostałe. Moim ulubionym wariantem jest odżywczy „pomarańczowy” o zapachu mango i brzoskwini, ale również łagodząca i kojąca pachną przyjemnie i są warte uwagi. Często je kupuję, gdy nie mam chęci na eksperymenty;) Uwaga jednak alergicy – z tego, co zaobserwowałam kosmetyki Vianek są dość alergogenne. U mojej mamy wystarczy nawet jednorazowe użycie próbki i już twarz czerwona! Szczęśliwie ja nie mam skłonności do alergii, ale uprzedzam lojalnie;) Alergie są zresztą bardzo podstępne. Uczulać może niemal wszystko, a co gorsza problem może pojawić się nagle. Nawet, gdy wcześniej było w porządku.


Lirene


Lirene Lab Therapy całonocna maska stymulująco-nawadniająca z kwasem szikimowym i laktobionowym

Lirene w przeciwieństwie do wyżej wymienionych marek niekoniecznie opiera swoje produkty na naturalnych składach. Niemniej zdecydowanie bazują oni na nowoczesnych technologiach, a ja bardzo to sobie cenię:) Jedną z najciekawszych serii wypuszczonych przez Lirene w 2018r. było Lab Therapy:) Z tej linii wypróbowałam dwie maseczki i o ile jedna była niezwykle przyjemna w stosowaniu to przynosiła dość przeciętne rezultaty. Druga natomiast – Lirene Lab Therapy całonocna maska stymulująco-nawadniająca z kwasem szikimowym i laktobionowym wypadła rewelacyjnie nie tylko u mnie, ale i u mojej mamy alergiczki;) Niestety, mimo, że od zużycia mojej tubki minęło już wiele miesięcy to maska nie doczekała się jeszcze osobnego wpisu;) Maska posiada żelową, szybko wchłaniającą się konsystencję. Świetne nawilża, koi i regeneruje. Dla mnie prawdziwa perełka wśród całonocnych masek drogeryjnych!

F.K. Pollena Eva 


Pollena Eva Delikatna pianka myjąca Eva Dermo Red Off

Jeśli szukacie łagodnej, skutecznej i niedrogiej pianki do oczyszczania twarzy to według mnie doskonałym przykładem wśród polskich marek jest Delikatna pianka myjąca Eva Dermo Red Off marki Pollena Eva




Nutka


Nutka Odświeżająca emulsja do higieny intymnej

Przez chwilę wahałam się czy umieścić tutaj Odświeżającą emulsję do higieny intymnej marki Nutka, bo wiem, że niektórym nie w smak, gdy „takie” produkty pojawiają się na blogach. Ale dla mnie to po prostu kosmetyk do higieny jak każdy inny i nie widzę w tym nic zdrożnego:D A skoro emulsja Nutka pojawiła się w ulubieńcach to znaczy, że wyjątkowo przypadła mi do gustu. Ten kosmetyk bardzo ładnie pachnie gruszką. W przypadku jego zastosowania potencjalnie może to być wadą, ale jest naprawdę łagodny. Świetnie oczyszcza i nie podrażnia. Niestety nieprędko do niego wrócę, ponieważ dostępność kosmetyków Nutka jest mocno ograniczona. A szkoda;)

Sorki za niespójność wizualną, ale w przypadku niektórych produktów po prostu zostawiłam sobie puste opakowania żeby mieć do tego wpisu albo kupiłam ponownie, a reszta to zdjęcia archiwalne;) Takie wpisy zawsze są nieco karkołomne pod względem przygotowania, ale myślę, że warto je publikować nawet jeśli oprawa graficzna trochę kuleje;)


Tak wyglądają moje hity 2018 od polskich marek. Używacie polskich kosmetyków? 

