środa, 20 czerwca 2018

Lily Lolo pędzle do powiek oraz prasowany korektor Lemon Drop!

Korektory pod oczy to dość pożądane przeze mnie kosmetyki z uwagi na to, iż jestem posiadaczką naprawdę spektakularnych cieni:( Powiem szczerze, że staram się nie przypatrywać im zbyt mocno w lustrze bo zaraz mnie krew zalewa od tego widoku:D Z kolei pędzle do cieni do powiek to znienawidzone przeze mnie akcesoria, gdyż o ile lubię pędzle do twarzy to z tymi do makijażu oczu jakoś ciężko mi się dogadać. Dostałam kiedyś naprawdę duży zestaw pędzli do makijażu oczu i względnie przypadł mi go gustu tylko jeden pędzelek! Mało tego – kupiłam kiedyś wychwalany zestaw pędzli Real Techniques i był dla mnie bublem jakich mało;) To samo z innymi pojedynczymi egzemplarzami dostępnymi w drogeriach. Po tylu porażkach odpuściłam więc sobie poszukiwania pędzli do makijażu powiek i nakładałam cienie palcami;) Niektóre z Was to zdziwiło, ale naprawdę tak robiłam i nadal mi się czasem zdarza odruchowo nałożyć palcami jeśli nie silę się na nic szczególnego (czyli np. nakładam 1-2 kolory;)). Niemniej jakiś czas temu po wielu pozytywnych wrażeniach związanych z pędzlami do twarzy marki Lily Lolo z małą dozą niepewności postanowiłam wypróbować parę egzemplarzy do moich wybrednych oczu;) Choć od razu zaznaczam, że jest to z perspektywy amatora. Z moim makijażem bywa bowiem różnie, tzn. zdarza mi się zmalować coś co potrafi mnie nie zawsze pozytywnie zaskoczyć;)



Lily Lolo pędzle do makijażu powiek


Pędzle do cieni od Lily Lolo prezentują się estetycznie jak na tę markę przystało. Jakość włosia jest właściwie taka sama jak w przypadku tych do twarzy. Co oznacza, że są miłe w dotyku i nie kłują w oczy;) No chyba, że swym przyjemnym dla oka wyglądem;) Dość istotną dla mnie kwestią jest nie tyle długość trzonków co wielkość samych pędzelków. Zdarzało mi się bowiem trafić na gigantyczne egzemplarze, których używanie mnie naprawdę załamywało;) Tutaj na szczęście rozmiary są w sam raz i o to mi właśnie chodziło;) Jeśli chodzi o ich czyszczenie to nie ma żadnego problemu. Ja używam specjalnej płytki oraz szamponu do mycia pędzli i nie zauważyłam żeby któryś się odkształcał. A przyznaję, że nie jestem najdelikatniejsza na świecie w kwestii mycia;) Największą zaletą pędzelków Lily Lolo jest dla mnie ich miękkość oraz optymalne rozmiary.

Lily Lolo Eye Shadow Brush


Jest to pędzelek do nakładania cieni mineralnych, sypkich oraz prasowanych. Posiada mięciutkie, gęste i sprężyste włosie. Nie kłuje w powieki. Dość precyzyjnie i szybko można dzięki niemu nałożyć cienie na powieki;) Używam go nie tylko do cieni mineralnych, ale także do zwykłych i powiedziałabym, że jest bardzo uniwersalny. Długość trzonka jest ok. choć przyznaję, że nie zwracam na to większej uwagi:) Najważniejsze, że jest miękki i nie jest przesadnie duży bo tego nie znoszę;)

Lily Lolo Tapered Eye Brush


Ten pędzelek polecany jest do rozcierania ostrzejszych krawędzi oraz do precyzyjnej aplikacji intensywnych kolorów cieni w załamaniu powieki;) Wybrałam go z uwagi na ciekawy kształt i niewielki rozmiar;) A także ze względu na to, że był nowością w ofercie Costasy. I od razu przyznam, że jest moim ulubieńcem. Właśnie dlatego, że jest tak wąski i precyzyjny, a mnie się zawsze wydaje, że mam dziwny kształt powieki i niestety nie z każdym pędzlem sobie radzę;) Często używam go też do malowania i rozcierania kresek nad lub pod powiekami. Choć oczywiście nie są one wtedy takie cieniutkie jak w przypadku np. pędzli do eyelinerów w słoiczkach (ale akurat z tymi drugimi mi nie po drodze).

