środa, 31 sierpnia 2016

Ulubieńcy lata!

Cześć Dziewczyny!

Lato to moja ulubiona pora roku, a właściwie to jedyny czas w roku, który uwielbiam! Tylko dlaczego to co dobre tak szybko się kończy? Ech, wolę nie kontynuować tej myśli bo za chwilę mnie krew zaleje i wypłynie ze mnie cała moc twórcza, a wtedy nici z postu;) Zacytowałabym w tym miejscu Adasia Miauczyńskiego z Dnia Świra, ale to by było odrobinę niekulturalne;) Wróćmy więc do tego co podczas ostatnich miesięcy było dla mnie użyteczne, przyjemne tudzież odkrywcze:) Będzie więc o samych miłych rzeczach:)


Na pierwszy ogień rzucam produkty marki Givenchy:) Póki co ta marka jeszcze nigdy mnie nie zawiodła więc cieszę się niezmiernie:) Pierwszym produktem jest Givenchy Teint Couture długotrwały pudrowy podkład z rozświetlaczem, czyli nic innego jak puder zamiast podkładu. Nie ukrywam, że takie rozwiązanie należy do moich ulubionych od lat! Ale dla tradycjonalistek dostępna jest też wersja we fluidzie, której próbowałam, ale koniec końców nie jestem pewna czy będę regularnie używać i dlatego pewnikiem zawsze jest dla mnie kompakcik. Co w nim lubię? Wszystko! Piękny design, dobrze dobrany kolor (w moim przypadku 05), efekt jaki mi zapewnia. Więcej napiszę w recenzji;) Drugim produktem Givenchy jest Le Rouge Perfecto, czyli pomadka-balsam, o której już pisałam KLIK! Wiedziałam, że muszę ją mieć i nie żałuję:) Mocno przypadł mi też do gustu rozświetlacz Dr Irena Eris Provoke Sun Shimmer oraz cień w kredce No 2;) Cała kolekcja opisana została TUTAJ.

Z kremów do twarzy należą się pochwały produktowi Resibo. Krem odżywczy Resibo towarzyszył mi od czerwca aż do pierwszej połowy sierpnia. Pełna recenzja TUTAJ. Wyrzuciłam już opakowanie więc niestety zdjęcie archiwalne;)

I moja ulubiona kategoria, czyli „Pani Gadżet”;) Na oklaski zasługuje Joico Co+Wash Color, która jest jednocześnie szamponem i odżywką w piance więc przebija wszystko:) Byłam ciekawa czy coś takiego może się udać, ale już pierwsze użycie rozwiało moje wątpliwości! Recenzja niebawem:) Różowy przyjaciel Yasumi NUNO to nie tylko szczoteczka soniczna, ale również urządzenie wykorzystujące terapię czerwonym i niebieskim światłem LED. Ewelina lubuje się w takich bajerkach:) Niedługo napiszę o niej więcej! Miłym zaskoczeniem okazał się być także Medbox Yasumi, czyli profesjonalna pielęgnacja w formie ampułek, KLIK!:) Kuracja nie była długa, ale za to efektywna. Mocno przypadła mi również do gustu Bubble Mask marki Sephora:) Wcześniej nie miałam do niej przekonania, ponieważ uważałam, że pewnie będzie gorsza od wersji błotnej, ale skusiła mnie wyprzedaż (spowodowana zmianą szaty graficznej). Używam i jestem bardzo na tak! Maska jest w formie jakby żelowo-kremowej emulsji, która nakładana na wilgotną skórę przy jednoczesnym jej masowaniu zmienia swą konsystencję w puszystą piankę! Działanie jest bardzo przyjemne, skóra oczyszczona, wygładzona i lekko rozjaśniona. 
Ulubionymi produktami może nie niezbędnymi, ale przydatnymi latem okazały się być dla mnie także mgiełka po opalaniu SunOzon, która zyskała sobie moją sympatię głównie za sprawą kokosowego zapachu oraz olejek do paznokci Orly Color Care Argan Cuticle Oil, który dorzuciłam do koszyka podczas zakupu zestawu Rituals ot tak, żeby mi nie było przykro, że zamawiam tylko jedną rzecz;) Olejek pachnie delikatnie cytrusowo i nawilżył moje skórki w bardzo szybkim czasie. Używam go jedynie na noc:)
Żele Balea są mi bardzo dobrze znane i dość silnie kojarzą mi się z latem za sprawą swoich soczystych zapachów oraz kolorowych opakowań. Tego lata bardzo przypadł mi do gustu żel Balea morski szum o zapachu limonki i mięty, który jest edycją limitowaną. Wprawdzie dotarł on do mnie już w drugiej połowie sierpnia, ale żele Balea poza zapachami i opakowaniami nie różnią się między sobą szczególnie więc spokojnie mogę powiedzieć, że to mój idealny letni zapach żelu:) Niestety już mi się kończy.


