wtorek, 17 grudnia 2019

8 najlepszych koreańskich kosmetyków 2019!

Rok temu zapoczątkowałam na blogu Top Korean Skincare i w zbliżającym się ku końcowi 2019 roku również mam dla Ciebie małe koreańskie co nieco;) 8 najlepszych kosmetyków koreańskich poznanych w 2019 roku! W moim czysto subiektywnym ujęciu rzecz jasna:) Choć muszę zaznaczyć, że ranking dotyczy kosmetyków, które zużyłam lub zaczęłam używać max. do połowy listopada;) Grudzień znów został przeze mnie z premedytacją pominięty:D

Dr. Jart+ Ceramidin Mist – krem w sprayu

Dr. Jart+ Ceramidin Mist krem w sprayu

Największe zaskoczenie jest takie, że w ogóle go kupiłam:) Wszak nie przepadam za kosmetykami do twarzy w formie spray’u. Gdy w przeszłości miałam kosmetyk w formie mgiełki niejednokrotnie zdarzało mi się po prostu obcinać rurkę i używać wylewając produkt na wacik;) Księżniczki nie lubią psikania po twarzy:P Jednak jak na osobę pełną sprzeczności przystało, niechęć do spray’ów i mgiełek nie przeszkodziła mi zapragnąć wypróbować  Dr. Jart+ Ceramidin Mist;) Według Sephory jest to krem w spray’u przeznaczony do rozpylania przez cały dzień. Jeśli stosować go kilka razy dziennie to właściwie można by się zgodzić z taką definicją, ale komu by się chciało?:) Przy standardowej pielęgnacji, czyli powtarzanej rano i wieczorem produkt jest czymś w rodzaju mgiełki. Nie jest ona jednak typowa. Formuła kosmetyku jest dwufazowa i nazwałabym go „mleczną mgiełką”, czyli taką bardziej „treściwą”. Przy stosowaniu rano i wieczorem kremu nie zastąpi, ale jest bardzo fajnym wstępem do kremu. Świetnie wpisuje się w wieloetapową pielęgnację twarzy, a jego stosowanie to sama przyjemność. Polubiłam go na tyle, że nawet sposób aplikacji mnie nie irytuje. Może Ty też polubisz? Ceramidy mają moc! Zdecydowanie dla osób lubiących pielęgnacyjne ciekawostki. Na pewno napiszę o nim więcej w osobnym wpisie.

KLAVUU Nourishing Care Lip Sleeping Pack


KLAVUU Nourishing Care Lip Sleeping Pack

Kiedy myślisz o koreańskiej masce całonocnej do ust mówisz – Laneige! Owszem to mocny zawodnik i mój długodystansowy ulubieniec. Ale znalazłam coś równie dobrego, a nawet lepszego! Choć w brzydszym opakowaniu i bez szpatułki do aplikacji:P 




Laneige Lip Glowy Balm

Laneige Lip Glowy Balm opinie

A jeśli znasz i cenisz sobie słynną już Laneige Lip Sleeping Mask, ale chciałabyś mieć jakiś balsam do torebki o równie dobrym działaniu to polecam Laneige Lip Glowy Balm. W tym roku zużyłam dwie takie tubki -Peach i Pear:)


Zobacz recenzję: Laneige Lip Glowy Balm


Innisfree Apple Seed Cleansing Foam

Innisfree Apple Seed Cleansing Foam

Koreański pewniak do oczyszczania twarzy? W dodatku łagodny, wydajny i w dobrej cenie? Tak! To niewątpliwie jabłkowa pianka do twarzy Innisfree. Nie jest to co prawda taka gotowa puszysta pianka jak np. Neogen, ale wystarczy wycisnąć trochę produktu, włożyć palce pokryte niewielką ilością pianki pod kran, rozmasować piankę wilgotnymi palcami i dopiero rozprowadzić po twarzy. Wtedy produkt naprawdę ładnie się pieni. 




Innisfree Apple Seed Cleansing Oil

Innisfree Apple Seed Cleansing Oil

I drugie cudeńko od Innisfree! Nie jestem szczególną fanką demakijażu olejkami i niewiele tego typu produktów sobie cenię, ale ten należy do naprawdę godnych uwagi! Delikatny i skuteczny:)




Missha Time Revolution The First Treatment Essence RX 2019

Missha Time Revolution The First Treatment Essence RX 2019

Jesteś fanką wodnych esencji? Warto zwrócić uwagę na jedną z najnowszych esencji Missha! Osobiście bardzo lubię ten krok w pielęgnacji i ten rok pod tym względem był dla mnie satysfakcjonujący:) 


Zobacz recenzję: Missha esencja 


Purito Sea Buckthorn Vital 70 Cream

Purito Sea Buckthorn Vital 70 Cream

Wybór najlepszego koreańskiego kremu do twarzy, ze wszystkich, które zużyłam w ciągu całego 2019 roku nie należał do najprostszych:) Wiele produktów przypadło mi do gustu, a część z nich była idealna dla jakiegoś mojego konkretnego planu pielęgnacyjnego i aktualnych potrzeb skóry. Postanowiłam więc wyróżnić coś co cechowało się przyjemnym działaniem (zwłaszcza w połączeniu z serum tej samej marki), ale jednocześnie niezabijającą ceną:) Purito Sea Buckthorn Vital 70 Cream pięknie pachnie, robi dobrą robotę i nie zapłacisz za niego zbyt wiele:)




Dr. Jart+ Water Fuse Hydro Sleep Mask

Dr. Jart+ Water Fuse Hydro Sleep Mask

Całonocne maski do twarzy nie każdy lubi, ale jeśli cenisz sobie taką formę pielęgnacji to zwróć uwagę na niebieską maskę Dr. Jart+:) Doktorek to jest gość!