Lily Lolo Tapered Blending Brush


Jest to pędzelek w kształcie stożka umożliwiający precyzyjną aplikację cieni do powiek. Dobrze nadaje się do delikatnego rozmywania jaśniejszych cieni. Jest szybki i łatwy w użyciu, a przy tym miękki i sprężysty. Jego włosie jest nieco dłuższe, ale na szczęście sam w sobie nie jest szeroki:)

Lily Lolo naturalny prasowany korektor Lemon Drop oraz Brown Concealer Brush


Jest to jasnożółty korektor mający pomóc w maskowaniu intensywnych cieni pod oczami. Miałam już do czynienia z wersją sypką – PeepO, więc ucieszyłam się gdy do oferty weszła wersja prasowana. Dla mnie zawsze bowiem wygodniejsze w użyciu jest wszystko co prasowane:) Korektor występuje w 4g pudełeczku wyposażonym w lusterko. Jego rozmiar jest bardzo kompaktowy, co zdecydowanie mi odpowiada. Korektor jest bezzapachowy oraz posiada delikatną, pudrową formułę. 
Najlepiej nakładać go przy użyciu pędzelka Brown Concealer Brush. Pędzelek ten początkowo wydał mi się dość duży, ale ostatecznie do pokrycia okolic pod oczami jest w sam raz. Aplikacja korektora przy jego użyciu nie powoduje większych problemów. Szkoda, że nie miałam go wcześniej. Czasami zdarza mi się nim nałożyć również korektor w płynie;) 
Przy użyciu korektora Lemon Drop ważne jest naprawdę dobre nawilżenie okolic oczu, ponieważ w przeciwnym razie może pojawić się skorupka;) Z tego powodu korektor niezbyt dobrze dogadywał się z serum The Ordinary, które samo w sobie nie nawilża, a czasem nawet lekko przesusza okolice oczu. Jednak serum praktycznie zawsze używałam w duecie z kremem, więc nie było problemu. Trzeba również pamiętać żeby krem dobrze się wchłonął;) Korektor Lemon Drop posiada intensywnie żółty i jasny odcień. Nakładam więc najczęściej jedną warstwę, ponieważ przy większej ilości jest dla mnie zbyt jasny. Zwłaszcza teraz gdy słońce mimowolnie mnie już trochę złapało. Jeśli mam trochę więcej czasu, zdarza mi się go nałożyć na cienką warstwę korektora w płynie. Wtedy odcień nie jest tak intensywny:) Prasowany korektor od Lily Lolo dość dobrze neutralizuje cienie. Choć oczywiście nie w 100% bo moje cienie to naprawdę twarde zawodniki! Myślę jednak, że z mniejszymi mógłby sobie poradzić dość spektakularnie. Zwłaszcza jeśli cenicie sobie makijaż mineralny:)


Wszystkie produkty dostępne są oczywiście w Costasy


Znacie pędzle do makijażu powiek lub korektor mineralny Lily Lolo?