Zobacz też: 


45 komentarzy:

  1. Nie zauważyłam nic niespójnego. Bardzo ciekawi ulubieńcy, żadnego nie miałam. Mam trochę zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa zdjęcia trochę odstają, ale w sumie wszystkie są na toaletce:D

      Usuń
  2. Pomadki Vianek są ekstra, zużywam je w ekspresowym tempie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadnego kosmetyku nie znam osobiście, tylko ze słyszenia😉 Śliczny jelonek! 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie te pomadki vianka to buble życia xD maseczki Miya bym chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z polskich kosmetyków bardzo lubię vianka i od niedawna też biolaven :) A na pomadkę viankową się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z kosmetyków Miya znam tylko krem w różowej tubie, ale tak bardzo mi się spodobał, że będę próbowała kolejnych produktów tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tych znam tylko Miya, ale mam ochote poznac marke Resibo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie wiele kosmetyków mnie kusi od dawna z tego zestawienia, bo i produkty Miya i pomadki Vianka :) Na pewno w końcu je kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Większość kosmetyków, zwłaszcza te z początku listy, z chęcią bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja Ci kochana powiem, że z Resibo nadal się średnio lubię hah. Raz mnie zawiodła i jakąś tak po inne produkty nie sięgam ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to tak jest. Jak jedna rzecz się nie sprawdzi to potem niechętnie próbujemy dalej;)

      Usuń
  11. Z nieukrywaną przyjemnością obejrzałam i poczytałam ten post. Fajnie, że są na kosmetycznym rynku polskie firmy, które mają fajne produkty i coś poza zagraniczymi markami jest warte polecania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się:) a polskie marki są naprawdę na wysokim poziomie:)

      Usuń
  12. Najbardziej kuszą mnie nowości MIYA :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Żadnego z tych produktów nie miałam, ale o każdym czytałam już całkiem sporo na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że niektóre są jednak mało popularne;D

      Usuń
  14. Patrz, w Kontigo ostatnio te peelingi Miya chodziły za jakieś 20 zł ale jak wieczorem usiadłam do zamówienia to uja, nie było juz ich ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam rzeczy szybko znikają, mi też kiedyś wykupili:D

      Usuń
  15. Tym kosmetykom Miya muszę się w końcu przyjrzeć,a z Vianka zaskoczę, jeszcze żadnej pomadki nie używałam (ale jedną mam w zapasach xd). Z tymi alergiami to w sumie częściej się zdarza w przypadku kosmetyków naturalnych, bo natura lubi uczulać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, natura daje większe szanse na uczulenia, o czym sporo osób zapomina;)

      Usuń
  16. Muszę w końcu coś kupić z marki MIYA. Bardzo fajni ulubieńcy :) powiem ci szczerze że większość z tego bym przygarnęła do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmm znam jedynie pomadki do ust z Vianka :) A najbardziej z twojego zestawienia kuszą mnie kosmetyki marki Resibo i Miya :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Część z nich miałam okazję przetestować i rzeczywiście, to są prawdziwe hity!

    OdpowiedzUsuń
  19. Maseczki Miya chętnie przetestuję. Co do pomadek z Vianka to dla mnie mocne przeciętniaki :P.

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam piankę myjącą Pollena Eva, która faktycznie jest bardzo przyjemna, jak i pomadki Vianka. Kusi mnie za to Miya i niedługo biorę ją na swój radar :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Z kremem MIYA się nie polubiłam, ale serum to mój hit zimy :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak dla mnie jest bardzo spójnie! Znam tylko pomadki Vianek i uwielbiam, póki co miałam kilka fioletowych i teraz pomarańczową :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętnie używam kosmetyków polskich marek, cieszę się, że jest ich coraz więcej i są coraz lepsze, coraz bardziej konkurencyjne. Twoich ulubieńców jednak osobiście nie znam, tylko z blogów, ale wszystko jeszcze przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomadka Vianek naprawę bardzo przypadła mi do gustu, zaś Resibo nie toleruję ze względu na zapach. Nutka to bardzo ciekawe odkrycie jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...