Dziś nadrabiając zaległości
chciałabym Wam przybliżyć dwa produkty do rąk, z którymi miałam do czynienia
jeszcze zimą;) Pierwszym z nich będzie serum do rąk, a drugim krem do rąk.
Evree
serum do rąk
Opis producenta
Skoncentrowana formuła
oferuje natychmiastową pomoc dla skóry mocno przesuszonej, podrażnionej i
popękanej.Idealnie sprawdza się w trudnych warunkach atmosferycznych. Serum
zawiera glicerynę, olejek arganowy, masło karite, urea oraz roślinne emolienty. 0% parabenów, olejów mineralnych, barwników.
Skład: Glycerin, Aqua
(Water), Glyceryl Stearate SE, Urea, Caprylic/Capric Triglyceride,
Cyclopentasiloxane, Dimethicone Crosspolymer, Cetyl Alcohol, Argania Spinosa
Kernel (Argan) Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Phenoxyethanol,
Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance).
Moja opinia
Serum zapakowane jest w
niewielką 50ml czerwoną tubkę z nakrętką na zatrzask. Zapach serum jest według
mnie bliżej nieokreślony, ani piękny ani brzydki, mimo tego niedrażniący. Produkt
ma średnio gęstą konsystencję, która nie stwarza problemów podczas nakładania. Nie
wchłania się natychmiast, choć w dużej mierze zależy to od ilości jaką
naniesiemy na dłonie (producent zaleca niewielką ilość, a ja często lubię
nałożyć więcej niż byłoby to konieczne). Praktycznie zawsze po aplikacji kremu
tudzież serum zakładam na parę minut rękawiczki, więc szybkość wchłaniania nie
jest dla mnie aż tak istotna. Serum używałam raz dziennie – zawsze na noc,
ponieważ nie mam w zwyczaju smarować rąk przy każdej możliwej okazji;) Po
wchłonięciu ręce były jedwabiście gładkie i miłe w dotyku, efekt długo się
utrzymywał nawet po wielokrotnym myciu rąk w ciągu dnia. Wystarczyło więc, że
serum stosowałam raz na dobę lub co parę dni jako kurację między stosowaniem
zwykłego kremu. Za produkt zapłaciłam ok. 4zł w promocji, cena regularna wynosi
trochę ponad 8zł. Moim zdaniem warto;) Produkt
znalazł się w moich ulubieńcach grudnia i stycznia.
Oillan
ochronny krem do rąk Formuła Polarna
Opis producenta
Specjalna ochronna formuła
kremu zabezpiecza podrażnioną, suchą oraz łuszczącą się skórę dzieci i
dorosłych przed negatywnym działaniem czynników atmosferycznych (wiatr, chłód,
mróz). Ekstrakt z alg antarktycznych Durvillea antartica intensywnie nawilża oraz
zapobiega utracie wody z naskórka. Olej parafinowy tworzy delikatny film
ochronny na powierzchni skóry, wzmacnia barierę ochronną oraz doskonale
natłuszcza i wygładza naskórek. Krem zawiera hipoalergiczną substancję
zapachową.
Moja opinia
Na krem skusiłam się
podczas wykupywania recepty w aptece. Przyciągnęła mnie niska cena -4,99zł. Kremu
używałam na przełomie lutego i marca, krótko wspominałam już o nim w
ulubieńcach marca. Krem podobnie jak serum Evree został umieszczony w
niewielkiej 50ml tubce. Tubka się nie wyginała, więc nie działała mi na nerwy, za to nakrętka jest niestety odkręcana bez zatrzasku;)
Pojemność jest mała, ale krem jest wydajny dzięki swojej skoncentrowanej
formule. Zapach również jest ciężki do opisania, ale delikatny i niedrażniący.
Producent określa go jako hipoalergiczny;) Krem dobrze rozprowadza się na
dłoniach o ile nie przesadzimy z ilością. Przyznaję, że ja często
przesadzałam;) Po aplikacji dłonie są nieco lepkie więc nie każdy będzie
zadowolony. Ja stosowałam na noc, a po rozsmarowaniu na parę minut zakładałam
rękawiczki i np. oglądałam jeszcze film więc absolutnie mi to nie
przeszkadzało. Działanie było dla mnie satysfakcjonujące. Dłonie były gładkie, zregenerowane
i nawilżone na długo (stosowałam tylko na noc). Na wiosnę i lato wolę lżejsze
formuły, ale możliwe, że wrócę do niego jesienią lub zimą jeżeli będzie jeszcze
dostępny. Mogę polecić jako treściwszy krem na noc, do używania na dzień pewnie
lepiej byłoby wybrać coś lżejszego.