Mogłoby być tego znacznie więcej, ale starałam się żebyście nie musieli przewijać w nieskończoność więc ograniczyłam ulubieńców do takiego ścisłego top:)

Znacie coś z tych produktów? Pochwalcie się swoimi letnimi ulubieńcami!

77 komentarzy:

  1. Właśnie się próbuję zabrać do takiego postu ale coś słabo mi idzie :)

    Kilka produktów u Ciebie bardzo mnie zaintrygowało - szczególnie ta maska Sephora i Joico Co+Wash :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój zapał to ostatnio studzi blogger, który znowu nie chce punktualnie wpuszczać moich wpisów na listę czytelniczą i tak sobie dodaję, dodaję, dodaję..

      Usuń
  2. Znam tylko krem z Resibo :) Również bardzo go lubię :)


    Zainteresowałaś mnie tą mgiełką po opalaniu, teraz to już trochę po sezonie, ale w przyszłym roku się na nią skuszę jak będzie jeszcze dostępna w Ross :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie mi się go używało, może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Kto wie;)

      Mgiełka faktycznie teraz może się już średnio przydać, ale jakoś nie wyrobiłam się z recenzją wcześniej i będzie dopiero we wrześniu hihi

      Usuń
  3. Cień w kredce mam i jestem z niego zadowolona <3 mgiełka po opalaniu wydaje się być świetna muszę się w nią zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mgiełka z Sun Ozon bardzo mnie ciekawiła, długo ją miałam na oku, ale teraz to rzeczywiście trochę za późno na takie zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym powąchać ten żel Balea :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajni ulubieńcy :-) maseczkę z Sephory bym chciała :-) brzmi super

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolekcja Eris jest niesamowicie piękna - wykonanie mogłoby śmiało konkurować z niszą. Joico uwielbiamy we dwie :) Mam I Twoją wersję i nawilżającą i dla mnie obie są genialne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny wynalazek:) a kolekcja faktycznie piękna i swietnie mi pasuje kolorystycznie ;)

      Usuń
  8. musiałabym kiedyś spróbować "pudrowego" podkłądu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie to różowe cudo Yasumi, więc czekam na recenzję. A krem Resibo już wisi na mojej zakupowej liście.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Resibo mam obecnie nadal krem pod oczy i tonik, super kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten puder z Givenchy bardzo mnie kusi :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ewelinko ulubieńcy ulubieńcami ale piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przymierzam sie do szczoteczki Yasumi. Póki co mam jej ubogą siostrę z Biedry:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, że szczota z biedry robiła ostatnio szał na blogach :)

      Usuń
  14. Jestem bardzo ciekawa szczotki ze światłem LED Yasumi oraz maseczki Sephora, jej magiczna transformacja w piankę od dawna mnie intryguje.
    Muszę się zastanowić nad moim ulubieńcami, tego lata towarzyszyło mi kilka świetnych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też skusiłam się na ten zapach żelu Balea :D A szczotka Yasumi wygląda kosmicznie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie Ci ulubieńcy zwłaszcza z pierwszej fotki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Szampon i jednocześnie odżywka w formie pianki to może być ciekawe. Generalnie Joico jako firma jest. Podobnie jak urządzonko Yasumi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam żel Balea tylko - niedawno zużyłam, lubiłam go :) Świetnie, orzeźwiająco pachniał, chociaż lato w tym roku nie rozpieszczało :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety:/ u mnie właśnie dobija dna mimo, że mam go krótko bo one mało wydajne;)

      Usuń
  20. Provoke również i mnie bardzo przypadł do gustu - szczególnie rozświetlacz :)
    Ta maska z Sephory bardzo mnie zaciekawiła - z przyjemnością kupię :)
    No i Yasumi - szczoteczka jest genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Super ulubieńcy, zwłaszcza wpadł mi w oko kompakt Givenchy i krem Resibo.Miałam kiedyś próbkę tego podkładu w tradycyjnej wersji, podobał mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się płynny spodobał, ale ja jednak najbardziej lubię pudrowe formuły. Choć o tamtym też myślę co jakiś czas;)

      Usuń
  22. Puderek Givenchy bardzo kuszący;) Ale markę Resibo czy Orly też bym chętnie u siebie widziała;) Fajni Ci Twoi ulubieńcy:)