Tak prezentuje się moja lista najlepszych – ulubionych kosmetyków koreańskich w 2019 roku! 



Znasz któreś z tych produktów? A może podzielisz się ze mną swoimi koreańskimi pewniakami? Chętnie się dowiem, co skradło Twoje kosmetyczne serce!

47 komentarzy:

  1. Mnie ogólnie kusi koreańska pielęgnacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych konkretnych produktów nie znam, ale lubię markę Innisfree. Moja cera dobrze reaguje na koreańską pielęgnację :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tych kosmetyków, ale ogólnie lubię pielęgnację koreańską :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, Kasia dobrą tą mgiełkę dr.Jart+ wynalazła :) Patrycja też pochwaliła i wpadło. Do mnie w podobny sposób :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem o kim mowa, raczej nie obserwuję jej:) Najpierw wpadła mi w oko na stronie Sephory, ale nie zamierzałam kupować. A potem zobaczyłam u Patrycji i jakoś poszło przy najbliższej promocji😂

      Usuń
  5. Mnie z koreańskimi kosmetykami jakoś zupełnie nie po drodze, ale może w przyszłym roku nadrobię zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę, bo trzeba przede wszystkim patrzeć na potrzeby swojej skóry:)

      Usuń
  6. Muszę je w końcu wypróbować ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uwielbiam koreańskie kremy pod oczy! Najlepsze na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O i to jest post dla mnie! Biorę notesik, długopis i spisuję, bo chętnie poznałabym nowe, koreańskie produkty, a jest tego tyle, że nie wiem od czego czasami zacząć. Ni i powiedzmy sobie szczerze, że nie wszystko robi szał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to prawda. Ja trafiłam na wiele bubli zanim zaczęłam dobrze ogarnąć koreańskie kosmetyki. Trzeba też pamiętać, że nie wszystko się u każdego sprawdzi.

      Usuń
  9. Znowu ten śliczny Jelonek :D <3
    A ja się ciągle przymierzam do koreańskich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koreańskie kosmetyki poznałam dopiero w tym roku. Zwrócę uwagę na te,które wymieniasz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na razie zakupów nie planuję, ale na liście na przyszły rok ląduje pierwsza dwójka i ostatni gagatek od Dr. Jart+ :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Po twojej rekomendacji kupiłabym każdy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam żadnego, jakoś ostatnio koreańskie kosmetyki już tak u mnie nie królują jak kiedyś, choć po Twoich recenzjach zawsze wchodzę na Jolse i oglądam, co tam ciekawego mają. Pewnie kiedyś dojdzie do tego, że powrzucam do koszyka to, co mnie interesuje i będę sprawdzać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może kiedyś, może kiedyś 😂 Nawet nie wiesz ile ja czasu potrzebowałam żeby się do nich przekonać 🙃

      Usuń
  14. Świetne zestawienie. Zdecydowanie najchętniej sprawdziłabym na swojej skórze numer 1.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta mgiełka / krem w sprayu to dla mnie spore zaskoczenie ;)

      Usuń
  15. Uwielbiam koreańskie i ogólnie azjatyckie kosmetyki ❤️ Zwłaszcza wszelkie serum, lotiony i esencje.

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny post! Chętnie sobie przetestuję niektóre propozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Człowiek tyle koreańskich produktów już przerobił, a nie miałam nic z Twojego zestawienia. W nowym roku nadrobię na bank Innisfree ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha widzisz jaki ten rynek koreańskich kosmetyków bogaty 😂

      Usuń
  18. Wniosek jest taki: wpisać na listę, kupować i wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam żadnego z tych kosmetyków. Ale najbardziej zaciekawiła mnie esencja z missha oraz olejek do demakijazu z inisfree

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam i koniecznie musze to zmienic :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wstyd przyznać, ale żadnego nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Najbardziej mnie kusi olejek z Innisfree :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow świetny pomysł na post, ja szczerze mówiąc nigdy nie zastanawiałam się nad tym. Nigdy chyba też nie używałam koreańskich kosmetyków. Ale chyba warto ❤️

    OdpowiedzUsuń
  24. Dr. Jart+ Ceramidin Mist mam gdzieś próbkę. Ale nie jestem pewna czy to to na 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam żadnej z tych marek, natomiast pianka do oczyszczania twarzy bardzo mnie zainteresowała :) No i jest jabłkowa, dlatego ma na wstępie dużego plusa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...