Znacie
któryś z tych produktów? Jakie produkty do rąk najchętniej stosowałyście zimą?
Serum do rąk Evree jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńszczerze polecam:)
UsuńZnam kremik do rąk Evree i bardzo go lubię :D
OdpowiedzUsuńkrem też jest poczciwy:)
UsuńJa mam teraz niebieski evree do rąk i jest rewelacyjny, tego serum nie miałam
OdpowiedzUsuńO to nie wiedziałam, że są niebieskie do rąk:) A nie czasem do stóp?
Usuńmam Evree
OdpowiedzUsuńi lubię go;)
Ja zimą stosowałam maskę Organique :) wgl tak polubiłam ich produkty do rąk, że nawet nie chce mi się szukać innych :) teraz pójdę chyba po trzecie opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa tą maskę chyba jakoś na przełomie lata/jesieni i początku zimy:D Bardzo ją lubiłam, ale te też bardzo mi pasowały i miały dodatkowy atut w postaci ceny:) Teraz mam serum do rąk z Organique i sobie np pod krem stosuję;)
Usuńnie znam żadnego z tych kremów, ale skoro są tak dobre to będę o nich pamiętać podczas zakupu kolejnego kosmetyku do dłoni:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Evree, więc chyba dla wypróbowania w krem do rąk na początku się zaopatrzę ;)
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego:) ale ja rzadko kupuje kremy do rąk
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy wcześniej :)
OdpowiedzUsuńZ Evree mam tylko balsam do ciała. Ale chętnie sięgnę po te serum do rąk :)
OdpowiedzUsuńMnie z kolei balsam zapchał więc zużywam na stopy.
UsuńJa nie miałam żadnego z tych kremów ale nabrałam ochoty na oba, z Evree mam doskonałe doświadczenia. Oillan uwielbiam krem do twarzy multilipidowy który właśnie kończę.
OdpowiedzUsuńMialam tez krem do raczek z Evree, bardzo fajny! Evree naprawde ma niektore fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńKrem też jest bardzo fajny:) z produktami Evree u mnie pól na pól. Jedne mi bardzo pasują, a inne niekoniecznie ;)
UsuńKrem Avree mam już drugie opakowanie i bardzo mi podpasował :) a krem Oilan mam na liście zakupowej :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj też serum:)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych kremików :)
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś skusić na ten z Evree :) Na moje dłonie jak na razie najlepiej działał krem z Eveline Argan i Vanilla :)
OdpowiedzUsuńZ tej linii Eveline mam peeling do rąk;)
UsuńMiałam krem z evree i był bardzo fajny
OdpowiedzUsuńKrem evree mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńKrem z Oilan uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńnie znam ani tego ani tego, ale chętnie wypróbuję Oilan:)
OdpowiedzUsuńNie znam ani jednego, ani drugiego produktu.
OdpowiedzUsuńEvree mam zamiar sobie kupić na następną zimę.
OdpowiedzUsuńChciałam zakupić ten krem Oillan ostatnio, ale nie zdecydowałam się. Przy następnej okazji jednak :)
OdpowiedzUsuńna zimę będzie jak znalazł;)
UsuńMiałam krem Evree, byłam zadowolona :))
OdpowiedzUsuńKrem Oillan z chęcią bym wypróbowała. Lubię treściwe konsystencje, a długie wchłanianie jest mi niestraszne :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko krem z Evree :)
OdpowiedzUsuńKrem z Evree jest genialny ! :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować Evree. Mam od nich peeling do stóp jedynie. Ja swoje dłonie traktuję po macoszemu, ale cale szczęscie nie są zbyt wymagające. Narzeczony ma za to bzika na punkcie pielęgancji dłoni (tak, smaruje je częściej niż ja - wstyd mi!), więc tego typu kosmetyki idą u nas jak woda.