46 komentarzy:

  1. W takim razie jest dla mnie bo uwielbiam minerały!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wolę kolorówkę w formie prasowanej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie pędzle Lily Lolo, są naj, mam je i od lat mnie nie zawodzą, korektor mam zaś, ale jeszcze nie otworzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam kilka pędzli lily lolo i są fantastyczne, ja nie używam korektora choć moje cienie pod oczami po 30 stce zaczęły być widoczne, nie przejmuję się tym zbytnio, Tobie też to radzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to cienie jak u ćpuna:D i w zasadzie mam je od dziecka :D

      Usuń
  5. Podoba mi się estetyka tych pędzli, lubię połączenie czerni i bieli ;) ja też wolę prasowane wersje kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podobają. Wiadomo - muszą być ładne :D

      Usuń
  6. Z Lily Lolo mam tylko jeden pędzle do twarzy, ale jest genialny, więc chętnie sięgnę kiedyś po coś do oczu! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię minerały, korektora jeszcze nie miałam bo w ogóle rzadko sięgam po korektory w makijażu. Pędzle za to prezentują się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo mi się podobają opakowania tych kosmetyków - takie minimalistyczne - ale sama ich nie miałam i nie wiem, czy kiedyś będę miałą ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam z tej marki jeden pędzelek i bardzo go lubię. Ogólnie marka zasługuje na uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ich pędzle do cieni mam z 3 lata i nadal są bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nawet o tych pędzlach nie czytam nie podoba mi się włosie, za ciemne ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To po co komentujesz jak nie czytasz?;)

      Usuń
    2. Oczywiście, że przeczytałam ! tylko nie mam jak się odnieść skoro juz mnie włosie nie kupuje, mój błąd, następnym razem nie skomentuję

      Usuń
  12. Taki zestaw pędzli do oczu bardzo by mi się przydał:).

    OdpowiedzUsuń
  13. Korektora pod.oczy to ja juz wieki nie uzywalam :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Pedzelki wygladaja przepieknie, bardzo lubie polaczenie bieli i czerni :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Pędzle prezentują się bardzo fajnie :)
    Pozdrawiam!
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  16. Prasowany korektor to dla mnie zupełna nowość... Rzadko sięgam po korektory, ale ten mam ochotę sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Również polubiłam się z pędzelkami od Lily Lolo są mega miękkie i przyjemnie się nimi pracuje :) lorektor zaś czeka na pierwsze użycie i ciekawa jestem jak z moimi cieniami sobie poradzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz jaśniejszą cerę, więc u Ciebie pewnie wypadnie lepiej:)

      Usuń
  18. Brzmi fajnie, ja mam jedynie od nich kabuki

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie od jakiegoś czasu przestałam używać korektorów pod oczy mam je wszystkie tak strasznie irytowały że miałam ich dosc. Ogólnie akcesoria Zarówno jak i kolorówka pielęgnacja z Lily Lolo bardzo mnie kusi :) pędzle to ja muszę z pewnością kupić ale nie wiem czy się nie skuszę na zoeva jednak :) Ja też mam tak że czasami nakładam cienie palcami :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo podobają mi się pędzelki, brakuje mi takich :P co do korektora to zapowiada się super, ciekawe czy poradzi sobie z moimi cieniami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh trza uzupełnić braki:) Z moimi lepiej by sobie poradził gdybym miała jaśniejszą cerę bo on jasny:)

      Usuń
  21. Ładne te pędzelki :) Ja to mam z milion pędzli do oczu i ciągle chciałabym nowe ;) A korektor pod oczy brzmi ciekawie, choć obawiam się o to wysuszenie trochę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Marka Lily Lolo jest mi zupełnie nieznana. Pędzelki wyglądają ślicznie :) Ja korektora pod oczy używam zazwyczaj na większe wyjścia :D Na co dzień mi się nie chce :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Codziennie używam pędzle i nie mogłabym bez nich żyć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Niedługo też będę miała okazję przetestować te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnio mam fioła na punkcie pędzli, ciekawe czy mi też by się spodobały :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Akurat szukałam takich pędzli do oczu! 😍

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli jednak nie czytasz nie komentuj i nie pisz głupot;) Proszę nie zostawiaj linków, to nie jest miejsce na Twoją reklamę. Komentarze zawierające linki będą usuwane.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...