    OdpowiedzUsuń
  23. coż, same perełki :)
    nie znam jednak żadnego produktu
    tysiąc razy się zbierałam do kupna olejku Resibo i dalej tego nie zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Żele Balea lubię, chociaż nie wyróżniają się niczym szczególnym , ale mają za to cudowne zapachy. Ta limitka musi pachnieć cudownie ;) Rozświetlacz Provoke też mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele Balea niby nic szczególnego, ale fajnie pachną i mają ładne opakowania:D

      Usuń
  25. Konkretne produkty, super. Balea i Resibo świetne.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ulubieńcowe zestawienia są takie fajne, zawsze pełne pozytywnej energii ;) Zaciekawiła mnie ta szczoteczka soniczna, gdzie takie cacko można dorwać? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Znam żele Balea, ale w innych wersjach zapachowych :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem ciekawa jak Ci się sprawdziła ta pianka z Joico bo tą wersję chciałabym przetestować :).

    OdpowiedzUsuń
  29. Maska Sektora mnie zainteresowała. U mnie tego typu posty się nie.pojawiają sama nie wiem czemu :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Joico Co+Wash Color ciekawi mnie to cudo :P gdzie to kupiłaś :P ta szczoteczka soniczna też fajnie wygląda oczywiście z kilka min wpatrywałam się w zdjęcie nim przeczytałam bo mnie zaskoczyły te niby ledy :P takiej to ja jeszcze nie widziałam nigdzie :D produkty Balea od dawna są na mojej liście szkoda że stacjonarnie nie są dostępne. z Resibo najbardziej kusi mnie olejek :) myślałam że to on znajdzie tu swoje miejsce :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją sztukę dostałam, pokazywałam w lipcowych nowościach. Nie, olejek tutaj nie mógł znaleźć miejsca bo jego znam już od wiosny , a tutaj ulubieńcy od czerwca do sierpnia;)

      Usuń
  31. Zacne grono wybrałaś Moja Droga :) Na Joico mam wielką chęć! Mam u siebie (w sensie u siebie w PL) tę markę dostępną w takiej apteko-drogerii i musze w przyszłym tygodniu (yyyeeeaaahhh) obadać co tam ciekawego jest. Może coś swobie wreszcie wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  32. Polecisz może jakąś stronę gdzie można dorwać większy wybór kosmetyków Joico? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na polskiej stronie Joico jest lista sklepów stacjonarnych i internetowych, ale ciężko mi stwierdzić w którym jest największy wybór. W wielu np nie ma tych pianek.

      Usuń
  33. Fajni ulubieńcy *_*.
    Czyli jednak płynna wersja Teint Couture nie była taka zła;).
    A na recenzję kompaktu oczywiście czekam:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest spoko, ale to cały czas fluid:P Nie ma to jak puderas;)

      Usuń
    2. Rozumiem:). Ja mam jeden kompakcik, ale nakładam go na mokro - cera musi być mocno nawilżona kremem bądź serum, a potem puder, który mam na pędzelku łączę z hydrolatem i taką płynną już formułę rozprowadzam na twarzy. Inaczej nie przejdzie;).

      Usuń
    3. U mnie to wystarczy dobra pielęgnacja i jest ok, ale ja to mam swoje specyficzne wymagania:D

      Usuń
  34. Tak patrzę i widzę, że nie znam żadnego z nich:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Te piękności z Givenchy... <3 Co polecasz z tej marki jeszcze oprócz kompaktu i szminki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię też szminkę Le Rouge a Porter (z tych w czarnej "skórce"), tusz z ze szczoteczką w formie takich trzech kulek, perfumy Ange ou Demon Le Secret;) Nie jestem jakąś kolekcjonerką, ale to co spróbowałam się u mnie sprawdziło świetnie:)

      Usuń
  36. Świetni ci ulubieńcy! Wszystko bardzo mi się podoba, a najbardziej chyba kosmetyki Givenchy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Zaciekawiło mnie to różowe coś Yasumi :) Czekam na recenzję, bo brzmi fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Cień w kredce to i mój ulubieniec:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie miałam nic.. moimi letnimi ulubieńcami są żele z Alterry:) z herbatą i wersja z limonką:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Krem pod czy z Resibo chętnie wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Resibo koniecznie muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Uuu czuje się skuszona podkładem Givenchy :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ciekawi mnie ten krem bo w sieci o nim dużo słyszę może jak skończę mój z Evree.

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie znam żadnego, ale chcę kupić kokosową wodę jak trafię na pełną półkę i na całe opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Kuszą mnie produkty Resibo. Ciekawe jak sprawdziłby się u mnie krem, o którym wspominasz.

    OdpowiedzUsuń
  46. Ciekawa jestem bardzo tej maski zmieniającej się w piankę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...