OdpowiedzUsuńNo kochana nie możesz być gorsza:) ale wiem o co chodzi, niektórzy nie przepadają za smarowaniem rąk;) ja toleruje raz dziennie;)
UsuńSerum do rąk Evree kupię mężowi :)
OdpowiedzUsuńmoja mama miała niebieską wersję kremu z Evree, bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńO to mam zaległości bo nie wiedziałam, że są niebieskie:)
UsuńMieliśmy Evree i bardzo go lubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńTo serum z Evree mocno mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńZ Evree kiedyś będę musiała wypróbować, skoro tyle osób go chwali ;)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich, ale jak tylko zobaczę, kupię - cena, w stosunku do jakości jak widzę, jest wręcz śmieszna :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak było, ceny śmieszne, a działanie fajne:)
UsuńSerum z Evree chciałabym zastosować na swoich dłoniach, po poznaniu olejków tej marki liczę, że kolejny produkt może okazać się również dobrym i godnym polecenia kosmetykiem.
OdpowiedzUsuńMi olejek do ciała pasował, do twarzy nie bardzo, ale serum do rąk bardzo :)
UsuńMam kremik, nie serum Evree :) Drugiego nie znam.
OdpowiedzUsuńnie miałam ale evree przygarne chetnie hih :)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować:)
UsuńAkurat tych kosmetyków nie miałam, ale moim faworytem w pielęgnacji rąk jest czerwony Garnier :)
OdpowiedzUsuńz Evree mam krem do stóp i jest super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Niezłe ceny! Nawet nie wiedziałam, że można za tyle krem do rak kupić :D
OdpowiedzUsuńJa kocham Patkowe i Organique serum. Lubię też Phenome i L'Occitane, a obecnie używam Clarins :)
Ja właśnie niedawno zaczęłam serum z Organique bo maska bardzo mi pasowała ;) myśle, że Patkowe i Clarins mógłyby mi się spodobać;) Z Phenome jakoś nie miałam przyjemności, a L'occitane mnie z kolei nie zachwyciło.
UsuńCeny naprawdę śmieszne :D
Pewka, można nawet zaszaleć i wymyziać bez żalu jedną tubkę ' na raz' :D
UsuńJeżeli chodzi o evree to ta marka wzbudza moją dużą sympatię z powodu olejków do twarzy :)
OdpowiedzUsuńMnie te do twarzy nie zachwyciły, ale z olejku do ciała byłam zadowolona;)
UsuńNie znam żadnego z nich, ale chętnie bym wypróbowała. Kremów ostatnio zużywam naprawdę całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to serum. Nie wiem co dla producenta oznacza mała ilość, ale ja używam w ilości takiej jak zwykły krem ;)
OdpowiedzUsuńJa sobie nie załowałam:D
UsuńNie miałam jeszcze nic z evree, ale od jakiegoś czasu pełno tej firmy na blogach.- gdzie można kupić te kosmetyki? :D
OdpowiedzUsuńJa kupowałam w Rossmannie i w Super-Pharm. Z części produktów byłam zadowolona, a z części nie;)
UsuńO, to nawet nie zauważyłam tych kosmetyków w rossmanie. Może dlatego, że ostatnio najczęściej przez niego przelatuję w poszukiwaniu konkretów, ewentualnie zatrzymując się przy szafach z kolorówką. Może następnym razem ich poszukam, widzę, że ceny przyzwoite, a może mi coś podpasuje. :)
UsuńTrzeba przelatywać bo inaczej się za dużo kupi;) hihi
UsuńCeny fajne, zwłaszcza w promocji. Oprócz serum dobry jest też krem do rąk z tej serii. Ja lubiłam też olejek do ciała Multibomb;) za to do twarzy szału nie było;)
Tak też uważam, dlatego pędzę jak najszybciej. Ostatnio byłam z koleżanką i gdy na coś się zapatrzyłyśmy, stwierdziłyśmy, że uciekamy z tego złego miejsca, bo zbankrutujemy. :D Najbardziej (a może i najmniej) lubię chodzić po drogeriach z chłopakiem, bo gdy stoję przy czymś za długo- sam mnie z nich wypycha.. :D
UsuńWezmę pod uwagę. :)
To są świątynie szatana haha;)
UsuńRzeczywistoście najlepiej z facetem bo wtedy duża pewność, że będzie marudził i długo to nie potrwa, a tym samym straty nie będą takie duże:D
Albo z listą po prostu ;) chociaż ja to nadal jestem zbyt podatna na niektóre promocje.
Listę muszę teraz przyszykować na te promocje -49%. :D
UsuńOj trzeba:D ja już zrobiłam, mam nadzieję, że będę się trzymać planu ;)
UsuńTrzymam kciuki. :D
UsuńPo krem Evree sięgnę przy rossmanowej promocji, choć gdybym zapomniała bez niej także chętnie go zakupię ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z nich, z Evree mam zwykły krem i spisuje się całkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuń